Gabi79 Posted November 5, 2018 Author Posted November 5, 2018 9 minut temu, Alaskan malamutte napisał: Poprosiłam syna. Bardzo mu sęe Tigrunia spodobała :-)) Asiu podziękuj synowi bardzo serdecznie!!! Quote
rozi Posted November 5, 2018 Posted November 5, 2018 Myślę, że ona zawsze chciała być w domu, przy ludziach, tylko jej nie pozwalali. Te lata w kojcu/boksiku obniżały samoocenę, ale nie straciła wiary :) 1 1 Quote
kamma13 Posted November 6, 2018 Posted November 6, 2018 Widać, że jeszcze się trochę boi, ale potrzeba ludzkiego towarzystwa i ciepła jest silniejsza. Podejrzewam, że odpowiedni DS odmieniłby Tigrę nie do poznania. Stałość, bezpieczeństwo, dobrostan. Wspaniały widok, taka odważna Tigra :) Quote
Gabi79 Posted November 6, 2018 Author Posted November 6, 2018 Dnia 5.11.2018 o 22:20, rozi napisał: Myślę, że ona zawsze chciała być w domu, przy ludziach, tylko jej nie pozwalali. Te lata w kojcu/boksiku obniżały samoocenę, ale nie straciła wiary :) Tigrunia mimo swoich lęków jest bardzo spragniona kontaktu z ludzmi, co już pokazała względem anecik. To kochana mądra sunia. Zdaniem Kasi całe życie żyła w zamknięciu i odosobnieniu, stąd strach przed całym światem. Teraz będąc w warunkach domowych przez większą część doby jest z ludźmi jest wszystko ok. Pozostaje tylko, albo aż pokazać Tigruni, że cała reszta świata nie jest wcale straszna Dnia 6.11.2018 o 08:50, Olena84 napisał: Tigrunia sama prosi o głaski, super Tigrunia wobec Anecik była wręcz nachalna jeśli chodzi o głaski, przytulanie itd, tak jak pisałam wielokrotnie. W domu jest ok. tzn. Tigrunia się ne boi, nawet jak przychodzą goście. Na dworze nie jest tak różowo. Owszem, jest coraz lepiej, ale Tigrunia boi się wszystkiego, czego nie zna. Np. jak w oddali zaszczeka pies nie mam mowy o tym, by się załatwiła, od razu "pruje" do domu, jak rakieta Wpłynęła listopadowa deklaracja od milagros19853201, 10,- bardzo serdecznie dziękuję!!! Quote
Gabi79 Posted November 6, 2018 Author Posted November 6, 2018 46 minut temu, kamma13 napisał: Widać, że jeszcze się trochę boi, ale potrzeba ludzkiego towarzystwa i ciepła jest silniejsza. Podejrzewam, że odpowiedni DS odmieniłby Tigrę nie do poznania. Stałość, bezpieczeństwo, dobrostan. Wspaniały widok, taka odważna Tigra :) Przydali by się Tigruni cudowni ludzie, którzy poświęcili by jej dużo czasu i powolutku uczyli świata. W domu z ludźmi jest ok. ale Tigrunia nie lubi zostawać sama, efekt potargane firany i zdrapane drzwi. Jak w domu Kasia Tigruni zniknie z pola widzenia Tigrunia już wpada w panikę i szuka. Tak bardzo chce być przy człowieku. Tak bardzo wzrusza nie ta psina, może dlatego, że jej zachowanie bardzo przypomina zachowanie mojej Kajuni sprzed 4ech lat. Przepraszam, że piszę chaotycznie, ale jestem w pracy i robię milion rzeczy na raz Quote
Gabi79 Posted November 6, 2018 Author Posted November 6, 2018 Rozwaliła mnie psychicznie historia psiaka, który czeka pod blokiem na powrót Pani. Zajrzyjcie proszę, link w moim podpisie. Na koncie Tigruni 10,- od milagros19853201 (XI). Bardzo, bardzo serdecznie dziękuję!!! Quote
helli Posted November 6, 2018 Posted November 6, 2018 a ta pani w Krakowie? Onaa miala tam Tobi, jakis Pelikan tez byl Quote
Gabi79 Posted November 6, 2018 Author Posted November 6, 2018 32 minuty temu, helli napisał: a ta pani w Krakowie? Onaa miala tam Tobi, jakis Pelikan tez byl Nie wiem helli, teraz doczytałam, że jest kilka osób chcących pomóc, ale tam jest nie do końca jasna sytuacja. Dziewczyny czekają, aż pani wróci ze szpitala. Tylko czy zanim wróci psu nie stanie się krzywda? Quote
Bogusik Posted November 7, 2018 Posted November 7, 2018 Widać na filmiku,że już fajnie odnalazła się w towarzystwie Kasi :) Teraz będzie ją czekać ten drugi etap znacznie trudniejszy bo oswajanie z tym,co znajduje się po za domem.Trzymam mocno kciuki za dalsze postępy Tigruni! Quote
Tyśka) Posted November 7, 2018 Posted November 7, 2018 Wow, wzruszający filmik :) Coś niebywałego. AM, to co stoi na przeszkodzie, aby Tigrunia była Twojego syna? :) Quote
Gabi79 Posted November 7, 2018 Author Posted November 7, 2018 3 minuty temu, Tyś(ka) napisał: Wow, wzruszający filmik :) Coś niebywałego.AM, to co stoi na przeszkodzie, aby Tigrunia była Twojego syna? :) Dobre pytanie. Ja dałabym Tigrunię w ciemno, Asiu, czy to ten syn, który ma cudną Alpinkę? Quote
Gabi79 Posted November 7, 2018 Author Posted November 7, 2018 2 godziny temu, Bogusik napisał: Widać na filmiku,że już fajnie odnalazła się w towarzystwie Kasi :) Teraz będzie ją czekać ten drugi etap znacznie trudniejszy bo oswajanie z tym,co znajduje się po za domem.Trzymam mocno kciuki za dalsze postępy Tigruni! Dziękuję Bogusiu za trzymanie kciuków. Faktycznie w domu nic Tigruni nie przeraża, nawet gromadka dzieci przychodzących do synów Kasi, ale to co na dworze jest mega straszne Quote
Alaskan malamutte Posted November 7, 2018 Posted November 7, 2018 Przed chwilą, Tyś(ka) napisał: AM, to co stoi na przeszkodzie, aby Tigrunia była Twojego syna? :) Praca...Syn bardzo często wyjeżdża..i nie są to kótkie wyjazdy...Młodszy, który pracuje w Wawie, ma koteczkę z naszej fundacji, śliczną Alpinkę. Myślą o dokoceniu... 1 Quote
Alaskan malamutte Posted November 7, 2018 Posted November 7, 2018 2 minuty temu, Gabi79 napisał: Asiu, czy to ten syn, który ma cudną Alpinkę? Nie Gabryniu, to Marcin z Darią maja Alpinkę :-)) Quote
Gabi79 Posted November 7, 2018 Author Posted November 7, 2018 Przed chwilą, Alaskan malamutte napisał: Nie Gabryniu, to Marcin z Darią maja Alpinkę :-)) Aha, w takim razie głaski dla Alpinki i oczywiście dla Maurycego i Kazanka. Moja Melcia znów wymiotuje, dzisiaj kolejna wizyta u weta. Jestem u kresu sił.... Quote
Alaskan malamutte Posted November 7, 2018 Posted November 7, 2018 6 minut temu, Gabi79 napisał: Moja Melcia znów wymiotuje, dzisiaj kolejna wizyta u weta. Jestem u kresu sił.... Gabrysiu, podajesz karmę odkłaczającą? Mój Maurycy też ma tendencję do wymiotów. Podaję też pastę odkłaczającą... Quote
Tyśka) Posted November 7, 2018 Posted November 7, 2018 16 minut temu, Alaskan malamutte napisał: Gabrysiu, podajesz karmę odkłaczającą? Mój Maurycy też ma tendencję do wymiotów. Podaję też pastę odkłaczającą... Pasta odkłaczająca, codziennie czesanie i zasianie trawy na oknie - u nas to pomogło :) Quote
Gabi79 Posted November 7, 2018 Author Posted November 7, 2018 16 minut temu, Alaskan malamutte napisał: Gabrysiu, podajesz karmę odkłaczającą? Mój Maurycy też ma tendencję do wymiotów. Podaję też pastę odkłaczającą... Tak Asiu, podaję jedno i drugie. Jak Melcia dostanie leki przez kilka dni jest ok. a potem znowu wymioty. Dzisiaj idziemy zrobić badanie TSH. W czerwcu Melcia miała robiony komplet badań i wyniki były rewelacyjne. Jak się okaże, że z tarczycą wszystko ok. mam iść na endoskopię żołądka. Quote
Gabi79 Posted November 7, 2018 Author Posted November 7, 2018 2 minuty temu, Tyś(ka) napisał: Pasta odkłaczająca, codziennie czesanie i zasianie trawy na oknie - u nas to pomogło :) Tysiu, a często Twój kot wymiotował? Melcia wcześniej nie miała takich problemów dopiero od jakiegoś czasu Quote
Tyśka) Posted November 7, 2018 Posted November 7, 2018 Przed chwilą, Gabi79 napisał: Tysiu, a często Twój kot wymiotował? Melcia wcześniej nie miała takich problemów dopiero od jakiegoś czasu Moja kotka bardzo często - wzięłam ją już jako dorosłą, podobno wcześniej nie miała takich problemów. Potem okazało się, że ma problemy z oddychaniem, białaczkę itd. I sierść była w stanie tragicznym, więc wzięłam się też za poprawę sierści, bo sypała się tonami (a było to futro pokaźnie, to była norweska leśna). Potem wymiotów było mniej, a jak już to bardziej chorobowe niż przez kłaczki. Na pewno zmiana diety, dodanie maltpasty i trawa pomogły, ale też i leczenie. Kocurkowi się zdarza czasem zrobić wyrzut... w czasie linienia - ale bardzo rzadko, wtedy kiedy zapominam dosiać mu trawy kociej albo dodać coś na poprawę sierści. Koniecznie Melcię przebadaj, ale może to wina sierści? Przebadałabym tarczycę, rozszerzoną morfologię z jonogramem raz jeszcze. A Melcia teraz jakoś bardziej linieje, mocno zrzuca sierść? A dajesz jej może suchą karmę? czy mięsko/mokrą? Quote
Gabi79 Posted November 8, 2018 Author Posted November 8, 2018 23 godziny temu, Tyś(ka) napisał: Moja kotka bardzo często - wzięłam ją już jako dorosłą, podobno wcześniej nie miała takich problemów. Potem okazało się, że ma problemy z oddychaniem, białaczkę itd. I sierść była w stanie tragicznym, więc wzięłam się też za poprawę sierści, bo sypała się tonami (a było to futro pokaźnie, to była norweska leśna). Potem wymiotów było mniej, a jak już to bardziej chorobowe niż przez kłaczki. Na pewno zmiana diety, dodanie maltpasty i trawa pomogły, ale też i leczenie. Kocurkowi się zdarza czasem zrobić wyrzut... w czasie linienia - ale bardzo rzadko, wtedy kiedy zapominam dosiać mu trawy kociej albo dodać coś na poprawę sierści. Koniecznie Melcię przebadaj, ale może to wina sierści? Przebadałabym tarczycę, rozszerzoną morfologię z jonogramem raz jeszcze. A Melcia teraz jakoś bardziej linieje, mocno zrzuca sierść? A dajesz jej może suchą karmę? czy mięsko/mokrą? Niedawno Melcia miała komplet badań, a wczoraj została pobrana krew na TSH. Wyniki będą dziś późnym popołudniem. Nie linieje bardziej niż zwykle, sierść ma ładną, błyszczącą Kupiłam inną karmę - weterynaryjną, dla kotów z problemami gastrycznymi. Od wczorajszego wieczora do dzisiejszego ranka nie było wymiotów (odpukać). Przepraszam, że tak zaśmiecam wątek Tigruni. Tigrunia ma za sobą kolejną demolkę. jak tak dalej pójdzie będę zbierać kasę dla Kasi na pokrycie strat. Quote
Tyśka) Posted November 8, 2018 Posted November 8, 2018 Czy Tigrusia demoluje tylko jak zostaje sama w domu? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.