Jump to content
Dogomania

Przerażona sunia spanielka z gminnego kojca powędrowała do anecik:) Aklimatyzuje się w DS w Jaworznie


kiyoshi

Recommended Posts

A ja wiem juz od Gabrysi, która rozmawiała z anecik, że mała super się odnalazła w nowym miejscu:) Biega, bawi sie, jest szczęsliwa jak każde psie dziecko powinno być:)
A na szczegółową relacje czekam z niecierpliwością chociaż pewnie później, bo przecież anecik musi ogarnąc teraz i Neske naszą i Pokerową Gigunie:)

Trzymajmy kciuki- zwłaszcza za Gigunie, żeby też szybko doszła do siebie w nowym miejscu:)

Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, Poker napisał:

Tak myślałam ,że Neska będzie szczęśliwa z odzyskanej wolności.

Bardzo się martwię o Gigę.

wiem Poker, i doskonale Cie rozumiem...sądze jednak, że w lepsze ręce jej nie mogłaś przekazać. Anecik ma doświadczenie z psiakiem o podobnej psychice- Zuleczką- która tak cudownie poradziła sobie i znalazła droge do DS.

Wierze, że może anecik znajdzie jakiś sposób i na Gigunię. Mocno w to wierze! Bądź dobrej myśli:) Ważne że sunie dojechały, że już ten cięzki etap mamy za sobą.

Anecik- trzymaj się tak dzielnie w powiększonym stadzie:)

Link to comment
Share on other sites

No to dziewczynki zadomowione :) Napiszę wspólnie o nich a później przekopiuję.

 

Gigusia z wielką chęcią wysiadła z auta a w zasadzie wypadła jak z procy. Na smyczy pobiegłyśmy na ogródek ale oczywiście nie na siku tylko chciała się chyba gdzieś schować. Po wejściu do domu zastygła przy drzwiach do spiżarni i siedziała,ale delikatnie na smyczy przeszłyśmy na legowisko. Wybrała Mimisiowe :) I sobie leży, byłyśmy później na dworze i ciężko było zobaczyć czy sikała bo ciemno. Ale troszkę pospacerowałyśmy. Daje się pogłaskać, nie ma aż takiego strachu w oczach jak Zulka.

 

Za to Neska - żywioł, ADHD. Siku, koopka już były, biega po całym domu i wnerwia psią geriatrię, podpadła właściwie już każdemu. Mimrony na nią powarkują, Tyćka chce ją gryżć - tylko nie ma czym. Ale chyba była bita bo na jakiś szybszy ruch np. ręką zaraz się kuli :(  Kanapę już zaliczyła, ale długo nie leżała bo tyle ważnych spraw do załatwienia :) Na ogrodzie była bez smyczy, bez problemu wraca na zawołanie. Pojadła i popiła, teraz na chwilę się położyła na podłodze.

Jutro zdjęcia, w poniedziałek wet - niech określi ile ona ma miesięcy. Bo to dzieciuch przecież :) Super dziewczynka.

  • Upvote 4
Link to comment
Share on other sites

8 godzin temu, kiyoshi napisał:

Neska jest wspaniałą sunią, bardzo driobniutka jak na spanielke...nie wiem czy ona w ogóle ma już rok?

Nie wiem tez czy nie jest za młoda na sterylkę:( i juz oczywiście się martwie....najpierw o tą podróż, potem o reszte:(

W przytulisku były łzy....jednak to daleka droga, a piesek tak ufny, że podbił serca wszystkich.

Neska dostała cała wyprawke- obróźkę, smycz, cały wór karmy i smaczków, książeczke zdrowia ma też i lek na te uszka jeszcze na kilka dni.

Rozmawiałam z anecik i trzeba będzie w poniedziałek z nią podjechać do weta, sprawdzić te uszka i też poprosić, by ustalił jej wiek i czy nie jest za młoda na sterylke....

Na razie czekamy aż dojadą- ona i Giga, wieczorem....

Mąz Pani Joli wyglądał na zmęczonego, mówił że wczoraj wrócił z jednej trasy a dziś jest w następnej...eh...człowiek się zamartwi na śmierć:(

Wszystko jest - ale żeby nie było niejasności - Pan chyba po drodze zjadł karmę i smaczki bo nie dostałam :)

Link to comment
Share on other sites

W samochodzie widziałam  przy szybie maść i książeczkę,ale worka z karmą nie. Może pan zapomniał wziąć albo dziewczyny zapomniały mu dać.

My też o mało co byśmy  z emocji zapomnieli dać wyprawkę dla Gigi,ale pan przypomniał nam.

Link to comment
Share on other sites

10 godzin temu, Poker napisał:

W samochodzie widziałam  przy szybie maść i książeczkę,ale worka z karmą nie. Może pan zapomniał wziąć albo dziewczyny zapomniały mu dać.

My też o mało co byśmy  z emocji zapomnieli dać wyprawkę dla Gigi,ale pan przypomniał nam.

nie nie....dziewczyny naszykowały cały worek smaczków i suchej karmy, wszystko było w dużej reklamówce/ siatce.

Po włożeniu Neski do transporterka (siedziała z naszej prawej) położyłyśmy tą reklamówkę obok klatki (A właściwie PRZED klatką), w bagażniku. Była tam na 1000%  jak Pan odjeżdżał.

Sądze, że musiał ją gdzieś przełożyć- może jak pakował Gige, a może wcześniej był jakiś postój....

Nie sądze, by nie przekazał jej intencjonalnie.....sądze, że zmęczenie i jednak sporo rzeczy na głowie sprawiły, że zwyczajnie zapomniał przekazać:(

Nic to, nic się nie stało....dziewczynom będzie pewnie przykro, bo kupiły z własnych pieniędzy w podzięce dla anecik...ale jeśli zabrał je ze sobą do domu, to pani Joli tez się przydadzą- ona ma 1 czy 2 pieskie i często jakieś tymczasowo przetrzymuje, do tego stado kotów- na pewno się nie zmarnuje:)

Anecik kochana, to może ja szybciutko zamówie dziś jakąś karmę dla juniorów? i przy okazji kilka puszek dla Tycinki?

Tylko jakie to puszeczki je Tycinka Twoja?

Ciekawe jak minęła pierwsza noc:) Czy Neska spokojnie spała?

Bardzo mnie rozbawił anecik Twój opis- jak to spanielkowate dzieciątko wpadło do twojej geriatrii:) :) oj wyobrażam sobie jakie minki musiały mieć staruszki! A Neska widać bardzo lubi towarzystwo innych piesków:) Może i Gige trochę rozrusza:)

A co do bicia- tak była bita i to konkretnie....DO schroniska przyprowadził ją ludzki element twierdząc że znaleziona, ale w tak miałej mieścince szybko udało się ustalić, że to pies tych ludzi- patologii. Ponoć sunia boi się nawet na dźwięk zapinki paska od spodni!!! więc można sobie wyobrazić jak i czym była bita....

 

 

Link to comment
Share on other sites

Witam po nocy :) - napiszę jeden post a później wkleję do drugiego psiaka.

Niech moc będzie z nami :) Neska - diabeł wcielony :) - wczoraj w końcu padła, nawet odbyło się to na kanapie ( zawsze w pierwszą i jak jest potrzeba to kolejną noc śpię z psiakami na dole). Mimrony i Tyćka miały trochę za złe że młoda się wciska ale wyluzowały. Poleżała trochę ale może było jej za ciepło i przeniosła się na podłogę a w końcu usadowiła się w fotelu i spala do rana. Nie chrapie :) Od rana już biega, podskakuje, poszczekuje. Równie chętnie wykonuje te czynności w domu jak i na dworze :) Roniś powarkuje na nią, Tyćka szczeka jak szalona, Mimi ze stoickim spokojem - jak zwykle zresztą - ma ją w nosie a Giga się jej boi. Więc wychodząc z Gigą na dwór zamykamy Neskę w domu. Wyczyszczę Nesce te uszy bo ma strasznie brudne, lek zaaplikowany. Nie pada więc postaram się porobić zdjęcia. Sprawdzona na kota (spokojnego, nie uciekającego) - nie chciała go zjeść :)

Giga spała na legowisku, rano troszkę niechętnie wyszła na dwór na smyczy, wcześniej - niestety - obsikując legowisko. Pochodziła z TZ ale siku nie było :( Zjadła śniadanie i leży cały czas na swoim miejscu, daje się pogłaskać. O Gidze na razie niewiele do opisywania :(

 

Muszę tu poinformować szacowne grono że Roniś został podczepiony pod geriatrię - ma około 3 lat :)

Link to comment
Share on other sites

Wysyłam moc ,żeby była z Wami. Może podziała na tego diabełka wcielonego z koloru sierści i zachowania.

Giga posiusiała się ze strachu. Ona nigdy nie nabrudziła w domu,ale ze strachu to i owszem , potrafi nasiusiać i nakoopkać.

Link to comment
Share on other sites

Oj Anecik- to masz naprawde wesoło z Neską! Nie wiem co w nią wstąpiło, że u Ciebie taka ruchliwa:) bo tu wydawała się bardzo spokojna, zrównoważona.

Ale z drugiej strony- nie można się jej dziwić, to dzieciątko jeszcze, więc potrzebuje ruchu, zabawy. Dobrze, że inne pieski ją tolerują. Żal mi tylko biednej Gigi...chyba wolałaby wakacje w mniej szalonym gronie:( a tu taki diabołek się przypałętał.

Spróbuj porobić zdjęcia anecik :) czekamy:)

 

 

Link to comment
Share on other sites

3 minuty temu, kiyoshi napisał:

Oj Anecik- to masz naprawde wesoło z Neską! Nie wiem co w nią wstąpiło, że u Ciebie taka ruchliwa:) bo tu wydawała się bardzo spokojna, zrównoważona.

Ale z drugiej strony- nie można się jej dziwić, to dzieciątko jeszcze, więc potrzebuje ruchu, zabawy. Dobrze, że inne pieski ją tolerują. Żal mi tylko biednej Gigi...chyba wolałaby wakacje w mniej szalonym gronie:( a tu taki diabołek się przypałętał.

Spróbuj porobić zdjęcia anecik :) czekamy:)

 

 

W Neskę wstąpiła radość życia i poczucie bezpieczeństwa - czyli to co psiaki powinny mieć na codzień.

Wyszło słonce, idziemy na sesję

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

21 minut temu, kiyoshi napisał:

A po sesji anecik napisz mi jaką karmę je Tycinka, to zamówie za jednym zamachem puszki dla niej i suchą dla Neski:)

czy może być to dla tycinki?

http://zooart.com.pl/product-pol-11509-ANIMONDA-GranCarno-Senior-Mix-smakow-12-x-400g-.html

a to dla Neski?

http://zooart.com.pl/product-pol-3298-BOSCH-Junior-Mini-3kg.html

plus kilka puszek dla Juniorka?

Link to comment
Share on other sites

P1110620.jpg

 

Na razie tyle, może coś uda się wybrać

 

33 minut temu, kiyoshi napisał:

 

Pewnie że może być ale nie ma ciśnienia :)

Link to comment
Share on other sites

Anecik, zrobiłam zamówienie na karmę co by pannica miała swój prowiant. Kurier powinien dotrzeć po święcie, pewnie bliżej czwartku.

A zdjęcia przepiękne! Zabiore się wieczorkiem za ogłoszenia bo teraz czekam na teściową;)

Już się boje tych wszystkich telefonów:) ale napisze w ogłoszeniu, że zastrzegam sobie prawo wyboru właściciela. Już zazdroszcze temu kto ją adoptuje, bo to cudowne psiatko! doskonały materiał na wiernego, mądrego przyjaciela całej rodziny.

Wciąz nie jestem do końca pewna jakiego domu jej szukać. Gdzie jej będzie lepiej? z dziećmi? z drugim psem? ze starszą osobą?

Zobaczymy też co w poniedziałek wet powie na pannice i na plany sterylizacyjne:)

Wyściskaj i wygłaskaj neske ode mnie Anecik- miłego niedzielnego popołudnia życze:)

Link to comment
Share on other sites

22 minut temu, kiyoshi napisał:

Anecik, zrobiłam zamówienie na karmę co by pannica miała swój prowiant. Kurier powinien dotrzeć po święcie, pewnie bliżej czwartku.

A zdjęcia przepiękne! Zabiore się wieczorkiem za ogłoszenia bo teraz czekam na teściową;)

Już się boje tych wszystkich telefonów:) ale napisze w ogłoszeniu, że zastrzegam sobie prawo wyboru właściciela. Już zazdroszcze temu kto ją adoptuje, bo to cudowne psiatko! doskonały materiał na wiernego, mądrego przyjaciela całej rodziny.

Wciąz nie jestem do końca pewna jakiego domu jej szukać. Gdzie jej będzie lepiej? z dziećmi? z drugim psem? ze starszą osobą?

Zobaczymy też co w poniedziałek wet powie na pannice i na plany sterylizacyjne:)

Wyściskaj i wygłaskaj neske ode mnie Anecik- miłego niedzielnego popołudnia życze:)

 

17 minut temu, Tyś(ka) napisał:

Jeśli mogę się wtrącić... jeśli sunia jest tak  żywiołowa to wg mnie odpadają osoby starsze albo dom, gdzie jest starszy psiak - jak już to jakiś rówieśnik z podobnym charakterem. Sunia jednak musi mieć szansę codziennie dac upust swej energii.

Dobrze Tyśka pisze: dom aktywny, raczej bez malunich dzieci i chętnie drugi pies ale równie żywiołowy. Jedynaczką też może być :) Byle wybieganą i wybawioną.

Bardzo fajny psiak. Na swoje legowisko wybrała fotel :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...