ona03 Posted May 4, 2017 Posted May 4, 2017 Wygłaskaj Tobisia od ciotek Smyczku, a może jakąś fotkę wstawisz, futerko na pewno już mu odrosło :) Quote
Smyku Posted May 4, 2017 Posted May 4, 2017 Oneczko fotkę chętnie i owszem czemu nie . Tylko , że ja za mało kumata chyba jestem , ze dwa razy mnie się udało a ostatnimi czasy wyświetla mi się błąd . Quote
togaa Posted May 25, 2017 Author Posted May 25, 2017 Dnia 21.05.2017 o 16:56, Smyku napisał: Maluszku opalasz się ? Smyczku, 10 stopni i leje non stop ... Gdyby nie ta eksplozja zielonego na około, to gorzej niż w listopadzie. Z weselszych wieści to Lolusiowy brzuszek pełny, dzięki naszej Oneczce03 kochanej, co to pracowitym bazarkiem kwiatowym "zarobiła" na Lolusiowe jedzonko... Lolo ślicznie dziękuje !!!! ;-) 1 Quote
Anecik Posted May 25, 2017 Posted May 25, 2017 5 minut temu, togaa napisał: Smyczku, 10 stopni i leje non stop ... Gdyby nie ta eksplozja zielonego na około, to gorzej niż w listopadzie. Z weselszych wieści to Lolusiowy brzuszek pełny, dzięki naszej Oneczce03 kochanej, co to pracowitym bazarkiem kwiatowym "zarobiła" na Lolusiowe jedzonko... Lolo ślicznie dziękuje !!!! ;-) U nas takie paskudne dni mam nadzieję już minęły. 3 dni lało, burze i zimno. Ale już się ociepla. Do Was też słonko dotrze :D Wyściskaj Lolcia. Quote
Smyku Posted May 25, 2017 Posted May 25, 2017 Toguniu Kochana bierz zwierzyniec i przyjeźdżaj ,u nas dzisiaj pokazało się słoneczko . Buziale dla ferajny . 1 Quote
togaa Posted June 12, 2017 Author Posted June 12, 2017 Jesteśmy, żyjemy... Próbowałam się trochę ponaprawiać, z marnym skutkiem niestety :-( Lolo na szczęście w dobrej formie, chociaż jest nowina. Ruszają mu się dwa siekacze w żuchwie. Dziąsła wyglądają zdrowo, nie wiem co może być przyczyną? Może to wyjadanie ziemi? Wszystkie moje psy to robią. Wygryzają pod orzechem siekaczami dołki w ziemi, właśnie takim systemem 'koparkowym", Nie bronię im tego, po zapewne mają jakiś swój powód. 1 Quote
togaa Posted June 16, 2017 Author Posted June 16, 2017 Kochani, na gwałt potrzebny tymczas dla tej rodzinki. Sunia 5-6 kg. Maluchów podobno jest 4. Mogą mieć ok.4 tyg. Quote
Poker Posted June 16, 2017 Posted June 16, 2017 Mój poprzedni post poleciał w kosmos. Mogłabym mamę przygarnąć bez maluchów do BDT za ok. 7- 10 dni. Coś wiadomo w jakim wieku są szczeniorki ? Quote
togaa Posted June 16, 2017 Author Posted June 16, 2017 Pokeeerkuuuu !!!! Jesteś niesamowita ! Zobaczymy jak się losy rodzinki potoczą. Maluchy mają ok. 4 tyg. 1 Quote
Poker Posted June 16, 2017 Posted June 16, 2017 Mniej więcej by pasowało. Sunia musi odkarmić maluchy co najmniej do 6. tygodni. Tylko co przez ten czas z nimi zrobić? Quote
mar.gajko Posted June 16, 2017 Posted June 16, 2017 2 minuty temu, Poker napisał: Mniej więcej by pasowało. Sunia musi odkarmić maluchy co najmniej do 6. tygodni. Tylko co przez ten czas z nimi zrobić? Lepiej do 8 tygodni. To takie minimum. One potem mają problemy jak bardzo wczesnie je się oddziela. 1 Quote
togaa Posted June 17, 2017 Author Posted June 17, 2017 Sytuacja z sunią i maluchami opanowana. Nie znam szczegółów, ale wiem że jest już w domu tymczasowym tu, w B-B. Quote
Poker Posted June 17, 2017 Posted June 17, 2017 1 godzinę temu, togaa napisał: Sytuacja z sunią i maluchami opanowana. Nie znam szczegółów, ale wiem że jest już w domu tymczasowym tu, w B-B. To super Quote
togaa Posted June 26, 2017 Author Posted June 26, 2017 Muszę się wyżalić; nie lubię ich. Są w ‘moim’ lesie wszędzie. Rozjeżdżają alejki, dróżki, ścieżki zwierzyny leśnej, polanki z niedźwiedzim czosnkiem, zawilcami, barwinkiem...Miejsca gdzie rok temu mieszkały salamandry. Pędzą z góry na oślep, na wariata. Wyglądają jak postacie z filmów seans fiction . Górscy rowerzyści. „Mój” las porastający ‘moją” górkę zamieniono w labirynt rowerowych ścieżek. Tyle że te ścieżki z czasem się nudzą. Wtedy na dziko wytyczane są nowe szlaki. Nie ma już mowy o puszczeniu psa czy małego dziecka „luzem”, o beztroskim spacerze po lesie. Cały czas napięta uwaga, z której strony „zaatakują” . Okoliczne parkingi zawalone samochodami … drogimi. Każdy z ogromnym stelażem do przewozu sprzętu. Rejestracje z całej Polski. Podobno dobry rower do dewastacji ‘mojego’ lasu kosztuje 20 tyś zł. Może jestem jędzowata, ale strasznie mnie boli ten rozjechany, udeptany las. Lolo wciąż strofowany , musi się trzymać tylko jednej strony dróżki. A jeszcze niedawno było tak pięknie… http://endurotrails.pl/ Stała część spacerowego scenariusza. Leśny potoczek. Quote
Smyku Posted June 28, 2017 Posted June 28, 2017 Toguniu jak ja Ciebie rozumiem . Mamy u nas Puszczę Zielonkę . Wyjście na spacer z psem lub z dziećmi to wyczyn ekstremalny . Oczy trzeba mieć na około głowy bo nie wiadomo z której strony zaatakują . Quote
Poker Posted June 28, 2017 Posted June 28, 2017 Straszne co się dzieje. Ale co się dziwić , gdy ryba psuje się od głowy. Nawet Puszcza Białowieska pada. Quote
ona03 Posted June 28, 2017 Posted June 28, 2017 Togusiu, pilnuj naszego skarba :) http://schroniskozg.pl/ogloszenia-prywatne/oddam-psa/4620/tosia popatrzcie co znalazłam w necie,szuka domu ...... Quote
Poker Posted June 28, 2017 Posted June 28, 2017 niesamowite. Może Lolek podczas bytności u Oneczki "narozrabiał" ? Quote
elficzkowa Posted June 28, 2017 Posted June 28, 2017 55 minut temu, Poker napisał: niesamowite. Może Lolek podczas bytności u Oneczki "narozrabiał" ? Hi, hi ... trzeba na alimenty zbierać. Ciekawe czy Lolcio się przyzna ? Quote
ona03 Posted June 29, 2017 Posted June 29, 2017 9 godzin temu, Poker napisał: niesamowite. Może Lolek podczas bytności u Oneczki "narozrabiał" ? Też się zastanawiam....,kiedy.....gdzie..... z kim......., pilnowałam go calusieńki czas. 8 godzin temu, elficzkowa napisał: Hi, hi ... trzeba na alimenty zbierać. Ciekawe czy Lolcio się przyzna ? Właśnie, właśnie, bazar trzeba robić na dzieciary, ciekawe ile ich tam jeszcze.... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.