b-b Posted October 26, 2015 Posted October 26, 2015 Pozdrowienia dla Gigi i Panstwa Pokerostwa ...i pozostałych zwierzaczków :) Quote
Ewanka Posted October 26, 2015 Posted October 26, 2015 I ja przyszłam głodna nowych wieści o postępach Gigusi. Cieszy to, że postępy, choć powolne, ale są widoczne :) Quote
jola_li Posted October 26, 2015 Posted October 26, 2015 Czytam sobie po cichu i po cichu się cieszę :)! Pokerku, przepraszam, przeniosłam banerek pod inny (bezpłatny) adres: Quote
konfirm31 Posted October 26, 2015 Posted October 26, 2015 Giga krok za kroczkiem, zmierza do normalności :) Quote
Poker Posted October 26, 2015 Author Posted October 26, 2015 I ja przyszłam głodna nowych wieści o postępach Gigusi. Cieszy to, że postępy, choć powolne, ale są widoczne :) Powoli idziemy tip topkami w dobrym kierunku. Czytam sobie po cichu i po cichu się cieszę :)! Miło mi ,że czytasz po cichu. To dlatego zniknął mi banerek. Domyślam się ,że muszę skopiować nowy banerek? Dziękuję. Giga krok za kroczkiem, zmierza do normalności :) Zgadza się Quote
Anecik Posted October 26, 2015 Posted October 26, 2015 No właśnie co to się porobiło z tymi banerkami? Quote
konfirm31 Posted October 26, 2015 Posted October 26, 2015 Odpowiedź była hurtem i pokrzepiająca. Takie pozytywne wiadomości, zawsze cieszą :) Quote
malagos Posted October 28, 2015 Posted October 28, 2015 Pozdrowienia dla Rodziny i Zwierza wszelakiego :?) Quote
b-b Posted October 28, 2015 Posted October 28, 2015 Pozdrowienia dla Rodziny i Zwierza wszelakiego :?) ...i chciałoby się powiedzieć Amen Quote
Figunia Posted October 28, 2015 Posted October 28, 2015 Po przerwie zaglądam do Gigulca. Poczytałam też rady, jak postępować z psami i coś mi się wydaje, że Poker musi często ziewać...;) 1 Quote
Poker Posted October 28, 2015 Author Posted October 28, 2015 ...i chciałoby się powiedzieć Amen Amen, nie amen, szykuj się na puszkowy desant.Jest w drodze. Ćwiczę ziewanie i oblizywanie. Całkiem dobrze mi to idzie.Muszę się jeszcze nauczyć przeciągać jak psy to robią. A na koniec wyrośnie mi ogonek i zacznę chodzić na 4. kończynach. Quote
konfirm31 Posted October 28, 2015 Posted October 28, 2015 W ziewaniu i oblizywaniu się - i ja też jestem dobra ;) Quote
Poker Posted October 28, 2015 Author Posted October 28, 2015 Dziś mały kroczek do przodu.dałam całej trójce po małej , surowej cielęcej kosteczce. Wydelegowałam ich na ogródek , bo było ciepło ,a sama sprzątałam tony żołędzi i liści z 200./300. letniego dębu. Giga początkowo nie wiedziała gdzie ma się schować z przysmakiem. Chodziła z nim po ogródku ,czasem upuszczała.Musiałam pilnować ,żeby szybki Dolar się nie poczęstował. W końcu zaczęła w mojej obecności obgryzać kostkę.Udawałam ,że nie patrzę. Niestety potem szybko czmychnęła do swojego azylu w sypialni. Zaczęła też bliżej do mnie podchodzić.Napady lęku i rzucanie się przed siebie nadal jest częste. Podstawianie brzusia do miziania i podawanie łapek coraz częstsze. Quote
Figunia Posted October 29, 2015 Posted October 29, 2015 Może się mylę, bo nie jestem behawiorystą psim, ale wydaje mi się, że tak do końca nie da się wykasować jej strachów. Jeśli ją ktoś pokocha, to weźmie ją taką, jaka jest (będzie). Z "całym dobrodziejstwem inwentarza"...:) Ale postępy są ogromne, więc - będzie dobrze :) Quote
konfirm31 Posted October 29, 2015 Posted October 29, 2015 Też myślę, że coś z tego lęku w Gigusi zostanie, ale im mniej (dzięki detowaniu u Pokerów), tym lepiej i dla Gigi i dla jej przyszłych ludzi. Jest też i tak, że jedni lubią "słodziaki" - takich jest więcej ;), drudzy, zdecydują się na trudniejszą miłość, bo właśnie takiej potrzebują :) Quote
malagos Posted October 29, 2015 Posted October 29, 2015 Cielęca kostka pod dębem...eh, chciałoby się rzec - śniadanie na trawie :) Quote
b-b Posted October 29, 2015 Posted October 29, 2015 Amen, nie amen, szykuj się na puszkowy desant.Jest w drodze. Ćwiczę ziewanie i oblizywanie. Całkiem dobrze mi to idzie.Muszę się jeszcze nauczyć przeciągać jak psy to robią. A na koniec wyrośnie mi ogonek i zacznę chodzić na 4. kończynach. Oznajmiam, ze dzisiaj doszły. Szkoda tylko, że nie dostałam choć trochę czasu ;) Pokerku proszę o dane do wpłaty za przesyłkę paczki. Przy najbliższym robieniu opłat wpłacę :) Quote
Poker Posted October 29, 2015 Author Posted October 29, 2015 Oznajmiam, ze dzisiaj doszły. Szkoda tylko, że nie dostałam choć trochę czasu ;) Pokerku proszę o dane do wpłaty za przesyłkę paczki. Przy najbliższym robieniu opłat wpłacę :) Jakiego czasu? Nie musisz zaraz pracować nad nimi .Mogą sobie poleżeć , nie zepsują się. Quote
b-b Posted October 29, 2015 Posted October 29, 2015 Jakiego czasu? Nie musisz zaraz pracować nad nimi .Mogą sobie poleżeć , nie zepsują się. Bo gdybym go miała to bym już się za puszeczki zabierała...a tak nic z tego. Może po 1.11 będzie lepiej Quote
Poker Posted October 29, 2015 Author Posted October 29, 2015 Bo gdybym go miała to bym już się za puszeczki zabierała...a tak nic z tego. Może po 1.11 będzie lepiej AAA, teraz kapuję, bo kompletnie inaczej zrozumiałam.Jeszcze chwilę i czas ( wolny) pewnie wróci do Ciebie. A szkiełko się nada? Quote
b-b Posted October 29, 2015 Posted October 29, 2015 AAA, teraz kapuję, bo kompletnie inaczej zrozumiałam.Jeszcze chwilę i czas ( wolny) pewnie wróci do Ciebie. A szkiełko się nada? Jasne, ze tak! Bardzo ciekawa forma :) Proszę o PW z danymi bo nie chce mi się latać po koncie i szukać. Quote
jola_li Posted October 31, 2015 Posted October 31, 2015 Ajajjaj, przepraszam, myślałam, że podlinkowłam banerek :(... Już poprawiam :). Quote
Poker Posted October 31, 2015 Author Posted October 31, 2015 Ajajjaj, przepraszam, myślałam, że podlinkowłam banerek :(... Już poprawiam :). Nie ma za co przepraszać, dziękuję .Zaraz podmienię. A Giga robi dalsze postępy. Wczoraj weszła do nas pani z osiedla , która kocha psy i sunia o dziwo nie uciekła ,a nawet dała się pogłaskać. Kilka razy też zjadła posiłki w kuchni i to w mojej obecności. Mąż też już ją głaszcze. Dziś próbowałam wziąć ją na ręce.Nie pokazała ząbków tylko była przerażona i wyrywała się , więc na razie dałam spokój. Zaczyna też czasem spacerować po ogródku. No i ciągle trąca łapkę ,a właściwie podaje, gdy przestaję ją głaskać. Dziś zaczepiali się łapkami z Dolarkiem.Myślę ,że za parę dni zaczną się bawić. 1 Quote
konfirm31 Posted October 31, 2015 Posted October 31, 2015 Postępy są GIGAntyczne :) Cieszę się :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.