cockermaister Posted October 25, 2011 Share Posted October 25, 2011 ale tam jest też plexi ;) i o ta plexi mi chodzi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sandra&ABC Posted October 30, 2011 Share Posted October 30, 2011 Dziewczyny doradźcie mi bo już pomysłów nie mam - szukam adresówki dla doga , rzucającej się od razu w oczy (no albo po chwili czasu) i trwałej . Standardowe beczułki się nie sprawdzają - albo się rozkręcały albo kartka mokła w środku ,poza tym wątpię,żeby ktoś się odważył do obcego psa podejść i ją rozkręcić. Metalowa grawerowana kostka - u jamnika się sprawdziła , u Amona skończyło się tym ,że przygniótł ją obrożą jak się kładł i wyglądała jak pogięty papier. Kolorowa pleksi się połamała , bezbarwnej nie było widać .... Zastanawiam się nad grawerowanymi tabliczkami do obroży, ale nie wiem czy przy takich materiałowych się sprawdzi,czy to tylko do skórzanych.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sator_k_ Posted October 30, 2011 Share Posted October 30, 2011 Ja polecam nieśmiertelniki. U nas wyglądają jak na razie jak nowe, są dość duże no i do dużych psów super wyglądają! :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iskra_wroc Posted October 30, 2011 Share Posted October 30, 2011 [quote name='Sandra&ABC']Dziewczyny doradźcie mi bo już pomysłów nie mam - szukam adresówki dla doga , rzucającej się od razu w oczy (no albo po chwili czasu) i trwałej . Standardowe beczułki się nie sprawdzają - albo się rozkręcały albo kartka mokła w środku ,poza tym wątpię,żeby ktoś się odważył do obcego psa podejść i ją rozkręcić. Metalowa grawerowana kostka - u jamnika się sprawdziła , u Amona skończyło się tym ,że przygniótł ją obrożą jak się kładł i wyglądała jak pogięty papier. Kolorowa pleksi się połamała , bezbarwnej nie było widać .... Zastanawiam się nad grawerowanymi tabliczkami do obroży, ale nie wiem czy przy takich materiałowych się sprawdzi,czy to tylko do skórzanych....[/QUOTE] Znajomy dog de bordeaux też miał ten problem i metalowe adresówki nitowane do obroży sprawdziły się świetnie. Do materiałowych też się nadają tylko wiadomo - trzeba dobrze przyszyć, najlepiej jakąś mocną żyłką. Mankament ten że jak przyszyjesz to regulacja obroży zazwyczaj już nie istnieje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zaginiona sara Posted October 31, 2011 Share Posted October 31, 2011 Mi przyszły już identyfikatory dla moich psów, metalowe, podobają mi się, ładnie wykonane. Szkoda, że wcześniej tego tematu nie znalazłam, miałam brać ten laminat ale on mało trwały. Mamy blachę :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kajusza Posted November 4, 2011 Share Posted November 4, 2011 a ja przyszłam się poskarżyć na łapki aluminiowe z artmagic ..... bardzo szybko się rysują, w jednej po dosłonie 2-3 tygodniach używania (nie codziennie) jest tyle rys, że niedługo nic nie będzie widać :-( Niewiem czy to można reklamować? bo to przesada, że pies kilka razy pójdzie na spacer i adresówka w takim stanie :-( Jak zrobię fotkę to wstawię. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa&Duffel Posted November 4, 2011 Share Posted November 4, 2011 [quote name='Kajusza']a ja przyszłam się poskarżyć na łapki aluminiowe z artmagic ..... bardzo szybko się rysują, w jednej po dosłonie 2-3 tygodniach używania (nie codziennie) jest tyle rys, że niedługo nic nie będzie widać :-( Niewiem czy to można reklamować? bo to przesada, że pies kilka razy pójdzie na spacer i adresówka w takim stanie :-( Jak zrobię fotkę to wstawię.[/QUOTE] Hm, to dziwne...Fakt, że te łapki nie są jakieś super trwałe, ale u Ciebie to już rzeczywiście przesada. Duffel ma kilka tych łapek, 2 od jakichś 1,5 roku i chociaż powycierały się na brzegach i napis zblakł, to nadal jest czytelny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kajusza Posted November 4, 2011 Share Posted November 4, 2011 ja ma kilka adresówek, kości są ok i nic się z nimi nie dzieje, ale łapki juz są wytarte, na krawędziach obie a ta jedna juz na tej stronie, gdzie są dane. Jutro w dzień zrobię fotkę i wstawie jak to wygląda. Adresówki zamawiałam dwa razy - za pierwszym razem z Maalwi, i ona mówiła, że jej tez się powycierały :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
w deszczu rosnę Posted November 4, 2011 Share Posted November 4, 2011 Mój ancymon ma niebieską kość też w sumie od niedawna i jest ona poważnie już zdarta na brzegach i przy kółku, ale dość intensywnie jest użytkowana, w dodatku jakoś dziwnie się zawsze zaplątuje w kółko od obroży. Moim zdaniem daje radę :) zwłaszcza, że pracuje przy Dublin Dogu i raczej nie jest oszczędzana ;) Jutro dam zdjęcia w dziennym świetle. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kajusza Posted November 5, 2011 Share Posted November 5, 2011 u mnie kości też są ok, gorzej z łapkami :-( Mam wrażenie, że łapki sa delikatniejsze i jakby z cieńszej blaszki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
w deszczu rosnę Posted November 5, 2011 Share Posted November 5, 2011 Kość /zdjęcie jest rozjaśnione/ [IMG]http://fotoforum.gazeta.pl/photo/7/fd/he/bcf6/h1iLbZjZ2u2nOeKgUB.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kajusza Posted November 5, 2011 Share Posted November 5, 2011 a tak wygląda nasza łapka [IMG]http://i1102.photobucket.com/albums/g454/kajusza/7ebbe754.jpg[/IMG] [IMG]http://i1102.photobucket.com/albums/g454/kajusza/bd29c1a5.jpg[/IMG] adresówkę otrzymałam 19 października, czyli mam ją dwa tygodnie, a nie jest codziennie używana :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
w deszczu rosnę Posted November 5, 2011 Share Posted November 5, 2011 Fatalnie! Niemalże nie chce się wierzyć, że tak jest zniszczona. Z pewnością trzeba zgłosić to producentowi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
w deszczu rosnę Posted November 5, 2011 Share Posted November 5, 2011 Wróciłam do zdjęć ID przesłanych przez Ewę i jej czerwona kość też nie jest w najlepszym stanie po niecałych dwóch tygodniach, sądząc z daty postów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kajusza Posted November 5, 2011 Share Posted November 5, 2011 też sądze, że to sie nadaje na reklamacje, możę faktycznie napisze do nich, i wyśle fotki, majątku nie wydałam na nie, ale dwie adresówki (czerwona jest w lepszym stanie) to jakieś 30zł wychodzi :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
w deszczu rosnę Posted November 5, 2011 Share Posted November 5, 2011 To raczej nie chodzi o majątek, tylko o zasadę. Bez wątpienia to Twoje ID to bubel, za kolejne tygodnie straci zupełnie swoją funkcję, a ID to z założenia jest produkt, od którego oczekuje się trwałości dłuższej niż kilku tygodniowa/kilku miesięczna. Piszę to z żalem, bo naprawdę jestem zachwycona estetyką tych ID. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kajusza Posted November 5, 2011 Share Posted November 5, 2011 dokładnie, bo teraz mogę zmienic tą adresówkę, ale gdyby pies mi zaginął? i jakby błakał się miesiąc to chyba sznase na odczytanie nr tel. by bardzo zmalały :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa&Duffel Posted November 5, 2011 Share Posted November 5, 2011 Rzeczywiście ta łapka wygląda fatalnie :roll: U nas jak na razie całkiem nieźle się trzymają, jedynie ta czerwona kość się podniszczyła trochę, ale Duffel od dość dawna nie nosił obroży, przy której jest ta adresówka, więc ciężko mi się wypowiedzieć jakby było przy częstszym użytkowaniu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gops Posted November 5, 2011 Share Posted November 5, 2011 my mamy tylko kostki i one trzymają się super , faktyczni łapki widocznie są słabsze , chociaż mam założone do obróż które rzadko używam . wyglądają kiepsko te łapki . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
w deszczu rosnę Posted November 6, 2011 Share Posted November 6, 2011 Co myślicie o ID z Dublin Doga? Poważnie myślę nad kupieniem jednego z tych dwóch poniżej. Wydają się dość solidne, poza tym mają uniwersalny kolor i karabińczyk umożliwiający przepięcie do innej obroży. Co prawda koniczynki są bliższe mojemu światopoglądowi niż Św. Franciszek, ale ten napis "St. Francis of Assisi protect this animal" ujmuje moją skłonną do wzruszeń naturę ;))) A, na minus cena, z pewnością. [IMG]http://www.eko-pies.pl/userdata/gfx/74d5c88a6586a0000b2af129a5a94c58.jpg[/IMG] [IMG]http://www.eko-pies.pl/userdata/gfx/f96b6613f474467e50d1a364d366ec8f.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zaginiona sara Posted November 7, 2011 Share Posted November 7, 2011 Jak dla mnie mocowanie nie jest solidne, ale mogę się mylić. Nasze blachy brzęczą o szelki, musimy coś wymyślić. Zapięłam za plastikową klamrę było ciszej, ale trochę dzwonią. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
toyota Posted November 7, 2011 Share Posted November 7, 2011 Dublin Dog bardzo mi się podoba. Sądzę, że za taką cenę karabińczyk będzie solidny. Boję sie tylko, że ta adresatka jest tak ładna, że wygląda jak ozdoba i jeśli ktoś znajdzie psa, to nie domyśli się że z drugiej strony jest nr telefonu ;). Jednak może też się kiedyś skuszę zwłaszcza, że mamy tak wiele obroży, że przyda się jedna adresatka, którą można łatwo przepiąć. Ja wolę wydać więcej pieniędzy i mieć spokój, a nie sprawdzać co jakiś czas i zastanawiać się czy nr telefonu na adresatce jest widoczny czy może już nie :razz:. Adresatka musi być przede wszystkim solidna i niezawodna. Moje psy mają tylko z Quick Tag i noszą ciągle od wielu miesięcy - spełniają swoje zadanie i wyglądają ciągle estetycznie - nawet te z cyrkoniami ciągle jeszcze są całe. Miałam zamiar wypróbować te z Art Magic, ale po tych ostatnich zdjęciach straciłam ochotę :razz:. Natomiast jeśli zdarza mi się wyadoptować tymczasa, to polecam Art Magic ze względu na cenę, bo Quick Taga nie mam śmiałości proponować ;). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beatrx Posted November 7, 2011 Share Posted November 7, 2011 to kółeczko łączące karabińczyk z medalionem nie wydaje się być za solidne i obstawiałabym, ze pęknie;/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
toyota Posted November 7, 2011 Share Posted November 7, 2011 [quote name='Beatrx']to kółeczko łączące karabińczyk z medalionem nie wydaje się być za solidne i obstawiałabym, ze pęknie;/[/QUOTE] Rzeczywiście. W deszczu rosnę, może zapytaj weszki, bo jej sznaucer taką nosi, myślę, że można liczyć na jej szczerość i będziemy wiedzieć czy warto kupić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
w deszczu rosnę Posted November 8, 2011 Share Posted November 8, 2011 Masz rację, Beatrx, nie zauważyłam tego. Ja potrzebuję czegoś solidnego, co wytrzyma bieganie po krzakach i inne pomysły mojego ancymona. Dla mnie Artmagic jest ok, wyjąwszy prezentowane tutaj łapki ;) Pytałam wcześniej czy ktoś ma z Artmagic to niklowane ID, też bardzo mi się podoba. W sumie nie ma jakiegoś wielkiego wyboru, jak zobaczyłam moją niebieską kostkę, to stwierdziłam, że laminat jest tandetny i odpada :) Napiszę do Weszki ws. tego Dublina. A, jeszcze przymierzam się do Rogz, ktoś tu pisał, że przeżył nawet kąpiele, choć mocowanie też nie wzbudza mojego największego zaufania. [IMG]http://globaldogshop.com/images/products/2507-Rogz_Passport_Rogz_Blue_35mm.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.