Jump to content
Dogomania

Bo wpadł pod samochód, bo miał noge złamaną- własciciel usiłował zatłuc psa na śmierć


Recommended Posts

[quote name='sonikowa']

A tu się zastanawiam. Jakie ona postępowanie może prowadzić, skoro patrol był na miejscu i nei interweniował? Właśiciel zwyrodnialec, wiadomo, oby choć grzywnę dostał :angryy: ale ci policjanci co tam byli też nawalili..[/quote]

Podnosze swoje pytanie, inne osoby też pytają jaka jest sytuacja jesli chodzi o pociągnięcie do odpowiedzialności właściciela. I czy nie trzeba sprawy nagłośnić, żeby i panowie policjanci bardziej się poczuwali? Nie chodzi o robienie zadymy, ale o spokojne skierowanie zapytania do komendanta, żeby wiedział, że za dużo osób sprawę śledzi i jej nie zapomną. Tym bardziej, że wiadomo kto zrobił i co, są nawet świadkowie - choćby ten pierwszy patrol policyjny, co nic nie zrobił..
Musi być też zarejestrowane zgłoszneie od sąsiadki.
Czy coś zatem w tej sprawie możemy zrobić?

Wiem, że Cyganek jest w tej chwili najważniejszy, jego leczenie, a potem znalezienie super domku, ale nie zapominajmy i o tym panu
:angryy:

Cyganku, jak minęła noc? Jakie rokowania?
Być może rzeczywiście warto pomyśleć o przeniesieniu go do dobrej kliniki? Chyba, że w schronisku ma cieplejsze i bezpieczniejsze miejsce.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 2.8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Nagłośnienie sprawy może mieć dodatkowy plus. Nie musi ale może nastąpić również odzew jakichś łebskich weterynarzy, którzy być może zechcą za darmo lub po kosztach pomóc uratować psiaka, w tym i jego łapkę. Nagłośnienie powinno zawierać również ten rodzaj apelu skierowanego do wetów.

Link to comment
Share on other sites

Czy są szanse na uratowanie łapki?
Najgorsze jest to, ze ludzie nie zdaja sobie sprawy ze zwierzę cierpi, ze moze odczuwac ból. Mam do czynienia od lat z rolnikami, przeważajaca wiekszość nie wie, ze psa trzeba spuszczać z łańcucha, ze nie karmi sie srutą zalaną wrzątkiem (wodą, nie mlekiem chociażby)...Jak o tym mówię, słuchaja z uśmiechem, jakbym gadała o ufoludkach...Tyle lat jeszcze upłynie, zanim sie to zmieni :-(

Link to comment
Share on other sites

"Panem" tego zwyrodnialca raczej się nie da nazwać:angryy:
Nawet nie ma słów które mogły bo go jakoś nazwać...:mad:
Wydaje mi się, że nagłośnienie sprawy będzie bardzo dobre w tym przypadku, bo ileż jeszcze psiego cierpienia musi mieć miejsce, żeby w końcu coś w naszym polskim prawie ruszyło!!!:angryy:

I ponawiam pytanie, co jest Cygankowi teraz najbardziej potrzebne??

Link to comment
Share on other sites

jestem w szoku i brak mi słów :shake::placz::placz::placz:
[B]mam nadzieję, że ktoś to zgłosi i właścicielowi nie udzie to płazem[/B] :mad:
bazarek dla psiaka :-(
[url]http://www.dogomania.pl/forum/f99/roznosci-na-ratowanie-zycia-psa-skatowanego-prawie-na-smierc-130450/#post11696466[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sonikowa']
:angryy:

Cyganku, jak minęła noc? Jakie rokowania?
Być może rzeczywiście warto pomyśleć o przeniesieniu go do dobrej kliniki? Chyba, że w schronisku ma cieplejsze i bezpieczniejsze miejsce.[/quote]
Moim zdaniem Piesio powinien zostać przewieziony do kliniki..to nie są żarty...pękni eta czaszka...nie wiadomo do końca jaki będzie miało to przebieg...w klinice będą wszystkie badania...całodobowa opieka wet..przecież w schroniski nawet najlepszym (bo to w ktorym jest nie wydaje sie złe)chyba tego nie ma...wiemy wszystkie, ze czesto tak jest, że pies już ma lepszy dzień, wygląda lepiej a za dwa dni..nawet nie chcę pisać...:-(JUż tyle osob wplaciło pieniążki..na pewno jest sporo a jeszcze będzie- banerek widoczny jest w wielu miejscach, ja roześlę dziś wiadomość po NK...myśl e, że pieniedzy nie zabraknie...można zrobić cegiełki...tylko musi być przewieziony a klinika poda koszta..będziemy walczyć z Cygankiem...przydaloby sie rownież rozliczenie ile juz wplynelo kasy...bo sporo osob pisalo, ze wyslalo już...cioteczki...proszę...

Link to comment
Share on other sites

Przeczytalem o Cyganie i noz sie w kieszeni otwiera doslownie jak czlowiek potrafi byc okrutny:placz:. Ale wierze ze wspolnie pomozemy Cygankowi bo on jest taki sliczny i kochany:loveu:.
Zaraz wstawiam jego banerek i dorzuce sie do jego leczenia. Czekam z niecierpliwoscia, podobnie jak wszyscy tutaj na nowe, mam nadzieje tylko dobre wiesci.
Trzymaj sie Cyganku kochany!!

Link to comment
Share on other sites

o Matko :placz::placz::placz::placz:

"[B]Po godzinie (!!!)[/B] Policja przyjechała i, o zgrozo, [B]odjechała, pozostawiając niezabezpieczone narzędzie zbrodni i co najważniejsze- żyjącego cierpiącego psa w rękach oprawcy (!!!)[/B], bez stosownego zabezpieczenia"

szkoda mi juz słow na te policyjne łajzy!! może jakąś skarge gdzieś napisać??? zawsze jak chodzi o psy to mają to w dupie :placz::placz::placz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kris79']Ja pracuje w Polskim Radiu w Warszawie wiec jesli bede mogl jakos pomoc np w znalezieniu nowego domu dla Cygana albo w czymkolwiek to sluze pomoca w kazdej chwili.
Ten biedak nie moze byc sam!!![/quote]


taka pomoc napewno sie bardzo przyda,

Brak slow..zeby tylko ten skur... kolejnej ofiary sobie nie znalazl..

przeleje zaraz grosza na Bidule

Link to comment
Share on other sites

[quote name='monika083']Brak slow..zeby tylko ten skur... kolejnej ofiary sobie nie znalazl..[/quote]
To jest bardzo prawdopodobne. Nie wiadomo, czy nie ma więcej zwierząt, na których może się jeszcze powyżywać :angryy: Czy jest jakiś sposób, żeby to jakoś sprawdzić? :oops:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Magdalena']
"[B]Po godzinie (!!!)[/B] Policja przyjechała i, o zgrozo, [B]odjechała, pozostawiając niezabezpieczone narzędzie zbrodni i co najważniejsze- żyjącego cierpiącego psa w rękach oprawcy (!!!)[/B], bez stosownego zabezpieczenia"

szkoda mi juz słow na te policyjne łajzy!! może jakąś skarge gdzieś napisać??? zawsze jak chodzi o psy to mają to w dupie :placz::placz::placz:[/quote]

:( ja wiem jak to jest "u mnie" na wsi
policja tam właściwie nie jest policją jeśli wiecie co mam na myśli
to są ludzie "stamtąd"
to jest jakiś tam "młody Kowalski" i "chłopak Iksińskich" w niebieskim wdzianku. ot policja.

Link to comment
Share on other sites

Wątek żywo sie rozwija, mam nadzieję, że niedlugo odezwie się też opiekunka Cygana czyli jak rozumiem Matineska. Myślę, że dużo można zrobić, tylko systematycznie.
Sprawy są dwie;
1. stan zdrowia Cygana - jakie są rokowania, co mowi wet i czy nie należy go przenieść do kliniki. Jest dużo deklaracji wpłat i sądzę, ze jest to do udźwignięcia, a wydaje się, że tak byłoby dla psa bezpieczniej.

2.kwestie prawne
a) postępowanie ws katowania zwierzęcia. Piszecie, że jest postępowanie. Kto je prowadzi? Ta sama komendna, z ktorej wyjechał pierwszy patrol?
b) ewidentne niedopełnienie obowiązków przez policjantów, ktorzy pozostawili umierające zwierzę z jego oprawcą.
Można coś z tym zrobić, naprawdę. Tu nie chodzi o Cygana, ale o to aby po pierwsze, jego właściciel nie zrobił tego znowu. To ważne!! Po drugie, żeby chlopcy z policji się bardziej przykładali.
Ja mam świadomość tego co piszecie o wsi, a także o lokalnych funkcjonariuszach, ale trzeba przecież z tym walczyć, żeby takich cierpień jak Cygana było mniej. Sądzę, że presja mediów tu sporo może. Kris mówi, że pomoże. Jestem pewna, że dwa upierdliwe telefonu od dziennikarzy do pana komendanta nieco go zmobilizują. Tylko trzeba to robić z głową.
Stąd prośba do dziewczyn z Rzeszowa - odezwijscie się i napiszcie co się dzieje i co trzeba robić. My to wszyscy w gotowości jak wojsko ;) Czekamy na meldunek z frontu (a ja przy okazji zawalam swoją robotę, bo co chwila sprawdzam co u Cygana ;)).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Yolka']Czym zaslużył sobie ten Cygan na takie traktowanie, tym, że pilnował obejścia, czy tym, że był wiernym pieskiem? a może tym, że po pierwszym ciosie nie zareagował i poddał sie swemu "panu"?. Tyle bólu, tyle cierpienia a zarazem spokoju w tym piesku. Dzisiaj długo głakałam go po pysiu, (pewnie nigdy nie był głaskany) i...........Cyganek zaczął merdać ogonkiem. Nie chce pisać za wiele bo stan jest poważny ale to znak, że piesek łapie kontakt z otoczeniem. Przestałam głaskać Cyganek podnosił główkę i patrzył mi prosto w oczy. Te oczy mówiły wszystko: pękłam:placz::placz::placz::placz::placz::placz:[/quote]

nie wiem czy potrafiłabym spojrzeć takiemu pieskowi w oczy, to takie smutne, łzy się leją.... słów brak...

Najgorsze jest to, że takie rzeczy ciągle się zdarzają i tak naprawdę to nic konkretnego nie można zrobić. Ale trzeba takie sytuacje nagłaśniać, nagłaśniać, nagłaśniać i mówić w kółko jakie to jest okrutne dla psa, który przecież czuje ból tak samo jak ludzie, uczucia też ma i trzeba o tym mówić.

[quote name='malagos']Czy są szanse na uratowanie łapki?
Najgorsze jest to, ze ludzie nie zdaja sobie sprawy ze zwierzę cierpi, ze moze odczuwac ból. Mam do czynienia od lat z rolnikami, przeważajaca wiekszość nie wie, ze psa trzeba spuszczać z łańcucha, ze nie karmi sie srutą zalaną wrzątkiem (wodą, nie mlekiem chociażby)...Jak o tym mówię, słuchaja z uśmiechem, jakbym gadała o ufoludkach...Tyle lat jeszcze upłynie, zanim sie to zmieni :-([/quote]

Mieszkam na wsi i wiem, że ludzie pochodzący z wiejskich rejonów, źle traktują psy, znam przypadki, że psy całe życie są na łańcuchu, są dzikie, nie mają kontaktów z inymi psami ani ludźmi, to straszne:crazyeye:, a zdarza się, że jak pies jest chory to mało kto myśli o jego leczeniu, taka jest rzeczywistość, nie jest to regułą ale takie przypadki naprawde się zdarzają, myślę, że właśnie to ludzi ze wsi trzeba najpierw uswiadomić, każdy pojedyńczy przypadek znęcania się nad psem powinien być ukarany, ludzie powinni znać konsekwencje takiego postępowania, jeśli takich konsekwencji nie ma, to co tu gadać.......

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...