madzia_11 Posted October 9, 2004 Share Posted October 9, 2004 Mam pytanko czy taka karma 'mokra' nadaje sie do jedzonka? i czy ktoś wie czy ma więcej konserwantów od suchej?hmmm i czy warto spróbować bo reklamy i ładny wygląd robi swoje , :D ale jestem ostrożna! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sheltomaniak Posted October 9, 2004 Share Posted October 9, 2004 Hmmm wkońcu Frolic jest z Puriny :) Ale przekonania nie mam...a mój pies nawet tego nie tyka :-? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnes Posted October 9, 2004 Share Posted October 9, 2004 z puriny tej gorszej - nie mylic. Frolic, Purina Dog Chow - smiecie, nie warto kupowac Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BarbeSale Posted October 9, 2004 Share Posted October 9, 2004 ja dawalem frolic psu jako smakolyki zjadal razem jakis kilogram i zyla :D bardzo to lubiala ale przestala :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnes Posted October 10, 2004 Share Posted October 10, 2004 tzn w jakim czasie jadla ten kg?? ile Ty dawalas tych smakolykow??:) jakbym za kazde dobrze wykonane zadanie dawala jedzenie, to pies by sie zatzczal:) I nie chodzi tu o kg zjadany w ciagu tygodnia - tak sadze...to jest roznica niz dawanie codziennie takich swinstw Darling tez ma napisane PURINA - nie dajmy sie "nabrac" - PURINA tu nic nie znaczy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BarbeSale Posted October 10, 2004 Share Posted October 10, 2004 no przeciez wiem ze to roznica .... zjadla ten kilogram w jakies 3 - 4 tygodnie moze troche dluzej. nigdy bym nie dal psu czegos takiego ani rzadnego podobnego bleh Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SH Posted November 26, 2004 Share Posted November 26, 2004 Zdaniem moich psiaków Frolic "cudownie" śmierdzi i dla jednego kółeczka są w stanie wiele zrobić :lol: Mimo to daję im Frolica jako "nagrode" tylko wtedy kiedy nie mam czasu upiec psich ciasteczek a inne "nagrody" nie działają. nigdy bym nie dal psu czegos takiego A co dajesz jako "nagrody"? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted November 27, 2004 Share Posted November 27, 2004 Ja też daję czasem Frolic jako nagrody i suka się nie skarży ;) Bardzo to lubi. Oczywiscie, zjada śladowe ilości tego, bo nie jest żywiona nagrodami ;) A zwykłe suche jako nagrody się nie sprawdza, bo powącha i odwraca się ze wstrętem 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wind Posted November 27, 2004 Share Posted November 27, 2004 Nie daje Frolica. Polecam natomiast nagrodki/ciasteczka Animonda, Nutro Choice, Eukanuba :) pozdrawiam, Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SH Posted November 29, 2004 Share Posted November 29, 2004 zwykłe suche jako nagrody się nie sprawdza, bo powącha i odwraca się ze wstrętem Otóż to! :wink: I dlatego nie daję jako nagrody suchych ciasteczek czy kulek karmy. Frolic jest tak inny - ma ohydny zapach i miękkawą konsystencję, że moje psiaki łaskawie się nim interesują :evilbat: Preferują oczywiście "domowe wypieki" oraz... suchą karmę dla maine coon'ów :o Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aga Posted November 29, 2004 Share Posted November 29, 2004 A co się tak rzucacie na tego Frolica, przecież w testach karm wypada znacznie lepiej od Eukanuby :evilbat: :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SH Posted November 30, 2004 Share Posted November 30, 2004 Testy karm wypadają zazwyczaj dokładnie tak jak życzy sobie firma zlecająca badania :evilbat: Najwspanialsza karma jest nic nie warta jeśli pies jej nie akceptuje -> nie zjada całej porcji albo ma sensacje żołądkowe! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Piesik Posted August 26, 2006 Share Posted August 26, 2006 Jestem w szoku. Frolic to pierwsza - powiedzmy - sucha karma, na którą mój pies się rzuca i je ze smakiem:crazyeye: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Toska1 Posted August 26, 2006 Share Posted August 26, 2006 Frolic nie jest wiele lepszy od Pedegree i Chappi, psy chętnie jedzą te karmy, bo producenci faszerują je substancjami zapachowymi. Karmiłam kiedyś swojego psa tym czymś, na szczęście to dawne dzieje od sześciu lat je karmę z górnej półki. Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Myszka.xww Posted August 26, 2006 Share Posted August 26, 2006 [quote name='Piesik']Jestem w szoku. Frolic to pierwsza - powiedzmy - sucha karma, na którą mój pies się rzuca i je ze smakiem:crazyeye:[/QUOTE] Psy "jedza wechem" ;) Frolic jest tak silnie aromatyzowany chemia, ze chyba tylko pies bez nosa moglby przejsc kolo niego obojetnie :lol: Paradoksalnie - jak dasz psu tarte nogi stolowe podobnie chemicznie doprawione - tez wrabie z apetytem :razz: Sklad ma... chemiczny. Jak "chinskie" zupki. Na podstawowy, staly posilek sie srednio nadaje ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Piesik Posted August 27, 2006 Share Posted August 27, 2006 [quote name='Myszka.xww'] Paradoksalnie - jak dasz psu tarte nogi stolowe podobnie chemicznie doprawione - tez wrabie z apetytem :razz: [/quote] A to bardzo możliwe, bo Ares wcina drzewo:lol: [quote]Sklad ma... chemiczny. Jak "chinskie" zupki. Na podstawowy, staly posilek sie srednio nadaje ;)[/quote] Nie dostaje tego jako podstawowy posiłek. Sucha karma to jakieś 30% tego, co je. Gotuję mu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
shangri_la Posted August 27, 2006 Share Posted August 27, 2006 a ja czasem daje frolic jako nagrody, bardzo wydajne bo jednego frolica mozna podzielic na 4 :cool3: pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Piesik Posted August 27, 2006 Share Posted August 27, 2006 Ale śmierdzi ten Frolic chemią - to fakt. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Myszka.xww Posted August 27, 2006 Share Posted August 27, 2006 Piesik - 30% to jeden z podstawowych posilkow. Tak samo, jak Twoje sniadanie stanowi ok. 30% posilkow w ciagu dnia. Sprobuj zjadac codziennie po chinskiej zupce na sniadanie. Jak sadzisz, za ile wysiadzie ci zoladek/watroba/inne dowolne? ;) Owszem - nagrodki od czasu do czasu raczej nie zaszkodza. Tak jak chinska zupka, kiedy nie masz nic inszego pod reka (chociaz mnie nawet wtedy mocno szkodzi), ale nie jako posilek. W dodatku niestety bezwartosciowy - chemia sie pies nie naje. Chocby najsmaczniejsza i najbardziej pachnaca. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lisica Posted August 27, 2006 Share Posted August 27, 2006 Zgadzam się z SH,tylko jak w lawinie informacji biedny skołowany posiadacz psiochowego ma się odnaleźc:crazyeye: Gabinety wet.Royal i Royal bo mają umowy Ja nie stosuje smakołyków jako nagrody tylko pochwałę bo poprzedni pies nie zrobił nic jak nie wyniuchał smakołyka Teraz 6-mc DON-ka karmię ok 70% Boschem a resztę domowo ale pilnuję żeby nie tłusto. Bocha wybrałam trochę pod wpływem hodowcy no i po nietrafionych eksperymentach,co to dałam się wetom namawiać na Royala i Bento ale Hamraty mój pies miał sensacje :shake: i dałam sobie spokój,ale każdy pies ma swoje upodobania a my powinniśmy nauczyć się czytać ze zrozumieniem skład karmy... bo ile mięsa w mięsie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Delay Posted August 27, 2006 Share Posted August 27, 2006 [quote name='lisica']... bo ile mięsa w mięsie?[/quote] No właśnie...czy tu może chodzić o kwestie różnicy mączka mięsna/suszone mięso?? (co ma jakoby klasyfikować karmy na te trochę lepsze( patrz: treściwsze) i te trochę gorsze) Ostatnio dużo słyszę i czytam na ten temat. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Piesik Posted August 28, 2006 Share Posted August 28, 2006 Wiecie co... Czasem jadam zupki chińskie i inny syf - to jest nieuniknione, nawet gdy jecie marchewkę to nie wiecie co w niej jest. Będę dawać psu Frolic dopóki mu się nie skończy to kupione przeze mnie kilo. A inne karmy typu Royal i Purina... Wy widzicie róznicę, a ja nadal nie wiem, co tak naprawdę w nich jest. Co nie znaczy, że Frolic mnie zachwyca. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lisica Posted August 29, 2006 Share Posted August 29, 2006 [quote name='Delay']No właśnie...czy tu może chodzić o kwestie różnicy mączka mięsna/suszone mięso?? (co ma jakoby klasyfikować karmy na te trochę lepsze( patrz: treściwsze) i te trochę gorsze) Ostatnio dużo słyszę i czytam na ten temat.[/quote] Chodzi o tak zwane odpady.Tylko co rozumieć przez odpady,bo podobno to kopyta i tym podobne i właściwe mięso,ale to mięso to z padłych zwierząt,labolatoryjnych:shake:itp. W głowie sie nie mieści i tak do końca to nie wiadomo co w takiej karmie jest. Jak zaczęłam się w temat zagłębiać to:IM WIĘCEJ WIEM,TYM MNIEJ WIEM Szkoda że pies to nie krowa,byłoby prościej-chyba :placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rul Posted August 30, 2006 Share Posted August 30, 2006 [quote]nawet gdy jecie marchewkę to nie wiecie co w niej jest[/quote] jednak mimo wszystko marchewka jest zdrowsza od zup chińskich... W sklepie wzięłam pierwszą lepszą suchą karmę typu pedigree, patrzę na skład: min. 14% mięsa... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nathaniel Posted August 30, 2006 Share Posted August 30, 2006 Ja osobiście po przeczytaniu watku o suchym żarciu zaczęłam psu gotować (znaczy sie mama gotuje), ryż, mięsko, marchewka , na 100 % jest to zdrowsze niż karmienie suchą karmą. Ale zalezy co , jakiemu psu służy. Frolic? Jako nagrody nic więcej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.