Piesik Posted August 30, 2006 Share Posted August 30, 2006 [quote name='Rul']jednak mimo wszystko marchewka jest zdrowsza od zup chińskich... W sklepie wzięłam pierwszą lepszą suchą karmę typu pedigree, patrzę na skład: min. 14% mięsa...[/quote] Dlatego ja nie mogę się do końca przekonać do suchych karm i rozważam w ogóle ich porzucenie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Myszka.xww Posted August 30, 2006 Share Posted August 30, 2006 [quote name='Piesik']Wiecie co... Czasem jadam zupki chińskie i inny syf - to jest nieuniknione, nawet gdy jecie marchewkę to nie wiecie co w niej jest. Będę dawać psu Frolic dopóki mu się nie skończy to kupione przeze mnie kilo. A inne karmy typu Royal i Purina... Wy widzicie róznicę, a ja nadal nie wiem, co tak naprawdę w nich jest. Co nie znaczy, że Frolic mnie zachwyca.[/QUOTE] Dlatego zwroc uwage na sklad i przede wszystkim doczytaj, czym sa konserwowane i czy nie sa barwione (psu wszystko jedno, czy chrupki sa zielone, biale, czy sraczkowate - kolor i tak nie ma zwiazku z zawartoscia). Najlepsze sa te niebarwione a konserwowane tokoferolami (wit. e). Pedigre to taki... smietnik :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Delay Posted August 31, 2006 Share Posted August 31, 2006 Ja z kolei jestem bardzo zadowolona z suchej karmy. Nie wiem, być może gdybym miała negatywne doświadczenia pewnie myślałabym inaczej, a już na pewno gotowałabym, gdyby okazało się, że w przeciwieństwie do suchej karmy moja suka toleruje gotowane. Moim zdaniem nasz pies jest jakby wizytówką tego co mu służy a co nie - świadczy o tym m.in jego wygląd. Moja suka nigdy nie miała problemów po suchej karmie, czego natomiast nie mogę powiedzieć o gotowanym.Moja suka ma się bardzo dobrze na suchym, wygląda dobrze, jest zdrowa - co potwierdzają nasi veci, w życiu bym nie zmieniała jej sposobu żywiania na żaden inny. Jestem zagorzałą przeciwniczką mieszania gotowanego z suchym i twierdzenia, że "suche= sztuczne i plastikowe" a " gotowane jest najlepsze i w 100% zdrowsze" - bo...nie zawsze i nie dla każdego.;) Zgadzam się z Myszką, że Frolik to taki śmietnik - i choć psy potrafią żyć kupę lat nawet i o podłym jedzeniu, bo ich przewód pokarmowy dostosuje się do warunków, to nie polecałabym. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bajadera Posted August 31, 2006 Share Posted August 31, 2006 [FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]Nigdy nie karmiłabym psa Frolicem. Ale na nagrody się nadaje. Moja vetka trzyma zawsze worek Frolica i każdy pies, który do niej przychodzi, dostaje w nagrodę po badaniu czy jakimś zabiegu jednego czy dwa. Moje to aż na biurko włażą, żeby tylko dostać. No i moje suczysko po porodzie, jak nie chciała trzy dni nić jeść, to dostało Frolica, bo na to się zgodziło. Ale już następnego dnia przeszło na normalne jedzenie.[/COLOR][/SIZE][/FONT] [FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]A gdy vetce zabrakło Frolica i miała granulki Royala, to nawet w zęby nie chciały wziąć.[/COLOR][/SIZE][/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Arlene Posted August 31, 2006 Share Posted August 31, 2006 Ja raz kupiłam mojemu psu Frolica i to tylko dlatego, że nie miał już swojej codzienej karmy, sklep zoo był zamknięty, a w marketach same "fast dog-foody" :p Czy Nusi smakowało? Smakowało, smakowało. Ta karma ma tak charakterystyczny zapach, że moja rodzinka nie mogła go już znieść... Rozprzestrzenił się po całej kuchni :shake: Przypuszczam, że to właśnie te substancje zapachowe i smakowe tak przyciągają (niektóre) psy (np. mojego) do tej karmy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
14ruda Posted September 3, 2006 Share Posted September 3, 2006 Moja mała sucz uwielbia froliczki i jadła je bardzo dłuuuuuugo.Jest okazem zdrowia jak na swoje 9 lat.Od jakiegoś czasu stwierdziłam,e dość i dostaje pro plan,który również o dziwo uwielbia. A napedigree itp. inne zareagowała alergią skórną. ONka dostała ostatnio froliczki jako nagródki.Ale dostała rozwolnienia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
arima Posted September 5, 2006 Share Posted September 5, 2006 Ja kupiłam kiedyś frolika , bo skończyła nam sie karma a nowa jeszcze nie przyszła. Zjadły owszem ze smakiem, ale nad ranem przedpokój pływał w g...:oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
requiem. Posted February 9, 2008 Share Posted February 9, 2008 Ja daję Delkowi [B]Frolic [/B]i jakoś nie wybzydza ... :oops: już przestane dawać bo kupa jest jakaś po tym dziwaczna :\ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
~femme fatale~ Posted March 23, 2008 Share Posted March 23, 2008 [FONT=Comic Sans MS]nie polecam zadnego jedzenia z typu supermarketowych:shake:[/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Taverney Posted March 30, 2008 Share Posted March 30, 2008 mojej jamnicy dawno temu dawałam frolic i niestety, zakończyło się latami walki z niewydolnością trzustki i jelitami, wet powiedział, że to od karmy... drugi raz już tego błędu nie popełnię. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GATUSO Posted September 7, 2008 Share Posted September 7, 2008 Po Frolicu wspaniale psy świecą,co jesienią i zimą może się przydać ,wcześniej zapada zmrok(konserwanty i nic więcej):angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.