Jump to content
Dogomania

Kielce - tragedia - Erki psy czekają na domki...Dinguś juz nie czeka [*][*][*]


Recommended Posts

  • Replies 1.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='mag.da'][B]Rudka[/B] była kilka dni w mieszkaniu u p. Ani po sterylizacji i cały ten czas przesiedziała na legowisku pod stołem.
Stamtąd obserwowała otoczenie, była jakby sparaliżowana sytuacją, ale spokojna.
Nie było mowy o wyjściu na smyczy, trzeba było ją wynosić.

Tak Erka o niej pisała:

"... Niestety brak jakiejkolwiek socjalizacji w wieku szczenięcym spowodował, że Rudka pozostała dziką sunią. Mimo tego, że jest u mnie ponad dwa lata, nie da się nawet dotknąć. Owszem idzie za człowiekiem, tyka z tyłu nochalem, ale, jak tylko sie odwrócić i wyciągnąć rękę, to natychmiast ucieka.
Rudka szczególnie kocha Dingusia, cały czas okazuje mu swoje względy, łasi się, liże go po pysku.
[COLOR=black]Rudka musiała by pójść do jednego domu z Dingusiem. Mogłyby mieszkać w budzie, zresztą Rudka nie nadawała by sie do mieszkania.[/COLOR]
[COLOR=black]Jest szczepiona i odrobaczana. [/COLOR]
[COLOR=black]Ostatnio udało się ją też [B]wysterylizować[/B]. [/COLOR]
[COLOR=black]Po sterylizacji była kilka dni w mieszkaniu, co było dla niej dość stresującym przeżyciem.[/COLOR] Jak wróciła na podwórko zakładowe, to dopiero była radość. Jak tylko zobaczyła Dingusia od razu uśmiechnął się jej pyziorek, bo to przecież jej ukochany kumpel. Ile było podskoków, tańców radości, witała się ze wszystkimi psiakami po kolei.
Gdyby tak Rudce udało się znaleźć dom razem z Dingusiem, to by było wspaniale, myślę, że tylko w towarzystwie drugiego psa jest możliwa jej adopcja."[/quote]

Rudce przydała by się Gagata. Podobną Rudkę Gagatka mu u siebie na socjalizacji. To był pies, który panicznie się bał własnego ogona, a dotknać się nie dał, gryząc co popadnie. Teraz, po miesiącu, pies nie do poznania.
Nawet ja ją miziałam, choć obca :evil_lol:

Posted

przekleję jeszcze raz największe obecne potrzeby:

proszę powiedzieć kto co może... jeśli może

[B]-sprawa karmienia: dziś idzie Irena i w tygodniu tez jeszcze będzie ale dobrze żeby miała pomoc. Najbardziej potrzebna pomoc w karmieniu w weekendy. Erka nie miała jedzenie przygotowanego w pracy. Wszystko przygotowuje i zawozi z domu.
W tygodniu psy miały jeden posiłek gotowany (ryż+korpusy) i potem na wieczór zostawioną suchą karme. W weekendy gdy nie było wyjścia było na przykład tylko suche.[/B]
[B]KTO MOŻE W WEEKEND ZAWIEŚĆ PSOM JEDZENIE I NAKARMIĆ chociaż suchym.[/B]

poza karmieniem ważne też wymienianie ściółki w budach. Budy sa dość ażurowe... dlatego to bardzo ważne,żeby było sucho

-[B] potrzebna pomoc do wyprowadzania psów Erki[/B]. Większość pewnie wie o Gabi i jej sytuacji. Gdy wychodzi z Erki bratem zupełnie się nie załatwia.
Czy ktoś może pomóc w wyprowadzeniu psów? najlepiej jedna osoba,żeby Gabi mogła choć trochę się z nową sytuacją spróbować oswoić.
Noe chodzi nawet o spacery tylko wyniesienie jej przed blok w jedno i to samo miejsce i zaniesienie na rękach do domu. Bo ona tak czy owak nigdzie nie pójdzie.
Jeżeli ktoś może zaoferować taką pomoc podam numer domowy Erki na pw. Będzie tam mama albo brat więc nawet jak powiedzą,że nie potrzeba - to trzeba
[B][COLOR=red]zajęła się szukaniem osoby Ewelinka_m[/COLOR][/B]
[B][COLOR=#ff0000][/COLOR][/B]
[COLOR=black]-potrzebny domowy tymczas dla Bery, koszt 300 zł miesięcznie jest jak na razie nie do przejścia ale wiadomo każda oferta warta rozważenia.[/COLOR]

- jeżeli dziczki pójda do hotelu to potrzebna pomoc w opiece nad nimi, dojazdy.

- pomoc w ogłoszeniach

-wsparcie finansowe

jak widać większość spraw pilnych na miejscu a wolontariuszy na miejscu garstka. coraz mniejsza garstka...

Posted

przekleję jeszcze to bo widzę,że znów ucieka meritum
[QUOTE]Bera to podobno strasznie kontaktowa, otwarta radosna such. kojec byłby dla niej tragedią.Jest najmniejsza więc jej szansa na znalezienie domowego tymczasu największa. ...
Tola początkowo jest niefna, obszczekuje obcych itd ale szybko się otwiera jak ma swojego człowieka obok. Będą z niej p"ludzie"
Pomocna przy łapaniu byłaby Irena bo psy ja znają. Tola sypiała z nią w łóżku :cool1:[/QUOTE]

Posted

Rozmawiałam właśnie z Erką. Trzyma się dzielnie. Operacja może nie będzie konieczna. Jest problem z wyprowadzaniem Gabi. Koniecza jest pomoc kogoś, kto ma w miarę blisko do Erki. Martwi się też o Berę, że w kojcu może nie czuć się dobrze, ale moim zdaniem przywyknie, a domku docelowego można jej szukać w mieszkaniu. W tej chwili i tak jest na dworze. Oczywiście największy stres dotyczy dzikusek z zakładu pracy. Sunie, żeby nadawały się do adopcji powinny być blisko ludzi, oswajane, a i tak mogą nie być takie same jak inne psy. Dla mnie to nie byłby problem, ale pewnie dla wielu osób to problem nie do przeskoczenia. Trzeba więc zakładać, że tymczas może się przedłużać. :-( Sądzę jednak, że w takim położeniu, w jakim znajduje się Erka, mobilizacja do pomocy tak wielu osób, bardzo uspokaja.

Posted

[quote name='Od-Nowa']

[B]-sprawa karmienia: dziś idzie Irena i w tygodniu tez jeszcze będzie ale dobrze żeby miała pomoc. Najbardziej potrzebna pomoc w karmieniu w weekendy. [/B]
[/quote]


[B]Ja mogę w weekendy - czy już jutro mam jechać, czy będzie Irena? Żebyśmy się nie dublowały.[/B]

Co do Bery, to jeszcze [B]Jaaga[/B] o nią pytała w kontekście tymczasu - napiszcie na pw.

Posted

Dowiedziałam się niedawno o tragedii.
Ponieważ są ludzie o dobrych sercach i pomogą mi w tym miesiącu opłacić hotelik dla Inki to dzięki nim mogę się dołożyc finansowo dla psiaków.Na czyje konto zbieramy kasiorę?
Słuchajcie może to jest wyjście z sytuacji: sunia, którą znalazłam i która wyglądała jak szkielet jest u Wiosny w hoteliku-tam wyraźnie odżyła.W rozmowie telefonicznej z Wiosną dziś wspomniałam o sytuacji z Erką i psiakami wtedy dowiedziałąm się że u Wiosny będzie za jakis czas do ok. 5 miejsc bo buduja kojce.
Nie chcę być posądzona o jakąś reklamę ale może gdyby znalazły się osoby, które zadeklarowałyby comiesięczną wpłatę na "dzikuski" to można byłoby rozważyc umieszczenie Toli,Leny i Rudki w hoteliku?
Co o tym sądzicie?

Posted

[quote name='Margo05']Rudce przydała by się Gagata. Podobną Rudkę Gagatka mu u siebie na socjalizacji. To był pies, który panicznie się bał własnego ogona, a dotknać się nie dał, gryząc co popadnie. Teraz, po miesiącu, pies nie do poznania.
Nawet ja ją miziałam, choć obca :evil_lol:[/quote]

Margo ! Gagata się sprawdziła jako psi wychowawca resocjalizant, tylko, że ta sunia nadal u niej jest a mieszkanie małe. Najpierw trzeba by było tamtą gdzieś umieścić. :shake:

Posted

Kochani Erka bardzo dziękuje za wszystko.
Ale Bery bardzo szkoda do kojca, to miła sympatyczna sunia, w kojcu się będzie męczyła, dlatego dt w mieszkaniu to najlepsze rozwiązanie!!

Na początku wątku dt dla Bery oferowała Jaaga z katowic ale z tego co pamiętam po 5 grudnia

Posted

5 grudnia to już przecież za chwile. napisze do niej pw

mag.da - musisz się umówić z Ireną jeżeli możesz bo przecież trzeba też jakość skoordynować przywożenie karmy. nie wiem czy u Pani Ani jest jakiś zapas czy trzeba kupić. Jest już troche deklaracji wpłat więc może za to

Posted

Ciotki - mamy [U]bezpłatny[/U] DT dla Bery i Dingo. I tego się trzymajmy. Jeśli znajdziemy dla Bery taki w mieszkaniu, a dla Dingo razem z Rudką - to się tam przeniesie psy.

Nie rezygnujmy z tych DT, bo jeśli przyjdzie płacić za 5 psów od 300 do 450 zł za m-c, to nie damy rady. Weźcie też pod uwagę, że za jakiś czas część osób może się wycofać z pomocy finansowej z powodów niezależnych.

Posted

[quote name='Bazyliah']Ciotki - mamy [U]bezpłatny[/U] DT dla Bery i Dingo. I tego się trzymajmy. Jeśli znajdziemy dla Bery taki w mieszkaniu, a dla Dingo razem z Rudką - to się tam przeniesie psy.

Nie rezygnujmy z tych DT, bo jeśli przyjdzie płacić za 5 psów od 300 do 450 zł za m-c, to nie damy rady. Weźcie też pod uwagę, że za jakiś czas część osób może się wycofać z pomocy finansowej z powodów niezależnych.[/quote]

Ja tez tak uwazam. Jesli bedzie 10 ofert tymczasow to bedzie mozna kombinowac. Jestesmy w sytuacji podbramkowej wiec nie kombinujmy juz.

Posted

nikt nie rezygnuje tylko rozpatrywane sią inne opcje. Gdyby Potter zgodziła się na warunkach już opłacanych Tole to byłaby szansa już na 3 tymczasy. zostałyby 2 dzikie sunie które w ostateczności mają miejsce w kieleckim hoteliku i to wszystko jak na razie za nieduże kwoty.
o hotelu za sumy jakie piszesz, choćby dla jednego nie ma mowy

Posted

[quote name='Saphira']Margo ! Gagata się sprawdziła jako psi wychowawca resocjalizant, tylko, że ta sunia nadal u niej jest a mieszkanie małe. Najpierw trzeba by było tamtą gdzieś umieścić. :shake:[/quote]

Byłoby to jakieś wyjście, jeśli znalazłaby się osoba chętna do przeprowadzania socjalizacji. Tylko podkreślam, pies nie jest taki tylko w wyniku urazów, co można naprawić, ale w wyniku braku socjalizacji w okresie szczenięcym, co podręcznikowo nie jest do przerobienia. Oczywiście od podręcznikowych teorii zdarzają się wyjątki, ale te psy nigdy nie są takie jak inne. Potrzebne są Dt z osobami o dużym doświadczeniu, ale przede wszystkim o dużej cierpliwości i chęci pracy z psem. Taki pies może dawać dużo satysfakcji, mam u siebie dziką sukę i choć wśród ludzi to wilczek, w domu zrobiła znaczne postępy, czuje się tu bezpiecznie (a kiedyś siusiała ze strachu jak się ją przenosiło przez próg). Umie teraz chodzić na smyczy, umie wiele rzeczy, zdarza się, że podejdzie do gościa i da się głaskać, ale na pewno nie nadawałaby się bloku czy domu w miejscu ruchliwym. Ale dla mnie jest najwierniejszym psem pod słońcem. Takie psy też potrafią wiele dawać. Mam nadzieję, że ktos da im szanse.

Posted

[quote name='Bazyliah']Ja wyszarpałam. :razz: Od siebie mogę tylko bazarki, bo mam kieleckie szczeniory i towarzystwo trzeba będzie obrobić weterynaryjnie.

O Bery pytała chyba też Jagienka42 - jeśli znalazłby się DT w zamian za karmę i opiekę wet, to lepiej - więcej kasy by zostało na resztę.[/quote]
ja tymczasu teraz dać nie moge miałam pomysł na dom stały niestety tej pani BERA się nie spodobała uparła się na szczeniaka:shake:a tekiego odemnie nie dostanie ze względu na swój wiek:oops:

Posted

[quote name='jagienka42']ja tymczasu teraz dać nie moge miałam pomysł na dom stały niestety tej pani BERA się nie spodobała uparła się na szczeniaka:shake:a tekiego odemnie nie dostanie ze względu na swój wiek:oops:[/quote]

No przecież wiem, że teraz nie weźmiesz, ale słusznie podejrzewałam, że szukasz ;)

[B]Miśka79[/B] - orientacyjnie - ile Wiosna by wzięła za te dziczki?

Posted

supergoga - 50zł
agusiazet - 50zł
Bazyliah - 100zł
EVA2406 - 20zł
Od-Nowa - 20zł
Rudzia-Bianca - 20zł
kika22 - ok 40zł
Maja 75 - 50zł
ewatr - 50 zł
Saphira - 100zł
Pixie - 50 zł
Miska79 - 40 zł
Basia1968 - 50 zł
Ewelinka_m - 20 zł

[B]w sumie [SIZE=5][COLOR=Red]660 zł [/COLOR][/SIZE][/B]

Dziekujemy!! :loveu::loveu::loveu:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...