gagata Posted December 20, 2008 Posted December 20, 2008 Większość Romodogów jest silnie związana z człowiekiem - ogłady im brak... Quote
Poker Posted December 20, 2008 Posted December 20, 2008 fajnie się czyta takie wiadomości. Ja jeszcze pytam się samotnych osób co będzie z psem w razie wyjazdu albo choroby.Ale co ja tam będę się wcinać,REKSIU ma większe doświadczenie :lol: Trzymam kciuki za fajny domek . Quote
Becia66 Posted December 20, 2008 Posted December 20, 2008 Po reksiowym tymczasie / koniki, biegi, szalenstwa/ żaden domek dobry nie będzie......:eviltong: Quote
Miśka84 Posted December 20, 2008 Posted December 20, 2008 [quote name='becia66']Po reksiowym tymczasie / koniki, biegi, szalenstwa/ żaden domek dobry nie będzie......:eviltong:[/quote] Beciu masz rację :roll::eviltong: Quote
Wet-siostra Posted December 20, 2008 Posted December 20, 2008 Reksiu,jesteś cudotwórcą!:loveu: Jednak-doświadczenie robi swoje...:oops: Zupełnie inna Poziomka-Penny...:p Super!:multi: Mam też jeszcze jedną nauczkę: nie wierzyć we wszystkie PW...:oops: ALLES GUTE,PENNY!!!:loveu: Quote
Reksiu21 Posted December 20, 2008 Posted December 20, 2008 [quote name='Poker']fajnie się czyta takie wiadomości. Ja jeszcze pytam się samotnych osób co będzie z psem w razie wyjazdu albo choroby.Ale co ja tam będę się wcinać,REKSIU ma większe doświadczenie :lol: Trzymam kciuki za fajny domek .[/quote] Wiem, Pokerku, wiem.;) Zawsze o to sie pytam, pozatym podpisuja umowe bardzo dokladna, ktora kaze im przeczytac, i do tego jeszcze im te punkty tlumacze. Np. takie ze moge bez zapowiadania zagladac do psa kiedy chce, jezeli bede uwazac ze pies niejest szczesliwy to moge go odrazu zabrac, nie tylko nieoddajac kosztow ktore poniesli, to jeszcze oni musza mi kare placic ze sie z umowy niewywiazali.:diabloti: Pozatym niewolno im psa oddac, sprzedac, czy gdziekolwiek zostawic, musza go mi zwrocic jakby cos bylo. Musza go ubezpieczyc, zameldowac, podatek za niego palcic, i jezeli niemial sterylki to do danej daty wysterylizowac. Jezeli zmienia adres to musza mnie pisemnie o tym poinformowac i nowy podac. To tylko pare punktow z umowy na dwie strony.:eviltong: Quote
Poker Posted December 20, 2008 Posted December 20, 2008 to dośc ostre warunki,ale bardzo dobrze,niektóre punkty ,jak pozwolisz,będę umieszczać w swoich umowach :evil_lol: Quote
Miśka84 Posted December 20, 2008 Posted December 20, 2008 [quote name='Reksiu21']Wiem, Pokerku, wiem.;) Zawsze o to sie pytam, pozatym podpisuja umowe bardzo dokladna, ktora kaze im przeczytac, i do tego jeszcze im te punkty tlumacze. Np. takie ze moge bez zapowiadania zagladac do psa kiedy chce, jezeli bede uwazac ze pies niejest szczesliwy to moge go odrazu zabrac, nie tylko nieoddajac kosztow ktore poniesli, to jeszcze oni musza mi kare placic ze sie z umowy niewywiazali.:diabloti: Pozatym niewolno im psa oddac, sprzedac, czy gdziekolwiek zostawic, musza go mi zwrocic jakby cos bylo. Musza go ubezpieczyc, zameldowac, podatek za niego palcic, i jezeli niemial sterylki to do danej daty wysterylizowac. Jezeli zmienia adres to musza mnie pisemnie o tym poinformowac i nowy podac. To tylko pare punktow z umowy na dwie strony.:eviltong:[/quote] :crazyeye::crazyeye::crazyeye::crazyeye::crazyeye: Niezła umowa :cool2: Przykre, ale u nas chyba by coś takiego nie przeszło?! Quote
żaba88 Posted December 20, 2008 Posted December 20, 2008 Ale czy każdy punkt takiej umowy jest egzekwowany? Quote
Reksiu21 Posted December 20, 2008 Posted December 20, 2008 Chodzi o to czy jest kazdy punkt spelniany? Szukalam slowa "egzekwowac" w slowniku polskim na necie, ale nieznalazlam, a musze niestety przyznac ze tego slowa nieznam. (Wyjechalam z Polski jako dziecko, i z niektorymi slowami do wtedy sie niespotkalam, a potem to jez. polskiego sie wiecej nieuczylam:oops::oops::oops:) Quote
żaba88 Posted December 20, 2008 Posted December 20, 2008 Tak ;) O to mi chodziło. Nie ma się co martwić, ja mieszkam w Polsce 20 lat i polskiego też nie znam :evil_lol: Tak szczegółowe punkty umowy w Polsce nie mają możliwości być spełniane. A czy w Niemczech są? Np. punkt o poinformowaniu o zmianie adresu zamieszkania. Quote
Reksiu21 Posted December 20, 2008 Posted December 20, 2008 ;)OK, dzieki. Jak na razie to wszyscy ktorym psy wydalam spelnili je. NP. dwa psy mi spowrotem wrocily, to odrazu zadzwonili co maja robic, czy moga psa przywiezc. Dwa psy juz niezyja, i zostalam tego samego dnia, jeszcze w placzu:-(, poinformowana o tym. Jedni sie na drugi koniec NIemiec przeprowadzili, i przed wyjazdem wyslali mi nowy adres. Niemcy sa tacy odpowiedziali na ogol. Prawo to wiekszosc przestrzega. (oczywiscie bywaja wyjatki,:cool3: ale mi sie to jeszcze niezdarzylo) Quote
gagata Posted December 21, 2008 Posted December 21, 2008 Jak w Polsce doczekamy się,że pies nie będzie rzeczą, tylko spełnieniem marzeń , to i u nas takie umowy będą przechodzić...A tak, popatrzcie, co się dzieje....Sa przecież przepisy unijne dot, kontroli gospodarstw starających się o dopłaty - inspekcje weterynaryjne mają oceniać także dobrostan zwierząt w takim gospodarstwie ...wszystkich zwierząt! Od tego zależy wypłata kasy..I co? Dlaczego te kontrole nadal tolerują psy na łańcuchach????:angryy: Quote
Miśka84 Posted December 21, 2008 Posted December 21, 2008 A widzieliście piątkową Interwencję w Polsacie? Psy na smalec..... zdjecia drastyczne...:-( Quote
Reksiu21 Posted December 21, 2008 Posted December 21, 2008 Poziomka drapie sie ciagle w jedno ucho, az ma czerwone. Robi to coraz czesciej, z dnia na dzien. Zagladalam do ucha z latarka, ma czyste. Co to moze byc? Infekcja, czy jakis gad w srodku? Macie jakies pomysly? Quote
Wet-siostra Posted December 22, 2008 Posted December 22, 2008 Trudno powiedzieć,latarka nie pokazuje wszystkiego,trzeba by zajrzeć specjalnym urządzeniem(nazwa wyszła mi z głowy...:oops:) Może to początek infekcji...A może tylko ją swędzi?;) A jak domki? Wybrałaś jakiś? Quote
gagata Posted December 22, 2008 Posted December 22, 2008 Reksiu, to pewnie drożdżaki - to niezakażne, bo każdy pies ma swoje, ale bardzo psa męczy. Najlepiej sprawdzić takim ludzkim patyczkiem do ucha - można głęboko, bo psom ich aparat słuchowy na to pozwała .Jak patyczek suchy to ok, a jak taki ciemny, to trzeba wyczyścic do sucha i zakraplać SUROLANEM i to przynajmniej przez 10 dni. Nieleczone strasznie swędzi,krew tez sie może na patyczku pokazać. Jak bedziesz zakraplać to rób to głęboko i jeszcze rozetrzyj po całej małżowinie i nie przerywaj, choc ucho bedzie juz czyste, bo to sie poytrafi odnawiać... Quote
salibinka Posted December 23, 2008 Posted December 23, 2008 [IMG]http://images36.fotosik.pl/42/67dff86e34a70de5.jpg[/IMG] Quote
Reksiu21 Posted December 23, 2008 Posted December 23, 2008 Mialam jeszcze krople do ucha mojego dobka, to jej juz pare razy zakropilam i odrazu zaczelo byc lepiej, tak mi sie wydaje. A wogole to dalam reszte kropli nowej wlascicielce, bo Penny poszla do nowego domku!!!! Wczoraj! Wybralam pania ktora wlasnie sama z 2 kotami mieszka, ma51 lat, pracuje do wrzesnia jeszcze na pol etatu, od wrzesnia niebedzie juz pracowac, bo bedzie sie rodzicami zajmowac, bo sa juz starsi i troche pomocy potrzebuja. Przemila kobieta, taka spokojna, mila, i dobra. Mam nadzieje ze Penny bedzie grzeczna.:evil_lol: Dzwonila juz dzis do mnie, ze Penny juz chodzi za nia krok w krok, ze w nocy spala na tapczanie, i ze przychodzi odrazu na zawolanie, jak biega po domu, lub na dlugiej smyczy jest. Jedno, co mam nadzieje ze sie troche ulozy, to stosunek psa do kotow, i odwrotnie. Podawalam w ogloszeniu ze ona jest do kotow OK, bo z tego co pisalyscie to je akceptowala. No, wczoraj to je odrazu pogonila. Mysle jednak ze gonila za nimi poprostu bo uciekaly, i ze jak sie odwaza na przeciw niej stanac, to bedzie OK, a dopoki uciekaja to goni. Kobieta oczywiscie mowila ze wie ze to czasu potrzeba zeby sie do siebie przyzwyczaili. Aha, Penny w domu wogole sama niebedzie, bo jak po tych 3 tygodniach urlopu, ktory teraz ma, do pracy na 4 godziny pojdzie, to penny bedzie przez ten czas u rodzicow, ktorzy mieszkaja w domu obok. Kobieta jezdzi duzo na rowerze, kiedys miala wlasne 2 konie, ale teraz juz nie, no i duzo chodzi. Mowila ze chciala juz psa przez cale zycie, ale do tej pory na pelny etat pracowala, i niechciala psa zostawiac tyle godzin w domu samego, a teraz ma wiecej czasu, i bedzie miala jeszcze wiecej od wrzesnia. To tyle narazie wiadomosci, zdjecia z nowego domku mam oczywiscie obiecane. Mnie niebiedzie na dogo pare dni, bo zmieniam firme internetowa, i jedna wylacza jutro podlaczenia, a druga potrzebuje pare dni zeby swoje wlaczyc.:roll: Jak bede jakies nowe wiesci miala, to sprobuje jakos napisac, ale nieobiecuje. A pojutrze zabieram sie za ogloszenia Lejdi.;) Quote
AnnaB Posted December 23, 2008 Posted December 23, 2008 Dzięki wielkie Reksiu za Poziomkę :loveu:Zobacz tyle czasu u nas nic,a Ty jej taki super domek znalazłaś :crazyeye: Wszystkiego najlepszego na Święta i w Nowym Roku-spełnienia życzeń,zdrowia dla Ciebie i całej Twojej rodziny :tree1: Quote
Wet-siostra Posted December 23, 2008 Posted December 23, 2008 Super!!!:multi: Poziomko-Penny duuuużo szczęścia w NOWYM DOMU!!!!:lol: Quote
Becia66 Posted December 23, 2008 Posted December 23, 2008 Reksiu.....no...kochana z ciebie dziewczyna. Wielkie dzięki w imieniu wszystkich orzechowskich ciotek !!! :buzi::Rose: Quote
żaba88 Posted December 23, 2008 Posted December 23, 2008 A ja dziękuję w imieniu Pani Romy, Pana Frania i w swoim. Reksiu, jesteś niezwykła w tym co robisz...Z całego serducha wielkie dzięki! Quote
Reksiu21 Posted December 23, 2008 Posted December 23, 2008 No co wy....:oops::oops: A wy co robicie???? Przeciez niemniej niz ja, a uwazam ze wiele z was to o duzo wiecej. :cool3::loveu: Miejmy nadzieje ze Penny przyzwyczai sie do kotow i koty do niej. Quote
Saphira Posted December 24, 2008 Posted December 24, 2008 [IMG]http://www.ekartki.pl/cards_files/19/19259_2%20d.gif[/IMG] Dzwoniłam do Pani Romy :lol: Prosiła aby wszystkim pięknie podziekować i życzyc wesołych Świąt co niniejszym czynię.:loveu::tree1: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.