Jump to content
Dogomania

Reksiu21

Members
  • Posts

    2365
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Reksiu21

  1. Pisze tutaj bo szukam porady, i mysle ze jest tu duzo znawcow. Wczoraj stracilismy naszego najukochanszego jamnisia przez okropny wypadek. Wogole niemozemy dojsc do siebie, on byl jak nasze dziecko, najcudowniejszy pies swiata. Ja mam cale zycie psy, od Husky, do Wilczurow, Dobermana, Spaniela i rozne kundelki oraz mialam juz ok. 50 psow na tymczasie, ale to nasz pierwszy jamnik. Byl to dlugowlosy kroliczy. Powiedzcie mir bardzo prosze, czy to jest charakter jamnika, czy nasz byl taki wyjatkowy. Czy wasze dlugowlose krolicze tez sa takie pieszczochy, takie przekochane, takie smieszne i zarazem spokojne jak sie na rece wezmie, czy tez tak lubia lizac twarz, i spac pod kadra czy na kaloryferze? Czy sa naprawde tak idealne psy jak nasz byl? Bardzo mi zalezy na informacji, bo wczesniej niepoznalam jamnika, i pustke okropna jaka czujemy chcielibysmy wypelnic znowu takim cudownym psem, ale boje sie ze to moze tylko nasz byl tak wyjatkowy, ale rowniez mam ogromna nadzieje ze to jest charakter tych psow. On byl taki ludzki, tak mozna bylo przeczytac w jego pyszczku co mysli, byl taki posluszny, po zawolaniu gonil jak szalony do mnie, zachowywal czystosc w domu po paru dniach jako szczeniak, i byl poprostu jedyna radosc caly dzien. bardzo, bardzo prosze was o opinie....
  2. Witam, czy ktos z wolotariatu tutaj moglby mi powiedziec cos na temat suczki w schronie, o imieniu Lila (1120/15), przyjeta 1.09.15. Zna ja moze ktos, i wogole czy jest jeszcze w schronie? Mialabym super sprawdzony domek dla niej, dziekuje serdecznie
  3. Poker, a o ktore zdjecie ci chodzi? Chetnie wezme jakiego kudlatego zeby niemarzl odrazu jak go do koni ze soba zabiore. I najlepiej jak najmniejszy, zebym mogla na rece bez problemu wziasc, bo schody mamy strome i duzo ich.
  4. Witam was, Tak daaawno mnie tu niebylo... Jestem w Polsce, (najprawdopodobniej, jak nic niewypadnie) od 25-26 pazdziernika, i wzielabym do siebie jakiegos malutkiego staruszka, na DS. Mamy teraz niestety male mieszkanko, i nadal 3 nasze psy, wiec najlepiej suczke, i taka raczej spokojna, albo piesek, ale zagadzajacy sie z innymi psami. Kogo byscie mi zaproponowaly? Niemoge nigdzie jezdzic, bo tylko tam i spowrotem jade, wiec piesek musialby byc we Wroclawiu lub na drodzie do Zgorzelca pozdrawiam was serdecznie, Agnes
  5. Ciagle pamietam cudownego Ziutusia, jak za mna biegal wszedzie na tych krotkich nozkach, powolutku, ale zawsze chcial byc przy mnie. Byl cudownym psem, tak bardzo bym go chciala miec przy sobie o wiele dluzej. W kuchni na oknie stoi jego zdjecie.
  6. Tutaj szkoda slow i nerwow. Niektorym osobom juz dawno wogole niechodzi o psy, czy ich dobro. To tylko nienawisc do Niemcow. Az sie niedobrze robi przy czytaniu, ide stad.
  7. Niestety takiego zrownowazonego psa to nietak latwo znalezc, zeby niebyl ulegly, ale i nie agresywny. Moj dobek jest takim wlasnie, on jest poprostu cudowny, wychowywal mi wszystkie psy na tymczasie, moja prawa reka zawsze, duzo znosil, a w koncu ustawial jak juz przeginaly, ale nigdy nieskrzywdzil. Jak dwa sie klocily, to wskakiwal pomiedzy nie i rozdzielal az sie uspokoily. Inaczej to chyba sie tego nieda nauczyc, poprostu brak socjalizacji w wieku szczeniecym. [quote name='Maron86']Ona sie poprostu nie nauczyla w mlodosci ze sa pewne granice w zabawie z pobratyncami jej gatunku. Moge troszeczeke doradzic bo mam podobana sytuacje i pytalam treserki u ktorej aktualnie szkole psa. Jak widzimy ze pies zaczyna sie ostro bawic czyli chwyta zebami, przydusza, badz inne brutalne zapedy ktore moga zupelnie przypadkiem okaleczyc 2giego psa - nalezy wtedy Boni zlapac za obroze i uspokoic, nie puszczajac az sie wyciszy. Jak sie pies znow rozpedzi w zabawie to powtarzamy czynnasc, u mojego 'miska' zazwyczaj starcza 3-4razy i zaczyna myslec przy zabawie :D. 2gim sposobem jest danie jej do tak samo nie uwaznego psa, lub psa ktory ja w razie czego pogoni - oczywiscie tu wylacznie pod warunkiem ze Boni jej/jego w odwecie nie zaatakuje, oraz ze tamten sie nie wkurzy na tyle zeby dorwac Boni.[/QUOTE]
  8. Ale gania sunia :)) super! Widac ze potrzebuje pobiegac, musi isc koniecznie do domku gdzie jest aktywna rodzina, gdzie bedzie mogla poganiac konkretnie.
  9. [quote name='dusje']Reksiu, a moze w pakiecie wzielabys te Ruda? Tez w potrzebie ;) no i blisko Bony [URL]http://www.dogomania.pl/threads/200361-BŁAGAMY-O-POMOC-kolejne-szczeniaki-w-Ostrowcu-Świętokrzyskim[/URL]!!![/QUOTE] mysle ze jakbym ja tu oglosila jako mix goldena i bordera ;) to by szybko sie fajny domek znalazl.
  10. [quote name='dusje']Z wyjazdem do Niemiec nie ma problemow. Chip, paszport, szczepienia na wscieklizne i wirusowki. Musi uplynac termin 21 dni od daty szczepienia i droga wolna. Biorac pod uwage fakt, ze powinno sie zachowac przerwe ok. 14 dniowa pomiedzy sterylka i szczepieniami to wymagany okres karencji bylby zachowany. Do Niemiec, chyba do Berlina jezdzi czasami Ada-jeje, moze Ja zapytacie?[/QUOTE] Niestety z Berlina do mnie to prawie taka sama droga jak z Wroclawia, jakies 900km. Beciu, niemoge wziasc wiecej niz jednego psa, wiesz jaka mam sytuacje teraz, a mieszkanie 70m2 i wlasne psy. Ale zato jestem caly dzien w domu, wiec mam czas zajac sie porzadnie Bona, i ja dobrze przygotowac do nowego DS. Ewentualnie moglabym oglosic u siebie jakiegos psa odwas, i poszukac mu DS odrazu tutaj, to by sie koszty jakos podzielily, jakby przynajmniej 2 psy jechaly. Jakis moze z platnego DT, gdzie miesieczne koszty sa... Ja oglaszam psy u siebie, najbardziej w regionalnych gazetach, bo chce je miec potem niedaleko, to i kontakt jest staly. Najchetniej u siebie w miejscowosci:) mam juz tu nawet pare... A moze chcecie oglosic odrazu Bone w Polsce ze 2 tygodnie, i zobaczyc? Kto wie, moze znajdzie sie super domek, to nietrzeba ja ciagac po swiecie. I tak musi poczekac pare tygodni ze wzgledu na szczepienia i sterylke, a planowac wstepnie wyjazd niezaszkodzi.
  11. Ja moglabym suni dac DT bezplatny, tylko trzeba by do mnie ja przywiezc, a to kawal drogi jak juz niektore dziewczyny wiedza, no i wczesniej wysterylizowac. Bardzo mnie to dotknelo, jak przeczytalam znow o nastepnych psach wet-siostry. Poziomka byla u mnie przed pojsciem do DS, jakby ja dziewczyny sila nieodebraly wtedy, tez by juz niezyla. Bardzo mnie historia tych nowych psow znow ruszyla. To tylko taka skromna propozycja z mojej strony, przy rozwazaniu co najlepsze by bylo dla Bony. Jezeli macie fajny DT w poblizu, i szanse na szybkie znalezienie DS dla niej, to oczywiscie ja jestem rowniez jak najbardziej za.
  12. Reksiu21

    Konie na polu...

    Mi sie jakos te 5 litrow wody zamalo wydaje, nawet jak przywozi 5 na konia. W zimie kon pije ok. 20-30 litrow dziennie, w lecie nawet do 50. Nasze mlode tez stoja cala zime na dworze, z otwarta stajnia, ale musi kon miec caly czas siano, tylko wtedy produkuje wystarczajaco energi zeby utrzymac temperature ciala, wode pod dostatkiem, a w zimie jak zamarza to przynajmniej 2 razy dziennie do woli, no i mineraly i sol. Pozatym powinien stac sucho, tzn, musza byc suche kawalki, zeby ciagle w sblocie niestal. Jezeli to wszystko ma, to nic mu niebedzie.
  13. [quote name='Becia66']dobrze że nie porzygana z przejedzenia...:diabloti: Mnie już wypróżniło górą, nie wiem czemu śledż z tortem czekoladowym się nie zgodził....[/QUOTE] LOL :) No dobre .:D:grin:
  14. Nasz dobek dostal skretu wczoraj wieczorem. Ani niebiegal, ani niejadl nic, dostal pare miekkich smakolykow, doslownie 3 kulki, i lezal na poslaniu. O polnocy, przed pojsciem spac, zauwazylam ze cos nietak, napeczniety brzuch, probowal wymiotowac, piana mu z pyska kapala,i wygladal okropnie. Zadzwonilam do naszego weta, ona odrazu stwierdzila ze to skret, i ze musimy do kliniki jechac. Byl 2 godziny odrazu operowany. Narazie przezyl, ale trzesie mnie caly czas zeby telefon niezadzwonil z kliniki. Jak ja przezyje te nastepne dni, to niewiem.
  15. skrzynka wyczyszczona ; )

  16. przepraszam, dwa razy sie wpisalo:oops:

  17. Przykre i smutne to wszystko jest. Po pierwsze, zgadzam sie zupelnie z Gagata i xxxx52. Po drugie, czytam to wszystko i czytam, i zupelnie sie niedziwie dlaczego Kikou sie tutaj nieodzywa. Jak mozecie tak robic? Jest bardzo malo osob na dogo, ktore tak zycie ratowaniu psom poswiecily, jak ona czy np. Ulv. Niestety wydaje mi sie ze wiele osob ktore tutaj tak glosno krzycza, niemaja staruszkow w domu, a nawet niemaja paru psow na DT i niebeda mieli. Niemacie pojecia ile to roboty. Ona cale dnie psom poswieca. Ja mialam jednego staruszka i bylo przy nim biegania. Nawet niebede tutaj pisac ilu psom ona zycie uratowala, Zuczkowi tez, ale najlatwiej jest tluc w klawiature, niech sobie staruszki inne umieraja. Gdyby nie ona, to wiele psow nietrafilo by do mnie i niemialo cudownych domow, juz dawno by niezyly. Zuczek to staruszek, przestancie sie czepiac wszystkiego. Jak bylam u Kikou, widzialam Zuczka, wtedy juz mowila jaki on biedaczek, delikatny itd. Ja niepoznalam jeszcze nigdy osoby ktora ta. opiekowala by sie staruszkami, Ja, jak rowniez wiekszosc osob ktore tutaj pisza, niedala bym rade robic to co ona. Wszystkie kanapy i fotely byly zajete przez psy, tulily sie do nas, i widac ze byla naprawde szczesliwe. A ona ciagle tylko ze szmata chodzila i caly czas sprzatala za nimi, bo tu jeden popuscil, czy drugi, jak to u staruszkow jest. Ja bym tak niedala rady, ona jest naprawde niesamowita osoba, na 100% jestem tego pewna, ze nigdy niezrobila by krzywdy zadnemu psu, lub swiadomie dopuscila do zaniedbania. Niestety, jedyny jej blad to to ze jej hotelik jest nowy, i niezdawala sobie sprawy ze musi raporty tutaj codziennie zdawac, bo w koncu " bierze pieniadze". Niezdziwie sie jej wogole, jak odejdzie z dogo, i bedzie brala pieski juz tylko poza, a wy naprawde stracilyscie bardzo dobry dom dla psow [I][B]ktorych nikt inny niewezmie.[/B][/I]
  18. [quote name='kikou']od mojego ostatniego podsumowywania finansów Maksa pod koniec września zaksięgowały się u mnie: 30-09-2010 Bambino 300,00 PLN 20-10-2010 AnnaB 10,00 PLN 22-10-2010 bazarek Kociabanda2 405,00 PLN 22-10-2010 bazarek Hitoshi 48,00 PLN 25-10-2010 yoko100 20,00 PLN przepraszam ale nie dam rady, nie jestem w stanie czytać ostatnich stron wątku, prosze Neris żeby mi napisała jakie miała "ruchy" na swoim koncie od ostatniego podsumowania wtedy uzupełnie pierwszą strone[/QUOTE] Ale ja przeciez tez wyslalam do Kikou na konto juz jakis miesiac temu....
  19. oh, cudownie, bo mi po nocach spac niedawala... bardzo sie ciesze!
  20. Oh jejku, niechcialam byc tak pesymistyczna, tylko chcialam odpowiedziec na pytanie Beci :(
  21. [quote name='Becia66']serce sie kraje, biedna psina taka kochana, mądra i nie wiem co jest....A coś musi być - bo niemożliwością żeby tyle czasu nikogo nie zainteresował...[/QUOTE] co jest? dwa problemy. jeden to ze to terier, a drugi ze ma zaped mysliwski. Ja widze jak u nas jest, teriery mi bardzo ciezko wyadptowac, malo jest milosnikow szorstkowlosych psow, a zwlaszcza takich ktorzy lubia charakter teriera. Juz wiele razy slyszalam "oh nie, tylko nie terier, teriera niechce" To ze lubi wszystko pogonic i zadusic, to mu bardzo szanse zmniejscza np. u nas, bo praktycznie co drugi dom ma rowniez kota (ulubione zwierze niemcow), albo ma kota u sasiadow, lub jakies inne zwierzeta w okolicy, i niechce sobie robic problemow majac takiego psa. Taka niestety jest prawda, tu widze problem ze jeszcze domu niema. Ja go narazie oglosilam w lokalnej naszej, ale odzewu praktycznie zero, jedni pytali, i po uslyszeniu ze to miks teriera, odrazu ze oni teriera niechca. Oglosze go w przyszlym tygodniu jeszcze na cale Niemcy, i wyroznionym ogloszeniem, ale musze sie narazie obrobic z ogloszeniami zrebaczkow.
×
×
  • Create New...