Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='asiol']Nie odpowiedziałaś na pytanie- czy będziesz z psem pracować, szkolić go? Nie odpowiadaj wymijająco na pytania, bo o to chodzi, by jak najlepiej wybrać rasę ;)

A myślałaś nad buldogiem francuskim?[/quote]


nie odpowiedziałam wymijająco - ja w ogóle nie odpowiedziałam :evil_lol:. Pewnie, że planuję szkolenie , nawet myślałam o przedszkolu dla szczeniąt. Jeśli chodzi o pracę to zdecyduję dopiero po wyborze rasy. Za buldożki, bokserki dziękuję. A tak na marginesie to co nie mam racji ???

Posted

Ja bym radziła goldena. Skoro masz 2 dzieci i aż 9 godzin nie ma Cię w domku, to golden będzie dobry. Spokojna rasa, nie dominuje, łatwa do ułożenia. Naprawdę. Z labradorem trochę gorzej. One uwielbiają szaleć :roll:
Ale decyzja należy do Ciebie. Proponuję może jakiegoś owczarka albo pieska rodzinnego. Ale czy ma on być duży, mały? Długowłosy czy krótko? :D

Posted

wydaje mi sie ze buldozek to typowo salonowy piesek, wiecznie wesol, przywiazany do własciciela, ale jednoczesnie kocha prawie caly swiat ;) jak ma byc dlugi spacer to pojdzie na dlugi, ale z krotkiego tez sie ucieszy ;) taki miejski piesek;)

Posted

Jeśli chodzi o goldeny to trzeba je odpowiednio wychować bo nie dość, że to duże psy, to obecnie POTRAFIĄ one dominować [co nie znaczy, że dominuje każdy pies w tej rasie ;)]. Obecnie popularność zaszkodziła tej rasie [a to ci nowina :razz:] i zdarzają się psy RODOWODOWE mające problem z agresją... osobiście poznałam 2 agresywne, rodowodowe goldeny na szkoleniu :roll:
Swoją drogą chyba w każdej rasie pies potrafi dominować :lol:.

Posted

Goldenów jest obecnie mnóstwo. Na moim osiedlu są 2, jedna sunia należy do moich sąsiadów i jest na prawdę super :loveu: Rodowodowa oczywiście, piękna, szczeka jedynie przy zabawie. Na początku to rzeczywiście się starali, co chwile na spacerze, teraz już rzadko - raczej jedynie ogród, a potem zabawa z dziewczynką z 1 kl podst. i chłopakiem z 2 gimnazjum. Bardzo łagodna tak samo jak tamten samiec, ale mniej go znam. Do każdego przechodnia podbiega na pieszczoty, a właściciele mają już tego powyżej uszów :evil_lol:

Posted

Skoro pies podbiega do każdego przechodnia to jak na mój gust jest po prostu niewychowany :roll:. Nie obchodzi mnie czy to golden, labrador czy pitt bull - jeśli ja sobie tego nie życzę to ma się trzymać ode mnie z dala... Po za tym właściciele najwyraźniej zapominają, że na osiedlu pies musi być na smyczy [zakładam, że jej nie ma, bo inaczej nie mógłby podbiegać do przechodniów] :mad:.
Swoją drogą mam na osiedlu przekomiczną goldenkę. Fakt, ze sunia chodzi bez smyczy, ale jest bardzo dobrze wychowana - nie zaczepia obcych [chyba że pańcia pozwoli ;)], idzie przy nodze z piłeczką w paszczy. Tylko Birmy boi się tak, że na jej widok aż piłeczke gubi :evil_lol:. Najweselej było jak piłeczka wypadła z goldenowego pychola i poturlała sie pod Birmowe łapska... biedna sunia nie wiedziała co ma robić - lecieć za piłeczką czy uciekać przed potworem :evil_lol:

Posted

[quote name='bonsai_88']Skoro pies podbiega do każdego przechodnia to jak na mój gust jest po prostu niewychowany :roll:. Nie obchodzi mnie czy to golden, labrador czy pitt bull - jeśli ja sobie tego nie życzę to ma się trzymać ode mnie z dala... [/quote]Mnie to nie obchodzi, czy wychowany czy nie...jakby mi to przeszkadzało to co innego...

[quote name='bonsai_88']Po za tym właściciele najwyraźniej zapominają, że na osiedlu pies musi być na smyczy [zakładam, że jej nie ma, bo inaczej nie mógłby podbiegać do przechodniów] :mad:.[/quote]Powiem tak: na moim osiedlu jeśli pies biega bez smyczy a właściciel idzie za nim to już jest ok :cool1: Jednak zazwyczaj widzę psy 'domne' latające całkiem samopas, chyba tylko jeden pies jest bezdomny...Dlaczego tak postępują? Myślę, że z lenistwa - osiedle znajduje się na obrzeżach miasta, policja od czasu do czasu tędy przejeżdża, bardzo rzadko, a jeśli już, to nie robi dosłownie nic, palcem nie kiwnie :cool3: Nie mówie tego o wszystkich, np pan z rotkiem tylko i wyłącznie na smyczy, pani z pudelkiem w ogóle nie spuszcza swojej suni z automatycznej tak samo jak inna pani z małym kundelkiem. No i mój sąsiad, właściciel ONka. Całkowitym przegięciem dla mnie są latające koło 13-tki samopas bulterier i wyżeł! A właścicieli ani widu ani słychu a bezdomne na pewno nie są...:shake:

Posted

ważne jest żeby od razu zacząć wychowywać psa,bo są ludzie którzy zamiast szkolić czekają aż sam zmądrzeje.Widziałam kilka goldenów agresywnych,nieposłusznych,niewychowanych bo właściciel widział gdzieś jaki to wspaniały pies i myślał że sam się wychowa.Ale po za tym dobrze wychowany golden jest wspaniałym psem.Tylko lepiej kupić goldena w jakieś porządnej hodowli bo już wiadomo co moda zrobiła z tą rasą :roll:

Posted

Mając buldoga mogę się chyba wypowiedzieć- mój pies spokojny nie jest, ta rasa ma ADHD :lol: Naprawdę- mój nie usiedzi w miejscu, spacer musi byc długi męczący psychicznie i fizycznie, bulwa coś robić musi!
Poza tym jest to rasa kosztowna w utrzymaniu, psa brać tylko z papierem z DOBREJ hodowli nie stawiającej tylko na esterier ale też na zdrowie i odpowiedni charakter.
Więc wg mnie na spokojnego buldożka licz dopiero po kilku latach (mówie to co zaobserwowałam na buldozich forach i po moim psie).
Co do przywiązania- owszem, jak najbardziej. Buldog potrafi być zazdrosny o własciciela i użyć zębów.
Oprócz tego warto pamiętać, że jest to troszkę idywidualnista (molos małego formatu :evil_lol:), nie robi poleceń ślepo- zawsze myśli czy mu się to opłaca.
Kolejno- środowiskiem naturalnym buldoga są kanapy, nasze łóżka, a my jesteśmy JEGO- nie on nasz. Hanibal (moja bulwa) owinął sobie wszystkich nas w okół palca :oops:.
Ważne też przy buldożku jest to, że ze względu na spłaszczoną kufę nie może on przebywać zbyt długo na słońcu, trzeba dbać o to, bo może się to skończyć tragicznie.
Buldogi są bardzo kontaktowe i dość latwo uczą się nowych rzeczy (jak pisałam wyżej z wykonywaniem różnie bywa :D), dlatego warto to wykorzystać i nawiązywać dobrą więź z psem od początku jego pobytu.

Ogólnie buldożki to fajne psy, ale trzeba dokładnie przemyśleć ich zakup ;)

Posted

[B]Small[/B] nie musisz mnie oświecać, że wychowanie dużo daje :lol:. Sama mam dominującą sukę, którą dzięki wychowaniu daje się utrzymać w ryzach :razz:. Za to moją sąsiadka ma jamnisię, jako szczenię w ogóle nie była dominująca [raczej z tych co przepraszają że żyją :lol:]. Obecnie sunia jest tak rozpuszczona i przyzwyczajona do rządzenia [w domu wszysty się jej słuchają :roll:], że wystartowała do moich 2 suk [hustky i ciut większsza od huskiego pudlica]. Dziewczyny szybko przypomniały jej kto jest większy i silniejszy :evil_lol:.

Dobrze ułożone goldeny SĄ wspaniałe :loveu:. To piękne psy, mające w sobie niesamowity urok i jeśli tylko włoży się w nie troch pracy to chodzce cuda :loveu:

Posted

[B]Asiol, [/B]dzięki wielkie za informacje. Mam jeszcze pytanko, czy taki mały piesek może przebywać przez 8 godzin sam, jak będę w pracy? Jeśli chodzi o ADHD :diabloti: to nie przeszkadzałoby mi to. Mam doświadczenie z takim psem i był wręcz uroczy...

Posted

Prawie każdy pies może wytrzymać 8 godzin w domu, nieważne czy mały czy duży :lol:... Są tylko nieliczne wyjątki [np. wilczaki].
A miałaś psa z ADHD zdefiniowanym przez weterynarza czy po prostu bardzo aktywnego :roll:

Posted

Właściwie to nie był (jest) mój pies, ale mieszkałam z nim przez ponad pół roku. Nie wiem zatem, czy lekarz stwierdził ADHD, ale z pewnością psina by sie kwalifikowała:) Suczka (american pitbull terrier) była bardzo aktywna, pobudzona, zadowolona, radosna - i co nie tylko - ale jedynie w domu. Biegała po domu jak szalona, liżąc i każąc się głaskać przez każdego domownika. Nie znosiła z kolei wychodzić na dwór. Każdy spacer był dla niej katorgą - i mam nadzieje, że mój przyszły piesek będzie podobny. Ale to jest chyba raczej kwestia charakteru a nie rasy. Jej domowy kumpel - pies tej samej rasy - był leniwy w domu, a rozbrykany na dworze.
Słyszałam jednak, że takich malutkich szczeniaczków nie można zostawiać w domu, bo może się odbić to na jego psychice.... (?)

Posted

[quote name='WŁADCZYNI']Teraz każde dziecko/pies o normalnej aktywności lub ciut większej ma adhd :roll: Coś strasznego - wystarczy że nie spędza całego dnia na kanapie i już ma ADHD.[/QUOTE]
Dokładnie.
Skoro buldog ma ADHD to ciekawe co musza miec zaganiajace owczarki przemierzajace przy stadach po 50 km dziennie, albo uzytkowe belgi.....

Posted

[quote name='asiol']O ADHD napisałam jak najbardziej ŻARTEM :roll:[/QUOTE]


Asiol,Ty sobie żarty stroisz a ktos przeczyta, przestraszy sie i zrezygnuje z buldoga na rzecz np. foksteriera :evil_lol::evil_lol:

Posted

[quote name='olenka1302']Witam,
Chciałabym kupić psiaka, ale zastanawiam się nad wyborem rasy. Chciałabym suczkę niezbyt wielką, która będzie kochaniutka i bardzo przywiązana do właściciela (czyli do mnie:p), raczej typ domowy. Myślę o wyborze buldoga francuskiego i właściwie potrzebowałabym jakieś zachęty.
Nie wiem też, czy lepiej kupić psa rodowego czy też bez (chodzi mi o zdrowie psiaka). Jakieś konkretne za i przeciw buldożkowi?
Dzięki wielkie:lol:[/quote]

[quote name='asiol']Mając buldoga mogę się chyba wypowiedzieć- mój pies spokojny nie jest, ta rasa ma ADHD :lol: Naprawdę- mój nie usiedzi w miejscu, spacer musi byc długi męczący psychicznie i fizycznie, bulwa coś robić musi!
Poza tym jest to rasa kosztowna w utrzymaniu, psa brać tylko z papierem z DOBREJ hodowli nie stawiającej tylko na esterier ale też na zdrowie i odpowiedni charakter.
Więc wg mnie na spokojnego buldożka licz dopiero po kilku latach (mówie to co zaobserwowałam na buldozich forach i po moim psie).
Co do przywiązania- owszem, jak najbardziej. Buldog potrafi być zazdrosny o własciciela i użyć zębów.
Oprócz tego warto pamiętać, że jest to troszkę idywidualnista (molos małego formatu :evil_lol:), nie robi poleceń ślepo- zawsze myśli czy mu się to opłaca.
Kolejno- środowiskiem naturalnym buldoga są kanapy, nasze łóżka, a my jesteśmy JEGO- nie on nasz. Hanibal (moja bulwa) owinął sobie wszystkich nas w okół palca :oops:.
Ważne też przy buldożku jest to, że ze względu na spłaszczoną kufę nie może on przebywać zbyt długo na słońcu, trzeba dbać o to, bo może się to skończyć tragicznie.
Buldogi są bardzo kontaktowe i dość latwo uczą się nowych rzeczy (jak pisałam wyżej z wykonywaniem różnie bywa :D), dlatego warto to wykorzystać i nawiązywać dobrą więź z psem od początku jego pobytu.

Ogólnie buldożki to fajne psy, ale trzeba dokładnie przemyśleć ich zakup ;)[/quote]

Asiol pięknie wszystko opisała. Buldożek [B]TYLKO I WYŁĄCZNIE[/B] z rodowodem ze sprawdzonej hodowli. Choć to na początek może wydawać się dużym wydatkiem.;)

[url=http://www.buldogfrancuski.com]Serwis Buldoga Francuskiego[/url]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...