Agnes Posted February 18, 2012 Author Posted February 18, 2012 Amber prawde mowiac nie wiem czy jest sens sie zglaszac do specjalisty w tej dziedzinie. Ta choroba chyba jest praktycznie nieuleczalna :( Quote
malawaszka Posted February 18, 2012 Posted February 18, 2012 o rany :( jak to... brak mi słów Aga - to pewne, że to jest to?! Trzymajcie się oby jak najdłuzej! Quote
Agnes Posted February 18, 2012 Author Posted February 18, 2012 Tak:( Aza miala bardzo duzo badan i wszystko wskazuje wlasnie na to... Quote
Asiaczek Posted February 18, 2012 Posted February 18, 2012 Współczuję mocno i równie mocno przytulam Was obie... pzdr. Quote
Amber Posted February 18, 2012 Posted February 18, 2012 Ja tez nie wiem... Zobaczysz co powiedza weci na kolejnej wizycie... Co dalej robic... strasznie mi przykro :( Quote
FredziaFredzia Posted February 18, 2012 Posted February 18, 2012 Ale z nowotworem da się żyć - Pepper już kilka lat ma, doktor powiedział ze w jego wieku i przy takiej ilości guzów już nie ma co robić bo powycinalibysmy pól psa. Tylko, ze on się z tym tak nie męczy (odpukac!) jak Aza. Trzymaj się, ja dalej trzymam za Was kciuki. Quote
Justa Posted February 18, 2012 Posted February 18, 2012 Aga, wiesz że w internecie piszą różne cuda - najlepiej te nejgorsze i najbardziej 'widowiskowe' przypadki i możliwości.. Ja już się nauczyłam nie czytać, a przynajmniej nie w takich źródłach jak Internet. Pewnie na kolejnej wizycie dowiesz się jaki jest stopień zaawansowania choroby, pewnie dostanie coś na wzmocnienie naczyć i dopóki będzie dobrze to będzie dobrze. Liczę, że jednak jeszcze trochę czasu przed Wami, szczęśliwego i bezbolesnego czasu :calus: Quote
Agnes Posted February 18, 2012 Author Posted February 18, 2012 Wiem, ze internet to samo zuo jesli chodzi o stawianie diagnozy, ale to jest automatyczne, ze jak nie mam jak omowic z lekarzem siegam do tej "skarbnicy" wiedzy, a do czwartku duzo dni...jeszcze Quote
BBeta Posted February 18, 2012 Posted February 18, 2012 Oj :-( Współczuję, trzymajcie się :glaszcze: Quote
Justa Posted February 18, 2012 Posted February 18, 2012 [quote name='Agnes']Wiem, ze internet to samo zuo jesli chodzi o stawianie diagnozy, ale to jest automatyczne, ze jak nie mam jak omowic z lekarzem siegam do tej "skarbnicy" wiedzy, a do czwartku duzo dni...jeszcze[/QUOTE] Oj a potem ludzie do nas przychodzą i tworzą teorie a my coraz szerzej oczy otwieramy.. I nawet nie trzeba pytać gdzie to wszystko wyczytali ;) To już proszę Cię, nie czytaj, bo aż się boję co jeszcze do czwartku możesz wyczytać. Quote
Agnes Posted February 18, 2012 Author Posted February 18, 2012 Nie, az tak sie nie wglebiam szukajac ;) Nie jestem z tych co wiedza lepiej od lekarza bo wyczytali w internecie. Quote
Katerinas Posted February 18, 2012 Posted February 18, 2012 żesz kuźwa.... najpiew czytała i już się cieszyłam... a tu potem jak obuchem w łeb :( nie wiem nawet co napisać.... Agnes - trzymajcie się! Może jakoś można to draństwo powtrzymać, zatrzymać choć na chwilę.... Czy ta diagnoza to 100%-wa? :( Quote
Unbelievable Posted February 18, 2012 Posted February 18, 2012 czemu wy to tak macie rozstrzelone w czasie? najpierw czekanie strasznie długo na badania, teraz cały tydzień praktycznie na wizytę u lekarza... :roll: niemniej jednak współczuję strasznie i trzymajcie się :( Quote
Agnes Posted February 18, 2012 Author Posted February 18, 2012 Nie wiem :( Pewnosci nigdy nie ma jak to powiedziala dr Garncarz...Dopoki nie porozmawiam z lekarzem osobiscie to niewiele bede wiedziala :( Bo to wszystko trwa, tu nie ma tak ze przykladasz sprzet i widzisz - jest guz...Ona miala mnostwo badan i dopiero po kolejnych pewnie bylo wiadomo o co chodzi. Co do wizyty - ja moge przyjechac w kazdej chwili, tylko po co? Aza od wtorku jezdzila 2 razy dziennie do kliniki, codziennie miala robione USG i EKG zeby kontrolowac jej stan. Jestem w stalym kontakcie z lekarzem. To raz, a dwa...on nie zawsze jest po poludniu, a ja nie moge sie wiecznie urywac z pracy, bo mi w koncu podziekuja :( Quote
Kajusza Posted February 18, 2012 Posted February 18, 2012 Agnes bardzo mi przykro z powodu tej diagnozy ... mam nadzieje, że Aza lepiej będzie sie czuła i będziecie miały jeszcze dużo czasu dla siebie ... że lekarze coś wymyślą ..... Quote
Asia&Kleo Posted February 18, 2012 Posted February 18, 2012 (edited) Agnes,:glaszcze::glaszcze: Ucałuj ode mnie Małą. Wierzę, że Azula będzie się trzymać dzielnie. Edited February 18, 2012 by Asia&Kleo Quote
Alicja Posted February 18, 2012 Posted February 18, 2012 [quote name='Agnes']No i ku...a wiedzialam zeby sie nie cieszyc...Lekarz po analizie kolejnych badan i wczesniejszych postawil diagnoze - choroba nowotworowa naczyń krwionośnych... szlag :( Nie wiem jeszcze co to oznacza w praktyce ile wlasciwie Aza pozyje, jestesmy umowieni na czwartek na wizyte :([/QUOTE] przykro mi bardzo ze takie paskudztwo was spotkalo :( ...ale mimo wszystko zaciskam z całych sił :kciuki: Quote
cockermaister Posted February 18, 2012 Posted February 18, 2012 Bardzo mi przykro :placz::-( trzymajcie się :loveu: Quote
zaba14 Posted February 18, 2012 Posted February 18, 2012 Trzymaj się Agnes!! Ja jestem dobrej myśli !! Głaski dla kochanej Azy! Quote
anetta Posted February 18, 2012 Posted February 18, 2012 :( o rany...nie wiem co pisać. Trzymajcie się dziewczyny!! Quote
Asiaczek Posted February 19, 2012 Posted February 19, 2012 Mam nadzieję, że noc mineła Wam spokojnie? Miłej i spokojnej niedzieli... pzdr. Quote
Agnes Posted February 19, 2012 Author Posted February 19, 2012 Tak naszczescie tak :) Mala spala spokojnie, nawet obylo sie bez wychodzenia w srodku nocy na siku. Bardzo duzo pije na sterydach i tym samym duzo sika, a jeszcze z jej nietrzymaniem moczu to mamy wesolo. Mam wrazenie, ze jest w lepszej formie, sepi non stop jedzenie od kogos ;) Szkoda, tylko ze nie mozemy skorzystac z zimy i takiej ilosci sniegu:shake: Quote
*Monia* Posted February 19, 2012 Posted February 19, 2012 Aza na pewno się nie podda, silna z niej dziewczyna! Cały czas zaciskamy kciuki i mamy nadzieję na spacerek wiosenny, osobiście samochodem się do Was wybierzemy ;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.