betty_labrador Posted October 27, 2011 Posted October 27, 2011 a jak czesto podawac olej lniany doroslemu psu? np wadze 23kg? Quote
Hallie Posted October 27, 2011 Posted October 27, 2011 Mam pytanie ktoś może korzystał z tego produktu: [URL]http://ekozwierzak.pl/Psy/Suszone-mieso1/Vollmers-Suszone-mieso-5-kg.html[/URL] Bo mnie zainteresował jako właśnie karmienie na wakacjach, gdzie nie będzie dostępu do mięsa. Z opisu wygląda, że to samo mięso jest i cena ok. Quote
lilk_a Posted October 27, 2011 Posted October 27, 2011 [quote name='betty_labrador']a jak czesto podawac olej lniany doroslemu psu? np wadze 23kg?[/QUOTE] ja nie daję mojej Fiśce żadnych olejów często daję jej zaparzone siemię lniane , albo surowe , po prostu sypnę pół łyżeczki na jedzenie , nie ma wyjścia , mus zjeść , pije chętnie wodę z dodatkiem siemienia zaparzonego olej lniany zawiera tyle samo kwasów tłuszczowych omega-3 i omega-6, w proporcji 1:1 , inne oleje spożywcze , pomijając tran i np olej z pestek winogron mają przewagę kwasów tłuszczowych omega-6 więc nie są zbyt zdrowe myślę że możesz eksperymentalnie ustalić ilość oleju , jak będzie go jadł za dużo to po prostu zmieni się kupka lub będzie wymiotował ,( ale to przy naprawdę dużych ilościach ;)) jak tylko smakuje niech pije nawet codziennie po 1 łyżce , zimny Quote
betty_labrador Posted October 28, 2011 Posted October 28, 2011 [quote name='lilk_a']ja nie daję mojej Fiśce żadnych olejów często daję jej zaparzone siemię lniane , albo surowe , po prostu sypnę pół łyżeczki na jedzenie , nie ma wyjścia , mus zjeść , pije chętnie wodę z dodatkiem siemienia zaparzonego olej lniany zawiera tyle samo kwasów tłuszczowych omega-3 i omega-6, w proporcji 1:1 , inne oleje spożywcze , pomijając tran i np olej z pestek winogron mają przewagę kwasów tłuszczowych omega-6 więc nie są zbyt zdrowe myślę że możesz eksperymentalnie ustalić ilość oleju , jak będzie go jadł za dużo to po prostu zmieni się kupka lub będzie wymiotował ,( ale to przy naprawdę dużych ilościach ;)) jak tylko smakuje niech pije nawet codziennie po 1 łyżce , zimny[/QUOTE] dzięki :) teraz juz wiem :) Quote
gryf80 Posted October 28, 2011 Posted October 28, 2011 betty-ja daję łyżkę stołową codziennie od 2 lat Quote
ifmirabellive Posted October 29, 2011 Posted October 29, 2011 Witam, Jestem tu pierwszy raz. Chciałabym się Was zapytać o podawanie psom surowej wieperzowiny, chodzi mi dokładnie o chorobę Aujeszkiego. Wiem, że w Polsce mimo programu zwalczania tej choroby mięso to nie jest obowiązkowo badane pod kątem tej choroby (ludziom nie szkodzi ale już psom może zaszkodzić bardzo). Ja swoją labradorkę karmię właśnie barfem ale surowej wieprzowiny podawać się boje... Jeżeli to już jest gdzieś na tym forum to przepraszam, że się powtarzam ale zanim przebrnę przez te 282 strony to może trochę potrwać :/ A czy wy podajecie Waszym piechom wieprzowine? :) Quote
hecia13 Posted October 29, 2011 Posted October 29, 2011 Ja daję kości karkowe, nóżki wieprzowe, ogonki. Podrobów nie daję, ale daję sklepowy mix mielony i tam na pewno wieprzowina jest. Od zawsze tak dawałam :) poprzednim psom też, nigdy nie było problemu. Ale nie odważyłabym się podawać wieprzowiny z targu... Quote
zaginiona sara Posted October 29, 2011 Posted October 29, 2011 Moje psy i w rodzinie zawsze dostawały wieprzowinę. Znajomi również dawali. Wszystkie psy dożyły w zdrowiu lub żyją nadal. Mięso/kości z uboju z gospodarstw i ze sklepu. Teraz leży w zamrażarce stos :) całe karkowe kości, kolanka i rurkowe oddaję większym psom, moje tylko pomamlają. Quote
LadyS Posted October 29, 2011 Posted October 29, 2011 Nie powinno się dawać przede wszystkim podrobów wieprzowych. Quote
Martens Posted October 29, 2011 Posted October 29, 2011 Nie wolno podawać podrobów, szczególnie mózgowia, bo tam stężenie patogenu jest na tyle duże, że pies może zachorować. W mięśniach szkieletowych, czyli zwykłych kościach z mięsem nawet u chorego zwierzaka jest go za mało, że wywołać chorobę u psa. Pomijając już fakt, że trafienie w sklepowym mięsie na zwierzę zarażone to samo w sobie sztuka ;) Quote
filodendron Posted October 29, 2011 Posted October 29, 2011 Znalazłam artykuł, w którym ostrzegają jeszcze przed rdzeniem kręgowym (poza podrobami) - no i właśnie - jak się porcjuje te świnie to przez kręgosłup i część tego kręgosłupa mamy w tzw. kościach schabowych i karkowych - nie jest to ryzykowne? [url]http://www.kpodr.pl/index.php/agroturystyka/65-nasze-zwierzta/744-choroba-aujeszkyego-u-psow[/url] Quote
LadyS Posted October 29, 2011 Posted October 29, 2011 Dziewczyny, jakie warzywa i owoce dajecie, żeby nie było... moczopędnie? U nas odpada pietruszka, seler i ogórek - pies sika jak najęty. Co można dawać, żeby było urozmaicone, a niekoniecznie wpływało na wzmożone sikanie? Quote
ifmirabellive Posted October 29, 2011 Posted October 29, 2011 Dziękuje za odpowiedź wszystkim :) W takim razie Nelunia się ucieszy bo raz jej podałam wieprzowe kości (ze schabu) i tak sie zachwyciła że uciekła na ogród w krzaki zjeść zeby jej ktoś przypadkiem nie zabrał :cool3: Quote
evel Posted October 29, 2011 Posted October 29, 2011 LadyS., ja do papek daję wszystko, co akurat mam - teraz np. marchewkę, pomidora, buraka, cukinię, jabłka ;) Chyba trzeba próbować, skoro Wy robicie małe porcje papek po prostu :) Czy to jest normalne, że pies zaczyna mi wybrzydzać już na początku normalnego barfowania? To ja specjalnie po mieście jeżdżę, żeby jej kupić mięsko, a ta pindzia mała zaczyna nosem kręcić... :evil_lol: Quote
filodendron Posted October 29, 2011 Posted October 29, 2011 [quote name='evel'] Czy to jest normalne, że pies zaczyna mi wybrzydzać już na początku normalnego barfowania? To ja specjalnie po mieście jeżdżę, żeby jej kupić mięsko, a ta pindzia mała zaczyna nosem kręcić... :evil_lol:[/QUOTE] Nie wiem, czy normalne, ale u nas tak było, ale mój to wybredniaczek i szybko chudł, więc zaiwaniałam po tych mięsnych ;) I tak się modlił - a to nad szyją indyczą, a to nad szponderkiem wołowym. Niektóre rzeczy z czasem przyswoił, innych wcale (na przykład cielęcina to do teraz jest tabu). Pisalaś, że suńka nie ma niedowagi, więc chyba w miarę bezpiecznie można jej dać do zrozumienia, że albo to, albo nic? ;) Quote
LadyS Posted October 29, 2011 Posted October 29, 2011 [quote name='evel']LadyS., ja do papek daję wszystko, co akurat mam - teraz np. marchewkę, pomidora, buraka, cukinię, jabłka ;) Chyba trzeba próbować, skoro Wy robicie małe porcje papek po prostu :) [/QUOTE] U nas buraki odpadają, bo nie dopiorę psa :roll: Cukinii nie jemy, a marchewkę, pomidora, jabłka dostaje - czasem też gruszkę, banana. Quote
filodendron Posted October 30, 2011 Posted October 30, 2011 [quote name='ladySwallow']U nas buraki odpadają, bo nie dopiorę psa :roll: [/QUOTE] Spokojnie dopierzesz chusteczkami nawilżanymi do higieny niemowląt Jonsons baby - nie znam lepszego odplamiacza - wywabiają nawet barszcz z białego obrusu albo smugi pasty do butów z terakoty. Aż strach pomyśleć, czym traktuje się niemowlęta... *** W papkach fajnie sprawdzają się też kiełki - z lucerny, słonecznika. Ale do nich trzeba sokowirówki, bo na tarce raczej się nie zetrze ;) No i mamy teraz sezon na dynię. Quote
gryf80 Posted October 30, 2011 Posted October 30, 2011 ls-jeszcze papryka i gruszki-bo sezon teraz. co do kości-moje uwielbiaja łopatki wieprzowe Quote
agaga21 Posted October 30, 2011 Posted October 30, 2011 [quote name='ladySwallow']Dziewczyny, jakie warzywa i owoce dajecie, żeby nie było... moczopędnie? U nas odpada pietruszka, seler i ogórek - pies sika jak najęty. Co można dawać, żeby było urozmaicone, a niekoniecznie wpływało na wzmożone sikanie?[/QUOTE] buraki też są moczopędne więc ostrożnie z nimi. u nas z warzywek to głównie schodzi marchew i seler, z owoców jabłka. to taka podstawa, reszta dodatkowo jak jest pod ręką ale już w mniejszych ilościach. Quote
LadyS Posted October 30, 2011 Posted October 30, 2011 Gruszki i jabłka je normalnie teraz, marchew zawsze jest w podstawie też. A jak z pomarańczami i mandarynkami? Quote
filodendron Posted October 30, 2011 Posted October 30, 2011 [quote name='ladySwallow'] A jak z pomarańczami i mandarynkami?[/QUOTE] Musisz sprawdzić. Wiele psów wymiotuje po cytrusach (olejki eteryczne). A inne wsuwają je ze smakiem (czy z pożytkiem, to nie wiem) Quote
betty_labrador Posted October 30, 2011 Posted October 30, 2011 [quote name='filodendron']Musisz sprawdzić. Wiele psów wymiotuje po cytrusach (olejki eteryczne). A inne wsuwają je ze smakiem (czy z pożytkiem, to nie wiem)[/QUOTE] pewnie źródło witaminy C głównie :) Quote
Falkaa Posted October 30, 2011 Posted October 30, 2011 ależ temat się kręci :) Czy moje psy jeżeli chodzi o surowe mięso, mogą dostawać same drobiowe podroby (kurze,indycze) co jakiś czas? oczywiscie sucha karma podstawowo. musze je jakos do tego przygotowywac, czy moge po prostu rzucic? :) Quote
LadyS Posted October 30, 2011 Posted October 30, 2011 [quote name='Falkaa']ależ temat się kręci :) Czy moje psy jeżeli chodzi o surowe mięso, mogą dostawać same drobiowe podroby (kurze,indycze) co jakiś czas? oczywiscie sucha karma podstawowo. musze je jakos do tego przygotowywac, czy moge po prostu rzucic? :)[/QUOTE] Jeśli pies je suchą karmę, to ja bym podroby obgotowała - tak przynajmniej robiłam przy psach, które byly u mnie na suchej karmie, tylko one podroby dostawały jako smaki. Quote
panbazyl Posted October 30, 2011 Posted October 30, 2011 [quote name='Falkaa']ależ temat się kręci :) Czy moje psy jeżeli chodzi o surowe mięso, mogą dostawać same drobiowe podroby (kurze,indycze) co jakiś czas? oczywiscie sucha karma podstawowo. musze je jakos do tego przygotowywac, czy moge po prostu rzucic? :)[/QUOTE] błagam, nie łącz suchej z surowym.... Już lepiej surowe z gotowanym, choć najlepiej SAMO surowe. Możesz z dnia na dzień przejśc na suche, ale obserwuj psa Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.