Jump to content
Dogomania

Barf


cyryl

Recommended Posts

[quote name='filodendron']Powiedzcie mi, czy przygotowując papkę obieracie marchewki, pietruszki czy wrzucacie do sokowirówki ze skórką?
Bo się jakoś tak nagle zaczęłam nad tym zastanawiać... ;)[/QUOTE]

Ja obieram warzywa, owoce typu gruszka, jakbłko itp. wrzucam ze skórką ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='filodendron']Powiedzcie mi, czy przygotowując papkę obieracie marchewki, pietruszki czy wrzucacie do sokowirówki ze skórką?
Bo się jakoś tak nagle zaczęłam nad tym zastanawiać... ;)[/QUOTE]
oj.... dziewczyny juz opowiedzialy o swoich doświadczeniach to i ja tez :)
ja daje praktycznie same skorki i to prawie nie myte. Tyle tylko, ze to warzywa/owoce własne lub od sąsiadek gdzie wiem co do ziemi dają i czym podlewają ogród.
Cukinię też "całościowo" wrzucam, jedynie kroje w kwadraty żeby mi sie do sprzętu zmieścilo, ale idzie ze skórką i nasionami.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='filodendron']No dobrze, pośmiałam się trochę sama z siebie i zrobiłam papkę bez obierania - znowu życie stało się prostsze - już się mrozi :)[/QUOTE]

[quote name='betty_labrador']oo ja zawsze obierałam :eviltong: człowiek uczy sie całe życie :D no cóż :P[/QUOTE]
no to sobie troszkę pracy dodałyście :D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='panbazyl']
Cukinię też "całościowo" wrzucam, jedynie kroje w kwadraty żeby mi sie do sprzętu zmieścilo, ale idzie ze skórką i nasionami.[/QUOTE]
Cukinię to tak - bo i my jemy ją ze skórką. Tak jakoś do tego podchodziłam jak do ludzkiego jedzenia - czyli to, co my zjadamy ze skórką tak też szło dla psa. A to, co my obieramy - obierałam i dla niego - z automatu, że tak powiem. Myć, a nawet szorować, to raczej nadal będę, bo u nas to warzywa pewnie głównie z Elizówki.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='filodendron']To jaki masz sprzęt, że to pociągnie?[/QUOTE]
a coś takiego

[url]http://www.google.pl/imgres?q=ronic&hl=pl&client=firefox-a&hs=Fp3&sa=X&rls=org.mozilla:pl:official&channel=np&biw=1366&bih=665&tbm=isch&prmd=imvns&tbnid=3y4zda7XQncB-M:&imgrefurl=http://ronic-robot.blogspot.com/&docid=d9Z6I2z01qS2pM&imgurl=http://4.bp.blogspot.com/_TFeCCKZfJwg/THT5WsFLrXI/AAAAAAAAAAU/UNQS187dakU/s320/rytmo3.jpg&w=300&h=243&ei=LF2kTqrZKIaEOqDFoLwN&zoom=1[/url]

(do paci używam tej "kuli" co jest w srodku na focie)

Link to comment
Share on other sites

Mam stary sprzęt, ale miksuję wszystko: marchewkę, pietruszkę, seler, jabłka, buraczki, banany, kapustę pekińską i nie pamiętam co jeszcze... Nie obieram, wycinam tylko gniazda nasienne z jabłek, a banany ze skórek. Oczyszczam pobieżnie. Mój pies zjada owoce prosto z krzaka i z ziemi więc się specjalnie nie przejmuję. Ma się dobrze.
Jeśli chodzi o rzeczy zjedzone przez psa to dalman zjadał wszystko: skarpetki, szmaty do podłogi, cukier z cukiernicy. Nic mu nie zaszkodziło, szmata przeczyściła mu jelita i wyszła dołem.

Link to comment
Share on other sites

oj stare sprzety tez bardzo fajne ;) tez kiedys taki mialam, ekstra jakosć. Tylko sprezynka sie popsula, tata naprawił. A mama (wrrr) mnie wiedziala i sobie wywrzuciła sprzet jak mnie nie bylo. Myślałam ze udusze...ale było za późno. Moja mama potrafi takie numery czasem strzelać :D teraz tez mamy dobry sprzęcik-nowy :)

Link to comment
Share on other sites

Ja muszę przyznać, że już od jakiegoś roku nie miksuję warzyw/owoców, bo zajechałam na tych papkach dwa blendery, i to wydawałoby się takie "lepsiejsze". Już nie chcę ryzykować, więc mielę to wszystko w ręcznej maszynce do mięsa i wydaje mi się, że to też dobry sposób. Jest to wszystko w miarę dobrze rozdrobnione, w każdym razie jakichś niestrawionych kawałków w kupkach nie widzę, a i objętościowo te "papkowe" nie odbiegają zbytnio od "kostno-mięsnych", więc i wchłanianie chyba ok ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='arcana81']Ja muszę przyznać, że już od jakiegoś roku nie miksuję warzyw/owoców, bo zajechałam na tych papkach dwa blendery, i to wydawałoby się takie "lepsiejsze". Już nie chcę ryzykować, więc mielę to wszystko w ręcznej maszynce do mięsa i wydaje mi się, że to też dobry sposób. Jest to wszystko w miarę dobrze rozdrobnione, w każdym razie jakichś niestrawionych kawałków w kupkach nie widzę, a i objętościowo te "papkowe" nie odbiegają zbytnio od "kostno-mięsnych", więc i wchłanianie chyba ok ;)[/QUOTE]

My w ogóle nie mielimy, tylko trzemy na tarce :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='arcana81']Ja muszę przyznać, że już od jakiegoś roku nie miksuję warzyw/owoców, bo zajechałam na tych papkach dwa blendery, i to wydawałoby się takie "lepsiejsze". Już nie chcę ryzykować, więc mielę to wszystko w ręcznej maszynce do mięsa i wydaje mi się, że to też dobry sposób. Jest to wszystko w miarę dobrze rozdrobnione, w każdym razie jakichś niestrawionych kawałków w kupkach nie widzę, a i objętościowo te "papkowe" nie odbiegają zbytnio od "kostno-mięsnych", więc i wchłanianie chyba ok ;)[/QUOTE]

ale to na blenderach robiłaś nie sokowirówkach? i tarło Ci na papkę wtedy dopóki nie zjechało?

Link to comment
Share on other sites

ja też takich gładkich papek nie robię. raczej porównałabym to do drobnej surówki. wszystko wrzucam do termomiksa i się szatkuje na drobniutko ale papka to to na pewno nie jest. żeby nie było to sypkie, dodaję jakiś kefir/jogurt nat./maślankę lub rybki z puszki. wtedy w zęby "nie kuje" i psiska wylizują michy do czysta.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ladySwallow']My w ogóle nie mielimy, tylko trzemy na tarce :)[/QUOTE]
Moją sukę potarte warzywa "gryzą" :P

[quote name='betty_labrador']ale to na blenderach robiłaś nie sokowirówkach? i tarło Ci na papkę wtedy dopóki nie zjechało?[/QUOTE]
Wychodziła papka z blendera, ale trzeba było go chwilę pomęczyć (no i zamęczyłam :P). Sokowirówkę niestety mi rodzina sprzeniewierzyła... Raczej jest nie do odzyskania.

Link to comment
Share on other sites

Ja wrzucam wszystko do robota i mam wtedy bardzo drobno posiekaną sałatkę owocowo-warzywną ;) Torę to w zęby nie kłuje, wylizuje miskę do ostatniego kawałeczka warzywek :) Wczoraj nawet biedna nie wiedziła co lepsze. Dostała serduszka drobiowe z papką i kawałek żeberka. I tak chodziła od jednego do drugiego, bo nie wiedziała co lepsze :D

[B]Arcana81[/B] a nie masz robota kuchennego w domu?? Skoro blender zamęczyłaś, a sokowirówki nie masz.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...