Jump to content
Dogomania

Barf


cyryl

Recommended Posts

U nas pałki z kurczaka to udka ;). Też bym nie wiedziała gdybym kiedyś na taką nazwę nie trafiła w sklepie :lol:

Pewnie już o tym było, ale nie mam czasu się przedzierać przez kilka wątków - czy ktoś karmił [URL="http://www.ecokarma.pl/produkty.php"]takimi [/URL]kostkami swojego psiaka? Dobre toto? Bo nie mam gdzie kupować mięcha innego niż drobiowe i wieprzowe na bieżąco, miejsce w zamrażarce ograniczone a na 2 psy by szło tego sporo i się zastanawiam czy by im wołowych kostek nie sprawić... Zbieram się długo do powrotu na barf, ale opornie mi idzie bo nie mam już dostępu do tańszych kości.

Link to comment
Share on other sites

To chyba wysyłają jakoś zabezpieczone przed rozmarznięciem? :hmmmm:
Znalazłam jeszcze Aspol w Wawie, a Leclerc długo czynny więc po pracy bym nawet czasem mogła się wybrać na zakupy. Tylko składu dokładnego jestem ciekawa i ceny.. Primex wychodzi dla mnie za drogo, na 2 żarłoczne psy trochę tego idzie...

Link to comment
Share on other sites

Primex tani nie jest, ale stosowany jako urozmaicenie diety nie wychodzi tak strasznie. Gorzej gdyby pies miałby być karmiony wyłącznie tym. Choć i tak wychodzi jak dobra sucha karma.
Ale jak znajdziesz coś tańszego i sprawdzonego w W-wie, to daj info. ;)

Co do wysyłki - nie wiem, może i zabezpieczają, ale cena wysyłki jest taka, że w ogóle przestaje się opłacać kupno "tańszych" mrożonek.

Link to comment
Share on other sites

[SIZE="4"][CENTER][B]BARFOWICZE Z WARSZAWY I OKOLIC[/B][/SIZE]

Kto chętny na urozmaicenie diety swojego psa?

Chcemy zamówić tuszki z nutrii do Warszawy.

Jedna tuszka to ok 3-4 kg i koszt 40-50 zł.

Tuszka nutrii zawiera od 78-85% mięsa a kości 15-22%. Przybliżony skład: 65% woda ,18,5% białko ,15 % tłuszczu 1,5% popiołu.
Wartość energetyczna 0,79-0,92 MJ/100g. Mięso to ma długi okres zamrażania podobnie jak wołowina. Poza tym nutrie byle czego nie zjedzą, więc odchodzi problem jak z np. kurczakiem, który jest bardzo modyfikowany sztucznościami.

Musimy uzbierać 10 tuszek, ponieważ wysyłka szła by z okolic Białegostoku i mniej nie opłaca się hodowcy wysyłać. Co ciekawe, zaopatruje on warszawskie zoo w mięso z nutrii. ;)

[B]Kto chętny na mięso nutrii ??? [/B][/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

Czy ktoś z Was przy przestawianiu psa na BARFa zaobserwował u psa nadpobudliwość, dyszenie, niepokój? Moja sunia jest czwarty dzień na żołądkach wołowych i tak właśnie zareagowała. Dodam, że nie bardzo mam kogo spytać, bo weterynarz odsyła do dystrybutora, a dystrybutor w P-niu jest jeden i z tego co widzę raczej zajęty/a. Zresztą, podczas ostatniej (i jedynej) rozmowy z dystrybutorem zostałam odesłana do weterynarza....śmieszne prawda?
Denerwuje mnie to, że dystrybutor jeden, nie ma skąd zamówić jedzenia, jest trudno dostępne, trzeba zamawiać i czekać jak, nieprzymierzając, 30 lat temu w mięsnym...

Link to comment
Share on other sites

JJD nie możesz podawać wyłącznie żołądków wołowych! Dieta BARF to głównie mięsne kości (ok. 60-80%) i zróżnicowana dieta, różne mięsa. Twój pies dostaje za dużo białka, poza tym podroby, warzywa i stricte mięso powinno stanowić zaledwie 20-40% diety (na początek można podawać więcej mięsa - by nie było zaparć i więcej żołądków, które mają za zadanie wyregulować bakteriologię u psa, który dotąd karmiony suchym żarciem, ma ją bardzo ubogą, ale bez przesady). Bardzo ważne, by dieta była zróżnicowana.
Poza tym nie musisz kupować wyłącznie karmy u dystrybutora. Kupuj szyje indycze, korpusy kurze, nutrie (w Poznaniu jest super sklepik przy rynku jezyckim, duży wybór tanich mięsnych kości dla psów). A uzupełniaj jedynie kostkami od dystrybutora. Być może nadpobudliwość Twojej suni wynika właśnie z przebiałczenia (żołądki mają bardzo dużo białka).
Poczytaj o BARFIe: [url]http://abc-psow.pl/zywienie-psow/BARF-dieta-naturalna/55-rozne-typy-miesa.html[/url]
i przykładowe jadłospisy (są tu na forum). Póki jeszcze nie masz wyczucia, by sama układać jadłospis, korzystaj z tych przez kogoś stworzonych.

Link to comment
Share on other sites

Ależ nigdy bym sama nie tworzyła jadłospisu. Informację o tym, że mam psu podawać TYLKO żołądki otrzymałam od pana, który "siedzi" pod infolinią (ulotka BARFA dostepna w gabinetach weterynaryjnych). Niestety to, co on powiedział nie pokryło się z tym, co powiedziała dystrybutorka - mianowicie żołądki przez pierwsze 3 dni. Przykładowy jadłospis na stronie BARFA mówi jeszcze co innego - żołądki przez jeden dzień. Weterynarz z kolei powiedział, że nie mam sobie "żonglować" różnymi rodzajami mięsa i nie mam zmieniać co chwilę źródła białka. Mogliby się dogadać między sobą, bo mój pies przez to cierpi. Nie chcę jej podawać na razie korpusów, wolę zacząć od mielonych kości. Ona ma 10 lat i nigdy nie jadła surowego. A przestawiam ją dlatego, że konsekwentnie odmawia jedzenia suchego, ma problemy ze skórą i jelitami (po suchej karmie się nasilają).
Bonsai dziękuję za wyjaśnienie skąd nadpobudliwość. Przeczytam link, który podałaś. Niemniej uważam, że ludzie odpowiedzialni za wprowadzanie/dystrybucję BARFA nie wyrażają się spójnie i mam mętlik w głowie.

Link to comment
Share on other sites

Czy pies był badany przez weterynarza od kiedy pojawiły się niepokojące objawy? Bo ja bym raczej szukała jakiegoś innego problemu (stricte zdrowotnego), zwłaszcza jeśli tym objawom nie towarzyszą żadne objawy ze strony przewodu pokarmowego (wymioty, biegunka, zaparcie, nadmierna ilość gazów w jelitach itp.)

Link to comment
Share on other sites

No niestety BARF jeszcze nie jest na tyle popularny, by można było ufać w 100% komukolwiek - trzeba trochę samemu poczytać na ten temat. Weterynarze to w ogóle są cofnięci w tej kwestii. Faktycznie BARF może rozwiązać problemy ze skórą i jelitami.
Proponuję, byś podawała też swojej suni jakiś olej, np. lniany dobrze zrobi "na poślizg" z jelitami. Pomoże też na sierść i skórę.
Co do "żonglowania" - jak pisałam wyżej, podstawą diety jest jej zróżnicowanie. Dzięki temu, że podajesz psu różne mięsa, dostarczasz mu różnych wartości odzywczych. To absolutna podstawa w BARfowaniu, tylko suche karmy próbują 'upchnąć' wszystko w jednym posiłku. W BARFie nie bilansujemy wszystkiego w jednym posiłku, tylko np. na przestrzeni tygodnia. Musisz więc określić jakie są potrzeby Twojej suni (np. zaparcia - więc nie przesadzajmy z kośćmi, karmić trzema mniejszymi posiłkami zamiast jednym dużym, dać nieco więcej węglowodanow (warzyw, ale drobniutko zmielonych). Poza tym drób ma na tyle miekkie kości, że sama możesz je zmielić.
Starsze psy muszą mieć trochę inne proporcje, tzn. nie tak dużo kości jak u młodych psów, ale i tak sporo (jakieś 60%).
Początkowo możesz czuć się jak dziecko we mgle, ale z czasem opracujesz dietę idealną. Niestety BARF ma to do siebie, że nie ma złotego środka - trzeba dietę dostosować do psa. Jadłospisy pomogą, ale w końcu i tak ustalisz swój. A jak masz takich kiepskich doradców, to lepiej już teraz zacznij. Pisz, pomożemy. :)

Link to comment
Share on other sites

Bardzo Wam dziękuję za pomoc. Widzę, że z forum dowiem się najwięcej. Dzisiaj spróbuję jej podać wołowinę z kością (mielone) + olej lniany i zobaczymy jak zareaguje. Tzn. w to, że zje z apetytem nie wątpię;), bo wcina, aż jej się uszy trzęsą;).

Link to comment
Share on other sites

Lekkostrawne są drób (kurczak, indyk), ale też królik, nutria. Ale nie rezygnuj całkowicie z wołowiny. Może lepiej będzie jej wchodziła (i wychodziła :razz:) cielęcinka? Z wieprzowiną uważaj jeszcze z jednego powodu: choroba Aujeszki'ego, w Polsce ponoć się nie bada świń na tę chorobę, a jest bardzo niebezpieczna dla psów (zazwyczaj kończy się śmiercią). Podobno jednak obecnie zagrożenie jest znikome, ale ja i tak chucham na zimne i nie podaję psu w ogóle wieprzowiny. Ale są osoby na forum, które dają i jest wszystko ok...
Ja robiłam wiele podchodów do ryb, ale mój pies prędzej zrobi sobie głodówkę niż tknie rybę, więc za bardzo nie doradzę w tej kwestii. Ogólnie wybieraj takie ryby, by mogła je zjeść w całości - wtedy najwięcej z nich zyska. Ale znów nie przesadzaj, by karmić wyłącznie rybą, bo wtedy sunia będzie miała niedobór witaminy E.
Podroby jak najbardziej tak, ale znów - byle nie codziennie. :)
Ogólnie to niemal wszystko jest dobre, tylko nic w nadmiarze - dieta musi być zróżnicowana. :)

Link to comment
Share on other sites

Rozumiem. Rozumiem. Już coraz więcej rozumiem:) :)
Akurat moja sunia za rybę by się dała pokroić, tyle, że dotychczas jadła gotowaną;) No raz dostała kawałek surowego łososia - aż się trzęsła z radości i łakomstwa jak go połykała;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='betty_labrador']zakupilam dzis 2,5kg tchawic cielecych. Wieczorem kurczaki jakies . Na dwa psy to malutko. hehe.

To co z tymi nutriami?

ale w sumie jakbym dostala calego obranego zwierzaka ze skory to ja nie wiem czy uśmiechałoby mi sie go dzielic na kawalki...:/[/QUOTE]

Ja też mam obiekcje. Kurczę, zazdroszczę Poznaniowi, że może kupować to detalicznie.

Link to comment
Share on other sites

Co do ryb to ja najczęściej podaję psom (bo wybitnie rybożerne są ) głowy i tzw. kręgosłupy z łososia. Głowy daję całe, a kręgosłupy (mięso z ośćmi) mielę w maszynce do mięsa. Wychodzi taniutko (2 zł/kg), a pokarm bardzo wartościowy. Czasem dla urozmaicenia kupię śledzie całe (oczywiście surowe, nie solone), tuszkę z dorsza (też mielę w całości), a raz udało mi się kupić sardynki, ale tu już ceny wychodzą powyżej 10 zł/kg, a dla mnie to za drogo ;) Generalnie jeśli się stosuje od czasu do czasu to można spokojnie podać filet z jakiejś ryby morskiej, słodkowodnej nie polecam - nie jest tak wartościowa, a ponadto pies może zarazić się różnymi pasożytami wewnętrznymi.

Link to comment
Share on other sites

Postanowiłam zaryzykować i kupiłam psom mrożonki Aspol na spróbowanie (wołowinę i koninę). Nie było tych do podania na surowo, więc wzięłam te do gotowania ale że psy były akurat jakieś wygłodzone to tylko rozmroziłam i wrzuciłam do misek (akurat koninę). Zachwycona nie jestem, więcej żył i podrobów niż mięsa na moje laickie zupełnie niedoświadczone oko :roll: (moim zdaniem mięsa znikoma ilość). A zapach TZ trafnie określił "śmierdzi końskim zadem" :evil_lol:, ale psy szamały aż michy latały :cool3:. Raz na jakiś czas może być takie jedzonko, ale nie nadają się te mrożonki do żywienia na co dzień. Jeszcze wołowinę któregoś dnia sprawdzimy i o niej też się wypowiem ;)

Link to comment
Share on other sites

witam
jestem z psem na barfie od ładnych paru miesiecy , psinka wyglada i czuje sie swietnie , jego siersc nigdy nie była w tak doskonałym stanie;D
Mam pytanie dotyczace kupek na barfie otóz u mojego psa sa sredniej wielkosci , dosc twarde i takie sypkie "piaskowate" czy taki stan rzeczy jest prawidłowy ?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...