filodendron Posted January 19, 2010 Posted January 19, 2010 [quote name='Martens']Nicieniami pies zaraza się zwykle z odchodów zarażonych zwierząt - niekiedy z niedokładnie umytych warzyw - czyli poniekąd też przez kał.[/QUOTE] [SIZE="1"]To jesteśmy bez szans na ograniczenie odrobaczania :shake: Spacerniak do szambo. Przez trzy lata nie spotkałam ani jednej osoby, która sprzątałaby po psie. Ba - ostatnio na spacerze pani, której pies walnął kupencję wielkości głowy mojego psa czyniła mi wymówki, że zaśmiecam środowisko woreczkami. Aż się boję myśleć, co będzie jak te mrozy wreszcie popuszczą i stopnieje to, co odkłada się od grudnia w zakoopionej zmarzlinie.[/SIZE] Quote
Martens Posted January 19, 2010 Posted January 19, 2010 U mnie też spacerniak to szambo - ale od wąchania pies się nie zaraża ;) Quote
filodendron Posted January 19, 2010 Posted January 19, 2010 [quote name='Martens']U mnie też spacerniak to szambo - ale od wąchania pies się nie zaraża ;)[/QUOTE] [SIZE="1"]Ale od podjadania trawki/śniegu, podrzucania znalezionych patyków i przynoszenia piłek już może :( To jest niestety kiepska pod pewnym względem okolica - dużo starszych ludzi, których Pikusie i Pimpusie nie widują weterynarza i nie łudzę się, że są regularnie odrobaczane.[/SIZE] Quote
Mameczka Posted January 19, 2010 Posted January 19, 2010 :( a ja znowu mam dylemat.Zastanawiam sie czy znowu na gotowane nie przejsc.Tam latwiej jest wszystko przemycic.W barfie potrzebne sa zmiany a Lol zmian nie toleruje.Wcale nie jada warzyw, kefirow, jogurtow a nawet jajek surowych.Nic oprocz kosci mu nie pasi a jeszcze ostatnio zaczal z tym kombinowac i je np. korpusy ale juz szyji albo lapki to nie. Co o tym myslicie?Mam dola normalnie , co za francuzik mi sie trafil :mad: Bo tak to wrzuce mu warzywka do mieska i jakos zje a kosci dawalabym mu np. tylko czasem. Quote
madziarsl Posted January 19, 2010 Posted January 19, 2010 czesc, zdecydowalam sie na barfa dla mojego 4-miesiecznego bernenczyka, ale nawet nie wiem od czego zaczac. doczytalam, ze istnieje jakas tabelka-kalkulator, ktory bardzo pomaga w wyliczeniach czego ile i z czym podawac :) w zwiazku z tym pytanie, czy ktos posiada jeszcze takie pomoce dydaktyczne i moglby sie podzielic? pozdrawiam. Quote
filodendron Posted January 19, 2010 Posted January 19, 2010 [B]Mameczka[/B], zobacz sobie na moje rozpaczliwe posty z listopada na 341 stronie wątku :) Ciężko było, pies chudł, spadł do 8,9 kg. Na początku nie jadł niczego oprócz kości wieprzowych, długo nie jadł jogurtu, jajek. A teraz wsuwa bardzo ładnie, wszystko się unormowało i właśnie dziś ważyliśmy się u weta - 9,2 kg :) Przybrał 30 deko, jeszcze będziemy musieli się ograniczać :) [B]Madziarsl[/B], kalkulator jest na [url]www.barf.pl[/url] Quote
gops Posted January 19, 2010 Posted January 19, 2010 chcialam powiedziec ze moj pies przez ten czas barfowania czyli kolo 2 tyg z 17kg przytyl do 18,3kg !! i wcale nie widac tego , poszlo w miesnie Quote
yuki Posted January 19, 2010 Posted January 19, 2010 Mameczka a próbowałaś psiaka przegłodzić, bo zwyczajnie jest wybredny :) spróbuj go może maksymalnie wybiegać , najlepiej bez śniadania. A wieczorem podsuń piękną szyjkę z indyka, jak nie tknie to schowaj na rano, kiedyś w końcu zgłodnieje. A papki już mieszałaś z podrobami ? Quote
madziarsl Posted January 19, 2010 Posted January 19, 2010 dzieki za link. jak mi sie uda w tym tygodniu zaopatrzyc w jedzonko, to moze na weekend juz psina bedzie na nowej diecie. planuje tylko u weterynarza zrobic badania krwi, zeby miec pewnosc, ze nie robie czegos zle, a obaw mam sporo. co do bilansu, polecacie robic taki 1-dniowy, czy np. na 2 tygodnie? co bedzie prostsze i latwiejsze dla poczatkujacego? chodzi tez o to, zeby w razie jakis bledow narobic szczeniakowi jak najmniej ewentualnej szkody. Quote
jola123 Posted January 19, 2010 Posted January 19, 2010 [QUOTE] Po pierwsze moim zdaniem za dużo tu kości wołowych i wieprzowych w stosunku do drobiu; może być problem z zaparciami, zwłaszcza że dopiero zaczynacie. Po drugie raczej nie mieszaj jednego dnia dwóch rodzajów kości. Poza tym ok ;)[/QUOTE] Dzięki :) I tak muszę go trochę przerobić, mleko usunąć. A twarożku wystarczy? raz w na 2 tyg ? A kość wieprzowa/wołowa to tak raz w tygodniu wystarczy ? Quote
Mameczka Posted January 19, 2010 Posted January 19, 2010 robilam mu juz glodowki i potem np.dostal na wieczor jajko z twarogiem i nie tknal. Generalnie wyglada to tak ,ze je pare dni kosci, potem okolo 1-2 dni nic i potem znowu kosci te 1-2 dni to wtedy kiedy probuje mu dac papke warzywna z duza iloscia mieska lub podrobow lub cos z nabialu. Quote
gops Posted January 19, 2010 Posted January 19, 2010 Mameczka a jest cos co z barfoeania bardzo lubi ? u nas jest to np miod i jajko jak dodam suce np do papki czy jogurtu to zje, samego nie zje sprobuj dodawac czegos co on lubi ,nawet puszke psia a potem stopniowo zmiejszaj Quote
Mameczka Posted January 19, 2010 Posted January 19, 2010 W ogole to on lubi tylko kosci z miesem lub samo mieso.Puszek nie lubi, ryb nie lubi jedyne co poza tym mu smakuje to takie przysmaki pedigree ale jak to sie doda to wydziubie albo poprostu nie ruszy. Quote
yuki Posted January 19, 2010 Posted January 19, 2010 Mameczka dawanie kości tak często to też niedobrze. A miodu nie lubi ??? Jak nie lubi to już nie wiem ... moja ser biały wciąga z miodem i jajkiem tak , że uszy jej tylko fruwają, 5 sekund i miska pusta! A co do ryb, to z jakimi próbowałaś ? bo moją np. flądry nie ruszy, ale za śledzia w całości da się pokroić, a jak to u Was wygląda? Quote
yuki Posted January 19, 2010 Posted January 19, 2010 Co jestt z tym dogo, ze się po trzy razy wklejają te same rzeczy ;/ Quote
Martens Posted January 19, 2010 Posted January 19, 2010 [quote name='madziarsl']co do bilansu, polecacie robic taki 1-dniowy, czy np. na 2 tygodnie? [/QUOTE] Podstawą barfu jest bilans w ciągu dłuższego czasu, czyli jednego, dwóch, trzech tygodni, a nie jednego dnia. Nie wyobrażam sobie podania psu jednego dnia kości, papki warzywnej, podrobów, kefiru i może jeszcze jajka na dodatek. Żaden przewód pokarmowy chyba by tego nie wytrzymał ;) [quote name='jola123']Dzięki :) I tak muszę go trochę przerobić, mleko usunąć. A twarożku wystarczy? raz w na 2 tyg ? A kość wieprzowa/wołowa to tak raz w tygodniu wystarczy ?[/QUOTE] Jeśli pies jest przyzwyczajony do mleka, jego prganizm nie przestaje wytwarzać enzymu trawiązego laktozę (co fizjologicznie dzieje się u zwierząt po zakończeniu okresu ssania). Jeśli mleko jest podawane regularnie, pordukcja enzymu nie ustaje. Mleko nie jest więc szkodliwe, jeśli pies je toleruje, ale w porównaniu z kefirem czy jogurtem jest dosłownie bezwartościowe, taka biała kaloryczna woda, która przeleci przez psa; zero kultur bakterii, etc. Twarożku raz na 1-2 tygodnie; kefir i jogurt częsciej. Kość wieprzowa/wołowa zupelnie wystarczy raz na tydzień. Quote
yuki Posted January 19, 2010 Posted January 19, 2010 [quote name='Martens'] Jeśli pies jest przyzwyczajony do mleka, jego prganizm nie przestaje wytwarzać enzymu trawiązego laktozę (co fizjologicznie dzieje się u zwierząt po zakończeniu okresu ssania). Jeśli mleko jest podawane regularnie, pordukcja enzymu nie ustaje. Mleko nie jest więc szkodliwe, jeśli pies je toleruje, ale w porównaniu z kefirem czy jogurtem jest dosłownie bezwartościowe, taka biała kaloryczna woda, która przeleci przez psa; zero kultur bakterii, etc. Twarożku raz na 1-2 tygodnie; kefir i jogurt częsciej. Kość wieprzowa/wołowa zupelnie wystarczy raz na tydzień.[/QUOTE] Kurcze, nie wiedziałam , że z tym mlekiem tak sprawa wygląda, że ten enzym może pozostać. Ja chyba muszę dawać więcej kefiru i jogurtów, bo coś tak widzę, że za mało je młoda. Quote
madziarsl Posted January 19, 2010 Posted January 19, 2010 [quote name='Martens']Podstawą barfu jest bilans w ciągu dłuższego czasu, czyli jednego, dwóch, trzech tygodni, a nie jednego dnia. Nie wyobrażam sobie podania psu jednego dnia kości, papki warzywnej, podrobów, kefiru i może jeszcze jajka na dodatek. Żaden przewód pokarmowy chyba by tego nie wytrzymał ;) Czyli powinnam to zrobic tak: wg tego kalkulatora ze strony, ktory dostalam wczesniej, wyliczyc np. "zuzycie" warzyw, owocow w przeciagu 2 tygodni i przeznaczyc na zywienie tym mojej psiny 1, czy 2 dni (w okresie tych 2 tygodni) i nic innego oprocz tego nie podawac? Jesli tak, to kolejne pytanie, co z czym moge mieszac, zeby nie zrobil sie misz-masz? Jeden dzien tylko kosci z miechem, drugi tylko warzywka, owoce, podroby? Quote
Martens Posted January 19, 2010 Posted January 19, 2010 Ja zazwyczaj daję albo same kości, albo kości plus kefir/jogurt, albo samą papkę warzywno-podrobową. U nas w ogóle przy łączeniu kości wieprzowych/wołowych z czymkolwiek innym jednego dnia efekt bywa nieprzyjemny. Quote
Feigned Posted January 19, 2010 Posted January 19, 2010 my powoli tez się przygotowujemy do barfu.. na razie psychicznie :lol: ja się za to zabieram od jakiegoś czasu, ale najpierw suchą karmę pies musi skończyć, a dosyć wolno mu to idzie.. :evil_lol: ciekawa jestem jak się u nas ta dieta sprawdzi :) Quote
madziarsl Posted January 20, 2010 Posted January 20, 2010 czyli lepiej nie laczyc papki warzywno-podrobowej z kefirem, czy jogurtem? jezeli chodzi o kefir to nie podawac go bezposrednio z kosciami, tylko kosci na sniadanko, a kefir na obiad? i na kolacje znow kosci? moze byc takie polaczenie? Quote
Martens Posted January 20, 2010 Posted January 20, 2010 Do papki można dodawać jogurt albo kefir. Jesli dajesz jednego dnia kefir i kości to lepiej zrobić między nim i odstęp - jak karmisz 3 razy to przykładowo rano i na obiad kości a wieczorem kefirna przekąskę, albo rano kefirek, a od obiadu kości - żeby nie robić we brzuchu zamieszania że raz kości,potem kefir, za chwilę znów kości... Quote
madziarsl Posted January 20, 2010 Posted January 20, 2010 dzieki za pomoc. tak wiec jutro do weterynarza z fibi, a pozniej po zapasy i zaczynamy :D zyczcie powodzenia, zeby niespodzianek zoladkowo-jelitowych nie bylo :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.