LadyS Posted January 25, 2012 Share Posted January 25, 2012 [quote name='filodendron']Nie chcę Wam za bardzo psuć humoru i aplauzu dla barfu ;) szczególnie, że nie wiem, jak jest z psami, ale u ludzi małopłytkowość swoistą cechują całkiem długie okresy remisji choroby a nawet samowyleczenia, co raczej nie ma związku z dietą.[/QUOTE] Potwierdzam - na własnym przykładzie wiem: najpierw choroba była, potem nie było przez ok. 10 lat, niedawno pojawiła się znów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Helga&Ares Posted January 25, 2012 Share Posted January 25, 2012 Dobra dziewczyny, to już się tak nie cieszę ;) Ale i tak fajnie, że to stało się na Barfie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bonsai Posted January 25, 2012 Share Posted January 25, 2012 Hm, nie wiem, może i racja, że to przypadek, ale mój Piegus po przejściu na BARF zaczął mieć rzadziej ataki padaczki. Niby to też możliwe bez względu na dietę, ale jednak jest dość dużo podobnych zbiegów okoliczności. :) A tymczasem bardzo proszę o głosy na schronisko w Kaliszu w konkursie Tesco. To schronisko na to zasługuje. Tutaj pieniądze się nie zmarnują - macie 100% pewność, że nagrody trafią prosto do zwierzaków. Prosimy! Pozostało ostatnie 4 godziny głosowania! CO NALEŻY ZROBIĆ, BY ODDAĆ WAŻNY GŁOS? 1. Wchodzimy na stronę [url]http://www.facebook.com/Eksperci.Tes...93130837399609[/url] 2. Klikamy "Oddaj głos" 3. Wybieramy województwo wielkopolskie 4. Wybieramy Schronisko dla Zwierząt w KALISZU. 5. Dopiero POTWIERDZENIE oznacza, że głosowanie jest ważne i głos zaliczony! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filodendron Posted January 26, 2012 Share Posted January 26, 2012 Kupiłam ten olej z łososia Lunderland - butelka ma taką dodatkową "nakrętkę"-nakładkę z dziurką w środku, która ma chyba ułatwiać życie, ale mnie zdecydowanie utrudnia. Coś robię nie tak? Macie jakiś patent, żeby przez tę dziurkę coś wylatywało bez trzęsienia butelką, które uniemożliwia trafienie w łyżeczkę? Chyba trzeba to zdjąć albo drugą dziurkę wykłuć? *** Czy wszyscy już zagłosowali na Klembów? ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted January 26, 2012 Share Posted January 26, 2012 ja zazwyczaj wyrzucam to ustrojstwo ze środka, czasem wymaga to sporo inwencji zanim dokonam ostaecznej destrukcji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania&Zefir Posted January 26, 2012 Share Posted January 26, 2012 Skoro już mowa o oleju... co ile powinno się go podawać psu? Czytałam ostatnio, że codziennie, a ktoś mi powiedział, że raz na tydzień. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted January 26, 2012 Share Posted January 26, 2012 Chyba o tranie była mowa, że raz na tydzień - ja olej podawałam praktycznie codziennie (obecnie do suchej też). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted January 26, 2012 Share Posted January 26, 2012 ja podaje 2 razy w tyg - razem z pacią. czasem 3 razy, zależy czy mi się nazbiera składników na pacię. A dzis moje psy zjadły rano pacie z buraka czerwonego z jabłkiem. To było po 7 rano. Po 11 wyszłam z nimi w pola i już sikały na buraczkowo.... szybko przyswajają jedzenie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filodendron Posted January 26, 2012 Share Posted January 26, 2012 Olej z łososia daję codziennie - zgodnie z instrukcją na opakowaniu :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Helga&Ares Posted January 27, 2012 Share Posted January 27, 2012 Czy ktoś miał problem z niedoborem Cynku na Barfie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lilk_a Posted January 27, 2012 Share Posted January 27, 2012 [quote name='Helga&Ares']Czy ktoś miał problem z niedoborem Cynku na Barfie?[/QUOTE] chyba to niemożliwe , bo mięso jest jednym z głównych źródeł cynku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
betty_labrador Posted January 27, 2012 Share Posted January 27, 2012 Kotom bedacym na samym mięsie grozić może przebiałczenie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filodendron Posted January 27, 2012 Share Posted January 27, 2012 [quote name='betty_labrador']Kotom bedacym na samym mięsie grozić może przebiałczenie?[/QUOTE] A co to jest przebiałczenie? ;) Przypuszczam, że stosunek wapń - fosfor musi być prawidłowy tak jak i u psa. Pytanie, czy na samym mięsie może taki być. Chyba raczej nie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
betty_labrador Posted January 27, 2012 Share Posted January 27, 2012 [quote name='filodendron']A co to jest przebiałczenie? ;) Przypuszczam, że stosunek wapń - fosfor musi być prawidłowy tak jak i u psa. Pytanie, czy na samym mięsie może taki być. Chyba raczej nie.[/QUOTE] chodziło mi oczywiscie o przedawkowanie białka. Mojemu kotu próbowałam dawać zmielone mięso z kośćmi np z primexu ale ruszyć nie chce. Najwyzej skorupki jajkamoge pomielić aleto tez nic pewnego zeby chcial jesc.Moja poprzednia Pusia łowiła myszki, ptaszki , jaszczurki i wszystko jadla wiec tu sie nie martwilam o jej diete zbytnio. Wiec nie wiem co robic dokladniej w przypadku tej kotki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filodendron Posted January 27, 2012 Share Posted January 27, 2012 A może spytaj na tym kocim forum barfowym? O kotach tam jest bardzo dużo. I suplementy wapniowe też były omawiane. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
betty_labrador Posted January 27, 2012 Share Posted January 27, 2012 [quote name='filodendron']A może spytaj na tym kocim forum barfowym? O kotach tam jest bardzo dużo. I suplementy wapniowe też były omawiane.[/QUOTE] pewnie dobry pomysł. Byłam tam chwilę, ale jakoś tu nie zapominam wchodzić :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filodendron Posted January 27, 2012 Share Posted January 27, 2012 Ja się tamtego forum boję :nerwy: Jak zobaczyłam fotki popakowanych w paczuszki jednodniowych pisklątek i przeczytałam, że można je po rozmrożeniu suszyć suszarką do włosów, jeśli kotek lubi puszyste, to z lekka wymiękłam :scared: Psi barf jest zdecydowanie łatwiejszy ;) Nawet z moim wybredniakiem ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Helga&Ares Posted January 27, 2012 Share Posted January 27, 2012 [quote name='lilk_a']chyba to niemożliwe , bo mięso jest jednym z głównych źródeł cynku[/QUOTE] no tak, ale w przypadku zbyt dużej ilości wapnia w diecie jego przyswajanie może być utrudnione(tak jak magnezu i żelaza). Tak samo w przypadku chorób przewleklych. czyli jeśli na przykład pies będzie dostawał za dużo kości,to może wystąpić taki problem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Erica Posted January 27, 2012 Share Posted January 27, 2012 [quote name='filodendron'] Jak zobaczyłam fotki popakowanych w paczuszki jednodniowych pisklątek i przeczytałam, że można je po rozmrożeniu suszyć suszarką do włosów, jeśli kotek lubi puszyste, to z lekka wymiękłam :scared: [/QUOTE] :-o :-o No comment. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filodendron Posted January 27, 2012 Share Posted January 27, 2012 [quote name='Erica']:-o :-o No comment.[/QUOTE] Ja się nie oburzam. Rozumiem to, że idealny barf dla kota to małe ofiary zjadane w całości. Tylko, że mnie by to przerosło. To już wolę robić te pacie i udawać nimi zawartość żołądka roślinożercy :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
betty_labrador Posted January 27, 2012 Share Posted January 27, 2012 [quote name='filodendron']Ja się nie oburzam. Rozumiem to, że idealny barf dla kota to małe ofiary zjadane w całości. Tylko, że mnie by to przerosło. To już wolę robić te pacie i udawać nimi zawartość żołądka roślinożercy :)[/QUOTE] moja Pusia ktora juz nie żyje- sama sie nauczyła łapać te zwierzątka, i tak sie cieszyłam że ma naturalną diete. Że nie musi jesc suchego, puszkowanego... tez zjadala to z futerkiem. A teraz ta kotka, ja sobie nie wyobrazam dawac zwierzątek z futerkiem, kurczaczkow. Rety, okropne. :/ juz okropnym bylo dla mnie przywyknięcie ze psu trzeba takie gnaty podawac. Ale moze do wszystkiego można przywyknąć? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bachar Posted January 27, 2012 Share Posted January 27, 2012 Ja tak kiedyś wymiękłam na giełdzie zoologicznej... kiedy kupując chomiki do sklepu zobaczyłam żywe noworodki myszy, jako pokarm dla węży :( Do dzisiaj nie mogę spokojnie o tym myśleć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
betty_labrador Posted January 27, 2012 Share Posted January 27, 2012 [quote name='bachar']Ja tak kiedyś wymiękłam na giełdzie zoologicznej... kiedy kupując chomiki do sklepu zobaczyłam żywe noworodki myszy, jako pokarm dla węży :( Do dzisiaj nie mogę spokojnie o tym myśleć.[/QUOTE] tak.. w zoologikach sprzedaja nawet te noworodki zamrożone dla węży .. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Erica Posted January 27, 2012 Share Posted January 27, 2012 [quote name='filodendron']Ja się nie oburzam.[/QUOTE] Z mojej strony to nie było oburzenie, tylko powstrzymywany odruch wymiotny. Brrrrr, sama myśl o paczkowanych pisklakach mnie przerasta :shake: To tak jak z żywieniem żółwi wodnych - na forach ludzie zachwycają się karmieniem żywymi rybkami akwariowymi. :nerwy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filodendron Posted January 27, 2012 Share Posted January 27, 2012 Mnie przerosłoby podawanie tego w domu, w mieszkaniu. Jakoś tego nie widzę, to latające pierze... Natomiast ja nie jestem weganką, jadam mięso, jadam jajka. Rozumiem, że te jednodniowe pisklęta to są "odpady" z hodowli niosek, kogutki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.