Jump to content
Dogomania

koszmarne zoologi.


Sallcia

Recommended Posts

[quote name='Arwilla']A ja dzisiaj miałam małą scysję w sklepie zoologicznym...:cool3:

W pobliskim Realu jest dośc duży i dobrze zaopatrzony sklepik, oczywiście mają również żywe zwierzątka...
Kilka razy widziałam westy, yorki itp. małe pieseczki za niezłe sumki...
Dzisiaj w klateczce siedziała suńka siedmiomiesięczna pomeranianka....
Na moje oko wyglądała jak "ciułała" długowłosa, ale,że ja nie specjalistka, więc się pytam czy to na pewno pomeranian...
Pani,że oczywiście,że po rodzicach z rodowodem... :diabloti: Więc grzecznie pytam, czy suńka też ma papiery... ona,że nie, bo była czwarta z miotu....:razz: Akurat ten szczegół dotyczący hodowli mam opanowany, więc jej mówię,żeby nie opowiadała bzdur... I,że takiego "pomeranianka" można na targu za 300zł kupic.... Pani ekspedientka była lekko mówiąc wkurzona naszą wymianą zdań, bo wszystkiemu przysłuchiwała się babeczka, która miała zamiar kupic tego pieska.... a kosztował ten "pomeranian" równo 1450zł... :crazyeye: Po moich komentarzach straciła ochotę na "rasowego pomeranianka"....

I tak się zaczęłam zastanawiac, czy to jest zgodne z prawem...bo to trochę tak, jakby ktoś mi w sklepie sprzedał Levis'y, twierdząc,że są oryginalne, tylko metki nie doszyli, bo im brakło...:evil_lol:
Może ktoś się orientuje jak to wygląda od strony prawnej?
Bo oczywiście wszystkie te "porodowodowe" pieski sprzedawane w tym sklepie mają "metki" oryginalnych, rasowych szczeniąt...:shake:

Jeszcze tylko dodam,że zwierzęta w tym sklepie mają bardzo dobre warunki - jesli można tak to określic....:roll: Czyli czysto, miseczki pełne, kocyki, spanka popodkładane.... tylko to wciskanie kitu mnie lekko zdenerwowało....:mad:[/quote]
No z tą ceną pomeraniana targowego toś lekko przesadziła.Kobietka by kupiła pieska z jakąś jednak sklepową gwarancją,a tak wysłałaś ją na targ gdzie za 300 zł kupi ale coś co w przyszłości ani szpica ani chihuahua nie będzie przypominał.Jak chciałaś kogoś uświadomić to raczej nie sprzedawcę on za sprzedaż dostaje pieniądze ,a ty mu odbierasz to co być może starał się zarobić na chleb dla dzieci.Należało raczej pani chętnej na pieska powiedzieć,że troszkę dołoży i kupi sobie szczeniaczka z rodowodem.Zanim na drugi raz palniesz głupstwo zastanów się czy dobrze robisz bo na razie sprzedawca nie ma na chleb, piesek nadal nie ma swojego pana ,a babeczka w te pędy leci na targ po pomeranianka za 300 zł.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 136
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Kisses']Mi sie gdzieś na korytarzach szkolnych o uszy obiło, ze i u nas, chyba też w zoologicznym Real`u, byl chyba sprzedawany 'towar żywy' i pojawiły się protesty.

Nie wiem sama, ale... Mi osobiscie się nie podoba takie coś i spróbować zrobić coś można...

A jak już mowa o Real`u - widuje tam bardzo fajne ogłoszenia o 'psach rasowych po wspaniałych rodzicach'[/QUOTE]

[url=http://pies.onet.pl/15108,19,24,szczeniak_ze_sklepu,1,artykul.html]Onet.pl Pies[/url]
Tu jest wszystko.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='michal_sm']No z tą ceną pomeraniana targowego toś lekko przesadziła.Kobietka by kupiła pieska z jakąś jednak sklepową gwarancją,a tak wysłałaś ją na targ gdzie za 300 zł kupi ale coś co w przyszłości ani szpica ani chihuahua nie będzie przypominał.Jak chciałaś kogoś uświadomić to raczej nie sprzedawcę on za sprzedaż dostaje pieniądze ,a ty mu odbierasz to co być może starał się zarobić na chleb dla dzieci.Należało raczej pani chętnej na pieska powiedzieć,że troszkę dołoży i kupi sobie szczeniaczka z rodowodem.[B]Zanim na drugi raz palniesz głupstwo zastanów się czy dobrze robisz bo na razie sprzedawca nie ma na chleb, piesek nadal nie ma swojego pana ,a babeczka w te pędy leci na targ po pomeranianka za 300 zł.[/B][/quote]

jak to przeczytam to mi wszystko opadło. człowieku! Ty wiesz co piszesz? jakie głupoty? i od kiedy sprzedaż w zoologikach opiera się na wypłacie prowizyjnej? przecież nie dostajesz kasy od sztuki sprzedanego żywego towaru tylko pracujesz normalnie na umowę. argument z dziećmi to ŻAL po prostu. jak ktoś nie pracuje i kradnie, bo chce dzieci wyżywić to tez jest OK? bo sprzedawanie czegoś, co rasowe nie jest z metką '100% rasy' jest oszustwem czyli poniekąd kradzieżą. jak kobieta ma kupić nierasowego to i tak kupi i nic nie zmienisz. a tak przynajmniej coś usłyszała i może poszuka i zastanowi się nad tym "czwartym z miotu". przy ostatnim zdaniu wymiękłam całkowicie. sprzedawca nie ma na chleb, bo nie wcisnął komuś kundla za 1000- coś-tam-plnów. buahaha.

Link to comment
Share on other sites

A jak kto ma płacone tego ja nie wiem widać od sprzedaży bo po co by miał kłamać.Jednak pies nadal nie ma swojego człowieka.Mnie kiedyś dawno temu sprzedano w sklepie samczyka zamiast samiczki i zwierzę i ja mimo tego tzw oszustwa byliśmy szczęśliwi.Ja chętnie kupię chihuahua lub pomeraniana za 300 zł i ty mi tak jak by to zrobił sklep daj gwarancję,że będzie to podobne do rasy,a najlepiej to załatw mi pełnowartościowego szczeniaka z metryką za te pieniądze.Że w sklepach lekko z cenami przesadzają to swoją drogą.Tu głupota była palnięta bo sprzedawca jak ma prowizję to i tak będzie robił wszystko byleby sprzedać, kobieta wzbogaci oszusta targowego,piesek nadal będzie się tułał.Co do argumentu,że ktoś będzie kradł dla własnych dzieci bo w inny sposób nie jest w stanie im go dać to nie jest to dobre ale do gorszych rzeczy ludzie są zdolni oby Cię los oszczędził byś dla swoich dzieci nie robiła rzeczy które są uważane za złe.I śmiej się nadal.Należało uświadomić jedynie kupującego bo jak ktoś będzie chciał kłamać to to i tak będzie robił ,a ty świata nie zbawisz.Ja uważam,że zwierzątka takie jak psy czy koty powinny być odbierane z domu nawet w przypadku zwykłych kundelków ,a nie w sklepach.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='michal_sm']A jak kto ma płacone tego ja nie wiem widać od sprzedaży bo po co by miał kłamać.Jednak pies nadal nie ma swojego człowieka.Mnie kiedyś dawno temu sprzedano w sklepie samczyka zamiast samiczki i zwierzę i ja mimo tego tzw oszustwa byliśmy szczęśliwi.Ja chętnie kupię chihuahua lub pomeraniana za 300 zł i ty mi tak jak by to zrobił sklep daj gwarancję,że będzie to podobne do rasy,a najlepiej to załatw mi pełnowartościowego szczeniaka z metryką za te pieniądze.Że w sklepach lekko z cenami przesadzają to swoją drogą.Tu głupota była palnięta bo sprzedawca jak ma prowizję to i tak będzie robił wszystko byleby sprzedać, kobieta wzbogaci oszusta targowego,piesek nadal będzie się tułał.Co do argumentu,że ktoś będzie kradł dla własnych dzieci bo w inny sposób nie jest w stanie im go dać to nie jest to dobre ale do gorszych rzeczy ludzie są zdolni oby Cię los oszczędził byś dla swoich dzieci nie robiła rzeczy które są uważane za złe.I śmiej się nadal.Należało uświadomić jedynie kupującego bo jak ktoś będzie chciał kłamać to to i tak będzie robił ,a ty świata nie zbawisz.Ja uważam,że zwierzątka takie jak psy czy koty powinny być odbierane z domu nawet w przypadku zwykłych kundelków ,a nie w sklepach.[/quote]

nie wszystko zrozumiałam i nie ma czegoś takiego jak "palnięta", na litość boską.

sklep nie daje gwarancji, że z kundla bez rodo wyrośnie rasowy pies, zwierzę to nie telewizor.
lekko przesadzają? ponad tysiąc złotych za kundla, gdzie w schronach są ich TYSIĄCE za darmo?! sprzedawca będzie robił wszystko, żeby sprzedać - ale nikt mi nie każe kupić. piesek jak ma się tułać to i tak będzie. wykupywanie go "bo taki biedny" jest najgorszym wyjściem z możliwych, bo pokazuje pseudohodowcom i sprzedawcom, że się jednak opłaca, bo biznes się kręci.

poprzez gorącą pogawędkę :diabloti: ze sprzedawcą Arwilla ściągnęła uwagę ewentualnej pani kupującej i [U]zrobiła bardzo dobrze. [/U]

jeśli nie miałabym za co wyżywić dzieci to bym się w życiu nie zdecydowała ich mieć, bo za przeproszeniem zrobić łatwo tylko później zapewnić im normalne życie już gorzej, ale to temat do innej dyskusji.

nie rozumiem tylko tego, że potępiasz czyn Arwilli, bo to całkowicie bez sensu. jak widzisz, że ktoś kupuje bubel a sprzedawca biega dookoła i zachwala "prawie markowy sprzęcior" to też nie zareagujesz? wiem, niektórzy ludzie są tacy, że jak im plują w twarz to się śmieją, że deszcz pada ale ja zawsze czuję szacunek do tych, którzy się nie boją wychilić i powiedzieć głośno tego, co myślą.

i przeczytaj sobie artykuł Zofii Mrzewińskiej, podany w linku niceravik. może coś zrozumiesz.

Link to comment
Share on other sites

Możesz być i panią profesor z tytułami i mieć świetlaną przyszłość i zdecydować się na dzieci i co z tego nagle kryzys,wojna nikt twoich usług nie pragnie ,a dzieci już są.Ale to temat na inną dyskusję.Potępiam to,że uświadomić należało kupującego bo sprzedawca jeśli jest inteligentny wnioski wysunie i na drugi raz nie palnie głupoty,że któryś tam z miotu .Jeśli nie dostaniesz gwarancji ,że piesek będzie do rasy podobny(a tyle jednak dają) to przynajmniej pod względem chorób zakaźnych ją dostajesz,a z targu na drugi dzień piesek może już odejść za TM.W schroniskach kundelków jest dużo to prawda ale niewiele szczeniaczków które wyglądają jak rasowe nawet tych wyglądających jak rasowe dorosłych psów jest niewiele. chodzi mi o psy młode z dobrą psychiką nie zniszczoną przez poprzednich właścicieli i zdrowych .A pieska ta kobieta kupi i to wcale nie z rodowodem bo się na tym nie zna .Gdyby się znała nie chciałaby kupować psa w sklepie.Ona kupi na targu bo jedyne co najpewniej z tej rozmowy zapamiętała to to,że na targu zakupi to samo za 300 zł ,a nie ponad tysiąc.Zresztą co tu dużo gadać i z rodowodem szczeniaki też czasem trafiają do sklepów .Po prostu zanim otworzy się buzię trzeba przemyśleć co i do kogo się mówi.Dla mnie wniosek prosty chwalić się tym,że w zasadzie narobiło się zamieszania ,wskazało niewłaściwy kierunek kupującej i nauczyło się lepiej kłamać sprzedawcę to naprawdę WIELKA zasługa i jest się czym tu na forum pochwalić.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='michal_sm']Dla mnie wniosek prosty chwalić się tym,że w zasadzie narobiło się zamieszania ,wskazało niewłaściwy kierunek kupującej i nauczyło się lepiej kłamać sprzedawcę to naprawdę WIELKA zasługa i jest się czym tu na forum pochwalić.[/quote]

Dzięki Tobie mam od rana dobry humor....:lol:

Proszę wskazac mi, gdzie się "chwaliłam moimi zasługami"?:evil_lol:
Opisałam sytuację, ponieważ chcę się dowiedziec, [B]czy sprzedawanie kundelka z "metką" psa rasowego jest zgodne z prawem[/B]... To wszystko...:lol:
Z okresu "chwalenia się" wyrosłam jakieś 20 lat temu....;)

Co do reszty Twoich zarzutów, m.in. "że pani poleci na targ kupic pomeranianka za 300zł", to dorabiasz sobie do tego jakąś ideologię - nawet ta pani zorientowała się,że to luźny przykład.... Ty najwyraźniej nie....:evil_lol:
Dyskusja była dłuższa i o schroniskach też napomknęłam...oraz o tym ile ja zapłaciłam za mojego psa (z papierami), następnie była dyskusja o ludziach którzy tą suńkę sprzedają (powody itd.. - ponoc nagły wyjazd za granicę z powodów rodzinnych - nie oceniam, bo nie znam sprawy...) Nie sądziłam,że powinnam przytoczyc tutaj całą dyskusję - słowo w słowo.... Chciałam tylko naświetlic sprawę,żeby dojśc do meritum....

Co do reszty twoich wypowiedzi, sugerujących,że odbieram chleb pracownikom sklepu, to ręce mi opadły....:roll:
Widzisz...mój mąż ma warsztat samochodowy...idąc Twoim tokiem rozumowania, powinien teraz naciągac klientów na różne niepotrzebne wymiany, naprawy itd, bo kryzys jest i stopa życiowa nam opada....:evil_lol:
Jeśli pani w mięsnym sprzeda ci śmierdzącą wędlinkę, bo szefowa jej kazała pozbyc się towaru, to też zapłacisz z uśmiechem? Bo przecież jeśli towar nie zejdzie, to pani może stracic pracę? :roll:


I na koniec tylko dodam....
Ja nie mam nic przeciwko kundelkom...nie piętnuję ludzi, którzy takowe posiadają...ba - nawet nie atakuję osób, które nabyły psy u pseudohodowcy - większośc z tych których znam niestety nauczyła się na własnym błędzie i następnym razem błędu tego nie popełnią...:shake:


Nie popieram sprzedaży zwierząt w sklepach zoologicznych. Dla mnie to jest [B]moralnie[/B] nie do przyjęcia... Natomiast oszukiwanie ludzi jest dla mnie [B]prawnie[/B] nie do przyjęcia...
I tylko o to jedno pytałam....Czy jest na to jakiś przepis?....


[B]Argis[/B] mowa o M-1 w Czeladzi... śląskie - więc niedaleko od Ciebie...Może to jakaś filia sklepów zoo....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='michal_sm']Jeśli nie dostaniesz gwarancji ,że piesek będzie do rasy podobny(a tyle jednak dają) to przynajmniej pod względem chorób zakaźnych ją dostajesz,a z targu na drugi dzień piesek może już odejść za TM.[/quote]

sratytaty, z targu może ale nie musi od razu odejść za TM, wszystko zależy od szczepień. a jak Ci z 'pomerka' wyrośnie kundel pod kolano to co? reklamacja?

[quote name='michal_sm']W schroniskach kundelków jest dużo to prawda ale niewiele szczeniaczków które wyglądają jak rasowe nawet tych wyglądających jak rasowe dorosłych psów jest niewiele. chodzi mi o psy młode z dobrą psychiką nie zniszczoną przez poprzednich właścicieli i zdrowych .[/quote]

oczywiście żartujesz sobie? jest [B]multum[/B] psów pseudorasowych, bo ludziom bardzo łatwo przychodzi pozbywanie się 'towaru za 300zł' :angryy: oczywiście, niektóre z nich są lekko po przejściach, ale pracą z nimi można wszystko odkręcić. ale nie zachęcajmy do adopcji schroniskowców, wykupujmy bidusie ze sklepów i z targu, bo nie mają swojego pana! :multi:

[quote name='michal_sm']A pieska ta kobieta kupi i to wcale nie z rodowodem bo się na tym nie zna .Gdyby się znała nie chciałaby kupować psa w sklepie.Ona kupi na targu bo jedyne co najpewniej z tej rozmowy zapamiętała to to,że na targu zakupi to samo za 300 zł ,a nie ponad tysiąc.[/quote]

a skąd możesz to wiedzieć? uwielbiam nasz polski fatalizm :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Arwilla']
Widzisz...mój mąż ma warsztat samochodowy...idąc Twoim tokiem rozumowania, powinien teraz naciągac klientów na różne niepotrzebne wymiany, naprawy itd, bo kryzys jest i stopa życiowa nam opada....:evil_lol:
Jeśli pani w mięsnym sprzeda ci śmierdzącą wędlinkę, bo szefowa jej kazała pozbyc się towaru, to też zapłacisz z uśmiechem? Bo przecież jeśli towar nie zejdzie, to pani może stracic pracę? :roll:
[/QUOTE]


Tylko że te wszystkie "oszustwa" godzą co najwyżej w interes naiwnego klienta.
Przy handlu żywym towarem zazwyczaj niestety najbardziej cierpi zwierzę, niewinna żywa istota, i to jest dla mnie niedopuszczalne, choćby i temu sprzedawcy dziesiecioro dzieci w domu z głodu kwiczało. Jak już ktoś musi zarabiać waląc w ch*** to niech przynajmniej nie robi tego kosztem żywych stworzeń.
Bo część piesków z zoologika owszem, znajdzie dobre domy, ale co jeśli nie wyrośnie z nich to co trzeba? Wisz ilu ludzi takiego psa po prostu wywali??

Jakiś czas temu miałam nieprzyjemność rozmawiać z panią która chciała adoptować szczeniaka - włosy mi się zjeżyły. Chciała szczeniaka, bo ze jej "pinczerki miniaturowej" kupionej za jej zdaniem [B]AŻ[/B] 100 zł w zoologiku wyrósł kundel i to głupi, jak stwierdziła. Chciała więc oddać tamtą do schroniska i adoptować małego pieska, jak to zaznaczyła, mądrego. Szczeniaka nie dostała, udało mi się odwieść ją od pomysłu oddania suczki, przynajmniej tak twierdziła, ale co dalej nie wiem, bo nie mam z nią kontaktu.

Ludzi trzeba uświadamiać!! Moim zdaniem super, że tamta kobieta nie kupiła pieska; i myślę że skoro wypowiedź Arwilli dała jej do myślenia, to może choć trochę poczyta przed zakupem psa i nie popełni błędów.

Link to comment
Share on other sites

Sory ale sytuację dopiero teraz opisujesz ,bo z tamtej wypowiedzi odniosłem wrażenie,że się chwalisz.No cóż psów nie powinno się kupować w sklepach ale nie jest to prawnie zakazane.Uświadamiać należy nabywcę.Co do twojego męża i jego warsztatu to też raczej się w jego imieniu nie wypowiadaj .Każdy odpowiada za siebie i tego ja ocenić nie jestem w stanie co komu twój mąż za usterki wynajdzie.Uczciwych ludzi jest niewielu ale być może Ty i twój mąż stanowicie chlubne wyjątki.Niestety ja raczej spotykam takich którzy nie są do końca szczerzy.Zwierzaki raczej nie cierpią przez to czy są czy nie rasowe ,a jedynie przez głupich nabywców.Przepraszam jak kogoś uraziłem.Kolejnym razem jednak opisz sytuację obszerniej.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Witam,akurat tak sie sklada,ze pracuje w zoologicznym w tesco-Dabrowa.Jezeli bylas w listopadzie to na pewno nie widzialas myszek "dla wezy".Byly to myszoskoczki,ktore ktos nam podrzucil w malym plastikowym pudelku.Nie posiadamy i nie sprzedajemy gryzoni badz ptactwa dla gadow czy plazow.Jezeli chodzi o papuzki faliste,to fakt ze 4 sztuki w jednej klatce sie znajduja,ale jest to klatka sredniej wielkosci.One duzo ruchu nie potrzebuja.Maja miejsce aby chodzic i rozprostowac skrzydla,poza tym raz w tygodniu sa wypuszczane przy zmianie piasku.Co do psow czy kotow.Psow nigdy chyba nie posiadalismy,koty owszem bywaja u nas.Jednak maja swoj "pokoj",sa codziennie czesane,pielegnowane,jedza najlepsze jedzenie.I zawsze mamy pewnosc ze trafiaja do dobrych domow.Pozdrawiam;)

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]I zawsze mamy pewnosc ze trafiaja do dobrych domow.[/QUOTE]
Super! To może podziel sie z nami wiedzą jak to zrobić by zawsze mieć pewność, że zwierzeta, którym tu szukamy domów, trafiały tylko do tych dobrych :p

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kotki']Jezeli chodzi o papuzki faliste,to fakt ze 4 sztuki w jednej klatce sie znajduja,ale jest to klatka sredniej wielkosci.One duzo ruchu nie potrzebuja.[/quote]


Nie, wcale :angryy: Faliste są najruchliwszymi z papużek, obok modrolotek nowozelandzkich. Trzymam je od 10lat, w tej chwili mam spore stado i codziennie są puszczane od rana do wieczora na loty, wtedy szaleją bez konca. Myślisz ze papuga w małej klatce się wyszaleje? Nie, bo NIE MA GDZIE, zwłaszcza jak "Maja miejsce aby chodzic i rozprostowac skrzydla," :shake: Wiec zatem proszę cię, ludziom nie wciskaj też kitu, ze nie potrzebują zbyt wiele ruchu... jak w naturze pokonują wieeele kilometrów dziennie przy migracji. Im energia po prostu rozpiera, klatka to tylko jako sypialnia i jadalnia.

Link to comment
Share on other sites

Sklepy nie mają prawa sprzedawać psów z rodowodem, a raczej hodowcy nie mają prawa sklepom sprzedawać szczeniąt...
Znam sklep, gdzie szczerze uświadamia się odbiorców, że szczenie nie jest z rodowodem, ale ma ksiażeczkę zdrowia, szczepienia, je dobrą karmę i jest pod kontrolą weterynarzy, co akurat jest prawdą.

Link to comment
Share on other sites

przy jednym z Leclerkowych zoo była kartka ze zdjęciem czegoś, co wyglądało jak trochę skundlony szczeniak airedale'a o nieprawidłowej barwie. napis głosił "yorka sprzedam. 600 zł." ludzie naprawdę są skłonni kupić byle kundla, jeśli handlarz im powie, że to "york, czysta rasa, czysta złotych!"? :roll:

Link to comment
Share on other sites

Masa ludzi po prostu się nie zna. Często widuję rasopodobne pieski, kupione najczęściej na rynku, targu - jako "czysta rasa". Nieraz właściciele czują się oszukani, często też twierdzą, że skoro kupili yorkshire, jest to właśnie pies tej rasy, nawet jak waży 20kg ;)
Taka mentalność..... a skoro chętni na kupno są to i sprzedaż kwitnie...... :shake:

Link to comment
Share on other sites

nie wiem czy znacie taką sieć sklepów BAWET??!!
u mnie jest taki sklep i rybki naprawdę ostatnio byłam to były 3 czy 4 rybki zdechły i były nadal w wodzie!!
coś okropnego a no i mówią że specjalnie dla kogoś pająka wyuścili ale w to nie wierze!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mala_mi0076']powiedzcie, czy ktoś z Was zastanowił się skąd sklep zoo ma zwierzęta? Szkoda, że niewielu ludzi wie jak wyglądają warunki w hurtowni zoologicznej, gdzie np. w klatce o wymiarach 100x30 cm siedzi 15 małych tchórzofretek:shake:[/quote]
Właśnie, ja się kiedyś (w tamtym miesiącu) pytałam o to, skąd są te 'rasowe' psy skoro nie z hodowli, ale okazało się to wielką tajemnicą:roll:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...