Florentynka Posted October 9, 2009 Share Posted October 9, 2009 no zostaje, zostaje... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Becia66 Posted October 9, 2009 Share Posted October 9, 2009 [quote name='elmira']Czy to oznacza, że Matyldka zostaje u Ciebie, Florentynko?[/quote] To własnie [B]to [/B]oznacza....:cunao: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elmira Posted October 9, 2009 Share Posted October 9, 2009 :):):) Jesli, juz wzesniej było o tym pisane, a ja czytając z doskoku watek dopiero zajarzyłam, to sorki. Ale się cieszę!!! Świetne masz zwierzaki!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rita60 Posted October 9, 2009 Share Posted October 9, 2009 [quote name='Florentynka']no zostaje, zostaje...[/quote] :multi::multi::multi:wiedziałam:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentynka Posted October 9, 2009 Share Posted October 9, 2009 [COLOR=DarkOrchid][B]Szpilko, zmienisz tytuł wątku? Na coś w rodzaju "Barówa przyschła w DT"...[/B][/COLOR] Ostatnio jeździmy sobie do mojej mamy, wyprowadzać na spacery Sonieczkę, bo nie lubi sama chodzić. Układ jest taki - zawsze jedzie Gjalpo i jedna sucz. Poprzednio była Flo, a dziś Matylda. Tam są takie fajne ogromne łąki do spacerów. Następnym razem pojedzie Łucja. A, lekarstwa doszły, Majusko, dziękuję bardzo! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majuska Posted October 9, 2009 Share Posted October 9, 2009 [quote name='Florentynka'][COLOR=darkorchid][B]Szpilko, zmienisz tytuł wątku? Na coś w rodzaju "Barówa przyschła w DT"...[/B][/COLOR] Ostatnio jeździmy sobie do mojej mamy, wyprowadzać na spacery Sonieczkę, bo nie lubi sama chodzić. Układ jest taki - zawsze jedzie Gjalpo i jedna sucz. Poprzednio była Flo, a dziś Matylda. Tam są takie fajne ogromne łąki do spacerów. Następnym razem pojedzie Łucja. A, lekarstwa doszły, Majusko, dziękuję bardzo![/quote] Szpilka zmieni tytuł o ile oczywiście Halcia ją wypuści....bo dzis szpilka grandzi u nas w Rzeszówku. No to się cieszę, że leki doszły w miarę sprawnie...:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentynka Posted October 9, 2009 Share Posted October 9, 2009 Nie musi być tak od razu, bawcie się dobrze! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majuska Posted October 9, 2009 Share Posted October 9, 2009 [quote name='Florentynka']Nie musi być tak od razu, bawcie się dobrze![/quote] Ja juz w domu bo jutro uderzam w Twoje strony na wesele:roll: Wymiziakuj to całe Twoje stado, Kaśka dostała dziś Playdoga , jest jeszcze w szoku...Do Figi musisz Ty wysłać... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewatr Posted October 10, 2009 Share Posted October 10, 2009 [quote name='Florentynka']Kupiłam Matyldę!:multi:[/quote] To Ty jestes askaja ???:cool3: Jak tak to mi pustak spadł z serca :eviltong: bo jak weszłam na watek to zamarłam , ze bede znowu miała na pienku z allegro ... A jakie allegro ? no to przeciez ja Matylde wystawiam juz od ponad roku ...własciwie od poznania w Orzechowcach to była love od 1 wejrzenia :loveu: Czyli moge odwołac oferte i zamknąc aukcje ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentynka Posted October 10, 2009 Share Posted October 10, 2009 Ojej, nie chciałam Cię straszyć... Tak sobie pomyślałam, że w ramach żartu ją sobie kupię na allegro, skoro już i tak mi przyschła na dobre. Oczywiście, że aukcje można zakonczyć - i trzeba, jeszcze mi ją ktos przelicytuje i co będzie? Nawiasem mówiąc pamiętam ją wiszącą na tym allegro wiele miesięcy temu, zanim się w ogóle pojawiłam na dogo. Przeglądałam allegro z koleżanką która sobie psa szukała i jakoś tak mi wtedy Matylda zapadła w pamięć. i kto by pomyślał, że to się tak skończy. [B][COLOR=Indigo]Oficjalnie udomowiona Matylda serdecznie pozdrawia wszystkie osoby zaangażowane w opiekę nad nią, z całego serca dziękuje za wszystkie wysiłki, które koniec końców doprowadziły ją do własnego domu i macha do Was ogonem z własnej kanapy.[/COLOR][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Becia66 Posted October 10, 2009 Share Posted October 10, 2009 [quote name='Florentynka'] [B][COLOR=Indigo]Oficjalnie udomowiona Matylda serdecznie pozdrawia wszystkie osoby zaangażowane w opiekę nad nią, z całego serca dziękuje za wszystkie wysiłki, które koniec końców doprowadziły ją do własnego domu i macha do Was ogonem z własnej kanapy.[/COLOR][/B][/quote] och Florentynko, całuje was wszystkich mocno.....:buzi::iloveyou::iloveyou: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Miśka84 Posted October 11, 2009 Share Posted October 11, 2009 I się poryczałam... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentynka Posted October 11, 2009 Share Posted October 11, 2009 [IMG]http://img160.imageshack.us/img160/5189/niepaczmika.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentynka Posted October 11, 2009 Share Posted October 11, 2009 Co ma robić pies w czasie deszczu? "Bo w czasie deszczu pieski się nudzą...": można na przykład poprawić narzutę na kanapie: [IMG]http://img61.imageshack.us/img61/2332/najpierwprzygotowaplac.jpg[/IMG] żeby się było wygodniej bawić: [IMG]http://img65.imageshack.us/img65/6861/apotemjzjad.jpg[/IMG] siedzieć i patrzeć jak deszcz pada: [IMG]http://img61.imageshack.us/img61/9295/deszcz.jpg[/IMG] przytulić się: [IMG]http://img340.imageshack.us/img340/871/kumplea.jpg[/IMG] i pospać: [IMG]http://img97.imageshack.us/img97/9203/drzemka.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Miśka84 Posted October 11, 2009 Share Posted October 11, 2009 [quote name='Florentynka'][IMG]http://img160.imageshack.us/img160/5189/niepaczmika.jpg[/IMG][/quote] O spoko :crazyeye::evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szachrajka14 Posted October 11, 2009 Share Posted October 11, 2009 PRZEPRASZAM ZA OFFA KRYTYCZNA SYTUACJA SCHRONISKU W KTÓRYM PRZEBYWA MÓJ ZBYREK GROZI LIKWIDACJA. ZBIREK SZUKA DOMU: [url]http://www.dogomania.pl/forum/f28/ck-zbirek-tyle-juz-wycierpial-ile-jeszcze-ma-znosic-sytuacja-krytyczna-133054/[/url] JEŻELI NIE MOŻESZ DAC DOMU POMÓŻ PODPISUJĄC PETYCJE : [url=http://www.petycje.pl/petycja/4457/petycja_o_wyznaczenie_nowego_terenu_dla_azylu_acic]::::::www.petycje.pl::::::Petycja o wyznaczenie nowego terenu dla azylu "Cichy Kąt"[/url] hy_ksta.html BARDZO PROSIMY O PODPISY!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentynka Posted October 11, 2009 Share Posted October 11, 2009 Już podpisałam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentynka Posted October 12, 2009 Share Posted October 12, 2009 No i pięknie... Mati była dzis u weterynarza, bo jej genitalia spuchły i obsesyjnie je wylizywała. Już u weterynarza zauważyliśmy czerwone kropki na podłodze. Mówiłam, że ona o ile się orientuje miała macicę usuniętą z powodu ropomacicza. Weterynarz powiedział, że wygląda na to, że zostawiono jej jajniki, albo jeden jajnik i że ona ma cieczkę, tylko trochę inaczej. Uff, dobrze, że to tylko to. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Becia66 Posted October 12, 2009 Share Posted October 12, 2009 bez sensu....:shake:...na co jej to zostawili....Chociaż wiemy kto to zrobił i dziwić sie nie ma czemu....:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majuska Posted October 12, 2009 Share Posted October 12, 2009 O matko:crazyeye:...jak to możliwe....no nie moge....:shake::shake::shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halcia Posted October 12, 2009 Share Posted October 12, 2009 Echo dawnych czasów....:shake:oby komplikacji nie było.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentynka Posted October 12, 2009 Share Posted October 12, 2009 Weterynarz nie wyglądał na zaniepokojonego - mam nadzieję że nic złego się nie dzieje. Powiedział, że nie chciałby jej podawać hormonów, a ja się z tym zgodziłam bo nie widzę potrzeby ani sensu. Mam tylko nadzieję, że ta operacja usunięcia macicy faktycznie miała miejsce - ale pewnie tak, bo pies by nie dożył do dziś bez tego. Z tego co wiem wycięcie wszystkiego jest po prostu trudniejsze i bardziej pracochłonne - przy sterylce Flo nasza pani weterynarz skarżyła się ile się naszukała jajników. Szczególnie jak suka otłuszczona to trudno wyłuskać, więc pewnie ten co Mati operował wyciął to co było wygodnie i nie wgłębiał się w szczegóły. Psy się nią mogą interesować, ale nie tak intensywnie jak przy normalnej cieczce, więc mam nadzieję, że jakoś to przetrwamy. I ja bym to tak zostawiła, skoro nic złego się nie dzieje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majuska Posted October 12, 2009 Share Posted October 12, 2009 [quote name='Florentynka'] Psy się nią mogą interesować, ale nie tak intensywnie jak przy normalnej cieczce, więc mam nadzieję, że jakoś to przetrwamy. I ja bym to tak zostawiła, skoro nic złego się nie dzieje.[/quote] A pamietam swego czasu jak na sadku mieszkała w schronie i dziadki się o nią biły... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentynka Posted October 13, 2009 Share Posted October 13, 2009 Teraz też by się taki jeden dziadek chętnie o nią pobił, tylko nie ma z kim, bo wszyscy go ignorują... A wątków jednak nie będziemy łączyć, bo wtedy posty się układają w kolejności pisania i nie będzie wiadomo co do czego. Trudno - dwa orzeszki, dwa wątki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentynka Posted October 14, 2009 Share Posted October 14, 2009 O, widzę że się tytuł wątku zmienił!:lol: Zdjęcia paskudne, bo mi śnieg zaklejał obiektyw: [url=http://picasaweb.google.pl/karmatsetenlhamo/PierwszySnieg#]Picasa Web Albums - Aśka - pierwszy śnieg[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.