Florentynka Posted September 27, 2009 Share Posted September 27, 2009 Oj, wyrabiają, wyrabiają. Zeszłam na dół po rozmowie z Majuską i grobowym głosem oznajmiłam "ktoś dzwonił w sprawie Matyldy". Akurat moja mama u nas była - zareagowała tekstem "nie histeryzuj, nie zadzwonią, mówię ci, rozmyślą się i nie zadzwonią" A Adam powiedział "jakby co to mów, że poszła na smalec i możemy przesłać słoiczek." Na razie nikt nie dzwonił. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
albiemu Posted September 27, 2009 Share Posted September 27, 2009 sorki ale smieje sie z tekstu o smalcu :mdrmed::mdrmed::mdrmed::mdrmed::mdrmed::mdrmed::mdrmed: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majuska Posted September 27, 2009 Share Posted September 27, 2009 [quote name='Florentynka']Oj, wyrabiają, wyrabiają. Zeszłam na dół po rozmowie z Majuską i grobowym głosem oznajmiłam "ktoś dzwonił w sprawie Matyldy". Akurat moja mama u nas była - zareagowała tekstem "nie histeryzuj, nie zadzwonią, mówię ci, rozmyślą się i nie zadzwonią" A Adam powiedział "jakby co to mów, że poszła na smalec i możemy przesłać słoiczek." Na razie nikt nie dzwonił.[/quote] ...słoiczek smalcu....:evil_lol::evil_lol::evil_lol: Toż to idealny temat na psi horrorek na którym zarobimy fortunę na psie bidusie wystawiając go na bazarku:cool3:( oczywiście dokładam jakieś gadżety z serii koronka+kajdanki:evil_lol: ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentynka Posted September 27, 2009 Share Posted September 27, 2009 Ty się tu śmiejesz, a Matylda właśnie razem z Łucką pruje kanapę. Ale to psia kanapa - najwyżej będą spały na dziurawej. A ja byłam tak wystraszona perspektywą jakiegoś telefonu w sprawie Matyldy, że na propozycję Adama się zaczęłam zupełnie serio zastanawiać, czy można zaimitowac psi smalec mlekiem kokosowym... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majuska Posted September 27, 2009 Share Posted September 27, 2009 Zgłupieję tu z Wami do reszty:lol!::lol!::megagrin::megagrin::megagrin::megagrin::calus: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentynka Posted September 27, 2009 Share Posted September 27, 2009 Tekst przygotowany na wypadek ewentualnego telefonu w sprawie Matyldy: "Halo, halo...cicho bądź, cholero jedna...przepraszam panią, ona tak już dwie godziny szczeka...nie, nie, skąd, nie cały czas. Tylko jak jest głodna, jak chce się pobawić, jak chce na spacerek, jak chce na siebie zwrócić uwagę, a poza tym to właściwie wcale...Tak...a państwo, przepraszam, skąd? A, z Gdańska...samochód państwo mają, prawda? Bo Matylda w przyszłym tygodniu musi być w Lublinie u lekarza, ma wizytę umówioną, ale to już państwo ją tam zawiozą, prawda? Mati, nie jedz fotela...przepraszam, nie dosłyszałam pani...nie, skąd, nie niszczy, no tyle co każdy pies.Proszę? A, jak do nas przyjechała to przez pierwsze dwa tygodnie jej się zdarzało załatwić w domu, a teraz to nie wiem, bo mamy takiego dziadka co sika regularnie w domu, więc to chyba raczej nie ona...Auuu...przepraszam, to nie do pani było, nie skubnęła troszkę, nudzi się, nie, nie gryzie, znaczy w zabawie tak troszkę podgryza...Auuu...Kochanie, łap ją, bo zagryzie kota...przepraszam, do męża mówiłam... Wodę utlenioną masz w łazience, bandaż też...nie, nie do pani, przepraszam . Z innymi pieskami? No lubią się w sumie, bawią się razem...puść ją ty cholero!...Halo? no to zapraszamy po suczkę..." Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
albiemu Posted September 27, 2009 Share Posted September 27, 2009 ja bym w ciemno pojechała w przeciwnym kierunku :D niż Wasz dom ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dzika_Figa Posted September 27, 2009 Share Posted September 27, 2009 To my z TŻ prosimy, żeby nam odłożyć MAtyldę do czasu naszego powrotu do kraju. Do tego czasu Mati niech przebywa u Florentynki, jako że rodzina, a jak wrócimy to już Matylda zadecyduje. Ok? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentynka Posted September 27, 2009 Share Posted September 27, 2009 [quote name='Dzika_Figa']To my z TŻ prosimy, żeby nam odłożyć MAtyldę do czasu naszego powrotu do kraju. Do tego czasu Mati niech przebywa u Florentynki, jako że rodzina, a jak wrócimy to już Matylda zadecyduje. Ok?[/quote] Matylda chyba już zadecydowała... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dzika_Figa Posted September 27, 2009 Share Posted September 27, 2009 Oj wiadomo, że zadecydowała, to tak tylko, dla Ciebie, żebyś przez najbliższe trzy-cztery lata nie miała poczucia że zwariowałaś do reszty... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentynka Posted September 27, 2009 Share Posted September 27, 2009 Chyba i tak mam, już mi nic nie zaszkodzi... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halcia Posted September 28, 2009 Share Posted September 28, 2009 Nie ma jak siostra:evil_lol:argument 100%-owy:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ihabe Posted September 28, 2009 Share Posted September 28, 2009 Jesteście boskie:loveu::loveu: Ludzie w robocie dziwnie się na mnie patrzą jak raz po raz wybucham śmiechem czytając opowieści Florentynki:loveu::loveu::loveu: Miód i boczuś:loveu::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentynka Posted September 28, 2009 Share Posted September 28, 2009 Ja tu dramat przeżywam, a wszyscy się dobrze bawią, widzę!:mad: Póki co nikt nie dzwonił...tak trzymać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rita60 Posted September 28, 2009 Share Posted September 28, 2009 Florentynka jestes niesamowita:loveu:czytam twoje posty i omal nie zadlawilam sie sniadankiem:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halcia Posted September 28, 2009 Share Posted September 28, 2009 Dobrze,ze dramat taki zabawny,bo komedie ostatnio nie śmieszą....:eviltong::evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentynka Posted September 28, 2009 Share Posted September 28, 2009 Nikt nie dzwonił, ale boję się popołudnia - ludzie po pracy mają więcej czasu na jakieś głupoty niedorzeczne... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentynka Posted September 28, 2009 Share Posted September 28, 2009 Rozmów przychodzących w sprawie Matyldy: 0! Rozmów wychodzących w sprawie Matyldy: 3 - z czego ostatnia uwieńczona sukcesem - Matylda ma się stawić na wizytę u dr. Balickiego w przyszły wtorek o godz 14. No to teraz trzeba rozpracować rzecz logistycznie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majuska Posted September 28, 2009 Share Posted September 28, 2009 Czyli najpóźniej start z Rzeszowa o 11:15 i myślę, że na 18 będziemy z powrotem w Rzeszowie, sprawdź Florentynko pociągi w takim razie;) Telefonów w sprawie Mati do mnie:0!!!:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
figa33 Posted September 28, 2009 Share Posted September 28, 2009 [quote name='Florentynka']Tekst przygotowany na wypadek ewentualnego telefonu w sprawie Matyldy: "Halo, halo...cicho bądź, cholero jedna...przepraszam panią, ona tak już dwie godziny szczeka...nie, nie, skąd, nie cały czas. Tylko jak jest głodna, jak chce się pobawić, jak chce na spacerek, jak chce na siebie zwrócić uwagę, a poza tym to właściwie wcale...Tak...a państwo, przepraszam, skąd? A, z Gdańska...samochód państwo mają, prawda? Bo Matylda w przyszłym tygodniu musi być w Lublinie u lekarza, ma wizytę umówioną, ale to już państwo ją tam zawiozą, prawda? Mati, nie jedz fotela...przepraszam, nie dosłyszałam pani...nie, skąd, nie niszczy, no tyle co każdy pies.Proszę? A, jak do nas przyjechała to przez pierwsze dwa tygodnie jej się zdarzało załatwić w domu, a teraz to nie wiem, bo mamy takiego dziadka co sika regularnie w domu, więc to chyba raczej nie ona...Auuu...przepraszam, to nie do pani było, nie skubnęła troszkę, nudzi się, nie, nie gryzie, znaczy w zabawie tak troszkę podgryza...Auuu...Kochanie, łap ją, bo zagryzie kota...przepraszam, do męża mówiłam... Wodę utlenioną masz w łazience, bandaż też...nie, nie do pani, przepraszam . Z innymi pieskami? No lubią się w sumie, bawią się razem...puść ją ty cholero!...Halo? no to zapraszamy po suczkę..."[/quote] :handy::lmaa: :megagrin::megagrin::megagrin::megagrin::megagrin::megagrin::megagrin::megagrin: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rita60 Posted September 28, 2009 Share Posted September 28, 2009 Az mam ochote zadzwonic:evil_lol::diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentynka Posted September 28, 2009 Share Posted September 28, 2009 [quote name='rita60']Az mam ochote zadzwonic:evil_lol::diabloti:[/quote] Nie brak sadystów na tym świecie.:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halcia Posted September 28, 2009 Share Posted September 28, 2009 Nim weszłam na watek o tym samym pomyslałam:diabloti:majuska by mnie po głosie nie poznała,bo troche zachrypniety....:eviltong:Ciekawe czy by zachęcal;a czy zniechecała,pewnie z całego zycia musiałabym sie wyspowiadac....:evil_lol:a....Florentynki pewnie bym sie nawet bała,po tej zapowiedzi...;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentynka Posted September 28, 2009 Share Posted September 28, 2009 A jak Wam wyślę po słoiczku psiego smalcu to się powstrzymacie od dzwonienia? Majusko - pociąg mamy z Krk o 8.34 - w Rzeszowie jest 10.39 - tak chyba by było dobrze, nie? Daje to jeszcze margines czasowy na wysiusianie psa przed jazdą do Lublina. A powrotny do Krakowa jest o 18.57. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rita60 Posted September 28, 2009 Share Posted September 28, 2009 [quote name='Florentynka']Nie brak sadystów na tym świecie.:shake:[/quote] Dobra,nie denerwuj sie:calus:,to taki zarcik. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.