Jump to content
Dogomania

szachrajka14

Members
  • Posts

    1246
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by szachrajka14

  1. Pomoc przy wyborze potrzebna.Lada dzień mam dostac moją pierwszą wypłate, chciałabym wznowić moją wirtualną adopcje, teraz już nie będzie potrzebna zgoda mojego chopa:PDalej w planach coraz bliższych jest nowe mieszkanie, więc psiaka chciałabym takiego żeby była możliwość wzięcia go do nas później. Co do mieszkania, napewno będzie dość spore, rozglądamy się za takim na granicach miasta więc raczej są one blisko terenów zielonych, oprócz tego dużo miłości i pełna miska, pod uwage trzeba wziąść że ja pracuje 5-13 a mój chłopak 6-14 lecz moja praca jak narazie jest dość dalego więc moge w domu być później. Co do nas, mój chłopak miał kiedyś psa, teraz ma styczność z psem moich rodziców, ja mam pierwszego psa 8 lat, w międzyczasie byłam 5 lat wolontariszką w schronisku gdzie dość dużo nauczyłam się robić sama, nie boje się psów z ciężkim charakterem, potrafie nad nimi zapanować. W mieszkaniu ma mieszkać jeszcze królik mojego tż dlatego tż mojego Tobika zmuszona jestem zostawić moim rodzicom. Co do psa, jak największy:) i nie ma to być szczeniak. Mam nadzieje że pomożecie:)
  2. Ja narazie niestety musze zrezygnować, więc prosze już nie wysyłać, jak sytuacja sie poprawi dam znać
  3. A więc chyba z adopcji wirtualnej już nici:( Mój facet stwierdził że teraz już na mieszkanie odkłada i jak już będziemy mieli to mieszkanko to wtedy możemy wziąść, pokazałam właśnie Wojtkai się zgodził , jednak jak znajde troche czasu(ostatnio u mnie baaardzo ciężko z tym) to może uda mi się podjechać po Wojtka, aby na spacerek.
  4. A mogę poprosić o informacje Kaja, Hero i Wojtuś, tak jak pisałam muszę mieć jakiś argument na mojego faceta. A Wojtuś jest na jakimś leczeniu, w sumie właśnie o nim myślałam. Warunek z królikiem w sumie chodziło mi raczej o to żeby nie kombinował przy klatce(nie chciał jej zagryźć na sam widok), nie muszą razem biegać, Obawiam się tego bo do królika mamy klateczkę ok 160 cm wysokości i dość szeroką więc raczej stoi ona na ziemi a nie chciałabym sytuacji takiej że piesio nie może sobie biegać gdzie chce(zamknięty pokój z królikiem) bo chyba nie czół by się z tym za dobrze tym bardziej że królik też ma swój zapach
  5. Dość długo mnie tutaj nie było, dopiero teraz weszłam i przeglądam, patrze a tutaj Mari ma swój domek:) ale jestem uradowana:P Ale co za tym idzie poszukuje nowego wirtualnego podopiecznego, być może będzie to ten który w niedalekiej mam nadzieje przyszłości(powstało trochę problemów z nowym mieszkaniem) z nami zamieszka:) więc poszukuje psiaka który nie musi być taki cacy(byłam wolontariuszką w schronisku w TG więc mam trochę wprawy w zajmowaniu sie psiakami) ale są 3 warunki - na początku nie za dużo zarabiamy więc raczej nie stać nas na drogi lekarstwa -w domu będzie również królik płci damskiej o ile to coś zmienia:P - raczej preferujemy psu mniej więcej od kolana w wzwyż to co my możemy zaoferować - dużo dużo miłości - pełna micha - mogą być ewentualne potrzebne lekarstwa lecz tak jak mówię nie za drogie - jakiś grosz jest zawsze zostawiony na czarną godzinę więc usługi weterynaryjne w zasadzie w każdej chwili jak tylko potrzebne - aha duże mieszkanie ale raczej nie będzie to dom z ogrodem proszę sporo informacji o czymś mojego faceta muszę przekonać:) Jeśli nie będzie to problem wiadomości proszę na PW bo ostatnio nie mam czasu na przeszukiwanie forum
  6. Ja też chętnie kupię, ale jeśli chodzi o ubrania to raczej nie małe bo rozmiarami między 46 a 50(zależy od rodzaju i od tego czy na mnie czy na mame:P) oraz wszelkie psie i królicze rzeczy jak również torebki i buty<3 rozm 41
  7. czy Justyna jest w tygodniu? osobiście wole rozmawiać na żywo niż dzwonić, na 100% w czwartek będę u Mari, może wtedy dałoby się pogadać. A z tych propozycji jak psiaki reagują na samce? Chodzi o to że będzie się spotykał z psem moich rodziców, a Tobi toleruje wszystkie samice a psy tylko takie które są uległe tzn jak zawarknie to już wróg, więc pewniejsza w tej kwestii byłaby samica (jak nie wysterelizowana, to my ją zaraz wysterelizujemy, z resztą Tobi jest kastrowany )
  8. Może to mój błąd, nie zaznaczyłam, nieopodal tego mieszkania są dość duże tereny zielone, można tam wychodzić z psami, Mari z tego co wiem to i tak luzem biegać po podwórku by nie mogła bo wyskoczy. Mieszkanie jest dość spore(90mkw). Zapomniałabym, mój facet ma królika który na 100% w domku będzie. Jeśli nie Mari to macie na te warunki jakąś propozycje? Wyśle że warunki nie są złe więc chciałabym jakiegoś większego psiaka, chociaż to nie jest pewne bo myślę również czy lepszy nie byłby dom tymczasowy
  9. Witam Przepraszam za tak długa nieobecność ale niestety byłam odcięta od internetu. Państwo zamiast Mari wzięli jednak dwa duże psy z Tarnogórskiego Cichego Kąta. Może i dobrze pieski akurat przyszły i bardzo im nie pasowały warunki w Cichym... Mam pytanie odnośnie właśnie Mari, czy ona nadaje się do mieszkania? Czy byłby problem z zostawianiem samej? Bo nie chce zapeszać ale z chłopakiem mamy upatrzone mieszkanko:P Na razie byłaby ze mną gdyż nie pracuje ale będę szukać pracy więc potem żeby problemu nie było(chociaż jeśli będzie to też sobie poradzimy:)). Wirtualna opiekunka Mari
  10. Witam, czy Tarnowskie Góry oplakatowane? Jeśli nie, mogę pochodzić, porozwieszać, jutro mam wolny dzień. Napisałam też już do znajomych ale na razie cisza:( Rozumiem że drops jest dość dużym psem? Jeśli mogłabym jakoś pomóc, to PW, niestety nie mam auta ale jak będę miała czas to może po drodze ktoś by jechał kiedyś... Sama nie wiem w końcu Drops mnie nie zna:/
  11. [quote name='Pianka']szachrajka fajnie by było, warunki bardzo fajne. A co chcesz wiedzieć więcej oprócz tego co podane w jej tekście ogłoszeniowym? Pytaj to postaram sie pomóc[/QUOTE] Państwo się pytali np, czy była kiedyś w domu? czy utrzymuje czystość, jak się zachowuje przy innych zwierzakach(kot, królik) ?
  12. Witam:) Czy mogłabym uzyskać więcej informacji o Mari? Byłam z nią na spacerku, trochę ją poznałam, wiem również że potrafi poradzić sobie z płotem. Informacje potrzebne mi są po to by przekonać pewną rodzinę do Mari bowiem mają oni upatrzonego jeszcze jednego psiaka z "Cichego Kąta". Wydaje mi się że warto jest powalczyć o ten domek, znam trochę ta rodzinę, od lat maja większe psy, niedawno pożegnali Donka i wiem że bardzo tęsknią. Maja oni do zaoferowania domek jednorodzinny w którym by Mari mieszkała, z możliwością wyjścia na podwórko, oczywiście tylko od okiem opiekunów(z racji tego że jest ona uciekinierką) no chyba że skończy kombinować i będą pewni że nie ucieknie to wtedy państwo mają taką dość dużą klapę w drzwiach gdzie Mari mogłaby wychodzić i wchodzić przez nią kiedy będzie chciała(na początku będzie ona zamknięta). z racji tego że placyk przy domu nie jest zbyt duży opiekunowie specjalnie do psa wynajęli dość dużą działkę. Ponadto piesek oczywiście ma możliwość spacerowanie, rodzina bardzo lubi spacerować(często spotykam ich na spacerach z psem moich rodziców). Pan z reguły siedzi w domu jest on bowiem na wcześniejszej emeryturze(z tego co kojarzę był policjantem), oboje mają koło 50, dzieci już odeszły z gniazda, więc cała rodzicielska miłość przelewana jest na psy.Potrzebne jest jak najwięcej informacji, proszę również o te które nie są optymistyczne. Mogę liczyć na waszą pomoc? Wydaje mi się że domek jest godny zainteresowania, państwo zastawania się czy nie wziąć obu piesków bo jak wezmą jednego to drugiego będzie im szkoda, ale raczej są na to małe szanse. [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/109/mariiik.jpg/"][IMG]http://img109.imageshack.us/img109/4605/mariiik.jpg[/IMG][/URL] Pozdrawiam @opiekunka Mari-Agnieszka PS. Od niedzieli nie umie przestać o niej mysleć.
  13. Wiem że niewiele pomogę ale w tej chwili mogę jedynie podrzucić :(
  14. Ah no i tak, Caus jest jeszcze w schronie, przynajmniej był we wtorek.
  15. Ola nie chce tu za dużo pisać bo jeszcze będzie że "Działam na szkode schroniska" ale ja tam za dużo informacji nie szłyszałam z Niemiec a jeżeli chodzi o Zbira to prezes dzwoniła do mnie ale niestety nie miałam przy sobie telefonu, dzwoniłam jakieś 15 minut później i juz nie odbierała. Zadzwoniła dopiero po fakcie jak juz nie było z kim się żegnać i twierdziła że nie dzwoniłam do niej w ogóle. No ale najgorzej było powiedziec to mojemu facetowi który był juz w trakcie załatwiania mieszkania do siebie, jak to mówił"żeby Zbiro miał wkońcu swój dom" bo to on miał być moim pcem do jego ostatnich dni, niestety wszyscy o tym wiedzieli no albo nie chcieli wiedzieć... Nie wnikam, szukam domku dla Olafa, mam nadzieje że on bedzie już w Polsce adoptowany. [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/684/olaf1d.jpg/"][IMG]http://img684.imageshack.us/img684/8725/olaf1d.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/853/img0528v.jpg/"][IMG]http://img853.imageshack.us/img853/6720/img0528v.jpg[/IMG][/URL] PS. Strona schroniska zostaje tak zmodyfikowana że już nie widać jaki wątek jest a którego nie ma na dogo, może widziałyście jego wątek, bo nie wiem czy zakładać czy można ciągnąć dalej
  16. Jasne że napisze, strasznie boje sie jednak że nie bede wiedzieć nic:/
  17. oni wiedzą wszyscy że się nim interesuje, a ja im żyć nie dam i to też doskonale wiedzą, planuje jeszcze wytargać jakiś namiar do nich może się uda, jakiś mail czy coś.
  18. No właśnie też się tego obawiam, myśle że jeżeli sa jakieś info to ma je zarząd stowarzyszenia ja niestety jestm tylko szarym wolontariuszem. Może najlepiej zadzwonić i dowiedzieć się u źródła tel. 696 214 550 lub tel. 600 634 303 (po godzinie 16.00)
  19. Szczerze jeszcze w schronisku nie byłam, jak będę dowiem się więcej ale wydaje mi się: jest pewien wolontariusz (bo tak chyba można go nazwać), który przyjeżdża co jakiś czas do nas i bierze pieski które długo siedzą w schronie i tam szuka im domów, myślę że gdyby te domy nie były dobre to CK nie zgodziłoby się na to, mamy dość dużo info o naszych pieskach adoptowanych w ten sposób, niektóre są na zdjęciach na naszej stronie w dziele znalazły dom, ale jakoś tak 100% optymizmu ze mnie nie płynie...
  20. Napisze bez minek bo na razie jest to dla mnie szokiem i nie wiem czy mam się cieszyć czy płakać, ZBIROSŁAW DOJECHAŁ DO NIEMIEC DO ADOPCJI smutne że tutaj nie znalazł się dla niego dom, no i boje się że nie będzie od niego już żadnej informacji jak to często bywa w adopcjach zagranicznych
  21. Ja mam pytanko. Czy jest ktos na dogo kto prowadzi bazarki, chodzi o kogoś kogo mogłoby sie poprosic o zrobienie bazarku na dany cel? Prosze o info na PW
  22. popieram dziewczyny Tez jestem ciekawa ile ma lat:/
  23. Może niektórzy maja stare info, moi rodzice zostawili tylko świstek na którym wypisali gdzie pies będzie mieszkał i podpis, ale było to z 6 lat temu(za czasów starej właścicielki)
  24. ale nawet jak został adoptowany to do 2 lat jeśli znajdą sie prawowici właściciele to ma prawo do nich wrócić chyba:) dorobella kiedy brałaś stamtąd psa?
×
×
  • Create New...