majuska Posted September 28, 2009 Share Posted September 28, 2009 Wysiusiamy Mati na dworcu:diabloti: zaraz nas jakaś tam straż pewnie dopadnie:evil_lol: W takim razie idealnie te połączenia wyszły, wsiądziemy do auta i pojedziemy szybciutko gdzieś na jakąś fajną trawkę z Mati... Zobaczcie za ile Playdog już wylicytowany:crazyeye: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentynka Posted September 29, 2009 Share Posted September 29, 2009 Przed chwilą zadzwonił mój telefon. Jakiś nieznany numer. Drżącymi rękami odebrałam, ze ściśniętym gardłem wypiszczałam "proszę".... A to tylko pani z banku z działu windykacji :loveu:!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rita60 Posted September 29, 2009 Share Posted September 29, 2009 [quote name='Florentynka']Przed chwilą zadzwonił mój telefon. Jakiś nieznany numer. Drżącymi rękami odebrałam, ze ściśniętym gardłem wypiszczałam "proszę".... A to tylko pani z banku z działu windykacji :loveu:!!![/quote] Florentynka przestan:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majuska Posted September 29, 2009 Share Posted September 29, 2009 No i do mnie dziś dzwonią, ale to na szczęście w sprawie Livii:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halcia Posted September 29, 2009 Share Posted September 29, 2009 Do czego to doszło,.....ze boicie sie telefonów odbierać.......:diabloti::evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentynka Posted October 1, 2009 Share Posted October 1, 2009 Nadal nikt nie dzwoni... No i dobrze, jakże ja bym mogła zdemontować kabaret "Pieprzone Orzeszki?" Halciu, winna Ci jestem odszczekanie - wyszło na Twoje. KOLEKCJONUJĘ PARÓWY. Ale od razu chciałam zaznaczyć że liczba parów w naszym domu w tym momencie tworzy roztwór nasycony i więcej elementów do kolekcji mi nie trzeba. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halcia Posted October 1, 2009 Share Posted October 1, 2009 Alez Florentynko,nie musisz odszczekiwac:evil_lol:Nikt by juz nieśmial nic wiecej proponowac,a jestes cudem i objawieniem na dogo/jesli idzie o serce i opisy wyczynów pupilków/.Popłakałam,tak jak wczesniej ryczałam ze smiechu podczytujac Twoje wpisy.:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majuska Posted October 1, 2009 Share Posted October 1, 2009 Ja tu nic nie chcę insynuować, ale u Czadora ( parówka) na wątku ktoś o Florentynce napomknął...yyyyy, dobra już nic nie mówię:ices_bla: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentynka Posted October 2, 2009 Share Posted October 2, 2009 ...albo trzy wiedźmy - zależnie od nastroju [IMG]http://img203.imageshack.us/img203/3968/trzygracje.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majuska Posted October 2, 2009 Share Posted October 2, 2009 Ja bym z Gracjami była:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halcia Posted October 2, 2009 Share Posted October 2, 2009 Ja t y ż:evil_lol::eviltong:zdecydowanie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majuska Posted October 2, 2009 Share Posted October 2, 2009 Ciesze się , że uda mi się pomiziać już za parę dni białaskę:loveu: Pomiziam za trzy i mam nadzieję , że przekaże reszcie Gracji moje miziaki:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halcia Posted October 3, 2009 Share Posted October 3, 2009 Pewnie podskocze na ten dworzec...wymiziac Florentynke i Mati:eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majuska Posted October 3, 2009 Share Posted October 3, 2009 O tak! Wymiziać Florentynkę:diabloti::eviltong: :megagrin::megagrin::megagrin: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentynka Posted October 3, 2009 Share Posted October 3, 2009 W każdym razie ja odmawiam kładzenia się na peronie brzuchem do góry. Ale na Matyldę pewnie możecie liczyć. Majusko, nie poznałam Cię z tym nowym avatarkiem, ale ładny jest. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Becia66 Posted October 3, 2009 Share Posted October 3, 2009 [quote name='Florentynka'] Majusko, nie poznałam Cię z tym nowym avatarkiem, ale ładny jest.[/quote] taki poldziasty...:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majuska Posted October 3, 2009 Share Posted October 3, 2009 Teraz mam 2 psy, więc miejsce w avatarkach trzeba dzielić sprawiedliwie;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halcia Posted October 3, 2009 Share Posted October 3, 2009 Chwilowo nieaktualne majuska.Teraz masz trzy:diabloti::evil_lol:Zobacze czy dasz rade wkleic zdjecia ,jak masz psie łapy na szyji:eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halcia Posted October 3, 2009 Share Posted October 3, 2009 Wymóg taki jest,miec powinnas,a zakładac jak pasazerowie sobie zazycza,jak sie zgodaa bez,a mysle ,ze tak to tylko miej w pogotowiu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentynka Posted October 3, 2009 Share Posted October 3, 2009 Majuska zmieniła avatarek, a dogo zmieniło design... A z tą sprawiedliwością to niby racja. Ale ja mam dwa bezwątkowe psy, więc nicka od Florence, avatarek od Gjalpa, a parówy i Kubuś mają swoje wątki. Właśnie przywiozłam pożyczony od Soni kaganiec dla Matyldy - chyba musi mieć w pociągu, biedactwo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Becia66 Posted October 3, 2009 Share Posted October 3, 2009 [quote name='Florentynka'] Właśnie przywiozłam pożyczony od Soni kaganiec dla Matyldy - chyba musi mieć w pociągu, biedactwo.[/quote] chyba tylko do pokazania że jest.... książeczkę zdrowia powinna mieć - że szczepiona na wściekliznę /gdyby sie ktoś czepiał/. Ludzie w pociągu raczej przyjażnie reagują na psa w przedziale, chyba że jakiś upierdliwiec sie znajdzie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentynka Posted October 3, 2009 Share Posted October 3, 2009 No, książeczkę zdrowia i tak bym zabrała, w końcu do lekarza jedziemy. A kaganiec lepiej mieć, właśnie na upierdliwców. Lata temu jechałam pociągiem z moim ON -kiem, kagańca nie miałam ( bo przyjechałam i miałam wracać z rodziną samochodem, ale pies skwasił atmosferę oskubując z piór stado kur sąsiada) - konduktor najpierw miał pretensje, a potem wpakował mnie i psa do pustego przedziału, powiesił kartkę "przedział służbowy", zostawił mi harlequina do czytania i chciał mnie zaprosić na jakieś wesele... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halcia Posted October 3, 2009 Share Posted October 3, 2009 Ja sie raz autobusem wybrałam z Dafim/jamnikowate/i kierowca cały czas warczał na mnie.Kazał pokazac ksiazeczke zdrowia,której nie wziełam.Zagrałam Va bank...."prosze potrzymac psa,zaraz znajde:diabloti:" Zgłupial i odpuscił.Grunt to pewna mina.:eviltong:Ale w pociagu,konduktor ma wiecej czasu.Wiesz ze płaci sie za przewóz psa? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentynka Posted October 3, 2009 Share Posted October 3, 2009 Wiem, wiem. Mam nadzieję, że trafimy na psiolubnych współpasażerów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Miśka84 Posted October 4, 2009 Share Posted October 4, 2009 Ja jakieś dwa mieś. temu jechałam z Mikserem pociągiem i byłam mile zaskoczona. Nawet Pan powiedział, że piesek powinien siedzieć koło mnie a nie na podłodze :-o;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.