Ayame Posted September 30, 2008 Posted September 30, 2008 Ludzie to s........!!!! Wszystkim odpowiedzialnym za schronisko kierownikom, dyrektorom, prezydentom i innym urzędasom odebrać natychmiast funkcję, oderwać ich od koryta i skazać na takie same męczarnie jakie musiał przechodzić Hassanek i pewnie nadal przechodzi wiele tamtejszych psów. Złamać im szczękę i nie podawać nic do jedzenia i picia przez tydzień, nie podać żadnych środków uśmierzających ból :snipersm: Czy oni myślą, że pies to pluszowa maskotka, która NIE CZUJE???? :shake: Dobrze, że Hassanek już za Tęczowym Mostem [*] :* Quote
amikat Posted October 1, 2008 Posted October 1, 2008 Każdy urząd miasta miga sie jak tylko może... mieć spokój i dotrwać do końca kadencji z nie najmniejszą pensyjką. Kanał..... Na nich nie ma bata. Najgorsze że weterynarze powiatowi, wojewódzcy często gęsto tolerują taki stan rzeczy - bo prezydent to kolega! Bagno! Quote
Inez de Villaro Posted October 1, 2008 Posted October 1, 2008 U nas jest inaczej...może dlatego że burmistrz jest psim fanem a największa psiowa ciotka jest radna dodam że bardzo skuteczną! Quote
scarlet Posted October 2, 2008 Posted October 2, 2008 jak otwieram ten post, zeby przeczytac co napisalyscie to boje sie patrzec na pierwsza strone. Jak przeczytalam caly post to w nocy mialam koszmary takie, ze z krzykiem się budziłam :( spóźniona (probelmy zdrowotne), ale dzis wysyłam mail do burmistrza Quote
LadyS Posted October 4, 2008 Posted October 4, 2008 Wątek do góry! Nie mozna tego tak zostawić. Quote
MartynaP Posted October 5, 2008 Posted October 5, 2008 całego watku nie czytałam-przyznaje sie bez bicia :roll: ale mam pytanie o te psiaki z pierwszej strony-do pilnej adopcji. Moze trzebaby poszukac chociaz tymczasow.Moze juz gdzies bylo to omawiane ale tak jak juz pisalam calego watku nie dam rady przeczytac bo mi bardzo net zacina i ledwo strony przerzucam. Quote
agata-air Posted October 5, 2008 Posted October 5, 2008 wiem, że na pewno jedna z jasnych suń została oddana do adopcji, na jej miejsce przyszły kolejne... Quote
mimiś Posted October 5, 2008 Posted October 5, 2008 jestem pełna podziwu dla opanowania Agaty-zalogowałam sie na forum zyrardowskim żeby cie wspierać ale boje sie cokolwiek napisać bo zaraz wylecę albo po aroganckich uwagach admina sama je opuszcze.:shake: to co paczka pt"mordotymoja" tam wypisuje podnosi mi niebezpiecznie cisnienie Quote
anett Posted October 6, 2008 Posted October 6, 2008 [quote name='mimiś']jestem pełna podziwu dla opanowania Agaty-zalogowałam sie na forum zyrardowskim żeby cie wspierać ale boje sie cokolwiek napisać bo zaraz wylecę albo po aroganckich uwagach admina sama je opuszcze.:shake: to co paczka pt"mordotymoja" tam wypisuje podnosi mi niebezpiecznie cisnienie[/quote] czytałam:angryy::angryy: arogancja władzy i skrajna znieczulica tłumu, tych świętoszkowatych, praworządnych obywateli - brak słów!!!! Agatko mogłabyś podać informacje odnośnie stanu prawnego tzn. wiem że są dwa doniesienia do prokuratury(?) Wasze i schroniska(?), na jakim etapie; chciałabym napisać kilka pism ale muszę mieć takie ogólne rozeznanie. A jeżeli chodzi o sprawę przeciwko schronisku to rozważałyście włączenie innych stowarzyszeń i organizacji? jeżeli statutową działalnością jest obrona praw zwierząt to pewnie mogłyby wystąpić na prawach strony? Jedynie silna presja społeczna jest w stanie przełamać w końcu bezkarność oprawców, bezduszność urzędniczą i przymykanie oczu przez organy ścigania. Ludzie, którzy odpowiadają za ewidentne łamanie prawa - żeby nie wspominać o tragedii i cierpieniach zwierząt, które się za tym kryją - całkowicie bezkarnie trwają na ciepłych posadkach szantażując wolontariuszy zakazem wstępu do schronisk:angryy: W jakiej chorej paranoi żyjemy...Najwyższy czas wyrwać te rdesty:diabloti: i inne krzaczory!! Dziewczyny trzymam mocno kciuki! Quote
sleepingbyday Posted October 6, 2008 Posted October 6, 2008 prawda, że człowieka szlag trafia, że to się wszystko dzieje w świetle jupiterów, ta arogancja i umyslne niedostrzeganie bałaganu, nadużyć, przestępstw?? Quote
luu Posted October 6, 2008 Posted October 6, 2008 Za to co się dzieje w schronisku nie odpowiada wolontariusz lecz pracownicy schroniska. Jeśli wolontariusz przychodzi do schroniska -to przecież robi to z własnej woli i nie dostaje za to żadnych pieniędzy. Po drugie : jak przychodzą wolontariusze to pracownicy korzystają z tego że są " łosie do roboty" - sami siedzą w kantorku i grają w karty, piją piwko mając swoje obowiązki w głębokim poważaniu*. Piszczący pies potrzebujący natychmiastowej fachowej pomocy lekarskiej może sobie poczekać, bo przecież to tylko zwierzę. O kolesiowaniu , układach i układzikach już nie chce mi się pisać -wszyscy wiemy jak jest. Ostatnio sporo o tym było w TV . Bagno , syf. Trzeba takie zachowania piętnować i wypalać rozgrzanym do białości metalem. *Aby nie być niesprawiedliwym mam nadzieję że nie wszędzie tak się dzieje i że pracują tacy ludzie dla których pies czy kot dużo znaczy w życiu i nie jest traktowany jako pokaraczne, paskudne i śmierdzące coś na czterech łapach. Quote
irenaka Posted October 7, 2008 Posted October 7, 2008 [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Czy ktoś z Was otrzymał jeszcze tak jak ja odpowiedź w sprawie Żyrardowa?[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Wklejam mail który otrzymałam wczoraj:[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Szanowna Pani, [/SIZE][/FONT] [SIZE=3][FONT=Times New Roman]W odpowiedzi na Pani e-mail (z dnia 23 wrzesnia 2008 r.), który został przekazany z Biura Krajowej Izby Lekarsko - Weterynaryjnej do Biura Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej Warszawskiej Izby Lekarsko – Weterynaryjnej (w dniu 29 wrzesnia 2008 r.) proszę o podanie imienia i nazwiska lekarza weterynarii, kórego działania opisuję Pani w swoim e-mailu, przesłania skargi w formie pisemnej oraz podanie adresu pocztowego do korespondencji. Na tej podstawie zostanie wszczęte postępowanie wyjaśniające, w trakcie którego zostaną przesłuchani świadkowie, zostaną zebrane inne dowody i następnie zostanie wydana końcowa ocena postępowania w/w lekarza weterynarii."[/FONT][/SIZE] [FONT=Times New Roman][/FONT] Quote
andzia69 Posted October 7, 2008 Posted October 7, 2008 sorry za offa...ale POTRZEBUJEMY POMOCY!!!! W Żyrardowie po jednym dniu uciekła z ogrodu sunia - 8 miesięczna Lala - nie dała sie złapac nowej właścicielce:placz::placz::placz: Czy ktoś mógłby jakos pomóc w szukaniu i złapaniu suni???? [B][SIZE=3][COLOR=Red]UWAGA, ZAGINĘŁA SUNIA! ŻYRARDÓW![/COLOR][/SIZE][/B] [SIZE=3][B]W poniedziałek 06.10. 2008, rano, Lala uciekła z nowego domu w Żyrardowie![/B][/SIZE] Nie wiadomo, jak znalazła wyjście z ogródka, ogrodzenie jest szczelne, państwo wypuścili ją na chwilę, bo chciała się załatwić, a nie pozwoliła sobie założyć smyczy, uznali, że nie ma stamtąd możliwości ucieczki. Sunia jest bardzo nieufna do obcych, nowa Pani widziała ją w pobliżu domu, jednak sunia nie pozwoliła do siebie podejść, uciekała. Potrzebujemy osób z Żyrardowa, które mogłyby pomóc w złapaniu suni. W poniedziałek była tam tymczasowa opiekunka Lali z Kielc, niestety sunia zniknęła z miejsca, gdzie była widziana. [B]Więcej info od postu #5404[/B] Lala, ma ok. 8 mies., jest niewielka - ok. 35 - 40 cm w kłębie, waży ok. 6-7 kg, wysterylizowana. [URL="http://imageshack.us/"][IMG]http://img65.imageshack.us/img65/1024/080913lalka1lh6.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us/"][IMG]http://img220.imageshack.us/img220/8906/080913lalka11uj6.jpg[/IMG][/URL] Quote
agata-air Posted October 7, 2008 Posted October 7, 2008 Zaczynam od końca. Więc o suni napisałam już do schroniska=targowiska, moich wetów oraz umieściłam ogłoszenie na forum Żyrardowa. Irenaka za chwile wyślę Ci pw. Jeśli chodzi o stan prawny sprawa kardzieży i znęcania się jest prowadzona razem. Zeznania i zbieranie dowodów zbliża się ku końcowi. W sprawie jesteśmy my czyli Podaj Łapę, Arka oraz Fundacja Emir. Jeśli miałabym podać więcej informacji proszę bardzo o pw :) Dziękuję wam bardzo za wsparacie :) Dzięki Mimiś :* a ja znalazłam taką perełke: [URL]http://zyrardow.naszemiasto.pl/wydarzenia/905613.html[/URL] nawet nie wiedziałyśmy, że drukowany jest artykuł. Przytoczono nasze wypowiedzi mimo, że nie rozmawiałyśmy z nikim z gazety!!! A historia, że zabraniałyśmy psa uśpić powtarzana notorycznie przez władze jest paranoją! Szkoda, że nie potrafią powiedzieć kto i kiedy niby z nimi rozmawiał :angryy: Obrona śmiechu warta... Quote
osho Posted October 7, 2008 Posted October 7, 2008 [COLOR=DarkSlateGray][COLOR=DarkGreen][B]agata[/B][/COLOR], pracownik administracji, lub czegokolwiek powiązanego z lokalnym samorządem powtarzający, że czegoś tam nie zrobił gdyż nie pozwoliła mu na to osoba prywatna wszem i wobec mówi "jestem niekompetentnym idiotą". nawet gdyby (co należy udowodnić) tak było, to jego obowiązują przepsy i procedury. jeśli tego nie rozumie - jest niewłaściwym człowiekiem na tym miejscu. [nie żebym był jakimś zwolennikiem procedur czy legalistą :diabloti: ale w sytuacji wykorzystywania cierpienia zwierząt które przecież nie znalazły się tam na własne życzenie: NO MERCY] [/COLOR] Quote
sleepingbyday Posted October 8, 2008 Posted October 8, 2008 [quote name='fona']Agata, podaj pismaków do sądu.[/quote] sprostowanie na pierwszej stronie to lepsze wyjście. ale sprostowania najczęściej są drobnym druczkiem i na koncu gazety. [quote name='osho'][COLOR=darkslategray][COLOR=darkgreen][B]agata[/B][/COLOR], pracownik administracji, lub czegokolwiek powiązanego z lokalnym samorządem powtarzający, że czegoś tam nie zrobił gdyż nie pozwoliła mu na to osoba prywatna wszem i wobec mówi "jestem niekompetentnym idiotą". nawet gdyby (co należy udowodnić) tak było, to jego obowiązują przepsy i procedury. jeśli tego nie rozumie - jest niewłaściwym człowiekiem na tym miejscu. [nie żebym był jakimś zwolennikiem procedur czy legalistą :diabloti: ale w sytuacji wykorzystywania cierpienia zwierząt które przecież nie znalazły się tam na własne życzenie: NO MERCY] [/COLOR][/quote] bardzo dobry argument. po pierwsze to, co mówia, to bzdura, co jesteście w stanie udowodnić,a po drugie to gol do własnej bramki, używac tego argumentu :diabloti:... Quote
scarlet Posted October 8, 2008 Posted October 8, 2008 :angryy::angryy::angryy::angryy: przeczytałam, ten artykuł - mogę się tam wypowiedzieć (nie chciałabym zaszkodzić) czy lepiej narazie się urzreć we własny język :/ Quote
fona Posted October 8, 2008 Posted October 8, 2008 sprostowanie na poczatku i duza czcionka jest po sprawie sadowej wlasnie Quote
Hanah Posted October 8, 2008 Author Posted October 8, 2008 hej. zbieram dokumentację do sprawy, opisuje wszystko. Trochę się nazbierało, więc wymiękam , ciągły niedoczas mnie dopada. Myślę o Hassanie i innych psiakach ze schroniska. Wspominam Amelkę , Tasmana, Żabę, Łajkę, Freda, bezimiennego, foczke i inne... Musze teraz przerobić od nowa mnóstwo sytuacji, to smutne Quote
osho Posted October 8, 2008 Posted October 8, 2008 [B][COLOR=DarkGreen]hanah[/COLOR][/B][COLOR=DarkGreen][COLOR=DarkSlateGray], to na pewno smutne... ale powiedz sobie po co to robisz, plus to, że o ile smutniejsze byłyby losy ofiar schronisk gdyby po prostu przeminęły nie zmieniając nic na lepsze dla tych co zostali...[/COLOR][/COLOR] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.