-
Posts
3724 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
1
Everything posted by amikat
-
Fundacja SOS dla zwierząt - Chorzów - Maciejkowice!!!
amikat replied to sosiczka's topic in Wolontariusze
Od dnia dzisiejszego nasza Fundacja nie działa na tym portalu. W dniu dzisiejszym zakończył się ostatni bazarek organizowany przez związanego z nami wolontariusza. Nie są i nie będą od dzisiaj organizowane żadne bazarki na rzecz naszych podopiecznych. -
Fundacja SOS dla zwierząt - Chorzów - Maciejkowice!!!
amikat replied to sosiczka's topic in Wolontariusze
Nasza Fundacja i schronisko działają w realu bardzo intensywnie. Prowadzimy schronisko dla zwierząt gospodarskich i towarzyszących, zajmujemy się dogo- i hipo- terapią, realizujemy programy resocjalizacyjne. Nie działamy od wielu miesięcy na forum DOGOMANIA z powodu braku czasu. Nasza ostatnia aktywność to bazarki prowadzone przez wolontariuszkę naszego schroniska "Perełka 1". Obecnie trwa jeden aktywny bazarek. Nic więcej. Dogomania od wiele lat nie pomagam w z znalezieniu domu dla psa, czy kota, transporcie więc ograniczyliśmy swoją aktywność na tym forum. W razie pytań proszę o wiadomość na priv, odpowiem przy następnej sposobności. -
Uwaga!Kto nie wpłacił, kto nie wysłał :) Wyjaśnienia i Czarna lista.
amikat replied to Czarodziejka's topic in Bazarek
Nie mógł być spakowany ubity, bo jest to jedyny kubek z takim wzorem, a widać go na zdjęciu wcześniej (na bazarku) i pakowałam go osobiście, nikt z nas nie jest upośledzony :D, żeby pakować uszkodzone rzeczy. Proszę o numer konta na który zwrócić pieniądze. Użytkowniczka nachwile również kupowała kiedyś u mnie rzeczy i wie, że problemu nie było Nie potrafię odzyskać dostępu do swojego konta na dogomanii i nie potrafię rozliczyć bazarku, z opóźnieniem, ale wysłałam rzeczy. Wszystkie kubki były poowijane gazetami, zawsze starałam się, żeby moje bazarki były rzetelne, a rzeczy dotarły bezpiecznie, w przypadku szklanych rzeczy nie mam za dużego doświadczenia. Nie będę się sadzić z pocztą o kubek za kilkanascie złotych, ale rozumiem, że nadaje się on tylko do kosza więc zwrócę za niego pieniądze. Nie wiem też, dlaczego posądzasz mnie o to, ze celowo spakowałabym taki kubek, nie miałabym w tym intencji, ani interesu, gdyby tak było, zapytałabym czy podmienić go na inny wzór, lub oddałabym od razu pieniądze. Jedyny egzemplarz z takim wzorem: Piszę z konta amikat za jej użyczeniem bo pisałam do moderatora i nie wiem do kogo jeszcze mam pisać, nie potrafię odzyskać hasła do konta. Tak czy siak bardzo przepraszam przede wszystkim za opóźnienie w wysyłce. sosiczka Sylwia Stańczyk -
Uwaga!Kto nie wpłacił, kto nie wysłał :) Wyjaśnienia i Czarna lista.
amikat replied to Czarodziejka's topic in Bazarek
Witam! sosiczka ma problem z zalogowaniem się gdyż nie potrafi odyszkać hasła, stąd wynikła pomyłka w adresie i kubeczki wrociły, zostały wysłane ponownie poleconym, proszę o informację jak tylko dojdą. Bardzo przepraszam za zwłokę i informację jak możemy się zrekompensować ;) -
Ogłoszeniowy 30 portali za 4 zł http://www.dogomania.com/forum/topic/144126-og%C5%82oszeniowy-na-fundacj%C4%99-sos-dla-zwierz%C4%85t-30-portali-4-z%C5%82/ ZAPRASZAMY!
-
Tak ...Filomen ma zawsze racje. Jak nie ma racji - patrz punkt pierwszy. Gratuluję anonimowego sponsora. Proszę o zacytowanie tych smsów jak mówisz. Czekam. Najlepiej z podaniem ników lub imion. Możesz i też je przekierować na mój telefon (znasz go przecież). Brak odpowiedzi potraktuję jako celowe sianie zamętu. Nie robię afery wokół każdego sosnowieckiego psa którego adopcja została "położona". Jeżeli ludzie dzwonią - odsyłam do Was i informuje ze jeżeli odmówicie to my się włączymy. Od września do dzisiaj tak było 6 razy jeżeli Nie umiem jednak przejść do porządku dziennego nad zdaniem że nie poinformowałyście drogie Panie nas o znalezieniu psa bo my pewnie uśpilibyśmy go, a nie leczyli. To jest wstrętne i poniżej pasa zagranie. Kolejne zresztą
-
Szanowni zainteresowani. Ogromnie mi przykro ze mając telefony do nas nikt nie raczył dać znać i powiadomić ze pies z Katowic trafił pod waszą opiekę. Zamiast tego słyszę że nie chcemy mu pomóc, że go pewnie uśpimy itd. Była też podawana wersja przez wolontariuszy NND, że pies uciekł małoletniej wolontariuszce na spacerze., a zresztą czego się spodziewać po fundacji która od dwóch lat tylko remontuje swoją siedzibę prawda? Dzwoniłam do lecznicy dr Skolika i zadeklarowałam ze jego operację finansujemy. Mamy dom tymczasowy. My w przeciwieństwie do innych organizacji jesteśmy odpowiedzialni za "swoje zwierzęta" . Pani kierownik Ola powiedziała dobrze - dostarczyć jej psa ona się zajmie . Oni powiadomili by nas i pies miałby pomoc zapewnioną. Wystarczył telefon żeby uniknąć całej nieprzyjemnej sytuacji prawda? Tylko po co. Lepiej opowiadać bzdury. Moja wypowiedz jest adresowana do wolontariuszy NND, nie do kierownictwa, które jak uważam w dobrej wierze podjęło z ulicy psa. Nie ułatwiacie współpracy. To ze od kilku miesięcy działacie w Sosnowcu nie znając rzeczywistości tego schroniska sprzed roku czy dwóch lat. Jakim prawem doprawiacie nam "gębę"?
-
Fundacja SOS dla zwierząt - Chorzów - Maciejkowice!!!
amikat replied to sosiczka's topic in Wolontariusze
Ciebie też Zozolino miło było poznać osobiście. Już zaglądamy -
Wyglada tak ze teren jest uprzatnięty (Janeczka była widziała) a buda jest gotowa. Buda jest 2 komorowa, ocieplona, ma wymiary 1,6 x 1,2 m. Bardzo duża z otwieranym dachem. Żeby ja przewieźć musimy jechać bukmanką i zabrać 4 chłopaków do przeniesienia (do Miśki się nie wjedzie). Dzisiaj nie był o zgody na zabranie chłopaków z zakładu karnego poza Macieje. Jutro jedziemy zawieźć budę. Mam nadzieję ze się zmieści;) W wtorek 29.11 Miśka ma wizytę u lekarza + USG + badania krwi i moczu. O wyniku poinformujemy
-
A ja mam informacje od "swoich detektywów" że są organizacje którym nie udało się nawiązanie kontaktów z organizacjami zagranicznymi i z tego powodu z cała zaciętością atakują ludzi z drugiej strony jak im się wydaje "barykady". Twój styl pisania Ulka 33 jest mi jakoś dziwnie znajomy.. Powtórzę po raz kolejny "domorośli detektywi" - Fundacja SOS nie wywozi ze schronisk psów. Za bezpodstawne oskarżenia Art 212 KK. Dyskusja dalsza uwłacza dobremu smakowi i zdrowemu rozsądkowi. Z czteroletnim dzieckiem rozmowa jest bardziej rzeczowa. Proszę moich wszystkich wolontariuszy o zaprzestanie wypowiadania się na tym wątku co ja sama z rozkoszą uczynię. Namawiam wszystkich ludzi kierujących się czystymi intencjami i rozsądkiem o solidarne "zbanowanie" tego wątku i zaprzestanie prowadzenia dalszej dyskusji, co nie oznacza, że nie będzie informacji jak rozwija sie sytuacja. Istotne dla sprawy fakty , ustalenia prokuratury i naczelnego lekarza weterynarii zostaną na wątku zaprezentowane.
-
AgaG i spółka - merytorycznie nie ma sensu odpowiadać bo was nic nie przekona ze białe jest białe a czarne jest czarne. Miałam nadzieję (choć płonną), że wasz ton, obelgi, charakter wypowiedzi są spowodowane mimo wszytko troska o zwierzęta. Niestety przynaje z ogromnym żalem, że dużo w tym pieniactwa, leczenia własnych kompleksów i "schiz" . Jako argument na poparcie waszych też przywołujecie materiał z udziałem lekarza powiatowego i jego wypowiedz , która była delikatnie mówiąc pomyłką (żeby nie powiedzieć kłamstwem wynikającym z braku przygotowania do rozmowy). Pisałam, że są dowody na tą pomyłkę - tylko ze nikt tego nie przyjmuje do wiadomości. Kilkakrotnie prosiłam o zaprzestanie nazywania nas oszustami, kłamcami, handlarzami etc. Kolejnego razu nie biedzie, nie będzie z wszystkimi konsekwencjami art 212 KK dla nas i dla was. Powinnieście pamietać takze o tym że formułowanie bezpodstawnych oskarżeń i wprowadzanie organów ścigania w błąd rodzi konsekwencje prawne. Wy mieliście wiedzę i możliwość zweryfikowania swoich podejrzeń ale tego nie uczyniliście. Gdzie jest dobra wola? Jeżeli w w oodpowiedz Głównego Lekarza Weterynarii Niemiec i naszego Głównego Lekarza Weterynarii wasze zarzuty po przeprowadzonym dochodzeniu nawet częściowo się nie potwierdzą to co dalej? Zmienicie charakter oskarżeń? Cierpliwie proszę o wskazanie prokuratury prowadzącej dochodzenie i sygnatury akt po raz trzeci.
-
[quote name='AgaG']przypominam, iż domagamy się i to od dłuższego czasu od MTOZ-u mieleckiego, którym jak rozumiem nie jest ani amikat ani "wolontariuszki z Mielca":) [LIST] [*]treści wszystkich umów i aneksów, na podstawie których mieleckie schronisko wysyłało psy do Niemiec w latach 2007-2011; [/LIST] [LIST] [*]dokumentacji dotyczącej poszczególnych transportów zwierząt, w tym kompletnych list psów wysyłanych do Niemiec w latach 2007-2011; [/LIST] [LIST] [*] szczegółowego wykazu odnośnie imion, nazwisk i adresów osób, które zaadoptowały w Niemczech psy wywiezione z mieleckiego schroniska w latach 2007-2011; [/LIST] [LIST] [*]szczegółowego wykazu, obejmującego losy i adresy pobytu wszystkich psów wywiezionych z mieleckiego schroniska w latach 2007-2011, które nie zostały adoptowane w Niemczech; [/LIST] [LIST] [*]pełnej dokumentacji na temat stosowanych przez schronisko procedur i wyników kontroli wobec dalszych losów psów wywiezionych do Niemiec w latach 2007-2011. [/LIST] W związku z faktem, że MTOZ, jako instytucja korzystająca ze środków publicznych, jest zobowiązana do udzielania informacji publicznej, na odpowiedź oczekujemy w trybie i terminie ustawowym. lilith27 akurat teraz sie mylisz, pisząc, ze "osoby na tym wątku nie są prawnikami, nie muszą więc znać konkretnych ustaw, a tym bardziej ich poszczególnych jednostek redakcyjnych (paragrafów, ustępów, artykułów)". :)[/QUOTE] Nawet nie wiesz jak się ciesze że ktoś zauważył iż my jako Fundacja nie mamy nic wspólnego z MTOZEM. Zadeklarowałam natomiast pełne w wsparcie prawne, merytoryczne i każde inne dla "wolontariuszy mieleckich". Umowy, adresy wyadoptowanych psów z Mielca do Niemiec są w posiadaniu MTOZU i Urzędników Mieleckich. Nie wiem natomiast czy są dokumenty dotyczące adopcji do domów w Polsce z tego miejsca pominięciem tych w których brali udział "mieleccy wolontariusze"
-
"Wolontariuszki z Mielca" - cudzysłów z 2 powodów. Boje się ze zaraz ktoś uzna ze to moje wolontariuszki a na dziś umów wolontariackich nie mają. Nadto - oficjalnie MTOZ nie ma wolontariatu i on także nie zapewnił wolontariuszom zabezpieczenia praw . Ponawiam swoje prośby a także wcześniejszą o podanie nr KRSu Zawiązanego przez sygnatariuszy listu stowarzyszenia. Rozumiem ze proces rejestracji trwa - proszę w takim razie o podanie sygnatury złożonego wniosku
-
[quote name='lilith27']Amikat osoby na tym wątku nie są prawnikami, nie muszą więc znać konkretnych ustaw, a tym bardziej ich poszczególnych jednostek redakcyjnych (paragrafów, ustępów, artykułów). To tak, jakbyś od przechodnia na ulicy nie mającego nic wspólnego z medycyną zażądała informacji w przedmiocie sposobów leczenia poważnej choroby. Kosz na śmieci pt. "Net" niestety nie wystarczy w tym przypadku.Ja wiem, że Ty znasz te przepisy. Musisz skoro tak trafnie powołujesz rangę konkretnych aktów prawnych. Rozporządzenie ......ustawa o Transporcie drogowym.....Bo przecież kto nie zainteresowany wpadł by na to, że przepisy o ITD też mogą mieć coś wspólnego z tym wątkiem. Jednak skoro je znasz, to wiesz, że akurat laikowi nie łatwo się je czyta i zestawia ze sobą poszczególne zapisy a ostatnie jeszcze konfrontuje z supranarodowymi aktami UE. Poza tym to nie rolą użytkowników dgm jest wskazywanie kwalifikacji prawnej konkretnych zachowań. przykro mi, ale wątek przestaje już być merytoryczny w najmniejszym stopniu to już czysta przepychanka[/QUOTE] Masz rację - zero merytoryki. Sama przepychanka Nazywanie kogoś złodziejem oszustem, pomagierem handlarzem, etc itd itp, bez znajomości przepisów i paragrafów jest uczciwe prawda? Mnie akurat wydaje, że jako moi adwersarze na tym wątku piszą głównie sami wybitni prawnicy, weterynarze i inspektorzy wszelkiej maści. Jak nie znając tych przepisów, które obowiązują można rzucać oskarżeniami? To skąd jak mówisz osoby niezorientowane w przepisach wiedzą co jest prawe i sprawiedliwe? Mając raka idę do onkologa a nie leczę się sama, bo mi się wydaje e to kurzajka a nie czerniak. I chyba doszliśmy do sedna sprawy - ten wątek nie ma na celu wyjaśnienia czegokolwiek, czy badania sprawy. On leczy chore ego tego, kogo akurat ono boli.
-
Fundacja SOS dla zwierząt - Chorzów - Maciejkowice!!!
amikat replied to sosiczka's topic in Wolontariusze
Jagusia jest u nas. Odchudzamy się -
roszę o wskazanie konkretnych paragrafów Ustawy o Ochronie Zwierząt, Rozporządzenia o prowadzeniu Schronisk, Prawa Weterynaryjnego, Ustawy o Ruchu Drogowym, rozporządzeń dotyczących transportu zwierząt, etc, które zdaniem osób piszących oszczerstwa pod naszym adresem. Nie interesują mnie pomówienia, domysły, chciejstwo. Z szacunku do pozostałych użytkowników forum czekam na odpowiedz. Aneta Motak Fundacja S.O.S. dla Zwierząt Prośbę uzupełniam o wskazanie sygnatury akt postępowania prokuratorskiego, które podobno jest prowadzone. Dysponujemy istotnymi dla tego "śledztwa" dowodami, dotyczącymi zarówno adopcji niemieckich za pośrednictwem DNH jak również schroniska w Mielcu, które w dniu dzisiejszym zostały przedstawione przeze mnie i zaproszone wolontariuszki mieleckie, na spotkaniu z Głównym Lekarzem Weterynarii w Ministerstwie Rolnictwa i przekazane jego urzędnikom. Po raz kolejny DNH złożyło zaproszenie do bezpośredniej kontroli rodzin adopcyjnych i dokumentów na ręce Inspekcji Weterynaryjnej.
-
wybacz ale nie sledze podpisów pod listem. Nie wiem jaka jest korelacja miedzy Leila52 a jednym z nazwisk podpisanych pod nim. Ja się nazywam Aneta Motak. Bardzo proszę wymienione osoby o podpisanie swoich postów. Moje słownictwo i teksty? Proszę o przykład. Jeżeli sienie pojawi potraktuję to jako kolejny nieuzasadniony niczym atak. Proszę jak już we wcześniejszym poście o przywołanie przepisu i paragrafu który złamałam i który to stanowi podstawę do straszenia mnie, nas prokuratorem. Zgodnie z Waszymi postami jesteśmy złodziejami,. oszustami, przedszkolankami satanistów, mamy krew na rękach, mamy problem z psychiką, pracujemy jako pomagierzy , naganiacze etc. Jakież to MOJE słownictwo pozostawia wiele do życzenia? PRZYKŁAD! Z niecierpliwością czekam Uspokoję Cie - jestem poczytana, spokojna i zdrowa psychicznie.
-
Łamanie regulaminu tego forum, stało się normą akceptowana powszechnie przez dużą cześć użytkowników. Mając na uwadze regulamin forum wzywam autorów obraźliwych i oszczerczych tekstów pod moim adresem, adresem fundacji i moich wolontariuszy a w szczególności Kasi - aisaK. O podpisanie postów proszę: Psa Wolnego Ulkę13 Leilę 52 Proszę o wskazanie konkretnych paragrafów Ustawy o Ochronie Zwierząt, Rozporządzenia o prowadzeniu Schronisk, Prawa Weterynaryjnego, Ustawy o Ruchu Drogowym, rozporządzeń dotyczących transportu zwierząt, etc, które zdaniem osób piszących oszczerstwa pod naszym adresem. NIe interesuja mnie pomówienia, domysły, chciejstwo. Z szacunku do pozostałych użytkowników forum czekam na odpowiedz. Anata Motak Fundacja S.O.S. dla Zwierząt
-
A ja myślę że czytając wpisy osób przeciwnym adopcjom do Niemiec można dojść tylko do jednego wniosku - to co piszecie , dyktowane jest przez emocje i pewnie dlatego mocno się zagalopowaliście. Na szczęście dorośli ludzie odpowiadają za to co mówią i piszą. Ja odpowiadam za adopcje w naszej Fundacji i dopowiadam także za 38 psów które znalazło domy w Nimczech od 2007 roku. Za schronisko w Mielcu odpowiada TOZ, ich lekarz oraz lekarza powiatowy. Gdyby nie pomoc DNH, każda -finansowa, rzeczowa, adopcyjna padnięcia dramat w tym schronisku nie byłby możliwy do opisania. Najbardziej zal mi dziewczyn działających w Mielcu, Zamiast wsparcia od "dogomniaków" tylko baty . Kazdy ma jedno sumienie. Pewnie spicie dobrze - Was nie gryzie prawda? Odporne jest.