Jump to content
Dogomania

Czy puszczasz swojego psa bez smyczy?


jaszczurka

Czy spuszczasz na spacerze swojego psa ze smyczy?  

1107 members have voted

  1. 1. Czy spuszczasz na spacerze swojego psa ze smyczy?

    • tak, ale tylko w kagańcu
    • tak, ale tylko w miejscach odludnych, gdzie nie ma psów i ludzi
    • tak, w miejscach moim zdaniem bezpiecznych jak park czy lasek przyosiedlowy, gdzie dużo ludzi spaceruje z psami
    • nie, zawsze chodzi na smyczy, takie jest prawo
    • nie, ponieważ jest agresywny i stanowi zagrożenie dla ludzi/psów
    • inna odpowiedź (jaka?)


Recommended Posts

Bigosek zazwyczaj chodzi bez smyczy. Las, łąka, pole to już standartowo!Zapinam go tylko w sytuacji gdy widzę, że pies z przeciwka jest zapięty lub zapinany gdy widzi mojego psiaka. Zapinam także lub przywołuję, gdy idzie ktoś z dzieckiem;)

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 188
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

do tej pory zadko -puszczalam :/ teraz puszczam TYLKO w miejscach odludnych i pies w kagancu, chyba ze w okolicy jest jakies jeziorko (zasyfiatko :/ ) to wtedy kaganiecowi mowimy papa :D , ale puszczam go bo jestem prawie pewna ze przyjdzie :/ Kiedy nie ma ludzi w poblizu przychodzi, ostatnio (tu sie pochwale) odwolalam go kiedy zdazyl zauwazyc psa , przyszedl ! ;]

Link to comment
Share on other sites

Ja spuszczam mojego potworka, w miejscach gdzie jest bezpiecznie tzn. np. gdzie nie jeżdżą samochody. Po osiedlu raczej spacerujemy na dłuuuugiej lince, na której futrzak czuje się i zachowuje jek na "wolności", jednak ja mam nad nią kontrolę.

Pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

Teraz chodzę na łąke daleko od domu.Idzie się chyba pół godziny.Spuszczam psy trochę się bawimy trochę poszkolimy...
Kiedyś cdhodziłam na spacer na łąkę koło mojego domu.Tam dużo psiaków było tylko niestety jak ktoś chciał z psem popracowaćto się nie dało.

Link to comment
Share on other sites

Hmmm...Moja odpowiedz,brzmi NIE...Jednak nie wynika ona z agresji mojego psa. Chodzi tutaj raczej o jego bezpieczenstwo,gdyz poprostu pies nie jest mi posluszny,ucieka. Potem moze byc to wielkim problemem dla mysliwego (poniewaz mieszkam blisko lasow),problemem dla ludzi (poniewaz widzac psa na wolnosci roznie reaguja) i problemem dla mnie (bo pies moze nie wrocic,badz moge miec nieprzyjemnosci z innymi ludzmi).

Oczywiscie bardzo bym chciala,aby pies mogl sobie spacerowac dalej ode mnie bez linki,ale niestety to jest niemozliwe (jak narazie).


Zazdroszcze natomiast tym os. ktore puszczaja swoje psy,bo nie maja zadnych obaw co do ich zachowan.

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

a ja bardzo niechętnie spuszczam moje psy ze smyczy, nie dlatego że są agresywne(nie są), albo nieposłuszne(zawsze wracaja gdy je zawołam, no chyba że zobacza kota :)) mamy blisko wspaniałe tereny woda, las, wiele łąk. Jest tylko jeden powód - wszędzie w tych pięknych miejscach jest pełno porozbijanych butelek z piwa i innych napojów alkoholowych, na których moje psy wiele juz razy porozcinały łapy, ostatnim razem tak mocno że trzeba było szyć, rozbita butelka lekko nawet drasneła ściegna!
Wiec powiedziałam sobie dość! I chodzimy wszędzie na smyczy , kiedy je puszczam to cała drżę o ich łapy.
W miejscach publicznych psów ze smyczy nie spuszczam nigdy!

Link to comment
Share on other sites

heh moja Figa poki co predko nie pohasa bo ma cieczke :( ale tak normalnie to chodzimy na osiedlowa laczke i tam hasa z kolezkami i kolezankami, jednak jest z nia maly problem; rzuca sie na wieksze od siebie psy!!! a najgorzej to jest jak idziemy na smyczy, wtedy jest pewniejsza siebie i strzaszne sceny robi (nie wiem jak jak sie zachowywac w takich sytuacjach....) takze te spacery bez smyczy to sa takie kontrolowane i musze miec oczy i uszy szeroko otwarte :)

Link to comment
Share on other sites

W miejscach publicznych - nigdy.
Natomiast na wyludnionych, odleglych plazach, w lesie, na lakach, na polu - tak.
Mam 3 psy. Nie chodze z nimi na agility, wiec musza sie wybiegac. Z 3 psami jest o tyle dobrze, ze same sobie urzadzaja gonitwy i wyscigi. Rywalizuja miedzy soba o patyki, pilke itd.

Link to comment
Share on other sites

mieszkam na osiedlu, Ruda leniwy kundelek chodzi bez smyczy chyba ze wybieramy sie w poblize ulic to zawsze na smyczy. Giha tak samo z tym ze na osiedlu jak jest puszczona to w kagańcu, na odludziu bez kagańca. Olsen z racji tego ze jest agresywny zawsze na smyczy bardzo zadko bez ale to musi byc miejsce bardzo odludne a w miejscach bardzo publicznych jescze w kagańcu.

Link to comment
Share on other sites

nie puszczam swojego psa bez smyczy ,bo wkolo mnostwo sarn i i innych dzikich zwierzat ,za ktorymi chetnie by pobiegl ,no i w kazdej chwili ktos moze wyskoczyc za zakretu i Blacky pierwszy by byl u tego goscia :roll: -nie jest agresywny ,ale z kazdym chce sie bawic jednak nie kazdy tak to odbiera

Link to comment
Share on other sites

Ja mieszkam na wsi i moje psy biegają luzem i są niezmiernie szcześliwe:)
Moja łajka była cudowna, każdy sie nią zachwycał, a to dlatego, że nigdy nie była na smyczy, ani na łańcuchu --> była większa niż normalnie są łajki, dobrze zbudowana i miałą piękną siersć. Wiele osób chciałao ją od nas odkupić, ale nie oddałambym jej za zadne skarby. Niestety Bimber zachorował nie zyje.....:(:(:(:(

Link to comment
Share on other sites

  • 6 months later...

moja suczka generalnie chodzi na smyczy bo jest niezwykle przyjażnie nastawiona do świata i jak zobaczy jakiegoś dzieciaka czy psa to zaraz do niego leci a ma taki brzydki nawyk skakania zarówno po ludziach jak i po psach...nie mogę jej tego oduczyć...więc nie chce żeby kogoś pobrudziła a niektóre psy reagują agresją jak po nich skacze szczegołnie te mniejsze( może mają jakieś kompleksy albo sie boją że je stratuje;)) ale oczywiście puszczam ją zeby sie wyszalała mamy takie jedno ulubione miejsce i jak tylko z nią wyjde to ciągnie tam jak szalona bo wie że za chwilę bedę jej rzucać patyki albo poprostu będzie sobie mogła pobiegać

Link to comment
Share on other sites

Niestety u nas nie ma takiej mozliwosci aby psa gdziekolwiek spuscic ze zmyczy :angryy: Tam gdzie jezdze na spacery z psami to jest to praktycznie plac dla ludzi :angryy: Na dodatek w kolo same ulice :angryy: W zwiazku z tym moje pociechy sa zawsze na smyczy a mimo to ludzie potrafia sie przyczepic :cool1:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...