bonsai_88 Posted February 5, 2009 Author Posted February 5, 2009 Ja dzisiaj w Krakowie byłam... przy okazji wiozłam takiego pręguska kochanego z Katowic :loveu:. Tengusia powinna wiedzieć o kim mówię :diabloti:. Ogólnie to teraz mnie raczej więcej nie będzie niż będzie - za jakieś 2 godziny wybywam na imprezę, jutro znowu jadę do Krakowa, pojutrze znowu [kurna.... na 10 minut egzaminu jadę 4 godziny w 1 stronę :angryy:] Quote
Od-Nowa Posted February 5, 2009 Posted February 5, 2009 zaspy idą, śniegi i mrozy :diabloti::multi::evil_lol: Quote
Kosmaty Gałganek Posted February 5, 2009 Posted February 5, 2009 Ta na imprezę, a ja do łóżka z termometrem :placz: To się nazywa sprawiedliwość. [quote name='Od-Nowa']zaspy idą, śniegi i mrozy :diabloti::multi::evil_lol:[/quote] O to czarownica jedna ;) Quote
Agmarek Posted February 5, 2009 Posted February 5, 2009 Ty [B]Bonsai [/B]nie na egzamin i imprezkę, tylko na łąkę z psem fotki popstrykać! Oj tak dziewczyny. Wiosna idzie. Wczoraj wlazłam w to co wiosna odsłoniła, a ja nie zauważyłam. Aż sobie nogawkę od spodni wysmarowałam. Najśmieszniejsze jest to że ja kiedyś z Szansą chodziłam na pole co by potem ktoś nie wlazł w niespodziankę, ale jak zauważyłam że sąsiedzi ze swoim wielkim psem łażą pod moim domem, to ja zaczęłam łazić pod ich i teraz wszyscy mamy niespodzianki na butach, bo nie wiadomo czy to glina czy g...:evil_lol: Quote
Kosmaty Gałganek Posted February 5, 2009 Posted February 5, 2009 [quote name='Agmarek'] Najśmieszniejsze jest to że ja kiedyś z Szansą chodziłam na pole co by potem ktoś nie wlazł w niespodziankę, ale jak zauważyłam że sąsiedzi ze swoim wielkim psem łażą pod moim domem, to ja zaczęłam łazić pod ich i teraz wszyscy mamy niespodzianki na butach, bo nie wiadomo czy to glina czy g...:evil_lol:[/quote] Pewnie to drugie :evil_lol: Ale to podobno na szczęście ;) Ziemia się obudzi to wszystko wchłonie.:evil_lol: Fuj! Quote
jbk Posted February 6, 2009 Posted February 6, 2009 [quote name='Ania!']Pewnie to drugie :evil_lol: Ale to podobno na szczęście ;) Ziemia się obudzi to wszystko wchłonie.:evil_lol: Fuj![/quote] Na szczęście to jak bosą stopą się wdepnie :) Quote
jbk Posted February 6, 2009 Posted February 6, 2009 [quote name='Agmarek'][B]JBK [/B]błagam. Bez takich, bo moja wyobraźnia działa na wysokich obrotach :roll: [B]Aniu [/B]masz rację. Narazie wszystko zmarznięte, to ziemia niczego nie wchłania. Niech już przyjdzie ta wiosna, bo tu więcej "niespodzianek" jak kwiatków na wiosnę :diabloti:[/quote] "Szczęście" się wchłonie, a co z papierkami, butelkami, kościami i innymi śmieciami wyrzucanymi przez bezpsowców? Dobrze mieć rozwiniętą wyobraźnię, też posiadam :evil_lol: Quote
Agmarek Posted February 6, 2009 Posted February 6, 2009 [quote name='jbk']Na szczęście to jak bosą stopą się wdepnie :)[/quote] [B]JBK [/B]błagam. Bez takich, bo moja wyobraźnia działa na wysokich obrotach :roll: [B]Aniu [/B]masz rację. Narazie wszystko zmarznięte, to ziemia niczego nie wchłania. Niech już przyjdzie ta wiosna, bo tu więcej "niespodzianek" jak kwiatków na wiosnę :diabloti: Quote
Kosmaty Gałganek Posted February 6, 2009 Posted February 6, 2009 [quote name='jbk']"Szczęście" się wchłonie, a co z papierkami, butelkami, kościami i innymi śmieciami wyrzucanymi przez bezpsowców? [/quote] Najgorsze to są porozwalane butelki :shake: A co do "szczęścia" i bosej stopy to miałam przyjemność, znaczy się wdepnąć. :evil_lol: Ale to było szczęście pozostawione przez mojego szczeniaka. Wstaję sobie rano, idę do łazienki, a tu nagle... noga w kupie :multi: Quote
Agmarek Posted February 6, 2009 Posted February 6, 2009 [quote name='Ania!']Najgorsze to są porozwalane butelki :shake: A co do "szczęścia" i bosej stopy to miałam przyjemność, znaczy się wdepnąć. :evil_lol: Ale to było szczęście pozostawione przez mojego szczeniaka. Wstaję sobie rano, idę do łazienki, a tu nagle... noga w kupie :multi:[/quote] No szczeniaki tak mają. Mnie osobiście to się nigdy nie przytrafiło, ale mój TZ kiedyś wlazł do pokoju centralnie w koopę naszego psa (wtedy szczeniaka). Narobił takiego wrzasku jakby to było conajmniej końskie kupsko :evil_lol: My oczywiście mieliśmy śmiechu co nie miara. Ostatnio na spacerze moja Onka podniosła coś z ziemi i dawaj z tym uciekać. Ucieszyłam się że to patyczek i w końcu będziemy się bawić, ale nie. To była jakaś śmierdząca stara kość. Oddała bez protestów, ale te butelki...to faktycznie zmora. Szczególnie jak pies stanie i sobie poduszkę przebije. Krew się potem leje jak z kranu :shake: Quote
Kosmaty Gałganek Posted February 6, 2009 Posted February 6, 2009 [B]Bonsai[/B], jak się ta impreza udała? Quote
bonsai_88 Posted February 6, 2009 Author Posted February 6, 2009 Impreza była rewelacyjna.... A ja chemii dzisiaj nie zdawałam, bo doszłam do wniosku, że nadal za dużo procentu mam we krwi :evil_lol: Quote
Kosmaty Gałganek Posted February 6, 2009 Posted February 6, 2009 [quote name='bonsai_88'] A ja chemii dzisiaj nie zdawałam, bo doszłam do wniosku, że nadal za dużo procentu mam we krwi :evil_lol:[/quote] To w sam raz na chemię :evil_lol: Quote
AngelsDream Posted February 7, 2009 Posted February 7, 2009 Przyszłam ze słońcem. :) Uwielbiałam liczyć na chemii stężenia. ;) Quote
Kosmaty Gałganek Posted February 7, 2009 Posted February 7, 2009 No to [B]gratulacje[/B] :Rose: I baw się dobrze podczas przygotowań:drink1: Quote
bonsai_88 Posted February 7, 2009 Author Posted February 7, 2009 Zdałam Zoologię :multi:.. na 4 :cool3:... W ramach przygotowywań do dalszych egzaminów za chwilę idę poprawić skład procentowy w krwi :diabloti:... Quote
Agmarek Posted February 8, 2009 Posted February 8, 2009 [quote name='bonsai_88']Zdałam Zoologię :multi:.. na 4 :cool3:... W ramach przygotowywań do dalszych egzaminów za chwilę idę poprawić skład procentowy w krwi :diabloti:...[/quote] Trafna decyzja :diabloti: Quote
jbk Posted February 8, 2009 Posted February 8, 2009 [quote name='bonsai_88']Zdałam Zoologię :multi:.. na 4 :cool3:... W ramach przygotowywań do dalszych egzaminów za chwilę idę poprawić skład procentowy w krwi :diabloti:...[/quote] No proszę bardzo :) Masz kaca? Quote
bonsai_88 Posted February 8, 2009 Author Posted February 8, 2009 Ja mam to wspaniałego, że nie wiem co to kac :diabloti:.... mogę pić ilości dowolne, a kaca i tak nie dostanę :evil_lol: Impreza była prawie że fajna... niestety znowu 2 kumpli miało problemy z dziewczynami, a wszyscy wiedzą że jestem najlepsza do wyżalania się. Wysłucham, pocieszę, poradzę i nawet po takiej rozmowie będę traktować jak normalnego :evil_lol:. Ze zdjęciami musicie poczekać - miałam się dzisiaj z panem Wiesławem spotkać, niestety leje i trzeba było się umówić na kiedy indziej :placz: Quote
groszek83 Posted February 8, 2009 Posted February 8, 2009 Cześć imprezowiczko:multi: Gratulacje zdanych egzaminów;) Ja zdawałam kiedyś egzamin z procentami we krwi ale to była fizyka nie było takiego ryzka:evil_lol: Quote
bonsai_88 Posted February 8, 2009 Author Posted February 8, 2009 Poszłam na 2 imprezy od pół roku [w środę kolejna :evil_lol:] i od razu "imprezowiczka" :mad:.... A tak swoją drogą to witam cię Groszku kochany :p Quote
bonsai_88 Posted February 8, 2009 Author Posted February 8, 2009 Powiedzcie mi coś.. czemu ja muszę ciągle znajdywać psy :roll: Właśnie przypałętał się do mnie jamniczek. Fajny taki, podpalany facecik. Ponieważ 3 pies już u mnie nie przejdzie, więc go muszę jutro do schroniska oddać :shake:. Zwłaszcza, że psiak jest ciągle przez Biankę atakowany - na dworze się ładnie bawili, ale w domu to ona chce mieć spokój :roll:. O.. właśnie za bardzo zaczepiał Birmę [która nie lubi zaczepiania przez świeżo przyniesione do domu psy] i ją też musiałam z niego ściągać :mad:. Ze schroniska mają przyjechać po niego jutro rano :roll: Quote
Darianna Posted February 9, 2009 Posted February 9, 2009 a foty maluchowi cyknęłaś jakieś? :diabloti: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.