Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[B]JBK[/B] jak to "jak to"? A czym masz zamiar idealnie zmielić owoce i warzywa :razz:... do tego sokowirówka jest najlepsza [pomijam, że Birma już 2 dzień zajada się paćką :evil_lol:]

Niestety o aparacie nadal cisza :placz:...

  • Replies 4.8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='bonsai_88'][B]JBK[/B] jak to "jak to"? A czym masz zamiar idealnie zmielić owoce i warzywa :razz:... do tego sokowirówka jest najlepsza [pomijam, że Birma już 2 dzień zajada się paćką :evil_lol:]

Niestety o aparacie nadal cisza :placz:...[/quote]

Nie wiem dlaczego, ale jakoś oczami wyobraźni zobaczyłam kość cielęcą w sokowirówce....

Posted

[quote name='jbk']Nie wiem dlaczego, ale jakoś oczami wyobraźni zobaczyłam kość cielęcą w sokowirówce....[/quote]

Jakoś tak wyszło że ja też o tym pomyślałam :razz:

Posted

Witam z rana znad kawy ;)

A propos BARFu - moje maluszki jedzą owoce w całości ;) Marchewki, jabłka i tak dalej ;) Dyć mają zęby ;)

Posted

[quote name='jbk']Witam z rana znad kawy ;)

A propos BARFu - moje maluszki jedzą owoce w całości ;) Marchewki, jabłka i tak dalej ;) Dyć mają zęby ;)[/quote]

Mój jeden stwór zęby ma, ale takiego paskudztwa nie jada. Protestuje.
A drugi zębów niema a kapcie zjada. Niekoniecznie zmiksowane :evil_lol:

Posted

[quote name='Agmarek']Mój jeden stwór zęby ma, ale takiego paskudztwa nie jada. Protestuje.
A drugi zębów niema a kapcie zjada. Niekoniecznie zmiksowane :evil_lol:[/quote]

W sumie mu się nie dziwię, kto by lubił marchewki :evil_lol: Drugiemu też się nie dziwię, kapcie tak pięknie pachną :diabloti:

Posted

Tutaj chodzi o to, że pies musi mieć jak najbardziej rozdrobnione kawałki owoców/warzyw, żeby mógł pobrać z tego jak najwięcej witamin :razz:... on sam tak pogryźć nie umiem :shake:

Tengusia ja też cie witam :loveu:

I Jbk witam ;)... i Agamarka witam :p... i Od-Nowę witam :evil_lol:

Posted

[quote name='bonsai_88']Tutaj chodzi o to, że pies musi mieć jak najbardziej rozdrobnione kawałki owoców/warzyw, żeby mógł pobrać z tego jak najwięcej witamin :razz:... on sam tak pogryźć nie umie :shake:

Tengusia ja też cie witam :loveu:

I Jbk witam ;)... i Agamarka witam :p... i Od-Nowę witam :evil_lol:[/QUOTE]

Ano właśnie... :cool3:

Posted

[quote name='Ania!']Przyszłam się przywitać.
Miałam nadzieję, że zobaczę dziś chociaż trochę słońca ale... nadzieja matką głupich :placz:

Jak tam u Birmuchy :loveu:[/quote]

Nie dość, że słońca niet, to jeszcze zimno i wilgotno...............

Posted

Birma szalona ma się dobrze... dzisiaj ćwiczyłyśmy aport i raz prawie nam wyszło :razz:. Dokładniej to młoda w momencie siadania wypuściła zabawkę z pyska :placz:

Bianca chyba ma się dobrze - pani Aleksandra się nie odzywa, a w razie jakichkolwiek problemów miała dzwonić :roll:

Smok ma się fatalnie... znowu ząbkuje :shake:... właśnie biedaczek sobie śpi :roll:


A ja... a ja nadal wytrzymuję jakąś rodziców. Pocieszam się, że już pojutrze wracają do siebie i znowu będę miała święty spokój :evil_lol:

Za to ty... ty nie czytasz tego co piszę, bo byś wiedziała co u Bianci i czemu się nie odzywam :mad:

Posted

może nie tu pisałaś? śledzę na bieżąco ;) ostatnio były zdjęcia pana Wiesława, potem płacz o aparat, sokowirówka i warzywka...
a wcześniej ? hmmm muszę nadrobić :razz:

Sama zadzwoń do Bianki ;) szkoda czasu na trwanie w niepewności.

rodzina ach rodzina :loveu::evil_lol:

jakby w tym roku organizowali u Was jakieś seminarium frisbee to daj znać ;) bo we Wro się nie doczekam :roll:

Posted

Smoku niestety bardzo się męczy :-(. To już kiełki idą... nie dość, że to dość "męczące" zęby, to na dodatek wszystkie 4 na raz ruszyły :placz:. Ja się męczę razem z nim - mały od września nie jest na piersi, ale tak płakał, że dałam się pogryźć... i tak gryzie już godzinę :roll:

O rodzince powinno być gdzieś w okolicy zdjęć :razz:

Przy Biace nie trwam w niepewność - pani Ola jest bardzo fajną kobietą i jakby cokolwiek było nie tak, to na 100% by zadzwoniła ;). A zresztą w piątek Bianca z powrotem u mnie :p

Posted

Nie, Bianeczka musiała na tydzień wylądować w hoteliku [takim domowym na szczęście ;)], bo przyjechali moi rodzice... mój ojciec niestety do końca normalny nie jest i się umiera mn. że ma alergię na sierść psa... o dziwo Bianeczka została do pani Oli zaprowadzona na 4 godziny przed przyjazdem rodziców, a tata napadu alergii nie dostał :evil_lol:

Pobyt u pani Oli jets też o tyle fajny, że jest tam duża suka ONa, Gama. Bianca ma okazje przekonać się, że nie każdy duży pies jest sły - Gama jest wyjątkowo spokojna i opanowana, właśnie w sam raz do pokazywania wystraszonej suni :cool3:... ja sama nie znam żadnego na tyle dużego [Gama ma ok. 40 kg i nie jest gruba :razz:] psa, którego bym się nie bałą pokzać Biance. No, może Kibę, ale go bardzo rzadko widzę [mix husky i malamuta]

Posted

[quote name='bonsai_88']mój ojciec niestety do końca normalny nie jest i się [B]umiera[/B] mn. że ma alergię na sierść psa... [/quote]
:diabloti:
[quote name='bonsai_88']Pobyt u pani Oli jets też o tyle fajny, że jest tam duża suka ONa, Gama. Bianca ma okazje przekonać się, że nie każdy duży pies jest sły - Gama jest wyjątkowo spokojna i opanowana, właśnie w sam raz do pokazywania wystraszonej suni :cool3:... ja sama nie znam żadnego na tyle dużego [Gama ma ok. 40 kg i nie jest gruba :razz:] psa, którego bym się nie bałą pokzać Biance. No, może Kibę, ale go bardzo rzadko widzę [mix husky i malamuta][/quote]
Ja właśnie też nie znam, może moją suczyznę wyślę na hotelowanie do tej Pani :eviltong:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...