Tengusia

cześć :) Faza i ja na wakacjach śpioszek

Faza Faza i Latarnik Faza 1 Faza 2 Faza 3 nie pozwalają mi kupić nowej obróżki zupełnie nie rozumiem dlaczego :P

już rozmawiałam z dziewczyną będę zamawiać portrecik Bolka i Fazy :) i chciałabym jeszcze Latarnika :P

nawet nie mów :(

ktoś tu wogóle zagląda :P ja i piesy Boluś Boluś świrusek tresowane piesy kochana mordka

śliczny to mało powiedziane :D

hej :) wiem że gdzieś pisałaś ale skąd masz ten fajny portret Ozzulka?

ale paskudne to nowe dogo :( fuj :( Faza

śliczne psisko :D

a ja wpadłam wpisać się na 666 stronce :P

Ignis :( [*] ja bym z chęcią fotki Meli zobaczyła :P

foty genialne :D stadko też :D szczególnie sweterki Basi mi się podobają :D a syn to urodzony model :D

wydawać by się mogło że pies nie przeżywa żałoby a jednak ... Faza podobnie jak ja po śmierci taty w ogóle nie umiała odnaleźć się w rzeczywistości aż do wczoraj, to właśnie wczoraj zauważyła zabawki leżące na jej miejscu od śmierci Bolka, pozbawiła osiołka języka i trochę owłosienia, zauważyła piłki i gryzaka ... wróciła moja Faza :D są i złe strony jej powrotu, ostatnio na stajni stwierdziła że przecież ona jest za dorosła żeby pańci słuchać :P dzisiaj tak siedziałam i patrzyłam jak się wygłupia z panem to był cudowny widok :D

że też ja tu wczoraj nie zaglądałam :P

są wyniki to tłuszczaki :D ale się cieszę :D

bo to jej łóżko :P oczywiście najpierw chciała wejść na moje hihi

Jutro idziemy ściągać szwy to zapytam ale myślę że najdalej na początku przyszłego tygodnia minka :P

pewność że to tłuszczaki będą miała jak będą wyniki ale póki co jestem spokojna ;) Faza nie podziela twojego zdania, jak jej założyłam na noc żeby nie lizała to tak się wierciła, co chwilę wstawała i piskała bo jej nie wygodnie było więc przez sen poodwiązywałam sznureczki i psiak zasnął jak aniołek :D dzisiaj dostała smaczka :D

Fazula po zabiegu ma się dobrze :) w czwartek idziemy zdjąć szwy, na 90% to były tłuszczaki ;) a to moja sierotka po zabiegu

ostatnio położyłam się wtulając się w mojego mężczyznę, Faza leżała w nogach pod kołdrą, mój mężczyzna powiedział "no nareszcie wszyscy są" na co ja odpowiedziałam "brakuje Bolusia" ... nie ma dnia żebym o nim nie myślała :( także rozumiem cię Alicja doskonale :(

ja długo miałam tak że czekałam na pojawienie się Bolka np jak otwierałam lodówkę albo coś dobrego miałam do jedzenie to on zawsze był pierwszy na posterunku :( dzisiaj rano Tz zbierał się na spacer z Fazą a ona po prostu stała i czekała Bolek to by już skakał i szczekał jak szalony :( wiele jest takich momentów kiedy myślę "jak by Boluś był ... " :(

dzięki dziewczyny

mój mężczyzna wczoraj zauważył guzki u Fazy, dzisiaj rano poszłam do weta ... pobraliśmy krew jutro będę dzwonić umówić się na zabieg, wytną wyślą do histopatologi i się okaże :( pani wet powiedziała że być może to tłuszczaki że można obserwować i interweniować jakby rosło ale ja nie chcę czekać, nie zniosłabym tej niepewności nie po tym co przeszłam z Bolkiem :( boję się :(

podczytuje sobie wasze poczynania i szczerze podziwiam za wytrwałość i cierpliwość :)

nie zaprzeczę ale nie potwierdzę bo Klara się obrazi :P