Jump to content
Dogomania

Mieszkamy w szklanej pułapce w zoo:(


Moniek193

Recommended Posts

  • Replies 414
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Beda nowe szceniaki:-( Inaczej nie zakladali by nowej barierki wokól tej klatki gdzie wczesniej byly sznaucerki:shake: Płotek jest tak wysoki ze ludzie nie beda mogli glaskac. Ale nowe psy beda wiec co robic co robic skoro nie bardzo jest sie o co ich uczepic teraz. Chyba ze dalej nie beda chodzic na spacery :placz: W takim razie zanim przybeda nowe maluchy wymyslmy cos, jakis haczyk na nich:roll: Bo znow beda kolejne i kolejne a jak to pseudohodowla to wole nie widziec ich mamy:-( Licze na Was plissss

Link to comment
Share on other sites

Skoro nie łamią prawa takiego jakie ono jest, trzymając psy/koty na sprzedaż to czy teraz kiedy ich tam nie ma czy później kiedy będą nie będzie się można ich uczepić. Natomiast można spróbowac nacisku na dyrekcję marketu która jest właścicielem centrum handlowego. Sklep zoologiczny jest najemcą, który musi się liczyć z zasadami narzuconymi przez właściciela obiektu. Jedyna nadzieja w tym, że właściciel obiektu się wystraszy zapowiedzią pikiety, opiniami klientów, negatywną wrzawą medialną wokół centrum handlowego. Tak się stało w warszawskich centrach handlowych. Proponuję napisać PRZEMYŚLANE pismo do dyrekcji rzeszowskiego reala z kopią do PR reala w Warszawie. Najlepiej jeśli pod tym pismem podpisałaby się jakaś organizacja społeczna której zadaniem jest walka o prawa zwierząt o poprawę ich losu. Ale moga to być równiez osoby prywatne. Ważne aby zapowiedzieć kontakt z mediami jeśli sytuacja się powtórzy tzn w sklepie znajdą się psy/koty na sprzedaż.
pozdrawiam,
F.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

hm.. też nie bardzo podoba mi sie pomysł trzymania zwierząt w sklepie zoologicznym. ale dajcie sobie spokój. skoro wszystko jest zgodnie z prawem. same pisałyście że pieski szybko są sprzedawane więc wiele na tym nie ucierpnią, nie macie chyba informacji o tym sklepie że dzieje sie w nim tak ja w któryms z opisanych. mam na myśli sytuacjie z trzymaniem starszych piesków na zapleczach itd. a co do braku entuzjazmu osoby sprzedającej na propozycje wypowadzania psów to wcale sie nie dziwie. jesli pieski są młode i maja na bierząc robione badania i szczepienia to średnio można je tak wyprowadzac, przeciez niektórzy weterynarze polecaja zabierac szczeniaki na spacery, w miejsca gdzie mogły by byc zagrożone jakimis bakteriami dopiero po ukończeniu całego pakietu szczepień. czyli około 12 tyg. jesteście niesprawiedliwe troche, bo chyba nie wiecie jak wyglądaja niektóre hodowle. wiekszość z nich to jak fabryka. rodzą sie małe potem zaraz następne i tak w kółko od miotu do miotu kolejnego. może jednak warto sie tez nad tym zastanowić. a jeśli chcecie byc takie waleczne to może wybierzemy sie raczej na ulice dołową albo na załęże. myśle że tamte pieski są o wiele bardziej cierpiące niz te w realu. nie mówie że jest im tam świetnie ale może dzieki temu szybciej znajda dom. miałam stycznośc z weterynarzami i wiem ile się rcznie usypia małych nawet rasowych piesków których nie udało sie sprzedać. więc jak myslicie co jest lepsze? chwilowy ich pobyt w sklepie czy śmierć?wybór należy do was...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Issa*']hm.. też nie bardzo podoba mi sie pomysł trzymania zwierząt w sklepie zoologicznym. ale dajcie sobie spokój. skoro wszystko jest zgodnie z prawem. same pisałyście że pieski szybko są sprzedawane więc wiele na tym nie ucierpnią, nie macie chyba informacji o tym sklepie że dzieje sie w nim tak ja w któryms z opisanych. mam na myśli sytuacjie z trzymaniem starszych piesków na zapleczach itd. a co do braku entuzjazmu osoby sprzedającej na propozycje wypowadzania psów to wcale sie nie dziwie. jesli pieski są młode i maja na bierząc robione badania i szczepienia to średnio można je tak wyprowadzac, przeciez niektórzy weterynarze polecaja zabierac szczeniaki na spacery, w miejsca gdzie mogły by byc zagrożone jakimis bakteriami dopiero po ukończeniu całego pakietu szczepień. czyli około 12 tyg. jesteście niesprawiedliwe troche, bo chyba nie wiecie jak wyglądaja niektóre hodowle. wiekszość z nich to jak fabryka. rodzą sie małe potem zaraz następne i tak w kółko od miotu do miotu kolejnego. może jednak warto sie tez nad tym zastanowić. a jeśli chcecie byc takie waleczne to może wybierzemy sie raczej na ulice dołową albo na załęże. myśle że tamte pieski są o wiele bardziej cierpiące niz te w realu. nie mówie że jest im tam świetnie ale może dzieki temu szybciej znajda dom. miałam stycznośc z weterynarzami i wiem ile się rcznie usypia małych nawet rasowych piesków których nie udało sie sprzedać. więc jak myslicie co jest lepsze? chwilowy ich pobyt w sklepie czy śmierć?wybór należy do was...[/quote]
Znalazł się jakiś obrońca reala :shake: A skąd ty wiesz że rodzice tych psiaków nie maja podobnie jak te suki co mówisz o nich jak właściciele zobaczą że schodzą ich pieski to też będą je rozmnażać i tak w kółko i na to samo wyjdzie co w pseudo hodowlach :shake: A po drugie to co czytałem to też nie są wzorowe warunki dla życia szczeniaków w tym sklepie :-( Ale skoro według ciebie mają lepiej trudno :-(:-(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Issa*']hm.. też nie bardzo podoba mi sie pomysł trzymania zwierząt w sklepie zoologicznym. ale dajcie sobie spokój. skoro wszystko jest zgodnie z prawem. same pisałyście że pieski szybko są sprzedawane więc wiele na tym nie ucierpnią, nie macie chyba informacji o tym sklepie że dzieje sie w nim tak ja w któryms z opisanych. mam na myśli sytuacjie z trzymaniem starszych piesków na zapleczach itd. a co do braku entuzjazmu osoby sprzedającej na propozycje wypowadzania psów to wcale sie nie dziwie. jesli pieski są młode i maja na bierząc robione badania i szczepienia to średnio można je tak wyprowadzac, przeciez niektórzy weterynarze polecaja zabierac szczeniaki na spacery, w miejsca gdzie mogły by byc zagrożone jakimis bakteriami dopiero po ukończeniu całego pakietu szczepień. czyli około 12 tyg. jesteście niesprawiedliwe troche, bo chyba nie wiecie jak wyglądaja niektóre hodowle. wiekszość z nich to jak fabryka. rodzą sie małe potem zaraz następne i tak w kółko od miotu do miotu kolejnego. może jednak warto sie tez nad tym zastanowić. a jeśli chcecie byc takie waleczne to może wybierzemy sie raczej na ulice dołową albo na załęże. myśle że tamte pieski są o wiele bardziej cierpiące niz te w realu. nie mówie że jest im tam świetnie ale może dzieki temu szybciej znajda dom. miałam stycznośc z weterynarzami i wiem ile się rcznie usypia małych nawet rasowych piesków których nie udało sie sprzedać. więc jak myslicie co jest lepsze? chwilowy ich pobyt w sklepie czy śmierć?wybór należy do was...[/QUOTE]

Zgodne z prawem... Trzymanie psa na łańcuchu przez całe jego życie bez spuszczania też teoretycznie jest zgodne z prawem, więc na polskim prawie bym tak nie polegała.

A uważasz, że skąd pochodzą takie pieski jak nie właśnie ze złych "hodowli" o których piszesz? Dziewczyny mają patrzeć i nie reagować? Większość osób które tu się wypowiadają pomaga psom w o wiele drastyczniejszych warunkach, wiec nie musisz ich odsyłać tam gdzie uważasz za stosowne.

Wiesz co dzieje się z psychiką szczeniaka, który zamiast socjalizować się w nowym domu bezpośrednio po odebraniu z DOBREJ hodowli, siedzi w akwarium? Wiesz ilu właścicieli boryka się z problemami i ma psy z syndromem kennelowym, panicznie bojące się wszystkiego, zaniedane i trzymane w warunkach jak dla chomika w najważniejszym okresie socjalizacji?

Wierzysz, że wszystkie te szczeniaki są szczepione, jeśli pochodzą z nieznanych źródeł, z pseudohodowli? :lol: Myślałam że miłośnicy zwierząt z pseudohodowlami walczą, a nie każą przymykać oko na miejsca, które nakręcają ich biznes. I jedyne co może powstrzymać sprzedawanie psów w sklepach zoo to właśnie sprzeciw opinii publicznej!

Co do weterynarzy - usypianie odchowanych szczeniąt tylko dlatego że się nie sprzedały jest przestępstwem. Może warto jednak powalczyć z produkcją szczeniąt, zamiast proponować obojętność na taki biznes?

Link to comment
Share on other sites

Issa ma rzcję ,wiec dlaczego na nią napadacie.A niby co sie dzieje ze szczeniaczkami,gdy nie będzie ich gdzie sprzedać ?Myślicie,że walka z miejscami,gdzie można je sprzedać,to własciwe działania w interesie zwierzat?Czy może raczej pomoc "legalnym"hodowcom w niszczeniu konkurencji i to kosztem szczeniaczków "bez papierów"którym zdarzyło sie to nieszczęscie,że sie urodziły.Już lepiej-jesli kochacie zwierzeta-zajmijcie sie pomoca naprawde potrzebującym a także sterylizacja w kazdym przypadku,gdy będziecie miały na to wpływ.Nie rozwijam tematu,bo na szczęscie coś z tym już sie robi.Poza tym jaka gwarancja,że w tych - jak to nazywacie - pseudohodowlach - psy maja żle ,a w "rejestrowanych" - dobrze.Znam przykłady akurat odwrotne,jakkolwiek sama nie jestem żadnym hodowcą,jedynie właścicielką kilku zwierząt (psy,koty)uratowanych z bezdomności-nierasowych i wysterylizowanych.Nie jestem tez związana w jakikolwiek sposób z handlarzami zwierząt,więc nie mam interesu bronić kogokolwiek.Chodzi mi tylko,aby wspaniałe zaangażowanie w niesienie pomocy zwierzętom dotyczyło sytuacji,które tego wymagają.I jeszcze jedna refleksja : a jak myślicie,w domach gdzie przebywają małe szczeniaczki to co - łażą po całym domu?Chyba,że sa to podwórzowe,wiec specjalnie nikt sie nimi nie przejmuje że sobie łażą po obejściu (często nie ogrodzonym)a może nawet po domu.I co,mają one lepiej niż te w sklepie ?Poza tym kazdy,kto sie interesuje psami wie , że małych szczeniaczków przed zakończeniem serii szczepień nie wyprowadza sie na spacer .Chyba,że chce sie je narazić na chorobę.Gdybym była złośliwa pomyślałabym,że jesteście emisariuszkami "hodowców zarejestrowanych".Nie kazdy ma snobistyczne zapotrzebowanie na psa "z papierami" i powinien mieć możność gdzies kupić pieska,jeżeli już się w jakimś domu urodził.Oczywiście lepiej,żeby był to sklep a nie bazarek - niby nie wiecie,jak się tam sprzedaje szczeniaczki czy kotki ,a niesprzedane gdzie lądują?Sklep zoo jest zatem jaknajbardziej odpowiednim miejscem,jakkolwiek warunki sprzedazy należy kontrolować.Takie możliwosci istnieją ,a w razie zaniedbań (co się może zdarzyć) ponosi konsekwencje.Na przykład gdyby szczniaczki nie dostawały wody czy jedzenia i były zaniedbywane albo chore.Ale sam fakt sprzedaży ?Powtarzam-generalnie jestem za ograniczeniem "produkowania szczeniąt"-nawet tych z "papierami",bo także psy rodowodowe zasilają schroniska.Ale walka ze sklepami prowadzącymi sprzedaż nie służy dobru zwierzat .Nie chce kontynuować,bo temat jest bardzo obszerny.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Martens']Zgodne z prawem... Trzymanie psa na łańcuchu przez całe jego życie bez spuszczania też teoretycznie jest zgodne z prawem, więc na polskim prawie bym tak nie polegała.

A uważasz, że skąd pochodzą takie pieski jak nie właśnie ze złych "hodowli" o których piszesz? Dziewczyny mają patrzeć i nie reagować? Większość osób które tu się wypowiadają pomaga psom w o wiele drastyczniejszych warunkach, wiec nie musisz ich odsyłać tam gdzie uważasz za stosowne.

Wiesz co dzieje się z psychiką szczeniaka, który zamiast socjalizować się w nowym domu bezpośrednio po odebraniu z DOBREJ hodowli, siedzi w akwarium? Wiesz ilu właścicieli boryka się z problemami i ma psy z syndromem kennelowym, panicznie bojące się wszystkiego, zaniedane i trzymane w warunkach jak dla chomika w najważniejszym okresie socjalizacji?

Wierzysz, że wszystkie te szczeniaki są szczepione, jeśli pochodzą z nieznanych źródeł, z pseudohodowli? :lol: Myślałam że miłośnicy zwierząt z pseudohodowlami walczą, a nie każą przymykać oko na miejsca, które nakręcają ich biznes. I jedyne co może powstrzymać sprzedawanie psów w sklepach zoo to właśnie sprzeciw opinii publicznej!

Co do weterynarzy - usypianie odchowanych szczeniąt tylko dlatego że się nie sprzedały jest przestępstwem. Może warto jednak powalczyć z produkcją szczeniąt, zamiast proponować obojętność na taki biznes?[/quote]

byłam w y sklepi i widziłam ich książeczki zdrowia. chcesz podwazć kompetencje weterynarza któr sie nimi zajmuje? sądzisz że mają podrobione podpisy?bez przesady. tutaj nie chodzi przciez całe życie pieska tylko o kilka dni. miałas kiedys szczeniaka w domu? na poczatku jest mu bardzo źle bez mamy i co? ma z nia zosatć na stałe? pewne rzeczy są nieprzyjamne ale to nie znaczy że jakos specialnie niszcza psychike. nic im nie jest przeciez tak powiedziała pani od kontroli. myśle że bardziej cierpią psy laluń przewrażliwionych na temat swoich pupili niż tamte psy. za chwile trafia one do normlanyc domów. i wszystko bedzie jak powinno być. a takie pieski typu wymuskany york duzo bardziej cierpia. cale zycie bez smaku taplania sie w błocie itd, nio ale to juz inny temat.
jesli chcesz tak walczyc to walcz z hodowcami. żeby sterylizowali suki albo dopuszczali je do rozrodu w momencie kiedy naprawde bedzie wiadomo że na szczeniaki beda kupcy.
hm... wcale nie jest nielegalne usypainie. wiemże to okrutne ale hodowcy rasowych psów który chce miec dla wszystich szczeniat papiery wolno zachwac jakąś tam wyznaczoną ilosć. reszta idzie do uśpienia. albo gdy urodzą sie niechciane;/ nie mówie że to jest ok ale wiem że tak jest.
byłaś kiedys na targach zwierząt np na podpromiu? są tam psy i tez w kojcach i tez na sprzedasz. a w okól az roi sie od weterynarzy. myślisz że było by to możliwe gdyby było niehumanitarne? na pewno nie...a co do odsyłania dzwbczyn gdzie niby ja to uważam za stosowne to jesli one maja tylko gorszych przypadków to czemu sie nimi nie zajmą? chetnie tez sie przyłącze ale czy nie lepiej zająć sie czymś bardziej istotnym typu znęcanie sie nad zwierzętami. lub ich nielegalne sprzedawanie w naprawe bardzo złych warunkach.sprwadzone było co i jak? było wie jest ok. można miec sklep na oku ale po co przesadzać;/

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Martens']Zgodne z prawem... Trzymanie psa na łańcuchu przez całe jego życie bez spuszczania też teoretycznie jest zgodne z prawem, więc na polskim prawie bym tak nie polegała.

A uważasz, że skąd pochodzą takie pieski jak nie właśnie ze złych "hodowli" o których piszesz? Dziewczyny mają patrzeć i nie reagować? Większość osób które tu się wypowiadają pomaga psom w o wiele drastyczniejszych warunkach, wiec nie musisz ich odsyłać tam gdzie uważasz za stosowne.

Wiesz co dzieje się z psychiką szczeniaka, który zamiast socjalizować się w nowym domu bezpośrednio po odebraniu z DOBREJ hodowli, siedzi w akwarium? Wiesz ilu właścicieli boryka się z problemami i ma psy z syndromem kennelowym, panicznie bojące się wszystkiego, zaniedane i trzymane w warunkach jak dla chomika w najważniejszym okresie socjalizacji?

Wierzysz, że wszystkie te szczeniaki są szczepione, jeśli pochodzą z nieznanych źródeł, z pseudohodowli? :lol: Myślałam że miłośnicy zwierząt z pseudohodowlami walczą, a nie każą przymykać oko na miejsca, które nakręcają ich biznes. I jedyne co może powstrzymać sprzedawanie psów w sklepach zoo to właśnie sprzeciw opinii publicznej!

Co do weterynarzy - usypianie odchowanych szczeniąt tylko dlatego że się nie sprzedały jest przestępstwem. Może warto jednak powalczyć z produkcją szczeniąt, zamiast proponować obojętność na taki biznes?[/quote]

byłam w y sklepi i widziłam ich książeczki zdrowia. chcesz podwazć kompetencje weterynarza któr sie nimi zajmuje? sądzisz że mają podrobione podpisy?bez przesady. tutaj nie chodzi przciez całe życie pieska tylko o kilka dni. miałas kiedys szczeniaka w domu? na poczatku jest mu bardzo źle bez mamy i co? ma z nia zosatć na stałe? pewne rzeczy są nieprzyjamne ale to nie znaczy że jakos specialnie niszcza psychike. nic im nie jest przeciez tak powiedziała pani od kontroli. myśle że bardziej cierpią psy laluń przewrażliwionych na temat swoich pupili niż tamte psy. za chwile trafia one do normlanyc domów. i wszystko bedzie jak powinno być. a takie pieski typu wymuskany york duzo bardziej cierpia. cale zycie bez smaku taplania sie w błocie itd, nio ale to juz inny temat.
jesli chcesz tak walczyc to walcz z hodowcami. żeby sterylizowali suki albo dopuszczali je do rozrodu w momencie kiedy naprawde bedzie wiadomo że na szczeniaki beda kupcy.
hm... wcale nie jest nielegalne usypainie. wiemże to okrutne ale hodowcy rasowych psów który chce miec dla wszystich szczeniat papiery wolno zachwac jakąś tam wyznaczoną ilosć. reszta idzie do uśpienia. albo gdy urodzą sie niechciane;/ nie mówie że to jest ok ale wiem że tak jest.
byłaś kiedys na targach zwierząt np na podpromiu? są tam psy i tez w kojcach i tez na sprzedasz. a w okól az roi sie od weterynarzy. myślisz że było by to możliwe gdyby było niehumanitarne? na pewno nie...a co do odsyłania dzwbczyn gdzie niby ja to uważam za stosowne to jesli one maja tylko gorszych przypadków to czemu sie nimi nie zajmą? chetnie tez sie przyłącze ale czy nie lepiej zająć sie czymś bardziej istotnym typu znęcanie sie nad zwierzętami. lub ich nielegalne sprzedawanie w naprawe bardzo złych warunkach.sprwadzone było co i jak? było wie jest ok. można miec sklep na oku ale po co przesadzać;/

Link to comment
Share on other sites

Wszystkiemu temu zaradziłby prosty przepis - zezwolenie na zbywanie psów jedynie w miejscu ich wyhodowania.

BTW to być może załatwiłoby kwestię kupna psa dla zaspokojenia szybkiego kaprysu - bo taki ślicny! :mad:

A i niektorzy nabywcy gdyby zobaczyli panujące u pana hodowcy czy pani hodowczyni warunki mogliby się z lekka zawahać zanim wydaliby u niego ciężko zarobione pieniądze.

Co do humanitaryzmu i wetów - dajmy spokój z naiwną wiarą w idealizm tej grupy zawodowej. :razz:

"[QUOTE]wcale nie jest nielegalne usypainie. wiemże to okrutne ale hodowcy rasowych psów który chce miec dla wszystich szczeniat papiery wolno zachwac jakąś tam wyznaczoną ilosć."[/QUOTE]

Daruj, ale to akurat wierutna brednia. Wszystkie szczeniaki w miocie otrzymują metryki. Nawet te z wadami (z wpisem że niehodowlany).

Link to comment
Share on other sites

Fakt że troszkę daje do myslenia iż użytkownik Issa zarejestrował/a się 25 sierpnia i wszystkie posty są w tym temacie... ale - może to i lepiej? Wreszcie ktoś "z tamtej strony" :cool3: .

Krótka piłka, Issa - sklep to NIE MIEJSCE do zakupu psów ani kotów.

Co do psow, to jest to nawet na 1000% nie miejsce do obrotu nimi. To są zwierzęta o zbyt skomplikowanej psychice, a na dodatek wszyscy ktorzy je kupują w pewien sposób wywierają ślad na otoczeniu - bo te psy potem będą w naszym środowisku, będą wchodzić w interakcje z innymi psami, ludźmi, cywilizacją.

I, daruj, ale na pewno "dobrzy, normalni" ludzie NIE kupują psow ani w sklepi, ani na targowiskach.

A stopniowanie - lepiej ze szklanego akwarium niż z kartonowego pudła - jest co najmniej nie na miejscu.

Ani to, ani to miejsce nie jest dobrym miejscem do sprzedaży/kupowania psów.

:cool1:
I nie odsyłaj proszę wszystkich ktorzy walczą z tą patologią do innych akcji - bo to identycznie jak odsyłanie ludzi pomagających w schroniskach do hospicjow, a tych z hospicjów - do domów dziecka - "a przecież lepiej pomagać w miejscu, sprawie X, Y, Z".
:shake:
Sprzedaż szczeniąt w sklepie jest bowiem patologią, podobnie jak inne nieciekawe zjawiska. :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Issa*']...
hm... wcale nie jest nielegalne usypainie. [B]wiem że[/B] to okrutne ale [B]hodowcy rasowych psów[/B] który chce miec dla wszystich szczeniat papiery [B]wolno zachwac jakąś tam wyznaczoną ilosć[/B]. [B]reszta idzie do uśpienia[/B]. albo gdy urodzą sie niechciane;/ nie mówie że to jest ok ale [B][SIZE=3][COLOR=red]wiem że tak jest.[/COLOR][/SIZE][/B]
byłaś kiedys na targach zwierząt np na podpromiu? są tam psy i tez w kojcach i tez na sprzedasz. a [SIZE=3][COLOR=red][B]w okól az roi sie od weterynarzy[/B][/COLOR][/SIZE]. myślisz że było by to możliwe gdyby było niehumanitarne? na pewno nie...[/quote]
heheheh
To ja Ci gratuluję tej (nie)wiedzy :eviltong:.
Chętnie zobaczę te "nisko latające" [B]ROJE WETERYNARZY[/B] :shake:.

Wygląda, że ludzi z REALA szkolił pułkownik P. niedawno zdymisjonowany przez Prezydenta :razz: .

Link to comment
Share on other sites

:angryy: AZ W GLOWIE SIE NIE MIESCI ZE real na to pozwala!!!!!
cIEKAWE CZY ZARZAD SPOLKI CZY CO TO TAM JEST WIE O TAKICH PROCEDERACH.....
A gadanie Issy jest poprostu zalosne.Skarbie poczytaj najpierw definicje hodowli i regulaminy ZK a pozniej sie wypowiadaj:mad:
Sory ale dla mnie ktos kto popiera sprzedaz psow a sklepach zoo jest....[moze nie napisze bo mnie zbanuja]:angryy::mad:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='niceravik']heheheh
To ja Ci gratuluję tej (nie)wiedzy :eviltong:.
Chętnie zobaczę te "nisko latające" [B]ROJE WETERYNARZY[/B] :shake:.

Wygląda, że ludzi z REALA szkolił pułkownik P. niedawno zdymisjonowany przez Prezydenta :razz: .[/quote]

Hmm żałosne to było nie wiesz wiec się nie wypowiadaj, nie posiaasz najmniejszej wiedzy na ten temat, wiec twoje słowa sa warte 0 i nic nie wnoszą. A co do autorki postu powyżej zaraz zacytuje Ci "Skarbie" żenada hehe z twojej strony :lol: wracając do tematu zaraz dam wam kilka paragrafów zawartych w kodeksie hodowli i obrotu zwierzętami. A wiec:


[CENTER][FONT=Times New Roman][SIZE=4][B]Warunki sanitarne psów, kotów i fretek w celach handlowych (wyciąg prawny)[/B][/SIZE][/FONT] [/CENTER]

[B][FONT=Times New Roman][SIZE=3][B]DYREKTYWA RADY 92/65/EWG[/B][/SIZE][/FONT][/B]



[CENTER][FONT=Times New Roman][SIZE=3][B]z dnia 13 lipca 1992 r.[/B][/SIZE][/FONT] [/CENTER]

[CENTER][FONT=Times New Roman][SIZE=3][B]ustanawiająca wymagania [B]dotyczące[/B] zdrowia zwierząt regulujące handel i przywóz do Wspólnoty zwierząt, nasienia, komórek jajowych i zarodków nieobjętych wymaganiami dotyczącymi zdrowia zwierząt ustanowionymi w szczególnych zasadach Wspólnoty określonych w załączniku A pkt I do dyrektywy 90/425/EWG[/B][/SIZE][/FONT] [/CENTER]

[CENTER][FONT=Times New Roman][SIZE=3][I](wyciąg z dyrektywy)[/I][/SIZE][/FONT] [/CENTER]

[FONT=Times New Roman][SIZE=4][B]Artykuł 10[/B][/SIZE][/FONT][FONT=Times New Roman][SIZE=3][I] (tekst jednolity poprawiony zgodnie z rozporządzeniem 998)[/I][/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]. [/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]„2. Aby być przedmiotem [B]handlu[/B], psy, koty i fretki muszą spełniać wymogi [/SIZE][/FONT][FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=#0000ff]określone w art.[/COLOR][/SIZE][/FONT][FONT=Times New Roman][SIZE=3] 5 i 16 [/SIZE][/FONT][FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=#0000ff]rozporządzenia (WE) nr [/COLOR][/SIZE][/FONT][FONT=Times New Roman][SIZE=3]998/2003 [/SIZE][/FONT][FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=#0000ff]Parlamentu Europejskiego i Rady[/COLOR][/SIZE][/FONT][FONT=Times New Roman][SIZE=3] z dnia 26 maja 2003 r. w sprawie [/SIZE][/FONT][FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=#0000ff]wymogów dotyczących zdrowia zwierząt[/COLOR][/SIZE][/FONT][FONT=Times New Roman][SIZE=3] stosowanych do sprzedazy [/SIZE][/FONT][FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=#0000ff]zwierząt domowych[/COLOR][/SIZE][/FONT][FONT=Times New Roman][SIZE=3] o charakterze niehandlowym i [/SIZE][/FONT][FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=#0000ff]zmieniające[/COLOR][/SIZE][/FONT][FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=#0000ff]dyrektywę Rady[/COLOR][/SIZE][/FONT][FONT=Times New Roman][SIZE=3] 92/65/[/SIZE][/FONT][FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=#0000ff]EWG*[/COLOR][/SIZE][/FONT][FONT=Times New Roman][SIZE=3].[/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Świadectwo posiadane przez zwierzęta musi również stwierdzać, że na 24 godziny przed odbiorem zwierząt, przeprowadzone zostało badanie kliniczne przez lekarza weterynarii upoważnionego przez [/SIZE][/FONT][FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=#0000ff]właściwe władze, które wykazało, że zwierzęta są zdrowe i mogą odbyć podróż do swojego miejsca[/COLOR][/SIZE][/FONT][FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=#0000ff]miejsce przeznaczenia[/COLOR][/SIZE][/FONT][FONT=Times New Roman][SIZE=3].[/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]3. W drodze odstępstwa od [/SIZE][/FONT][FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=#0000ff]ust.[/COLOR][/SIZE][/FONT][FONT=Times New Roman][SIZE=3] 2, jeżeli handel skierowany jest do [/SIZE][/FONT][FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=#0000ff]Irlandii[/COLOR][/SIZE][/FONT][FONT=Times New Roman][SIZE=3], [/SIZE][/FONT][FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=#0000ff]Zjednoczonego Królestwa lub[/COLOR][/SIZE][/FONT][FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=#0000ff]Szwecji[/COLOR][/SIZE][/FONT][FONT=Times New Roman][SIZE=3], psy, koty i fretki podlegają [/SIZE][/FONT][FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=#0000ff]warunkom[/COLOR][/SIZE][/FONT][FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=#0000ff]określonym w art.[/COLOR][/SIZE][/FONT][FONT=Times New Roman][SIZE=3] 6 i 16 [/SIZE][/FONT][FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=#0000ff]rozporządzenia (WE) nr [/COLOR][/SIZE][/FONT][FONT=Times New Roman][SIZE=3]998/2003.[/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Świadectwo posiadane przez zwierzęta musi również stwierdzać, że na 24 godziny przed odbiorem zwierząt, przeprowadzone zostało badanie kliniczne przez lekarza weterynarii upoważnionego przez [/SIZE][/FONT][FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=#0000ff]właściwe władze, które wykazało, że zwierzęta są zdrowe i mogą odbyć podróż do swojego miejsca[/COLOR][/SIZE][/FONT][FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=#0000ff]miejsce przeznaczenia[/COLOR][/SIZE][/FONT][FONT=Times New Roman][SIZE=3].[/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]4.Irlandia i Zjednoczone Królestwo mogą, bez uszczerbku dla ust. 2 i 3, utrzymać [B]przepisy[/B] krajowe w sprawie kwarantanny dla wszystkich zwierząt mięsożernych, naczelnych, nietoperzy i innych zwierząt podatnych na wściekliznę objętych niniejszą dyrektywą, co do których nie można wykazać, że urodziły się w gospodarstwie pochodzenia i trzymano je od urodzenia w zamknięciu, aczkolwiek utrzymanie tych przepisów nie może zagrozić zniesieniu kontroli weterynaryjnych na granicach między Państwami Członkowskimi. [/SIZE][/FONT]"


To by było na tyle, i jeśli nadal uważacie że takim małym pieską lepiej jest w klatkach po kilkanascie sztuk na betonie w hodowlach niż w sklepie to juz wasza sprawa. Prawo głosi jedno stronie i nic wam do tego.

Link to comment
Share on other sites

Jakoś nikt mnie nie atakuje,chociaż popieram Issę.Naprawde nie moge zrozumieć tych osób,które niby sa oddane psom i im pomagaja (nie mam zreszta prawa w to wątpić),ale jednocześnie nie obchodzi ich loś tych ,które miały nieszczęście urodzić sie "bez papierów" u niezrzeszonego w pewnej organizacji,i dlatego nazywanego pseudochodowca.A może szczeniaczki były wynikiem romansu nieupilnowanej suczki.I co,maja one być wyrzucane do zsypu?W pobliżu giełdy w pewnej miejscowości okoliczni mieszkańcy znajduja takich niesprzedanych nieszcześników.Te,które trafiły do sklepu,mozna powiedzieć, miały szczęście. Bez papierów oczywiscie nie kosztowały "ciężkich pieniędzy"więc czy przypadkiem nie chodzi Wam (tzn.krytykom Issy),że psuje to interes "hodowcom"zarejestrowanym.Czyżby rejestracja dawała patent na troskliwe zajmowanie sie zwierzetami?Nie słyszałyście o takich,które -a jakże ,"legalnych"hodowcach,którzy trzymają swoich championów reproduktorów i utytułowane suki w ciasnych boksach i eksploatują,eksploatują ,eksploatują...a po wyeksploatowaniu co sie dzieje dalej z psem czy z suką?Nie mówię ,że wszyscy.Tak jak nie wszyscy "przypadkowi hodowcy"( bo dlaczego zaraz pseudohodowcy?)są zli.Pomysł o zakazie sprzedaży w sklepach jest niedobry.To tak,jak zlikwidowanie schronisk dla zwierzat.Przecież tam też nie sa szczęsliwe pieski.A może są?Chcecie likwidować skutki,zamiast przyczyny.Issa bardzo trafnie ujęła problem.

Link to comment
Share on other sites

Issa, z podziwem odkrywam jak bardzo jesteś... gdzie indziej. :lol:

Co ma do rzeczy Irlandia i Zjednoczone Krolestwo???

:-o

O czym ty w ogóle tu opowiadasz? Jak na razie wygadujesz smolone duby na temat usypianych jakoby przez hodowców psów "nadprogramowych szczeniąt" i inne takie - tyle, że psy w akwarium są do obejrzenia, istnieją w realnym zyciu, a Twoje rewelacje są na zasadzie "wiem że tak jest" - skąd niby to wiesz, człowieku? Powiedzieli Ci na szkoleniu z marketingu czy jak?

Szczerze mówiac odpowiedzialny zakup psa zdecydowanie wymaga obejrzenia warunków w jakich ów pies przebywa i to w miarę możliwości w jakich się urodził - klatka w sklepie tego nabywcom nie zapewni, a raczej zapewni jedno - mogą mieć pewnośc że dostaną szczeniaka z problemami psychicznymi.

Czy ty wiesz aby cokolwiek o wczesnym okresie życia szczeniąt? O socjalizacji, o przyjmowanu bodźców itd? :cool3:
I przestań jak katarynka powtarzać że twoi rozmówcy uważają że sprzedaż na targowiskach jest LEPSZA.

Ani w "Realu", ani na targowiskach. I ta, i ta jest niedopuszczalna. :roll:

Co do betonowych kojców, to szczenięta z "Reala" najprawdopodobniej się w takowych urodziły. :angryy:

MaBo, przepraszam, ale ktoś musi przerwać spiralę nieszczęścia.
Dopóki istnieje zapotrzebowanie na takie biedne szczeniątka - z ktorych zresztą większość jest produkowana w warunkach urągajacych przyzwoitości - a nie jest wynikiem "romansu" (bo tacy właściciele nie sprzedadzą takich psiaczkow na poniewierkę do sklepu) - dopóty są powoływane do zycia nowe mioty.

Rzecz nie w tym, czy psy z akwarium są rodowodowe, czy nie - ale NA PEWNO nie były troskliwie odchowywane. Żaden prawdziwy hodowca bowiem nie sprzeda swoich szczeniąt do takiego czegoś.
W ZK zdarzają się czarne owce - instytucja ta, ktorej zresztą nie lubię, nie ma patentu na samych szlachetnych i ideowych członków.
Ale faktem jest że były spektakularne sprawy wywalania ze związku hodowcow ktorzy sprzedali miot do sklepu (w Warszawie chociażby).

Pozwalanie na taki proceder handlu szczeniakami jest oczywistym złem dla każdego kto ma jakiekolwiek pojęcie o stadiach rozwoju psa.

Link to comment
Share on other sites

niesttety to nie ja pisałam o tej irlandi;/ to akurat było nie mądre ale to szcegól. czemu yślicie że a co wspoólnego z realem? to tylko ludzie z tego sklepu mogą miec inne zdanie niż reszta?a szkoda gadać.mylcie co chcecie.ale tam nikt raczej zwierzat nie maltretuje

Link to comment
Share on other sites

Berek,mam wrazenie że trochę rozumiesz mnie.Ja nie mówie,że dobrze ,by psy sprzedawać w sklepach.Mówię tylko,że serce mi sie kroi,gdy widze w jaich warunkach sa sprzedawane psiaki i kociaki na róznych bazarach.W sklepie przynajniej może interweniować dozór weterynaryjny,gdy nie jest odpowiednia opieka.Musza one tez(te zwierzatka)być poddane badaniom lekarskim.Przede wszystkim jednak można zareagować,gdyby działa im sie krzywda.A co zrobisz ,gdy na gieldzie zobaczysz umęczone,głodne i bez wody stworzenie?Najwyżej,gdy wsiadziesz na niego , odejdzie i wyrzuci szczeniaka.Moja córka mieszkająca obok giełdy w ten sposób dorobiła się(za darmo!)dwóch psów i trzech kociaków,jak i jej sąsiedzi.Myślę,że zamiast walczyć o zakaz sprzedaży żywych zwierzat w sklepach,należałoby prawnie okreslić warunki ich trzymania i konsekwencje w razie jakichkolwiek zaniedbań.Należałoby też w większym stopniu zwrócic uwagę na sterylizacje.Może powinna być przymusowa i bezpłatna?Może to złe porównanie,a także może wiem niezbyt dokładnie,ale coś mi chodzi po głowie,że jak przed wielu laty chciano doprowadzić do hodowli krów mlecznych rasowych,po prostu nie wolno było mieć nierasowego buhaja.Za to były kary.Można było hodować tylko byczki wykastrowane.Wiec jestem bardzo za ograniczeniem rozrodu psów-ale także rasowych.Bo mówisz,że jak nie będzie popytu,nie będzie podaży.Zgodziłabym sie z Toba,gdyby nie chodziło o żywe zwierzatka.Bo co sie z nimi stanie,gdy utrudni sie sprzedaż?Pomyślałes o tym?Jeszcze jedna sprawa mi przyszła do głowy - a dlaczego nie rażą Was wystawy psów czy kotów rasowych.Czy nie siedzą one w stresie w małych klatkach,w gwarze zwiedzających,a niejednemu dziecku uda się nie tylko pogłaskać puszystą kulkę ale i pociagnąć za ogon.Myślicie,że zwierzaki lubią wystawy?Z konieczności pisze skrótowo,ale kazdy z Was widział przecież,jak to jest.Czy dlatego nie budzi to zastrzeżeń,że organizują to "hodowcy legalni".

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Issa*']Hmm żałosne to było nie wiesz wiec się nie wypowiadaj, nie posiaasz najmniejszej wiedzy na ten temat, wiec twoje słowa sa warte 0 i nic nie wnoszą. ...
[B]żenada hehe[/B] z twojej strony :lol: wracając do tematu [B]zaraz dam wam kilka paragrafów[/B] zawartych w kodeksie hodowli i obrotu zwierzętami. A wiec:
To by było na tyle, i jeśli nadal uważacie że takim małym piesk[SIZE=6][B]ą[/B][/SIZE] :eviltong: lepiej jest w klatkach po kilkanascie sztuk na betonie w hodowlach niż w sklepie to juz wasza sprawa. Prawo głosi jedno stronie i nic wam do tego.[/quote]
[COLOR=black][FONT=Verdana]A więc nie był to płk Polko :evil_lol:?[/FONT][/COLOR]

[FONT=Verdana]BTW, wypinasz się na swoją "wiedzę", moja panno :eviltong:. I to jest niezaprzeczalna zdobycz demokracji. Każdy może obnażać swoją durnote, do woli, [/FONT][FONT=Verdana]bezkarnie.[/FONT]
[FONT=Verdana]Brawo.[/FONT]

[FONT=Verdana]ps. liczba mnoga rzeczownika "piesek" to również twoja słaba strona :evil_lol: ?[/FONT]

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

Sprzedaż szczeniakow w sklepach jest zbrodnią i przeciw zwierzętom, i przeciw nabywcom. Ludzie kierują sie impulsem, nie widzą warunków odchowu ani zachowania doroslych zwierząt.
Szczeniaki nie sa na sprzedaż na wagę z polek sklepowych - chyba ze chcemy przyjac obyczaje wschodnie i sprzedawac je na mieso!!!!

Proponuje kontakt z lokalna TV, Nowiny Rzeszowskie tez sa przyjazne psom. Proponuje poradzic sobie systemem kanadyjskim - tam, gdy sklep oferowal szczeniaki, przychodzili prawdziwi kynolodzy i non stop rozmawiali o tym ze sprzedawcami i nabywcami, zadajac dziesiatki, setki pytan, wypowiadajac sie glosno, uniemożliwiajac praktycznie jakikolwiek handel.
Polecam.

Zofia
PS mozna na przyklad domagac sie informacji o producencie, o rodzicach szczeniaka, o pochodzeniu i instrukcji obslugi w polskim jezyku, dołączonej za darmo dodatkowo. Acha, można domagac sie na pismie gwarancji, ze towar moze byc po kilku dniach zwrocony, ze to rasowy pies - potwierdzenie od Zwiazku Kynologicznego o zarejestrowanej hodowli, numeru hodowli mozna sie domagac, mozliwosci jest wiele, trwalego oznakowania tez, bo nie wiadomo, czy ksiazeczka zdrowia od tego szczeniaka - i skonczy sie handel.

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

Chyba da sie znależć sposob na zakonczenie handlu szczeniat w sklepach.
Nalezy porozumiec sie z Powiatowym Inspektoratem Weterynarii czy sprzedajacy maja zgodę na przewoz szczeniat, i dokumentację zrodla pochodzenia.
Jesli jest dokumentacja zrodla sprzedazy, to Urzad Skarbowy sprawdzi chetnie, czy sprzedajacy szczenieta do dalszej odsprzedazy zarejestrowal hodowle i oplaca podatki.

Zofia

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...