Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Fajna sunia z tej jamniczki. Mąż lubi jamniki, ale nie mogę go namówić na drugiego psa. Na pierwszego też się nie zgadzał, a teraz ma główny argument, że po co drugi, jak ten pierwszy jest taki cudny, kochany, wspaniały :evil_lol: Nie będzie zdradzał naszej suni z jakimś obcym psem :lol: Taki wierny, kochający pan :diabloti:

  • Replies 9.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='erka']


Pani stwierdziła,że rzeczywiście sunia jest dla nich dosyc kłopotliwa i ,że ona mogaby ja oddać, tylko problemem jest córka podobno związana z sunią bardziej:cool1:.


Teraz problem jest w tym, żeby córka , która wraca z jakieś wyjazdu do domu nie zobaczyła gdzieś zdjęć suni w ogłoszeniach w necie i nie rozpoznała jej . Pani martwiła się właśnie o to, co ona powie córce.

(..)

Mam tylko nadziej,że córka nie dokopie sie do dogo:eviltong: . Ale na wszelki wypadek może skasuję ten post, jak przeczytacie.[/quote]

Jeśli córka "dokopie się na dogo" to może oznaczać że jest na prawdę przywiązana do suni. Na temat tego co się tam dzieje macie tylko relacje mamusi, która nie wiadomo jaki ma stosunek do psa, ale wobec córki, jest co najmniej nie w porządku. Może sie okazać, że córka jest rozumna i gotowa do zmiany warunków życia psa. A tak... jamniczce się poprawi los, dziewczynka popłacze, a czuła, dbająca o córkę mamusia, kupi jej nowego pieska - w te same warunki.

Posted

Nadal nie ma chętnych na piątkowo- sobotnie party w mieszkaniu pani Ani? dziewczyny będziemy świętować urodziny Ewelinki!:lol: A przy okazji pobędziemy z psiakami:p Pani Ania prosiła,żebyśmy częsciej nocowały z psami a tu chociaż raz chciałyśmy....

Posted

Xantuś przenocuje jeszce w Górach Świetokrzyskich, troszkę pozwiedza, a jutro podróz do nowego domu:lol:.
Relacja z pożegnania na wątku Xantusiowym:p.

Natomiast mamy bardzo duży problem z Morą. Zaczęła przeskakiwac przez ogrodzenie, nie chce absolutnie zostawac na tej działce, jak sie wychodzi , ona natychmiast przeskakuje.
Dzisiaj robiłysmy takie dodatkowe zabezpieczenia nad furtką, ale nic to nie dało, Mora sforsowała i tą przeszkodę:mad:.
Niestety musiałyśmy ją przywiązać na łańcuch, to wtedy z kolei szczeka i ludzie na działkach pyskują:diabloti:.

Nie wiem, czy te psy się czegos nie boją, czy tam ktoś w nocy nie chodzi po tych działkach, bo Mila jakas taka wystraszona, no i Mora też wcześniej nigdy stamtąd nie uciekała.

Inna sprawa,że pani Ania dłużej z nimi na tej działce przebywała, a teraz tylko dostają jeść i tyle, bardzo są spragnione kontaktu z człowiekiem.
Gdyby ktos mógł jeszcze pomóc w wyprowadzaniu Mory i Mili na spacer, to by było świetnie.
Ewelinka_m sama nie da rady i tak wszystko na jej głowie.

Niestety , co sie pojawi jakaś nowa osoba chętna do pomocy, to jakoś zapał jej mija po niedługim czasie:cool3:.

A tu psiaki na Seminaryjskiej również niewyżyte, energia jej rozpiera, ale nie ma już zupełnie kto je wyprowadzić na jakis dłuższy spacer:shake:.

Posted

[quote name='betel']Cześć wszystkim , życzenia dla Ewelinki:loveu: i udanego pilnowania psiaków życzę:cool3:[/quote]

Taniu wsiadaj w pociąg i przyjeżdżaj, budę znajdziemy jakąś :eviltong:

Betelku dziękuje za życzenia, tylko... ja nie mam żadnych urodzin :evil_lol:
miałam już dawno :eviltong:

Posted

a oto nowe wiaodmości z domu w Warszawie:

[QUOTE]TOKAJ po rozlicznych próbach imion które jemu się podobają został FRYCEM
a więc Pani napisała ze:

"Fryc jest wesoły i mądry. Nielubi gotowego jedzenia dla psów, ale z apetytem zjada ryż z mięsem. Momentalnie znikały także kanapki z serem )). [IMG]http://forum.polskigonczy.avx.pl/images/smiles/icon_mrgreen.gif[/IMG]
ktoś go kiedyś rozpieszczał…

na spacerach ogląda się za niektórymi osobami

Naprawdę świetny pies ))) "


Ma swoje legowisko i lubi w nim sobie leżeć, zakolegował sie z synem nowych Państwa, do Pana odnosi się jeszcze z rezerwą, ale coraz jest lepiej.
Bardzo chciałby sobie pobiegać luzem, ale za wcześnie jest na spuszczenei ze smyczy.
[/QUOTE]

Posted

Dobrze ,ze staruszkowi sie udało. Nie wiem jak mogłabym pomoc w sprawie Mory, może zrobic jej allegro - ona jest naprawdę ładna i sporo ma z Onka.

Posted

Jesli możecie skontaktujcie się z Panem , dzwonił w sprawie Luny Pan z Krakowa szuka psa , wolałby jakiegoś większego nie maleństwo , może byc szczeniak , moze być dorosły ale wolałby młodego i zdrowego , płeć nie gra roli , może być wysterylizowany . Pan mieszka w bloku .

to jego mail [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] ( darus_thc) i telefon 0 604962969

posłałam mu
Rastę , Milę , Morę, Leikę i Luke chociaz nie wiem jakiej są wielkości , Taszę, Birmę i Olinę .

Co z bokserkiem ? Znalazł się bo jesli tak to jego tez pokażemy .

Posted

[quote name='Rudzia-Bianca']
Co z bokserkiem ? Znalazł się bo jesli tak to jego tez pokażemy .[/quote]

Bokserek jest nadal w schronie... przynajmniej wczoraj jeszzce był...
Dawalam znac ewelince ona miala dać znać tym ludziom, nie wiem jak to sie dalej potoczylo.
W kazdym raziie Boksiu posmutniał... Juz nie skacze tak radośnie na kraty...Nawet smaczek jak mu dawalam tez juz nie bral tak chetnie jak napoczatku :-(

EDIT: Rudziu może jeszcze Szczotke i jej maluchy?

Posted

[quote name='beka']erka a jakiej wysokości jest to ogrodzenie na działce??[/quote]

Erka ponowiam pytanie.
Czy wasze ogrodzenie wysokie czy niskie..?

Posted

z Morą jest fatalnie nie mamy co z nią zrobić :shake:
na tej działce nie może dłużej zostać :mad: (obszerniej napiszę erka ja już muszę wychodzić)
na razie tymczasowo wzięłyśmy ją do p.Ani ale może tam zostać góra 1 dzień :placz:
[COLOR=SeaGreen][B]
Chciałam też przy okazji bardzo podziękować Gemowi, który dziś podwiózł nam suchą karmę. jeszcze raz ogromne dzięki :Rose: :buzi: [/B][/COLOR]

Posted

[quote name='DuDziaczek']Bokserek jest nadal w schronie... przynajmniej wczoraj jeszzce był...
Dawalam znac ewelince ona miala dać znać tym ludziom, nie wiem jak to sie dalej potoczylo.
W kazdym raziie Boksiu posmutniał... Juz nie skacze tak radośnie na kraty...Nawet smaczek jak mu dawalam tez juz nie bral tak chetnie jak napoczatku :-(

EDIT: Rudziu może jeszcze Szczotke i jej maluchy?[/quote]

O matko przeoczyłam że boksio do schronu trafił :placz::placz::placz:
Szczotki nie wysyłałam bo ona raczej z mniejszych psów , czy sie mylę ?

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...