Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Wyżlicy, ani terierki, ani małego kundelka, który z nimi chodził nie było równiez po południu. Zaczynam sie martwić.
Czyżby znowu zabrakło jednego dnia,żeby ją uratować .

  • Replies 9.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Tak, jak Basia napisała, do takich ludzi przemawia tylko taki sposób, w jaki sami załatwiają sprawy. Muszą się bać, żeby czegoś wiecej nie robić. Czego mają się u nas bać, skoro nikt nie ponosi konsekwencji?
Za bojówkami jestem jak najbardziej - praktycznie nawet. Zobaczcie, jak ludzie radzą sobie np. z neonazistami. Są nawet instruktarze na stronach, działania odnoszą skutek. Linki mogę wstawić zainteresowanym :razz:.
Jesli chodzi o te dzieciary, to najpierw powinny dostać one, a potem ich rodzice.

Posted

[quote name='erka']Wyżlicy, ani terierki, ani małego kundelka, który z nimi chodził nie było równiez po południu. Zaczynam sie martwić.
Czyżby znowu zabrakło jednego dnia,żeby ją uratować .[/QUOTE]


Ewa...nie wiem czy nie trzeba by zajrzeć do schronu...:(

Posted

Do diabla, schron? Mialam napisac wczesniej i nie napisalam, ale za wyzlicé za transport zaplacé Erko. Tylko já znajdzcie teraz.

A propos bojówek- moze zieloni byliby zainteresowanie poláczeniem sil? Okupowali tereny pod budowé autostrady, byli w wiadomosciach, tylko o ich grupie slyszalam, ktora dziala wrécz. Co myslicie o zielonych? Ekologia to chyba i zwierzéta w parze. Mozna by sié dogadac, ze oni nam a my im.

Posted

Ekolodzy są zazwyczaj w porządku, chyba, ze ciężko fanatyczni ;)

A "pouczyc" należałoby jeszcze tych parszywców od transportów koni na rzeź.... mają w du.ie ekologów, policję, a nawet weta powiatowego, mafia zakichana!!

Erka, a benie sie znalazły?

Posted

Ja co prawda rosla nie jestem, ale pyskata za to bardzo :D Gdyby ktos by mi dal bron do reki, to wierzcie mi, zadna PETA ani fanatyczni zieloni nie mogliby sie ze mna rownac :diabloti:

Posted

[B]No to żeby wam się lepiej bojówki robiło to jeszcze taki obrazek [/B]
[url]http://www.to.com.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100313/OSTROLEKA/8845070[/url]

Posted

Po glowie chodza mi ZLE mysli... BARDZO zle... moze czas pomyslec o bazarku na oplacenie "przedstawiciela" nas wszystkich...skoro mamy juz dane tego zwyrodnialca...:diabloti::diabloti::diabloti:

Posted

Wyżełka jest, siedzi dzisiaj małpiszon wstrętny w budzie:diabloti:
Nie wiem, czy uda mi sie teraz jakis transport załatwić.

Nie ma za to terierki i malego czarnego. Może terierka już urodziła?

Czekam na panią, która jedzie z Krakowa i jedziemy zobaczyć Barego. Nie wiem, co z tego bedzie, ale na razie pani złapała gumę .

Posted

To ze jedzie to juz duzo;) A guma to tak na dobry poczatek;) Bo jak sie zle zaczyna to sie dobrze onczy. My np wiozac Luske to zlapalismy takiego kapcia ze szok, dziura jak palec a do tego korki w Krakwoei takie ze nie pamietalam takich i spoznilam sie na msze za chcrzesnice (na roczek)...A domek super. I tu tez tak ma byc. Trzymam kciuki tym razem jeszcze mocniej niz zazwyczaj;) A tak jakos:)


[B]Sonia ma komplet ogloszeniowy na weekend - oby tym razem. Na dolnoslaskie puscilam.[/B]

Posted

No nie wyżełka nie miała kiedy się na wycieczkę wybrać!!! ale najważniejsze, że wróciła bo już się bałam, że sytuacja zakończy się tak jak z Norą gdzie zabrakło nam 1 dnia,żeby ją uratować:(

Linssi to całkiem dobry pomysł :diabloti::diabloti:

za Barego bardzo mocno trzymam kciuki!!:lol:

Posted

[quote name='Linssi']Po glowie chodza mi ZLE mysli... BARDZO zle... moze czas pomyslec o bazarku na oplacenie "przedstawiciela" nas wszystkich...skoro mamy juz dane tego zwyrodnialca...:diabloti::diabloti::diabloti:[/QUOTE]

Linssi, pracujé nad tym. Ponoc mniejsza kara jak sié samemu idzie a nie zleca, wiéc moze bédé musiala skompletowac grupké ;~> Kasa nie gra roli. Jak znasz kogos do pomocy to mnie skontaktuj plz.

Posted

Niestety nie udało mi się załatwić żadnego transportu na weekend dla wyżełki. SzczepoN i Nikus nie mogą, znajomy, na którego liczyłam tez teraz nie może.

Bary pojechał, ale trzymajcie kciuki dalej. Na razie pojechał z tą panią do jej domu letniego koło Włoszczowej.
Pani chce aby Bary mieszkał w domu, ma co prawda mały ogródek, ale nie chce psa do budy. A ponieważ nie wiedziałysmy , jak on się będzie zachowywał w mieszkaniu, będzie miała okazję to sprawdzic teraz.
Jak będzie wszystko ok, to w niedzielę pojadą do Krakowa.

Ale nie było łatwo, pani troche obawiała sie czy sobie z Barym poradzi, bo jechała sama, a Bary to przecież kawał psa.
Troche pospacerowałysmy z nim na smyczy, okazało sie ,że chodzi całkiem nieźle. Ale niestety za nic nie chciał wejśc do samochodu. Juz prawie dawałysmy za wygrana , ale w końcu jakos udało sie go upchać. Postanowiłysmy,ze spróbujemy pojechać kawałek, jak by szalał , to miałysmy wrócić. Ale okazało się ,że chłopak nawet całkiem spokojnie sie zachowywał w samochodzie, troszke był przestraszony, ale siedział grzecznie. No i pojechali.

Troche sie bałam , jak to wszystko będzie, ale dzwoniłam tam juz i jest ok. Zajechali juz późno, więc tylko trochę obeszli działkę. Od razu przyleciały psy sąsiada i zaczęły ujadać pod płotem, ale Bary zachowywał stoicki spokój . Potem pojadł , popił i położył sie na dywanie . Jak dzwoniłam , to właśnie leżał wpatrując sie w panią.
Oby tak dalej, oby pani sobie poradziła, bo widziałam,że początkowo postura Barego zrobiła na niej wrażenie.

Posted

Erka, bedzie dobrze. Jeszcze chyba żadnemu psu nie przeszkadzało, jak z gorszych, trafił na lepsze warunki. Zakosztuje domowego życia, to doceni jego uroki.

Posted

Erko mam prośbę, napisz kilka słów o tej wyżełce. Chcę zrobić jej plakat i powiesić u mnie w bloku. Bo jeden z sąsiadów mówił mi kiedyś że szuka dla siebie wyżła. Ich rottek odszedł rok temu za TM.. Jednak nie mogę go spotkać. Może jak zobaczy ogłoszenie, to zadzwoni, o ile sunia mu się spodoba :)
Warto spróbować :)

Posted

Jeszcze trzymam za Barego kciuki. On taki fajniusi wiec mu sie nalezalo. Ale jeszcze jakis czas pokciukam. I oby to bylo juz na zawsze dla niego;) A postura psiura mogla pania rzeczywiscie nieco przestraszyc, bo naprawde kawal psa z niego;)

Posted

przypominam też o kotach, które czekają na domy obecnnie....
kicia Mela u p.Basi: ok roczna
[url]http://www.dogomania.pl/threads/112282-ALARM-Kielce-A-wiAE-tokrzyskie-prosimy-o-pomoc-PRZEKAA-1-PSOM-Z-KIELC-info-str-1/page875[/url]

i koty od andzi..andzia napisz no o nich coś więcej..to się chociaż jakieś allegro zbiorcze zrobi..
[url]http://www.dogomania.pl/threads/112282-ALARM-Kielce-A-wiAE-tokrzyskie-prosimy-o-pomoc-PRZEKAA-1-PSOM-Z-KIELC-info-str-1/page881[/url]

Erko a ta czarna kicia z hurtowni, mamy jej jakieś zdjęcia?

Posted

Nikuś pojechał do swojego domu. Bardzo bał się, ale mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku. Bardzo sie spodobał na żywo. Prosiłam o relację wieczorem.

Posted

[quote name='Jaaga']Nikuś pojechał do swojego domu. Bardzo bał się, ale mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku. Bardzo sie spodobał na żywo. Prosiłam o relację wieczorem.[/QUOTE]


to bardzo się cieszę - do 3 razy sztuka:)

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...