emir Posted May 25, 2008 Share Posted May 25, 2008 [quote name='oktawia6'][B]aaaaa nie mogę cipciuś ona nie zaczęła!!! to robi od zawsze i dawno już to było powiedziane.....[/B] [/quote] No i wyszlo kurewstwo z worka.! Teraz wiecie gdzie ona ma dobro zwierząt - głęboko w doopie!! Może wreszcie uwierzyćie, jak ludzie, ktorzy mieli z nią i jej dzialałnością do czynienia ostrzegają! I tak bylo zawsze INTERES TYLKO INTERES I KASA TO SIE DLA NIEJ LICZY! Te biedne psy jak juz ktos napisał - JUZ SĄ MARTWE - bez pomocy lekarskiej, bez leków , odpowiednich warunków bytowania i porządnego jedzenia!! Może Grzegorz zastanowi się czy w oparciu o te zdjęcia i o wizję na miejscu ( z dokumentacja zdjęciową i z ządaniem świadectw leczenia tych psów ) nie złożyć przeciw niej zawiadomienia o przestepstwie EMIR p.s. do dziś ( mimo moich apeli o kontakt na tym wątku)nie doczekałam sie tel. od Grzegorza w sprawie ew. pomocy tym psom Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tosia2 Posted May 25, 2008 Share Posted May 25, 2008 [quote name='GoniaP']Zrozumiałam, że to Tosia2 miala je kontrolować, ale nie wiem na 100%... Wyraziła sie tylko, że dzis tam nie była, bo cos innego Jej wypadło...[/quote] Nie, nie... :) Ja ze swojej strony miałam pojechać tam jednorazowo sprawdzic jak zwierzaki się mają, jak faktycznie sytuacja na miejscu wygląda, ale wypadła sprawa umierającego pod płotem Podhalańczyka po którego musiałam jechać równiez za Warszawę... Wiem, że Grzegorz planował jechać tam we wtorek... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kikou Posted May 25, 2008 Share Posted May 25, 2008 moze po prostu nie czytuje i dlatego nie odpowiedzial , faceci wolą przeważnie coś robić zamiast czytac pogaduszki "cioć" ..... moze sama do niego zadzwon... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted May 25, 2008 Share Posted May 25, 2008 [quote name='GoniaP']Zrozumiałam, że to Tosia2 miala je kontrolować, ale nie wiem na 100%... Wyraziła sie tylko, że dzis tam nie była, bo cos innego Jej wypadło...[/quote] Tak, tak, ja pytam jedynie o całościową kontrolę, bo dla mnie zaganiana Tosia to jedna, jedyna osoba. Spodziewałam się większej kontroli, jeśli co do opiekunki psów było tyle, delikatnie mówiąc, zastrzeżeń. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxx52 Posted May 25, 2008 Share Posted May 25, 2008 co to znaczy kontrolowac????????? sadzilam ze ta biedrzycka podpisala ze straza zwierzat umowe o przekazaniu tylu a tylu psow,z zaleceniami,oraz dokumentacja fotograficzna kazdego psa.ze wszystko odbylo sie urzedowo,a nie przy kawce:shake: Ps logiczne jest ,ze takich psow nie wolno jej bylo adoptowac ,a co dopiero sprzedawac,to jest zwykle przestepstwo. Ciekawe jak sobie z tym poradza osoby umieszczajace te zwierzeta,jezeli poszly za 10 zl byle gdzie To jest dopiero tragedia dla tych wystraszonych i chorych zwierzat.ktory kupujacy da na leczenie 60 zl jak psa kupil za 30 zl??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ARKA Posted May 25, 2008 Share Posted May 25, 2008 [quote name='xxxx52']co to znaczy kontrolowac????????? sadzilam ze ta biedrzycka podpisala ze straza zwierzat umowe o przekazaniu tylu a tylu psow,z zaleceniami,oraz dokumentacja fotograficzna kazdego psa.ze wszystko odbylo sie urzedowo,a nie przy kawce:shake:[/quote] Wiesz co? Co jej mozesz zrobic jak takiej umowy opieki czasowej nie dotrzyma? Dasz jej w morde, naplujesz w twarz jak psy juz opyli i los bedzie ich nieznany?? Oznakowal je(nie wiem jak)-mowil mi to-moze te czerwone obrozki to byly od niego? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Weronia Posted May 25, 2008 Author Share Posted May 25, 2008 Dziewczyny!!!! [COLOR=Red][U][B]gadałam z Grzegorzem.[/B][/U][/COLOR] Biedrzycka zawozi psy pod paluch- to prawda. Teraz też zawiozła. Zabrała ze sobą nasze psy z interwencji, bo Grzegorz kazał jej jechać z nimi do weta, bo ich stan się pogorszył(kilku psów). Więc zabrała je razem wszystkie. Nie sprzedała tych psów- ale rzeczywiscie pokazywała ludziom(ze takie biedne, chude itd.) i mówiła że są do adopcji(ale pozniej). Ona nie może tych psów sprzedać / wydać, bo są oznakowane. Są dowodem w sprawie. Biedrzycka podpisywała dokument, że się ich nie pozbędzie! Powiedziała, ze jak Grzegorz przyjedzie to wszystkie będą na miejscu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ARKA Posted May 25, 2008 Share Posted May 25, 2008 [quote name='Weronia']Dziewczyny!!!! [COLOR=red][U][B]gadałam z Grzegorzem.[/B][/U][/COLOR] Biedrzycka zawozi psy pod paluch- to prawda. Teraz też zawiozła. [B]Zabrała ze sobą nasze psy z interwencji, bo Grzegorz kazał jej jechać z nimi do weta[/B], [SIZE=4][U][COLOR=red][B]bo ich stan się pogorszy[/B][/COLOR]ł[/U][/SIZE](kilku psów). [B]Więc zabrała je razem wszystkie[/B]. Nie sprzedała tych psów- ale rzeczywiscie pokazywała ludziom(ze takie biedne, chude itd.) i mówiła że są do adopcji(ale pozniej). Ona nie może tych psów sprzedać / wydać, bo są oznakowane. Są dowodem w sprawie. Biedrzycka podpisywała dokument, że się ich nie pozbędzie! Powiedziała, ze jak Grzegorz przyjedzie to wszystkie będą na miejscu.[/quote] :angryy::angryy::angryy::angryy: Weronia SZARGANIE tych psow wiesz czym jest??? JESTESCIE WSZYSCY, w takim razie, BOJEBANI!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxx52 Posted May 25, 2008 Share Posted May 25, 2008 Weronia-czy ta baba ma rozum,targac autem psy dopiero co zabrane z interwencji .psy wystraszone,chore ,zeby ludziom pokazywac.czy ona jest normalna:shake:na jaki stres s je naraza?????Czy to ZOO????????????? Juz nie moge ,jeszcze nie slyszalam takich bzdur:shake:Ona nie chciala pokazywac ,ona chciala sprzedawac,a czerwone obrozki moze kazdemu innemu pieskowi zalozyc.Zdjecia psiakow sa najwazniejsze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
emir Posted May 25, 2008 Share Posted May 25, 2008 [quote name='Weronia']Dziewczyny!!!! [COLOR=red][U][B]gadałam z Grzegorzem.[/B][/U][/COLOR] Biedrzycka zawozi psy pod paluch- to prawda. Teraz też zawiozła. Zabrała ze sobą nasze psy z interwencji, bo Grzegorz kazał jej jechać z nimi do weta, bo ich stan się pogorszył(kilku psów). Więc zabrała je razem wszystkie. Nie sprzedała tych psów- ale rzeczywiscie pokazywała ludziom(ze takie biedne, chude itd.) i mówiła że są do adopcji(ale pozniej). Ona nie może tych psów sprzedać / wydać, bo są oznakowane. Są dowodem w sprawie. Biedrzycka podpisywała dokument, że się ich nie pozbędzie! Powiedziała, ze jak Grzegorz przyjedzie to wszystkie będą na miejscu.[/quote] Chore psy, których stan sie pogorszył prezentowała w klatkach , zamiast jechać do weta?! Ludzie zacznijcie wreszie mysleć!! Naiwni jesteście -nie będzie wydawać kasy na leczenie; które jej sie uda to sprzeda, a powie, że padły; i co jej zrobicie? EMIR Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxx52 Posted May 25, 2008 Share Posted May 25, 2008 EMIR ma racje,ze bedzie naciagala na przyklad na leczenie, psy zdrowe sprzedawala chore usmiercala:angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ARKA Posted May 25, 2008 Share Posted May 25, 2008 [quote name='Weronia']Więc zabrała je razem wszystkie. Nie sprzedała tych psów- [B]ale rzeczywiscie pokazywała ludziom[/B](ze takie biedne, chude itd.) i mówiła że są do adopcji(ale pozniej). [/quote] Psy, po takich przezyciach, chore, sa szargane, narazane na nastepne stresy-BEZ POMOCY lekarskiej -jak kury w klatkach poupychane???!!!! NA pokaz DLA KOGO??? Tylko widac idioci, BEZ SERCA, moga w takie bajki wierzyc! Z Warki do Wy(60km w jedną strone?).I Ty tak lekko takie "oswiadczenie" wydajesz???? Podaj je do prasy!!!:angryy::angryy::angryy::angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted May 25, 2008 Share Posted May 25, 2008 wierzyc sie nie chce. pokazac ludziom....wystraszone małe w klatkach. Ktos tu ma cos z glowa albo z portfelem nie tak. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Weronia Posted May 25, 2008 Author Share Posted May 25, 2008 [quote name='ARKA']Psy, po takich przezyciach, chore, sa szargane, narazane na nastepne stresy-BEZ POMOCY lekarskiej -jak kury w klatkach poupychane???!!!! NA pokaz DLA KOGO??? Tylko widac idioci, BEZ SERCA, moga w takie bajki wierzyc! Z Warki do Wy(60km w jedną strone?).I Ty tak lekko takie "oswiadczenie" wydajesz???? Podaj je do prasy!!!:angryy::angryy::angryy::angryy:[/quote] Przeciez napisałam, że JECHALA Z NIMI DO WETA!!!!!!!!!!! I BYłA U NIEGO BO GRZEGORZ TO SPRAWDZIL. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ARKA Posted May 25, 2008 Share Posted May 25, 2008 [quote name='Weronia']Przeciez napisałam, że JECHALA Z NIMI DO WETA!!!!!!!!!!! I BYłA U NIEGO BO GRZEGORZ TO SPRAWDZIL.[/quote] A gdzie ten wet w W-wie???? TO co robily pod Plauchem?????????????????? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Weronia Posted May 25, 2008 Author Share Posted May 25, 2008 [quote name='ARKA']:angryy::angryy::angryy: JESTESCIE WSZYSCY, w takim razie, BOJEBANI!!![/quote] jak ładnie Pani mówi!!:loveu: Wszyscy tylko gadacie!!! To zaproponujcie lepszy wariant umieszczenia takiej ilości psów gdzies!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Prosimy, prosimy!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted May 25, 2008 Share Posted May 25, 2008 Dobrze. Ale co jej odbiło je wystawiac. psy trzymane zawsze w ciemnosci "zamkniete w szafkach", nigdy nie wychodzace, widzace tylko jednego czlowieka nagle w miescie do ogladania. straszne. nastepna straszna rzecz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
emilia2280 Posted May 25, 2008 Share Posted May 25, 2008 [quote name='emir']Chore psy, których stan sie pogorszył prezentowała w klatkach , [B][COLOR=black]zamiast jechać do weta[/COLOR][/B]?! Ludzie zacznijcie wreszie mysleć!! Naiwni jesteście -nie będzie wydawać kasy na leczenie; które jej sie uda to sprzeda, a powie, że padły; i co jej zrobicie? EMIR[/quote] Nie zamiast jechac do weta, tylko przy okazji wizyty u weta. Zwierzéta oznakowane przy asyscie policji, nawet gdyby padly, to przekaze ciala, nie ma jak sprzedac. To bylo karygodne ze siedzialy w klatkach chore, podczas gdy Biedrzycka sprzedawala inne psy, ale one nie byly na sprzedaz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ARKA Posted May 25, 2008 Share Posted May 25, 2008 [quote name='Charly'] Ale co jej odbiło je wystawiac.[/quote] [B][SIZE=4]HURTOWA sprzedaz psów! [/SIZE][/B] [B][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Edi100 Posted May 25, 2008 Share Posted May 25, 2008 [quote name='Charly']Dobrze. Ale co jej odbiło je wystawiac. psy trzymane zawsze w ciemnosci "zamkniete w szafkach", nigdy nie wychodzace, widzace tylko jednego czlowieka nagle w miescie do ogladania. straszne. nastepna straszna rzecz.[/quote] Matko kochana:placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pogódka Posted May 25, 2008 Share Posted May 25, 2008 biedne psinki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Margo05 Posted May 25, 2008 Share Posted May 25, 2008 Ostatni post jaki widzę jesy z godziny 22,57.:crazyeye: Cholera. Może ktoś do niej jutro pojechać? Zobaczyć, sprawdzić jak jest na miejscu? Względnie porobić zdjęcia? Czy ktoś może? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ARKA Posted May 25, 2008 Share Posted May 25, 2008 [quote name='zachary']Spokojnie nie da się tego wątku czytać!.Ciotki, przestańcie się obrzucać inwektywami, a zacznijcie działać!!! Zwierzęta cierpią!!! Skala problemu jest bardzo duża.To fakt.Szkoda, że w naszym kraju nie działa SPCA.[B]Oni natychmiast wiedzieliby co zrobić w tej tragicznej sytuacji[/B].[/quote] Zabraliby do schroniska, nieadopcyjne uspili. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachary Posted May 25, 2008 Share Posted May 25, 2008 Spokojnie nie da się tego wątku czytać!.Ciotki, przestańcie się obrzucać inwektywami, a zacznijcie działać!!! Zwierzęta cierpią!!! Skala problemu jest bardzo duża.To fakt.Szkoda, że w naszym kraju nie działa SPCA.Oni natychmiast wiedzieliby co zrobić w tej tragicznej sytuacji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oktawia6 Posted May 25, 2008 Share Posted May 25, 2008 [quote name='Weronia'] Dziewczyny!!!! [COLOR=Red][U][B]gadałam z Grzegorzem.[/B][/U][/COLOR] Biedrzycka zawozi psy pod paluch- to prawda. Teraz też zawiozła. Zabrała ze sobą nasze psy z interwencji, bo Grzegorz kazał jej jechać z nimi do weta, bo ich stan się pogorszył(kilku psów). Więc zabrała je razem wszystkie. Nie sprzedała tych psów- ale rzeczywiscie pokazywała ludziom(ze takie biedne, chude itd.) i mówiła że są do adopcji(ale pozniej). [COLOR=Red] Ona nie może tych psów sprzedać / wydać, bo są oznakowane. Są dowodem w sprawie. [/COLOR]Biedrzycka podpisywała dokument, że się ich nie pozbędzie! Powiedziała, ze jak Grzegorz przyjedzie to wszystkie będą na miejscu. [/quote] [SIZE=5][COLOR=Red][B]buahaha!!!! ha ha haaaa albo: aaaaa [SIZE=2]akurat mam na to świadka: nie byłam sama:diabloti: "te psy są zdrowe" jej wet tak powiedział! to są sowa Biedrzyckiej gdy powiedziałam o tym dyrektorce Palucha czy ona często tu stoji pod bramą Palucha mówi że co tydzień zaś jeszcze częściej ludzie którzy kupili przychodzą do dyrekcji biura schroniska z pretensjami że psy chore. ponawiam: gdzie jest wątek suki szczennej, która została wrzucona do studni i tam się oszczeniła podobno-te szczenięa są na sprzedaż d tej suki-wątek podobno tutaj jest na dogo. [/SIZE][/B][/COLOR][/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.