basia0607 Posted March 27, 2008 Share Posted March 27, 2008 [FONT=Arial][COLOR=black]O tym piesku dowiedzialam sie dzisiaj o godz. 15. Zadzwonila kobieta i powiedziala , że pod lasem leży mały piesek. Nie wie jak długo bo to miejsce mało uczęszczane.[/COLOR][/FONT] [FONT=Arial]Siadlam w samochód i razem z córką pojechałyśmy zobaczyć . Myslalam , że jest postrzelony bo wiem , że przed świetami myśliwi szukali w lesie zdziczalych psow.[/FONT] [FONT=Arial]Pani, która dzwoniła już czekala na nas i zaprowadzila nas na pole pod lasem.[/FONT] [FONT=Arial]Brneliśmy w śniegu i blocie. W polu daleko od drogi zobaczylam go, malutkiego, bez oznak życia,.W pierwszej chwili myslalam , że już za póżno i że ktos wyrzucil z domu staruszka aby dokończył żywota w lesie. Gdy chcialam podnieśc pieska , okazal zęby, są biale czyli to nie jest stary pies. Leciutko wzielam go w kocyk bo widać , że jest obolały, nie wiedzialam czy nie jest postrzelony. Rano u nas padal śnieg a on leżal na tym śniegu na mokrej ziemi.[/FONT] [FONT=Arial]Rano była gruba warstwa śniegu i pewnie leżal pod tym śniegiem i czekał na śmierć , w południe przygrzalo słońce, śnieg stopnial a jego serce zaczęło mocniej bic.[/FONT] [FONT=Arial]On po prostu zamarzal ! W domu położylam go na podgrzewaną podłogę i zadzwonilam po koleżankę wetkę. Piesek sie ogrzał i podniósl głowę. Lezał jakis czas ale widocznie bylo mu za gorąco i delikatnie poczolgal sie dalej.[/FONT] [FONT=Arial]Magda go obejrzała. Jest bardzo pobity. Nie wiemy czy noga nie jest wybita ze stawu. Moze miec polamane żebra. Myslę , że ktos chcial sie go pozbyć tłukąc pałą po plecach. Pani, ktora dzwoniła mowiła , ze widziala samochód ,ktory sie zatrzymal , wyszedl mężczyzna i podszedl do psa. Widzialam ślady opon i ludzkich butow. Kobieta podleciala do niego wypytując o psa. Powiedzial , że to nie jego pies o on sie zatrzymal bo zobaczyl , ze cos leży. Wiecej od tych ludzi sie nie dowiem bo nic nie powiedzą [/FONT] [FONT=Arial]Dyzio jest b. małeńki , wielkości kota. Z daleka podobny do lisa. Jest chudy, siersć ma w fatalnym stanie , nie mial łatwego życia.[/FONT] [FONT=Arial]Dostał leki przeciwbólowe i inne. Magda wzięla go do siebie do lecznicy na obserwacje . Potrzebny tez bedzie rentgen i Ona tym sie zajmie. Jestem jej za to bardzo wdzieczna , ponieważ pies potrzebuje spokoju a u mnie w domu wszysktkie psy /5/ pchały się do niego. [/FONT] [FONT=Arial]Wykonczona jestem dzisiejszym dniem ![/FONT] [FONT=Arial]Ryba ma wkleic zdjęcie.[/FONT] [FONT=Arial][IMG]http://strony.psy.pl/aura/rudy.jpg[/IMG][/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rybc!a Posted March 27, 2008 Share Posted March 27, 2008 Po kliknięciu w zdjęcie ukaże się ono w całej postaci: [URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=b685469ae9fa7a98][IMG]http://images29.fotosik.pl/184/b685469ae9fa7a98m.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mimiś Posted March 27, 2008 Share Posted March 27, 2008 oby sie wylizał, malutkie pieski maja duza szanse na domek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moriaaa Posted March 27, 2008 Share Posted March 27, 2008 Basiu...wielki ukłon. Psiaku, teraz już będzie tylko lepiej! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
emdziolek Posted March 27, 2008 Share Posted March 27, 2008 [B][COLOR=darkorange]BASIU ----- Jesteś Psim Aniołkiem:loveu: --- Zawsze pojawiasz sie tam gdzie są najbardziej potrzebujacy----[/COLOR][/B] [B][/B] [B][COLOR=darkorange]POrobie dla psiaka ogloszenia:)[/COLOR][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Izis Posted March 27, 2008 Share Posted March 27, 2008 Biedaczek. Jego oprawca nie zdążył poprawić swojej roboty widocznie ludzie mu przeszkodzili. Co za bestia z tego faceta ----- [I] Kto da domek maluszkowi? Pewnie odpłaciłby tak jak w tym wierszu (niestety nie znam autora). [/I] "Oddam Ci całą moją miłość, Oddam Ci całe moje serce, Oddam Ci nawet moją dusze, Tylko mnie przytul, weź na ręce. Spojrzę Ci wtedy ufnie w oczy, Wtulę swój nosek w Twoje ramię, Przyrzeknę wierność już na zawsze ... A tej przysięgi nic nie złamie. Więc daj mi tę ostatnią szansę, Pomóż w bolesnej mej udręce, Stanę sie całym Twoim życiem, ...Tylko mnie przytul, weź na ręce..." Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agata69 Posted March 27, 2008 Share Posted March 27, 2008 Widać, że jest obolały i pobity. Boze , kiedy to sie skończy? ja też mam jutro robotę, już sie boję co zastanę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwa77 Posted March 27, 2008 Share Posted March 27, 2008 Boże to się w głowie nie mieści do czego są zdolni tacy zwyrodnialcy. Biedactwo ,żeby tylko nie było uszkodzeń i krwotoku wewnętrznego! Jak on musiał cierpieć do momentu znalezienia:placz: Żeby tego kogoś kto mu to zrobił szlag trafił ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agata69 Posted March 27, 2008 Share Posted March 27, 2008 [quote name='iwa77']Boże to się w głowie nie mieści do czego są zdolni tacy zwyrodnialcy. Biedactwo ,żeby tylko nie było uszkodzeń i krwotoku wewnętrznego! Jak on musiał cierpieć do momentu znalezienia:placz: Żeby tego kogoś kto mu to zrobił szlag trafił ![/quote] Amen. :angryy::angryy::angryy::angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Selenga Posted March 27, 2008 Share Posted March 27, 2008 [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=108495"][IMG]http://www.egonet.pl/dogo/banerki/rudy.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted March 27, 2008 Share Posted March 27, 2008 Miałam sie już kłaść spać i oko mi padło na ten wątek. Szlag by trafił... nie mam słów na określenie takiego sQr....twa. Rany malutki trzymaj się, wyjdź na prostą. Spać cholera nie będę mogła. Jakbym w czymś mogła pomóc to pukać proszę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GameBoy Posted March 28, 2008 Share Posted March 28, 2008 jaka bieda....wiadomo co mu jest dokladnie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anetka83 Posted March 28, 2008 Share Posted March 28, 2008 nóż się w kieszeni otwiera... Trzymaj się psiaku !!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia Posted March 28, 2008 Share Posted March 28, 2008 Basiu jak dobrze, że tam pojechałaś i że go uratowałaś!!! Wielkie pokłony dla Ciebie. Czekamy na wieści od wetki jak sie dzis czuje psiak. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia0607 Posted March 28, 2008 Author Share Posted March 28, 2008 Wieści o Dyziu podam po poludniu. Całą noc nie spałam-myślalam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorota412 Posted March 28, 2008 Share Posted March 28, 2008 Znowu:-( takie malenstwo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted March 28, 2008 Share Posted March 28, 2008 Basiu, napisz co pokazal rtg. Moze i usg mozna mu zrobić, pokaże lepiej obrazenia wewnętrzne, watrobę czy nerki. Ktos pieska sie chciał pozbyć, ale nie odość skutecznie :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madzia828 Posted March 28, 2008 Share Posted March 28, 2008 co się dzieje z tymi ludźmi:placz::placz: trzymaj się maluchu:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ANETTTA Posted March 28, 2008 Share Posted March 28, 2008 :mad::mad::mad::mad::mad::mad::mad::mad::mad::mad::mad::mad::mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia0607 Posted March 28, 2008 Author Share Posted March 28, 2008 Dyzio ma połamane żebra z jednej strony. Jest bardzo obolały ale nie ma jak na razie komplikacji. Noc przespal spokojnie, troszke zjadl i sie napil. Nie załatwil się , Magda wyniosla go na trawę ale nic nie zrobił. Nadal dostaje leki przeciwbólowe i leki na wzmocnienie. W gabinecie u wetki może być do poniedzialku. Dzisiaj w regonalnej gazecie podam informacje , że poszukuje włsciciela psa. Może dojdę do tego zwyrodnialca. [COLOR=red]Dyzio szuka domu ![/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorota412 Posted March 28, 2008 Share Posted March 28, 2008 Moze niepotrzebnie napisze, ale w takim ogloszeniu nie podawaj Basiu (nawet w przyblizeniu) informacji gdzie piesek sie znajduje, dla bezpieczenstwa. A moze on "tylko" wpadl pod samochod, bo juz sama nie chce wierzyc, ze moga byc takie potwory Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*zaba* Posted March 28, 2008 Share Posted March 28, 2008 Straszny biedaczek,serce sie kraje,takie malenstwo i tak skrzywdzone. Jak z finansami?? Czy wystawic jakis bazarek na malego?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwa77 Posted March 28, 2008 Share Posted March 28, 2008 Połamane żebra powiadasz , czyli lał pałą .... aż połamał. Straszne! By tego dziada to samo kiedyś spotkało (ale obustronnie )Jak można pomóc ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karen026 Posted March 28, 2008 Share Posted March 28, 2008 [quote name='Agata69']Amen. :angryy::angryy::angryy::angryy:[/quote] Oby się Twoje słowa spełniły a tego psychola kara nie minie. Oby tak skończył jak ten biedny piesek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GameBoy Posted March 28, 2008 Share Posted March 28, 2008 może to jednak samochód? zyję taką durną nadzieją, że niemożliwe żeby człowiek :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.