Isadora7 Posted March 28, 2008 Share Posted March 28, 2008 Ja bym chyba ..... urwała, a ranę sola posypała. No żesz.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia Posted March 28, 2008 Share Posted March 28, 2008 [quote name='GameBoy'] może to jednak samochód? zyję taką durną nadzieją, że niemożliwe żeby człowiek :shake: [/quote] Ja już przestałam żyć taka nadzieją...:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia0607 Posted March 28, 2008 Author Share Posted March 28, 2008 Nie wydaje mi sie aby to byl samochód. To droga leśna obecnie nie uczęszczana, bo roztopy. Chyba , że ktos powypadku tam go przywiózl. Nie ma żadnych ran na ciele. To tez nie jest pies z wioski. Myśle , że facet o którym mówiłam to zrobił i byłby go dobił ale zostal spłoszony. Czy ktoś ma dobry domek dla tego nieszczęśnika ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*zaba* Posted March 28, 2008 Share Posted March 28, 2008 [quote name='*zaba*']... Jak z finansami?? Czy wystawic jakis bazarek na malego??[/quote] Ponawiam pytanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia0607 Posted March 28, 2008 Author Share Posted March 28, 2008 Dziekuję za propozycje bazarku , ale na razie leczenie nie jest drogie. Mam nadzieje , że już nic gorszego się nie wydarzy ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gossia Posted March 28, 2008 Share Posted March 28, 2008 Jeju! Ja bym jaja urwała i na haku powiesiła! Jak tak można?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorothy Posted March 28, 2008 Share Posted March 28, 2008 biedne malenkie psiątko...:-( skatować takie maleństwo, Boże , czemu Ty pozwalasz na takie rzeczy, rzeczywiscie takie pytania pchaja sie na usta:placz: malutek jak dobrze ze Cie znaleziono. Napewno znajdziesz tez domek, jestes uroczy i malenki, kieszonkowy.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia0607 Posted March 29, 2008 Author Share Posted March 29, 2008 Dyzio nieśmialo pokazuje się wszystkim ciociom ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted March 29, 2008 Share Posted March 29, 2008 [quote name='basia0607']Dyzio nieśmialo pokazuje się wszystkim ciociom ![/quote] Dyzio śmielej, ciotki ciebie kochają. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nescca Posted March 29, 2008 Share Posted March 29, 2008 Myślę ,że ktos próbował go zabić. Kiedy pies.....bity czymś cieżkim stracił przytomność, to morderca ...będąc pewnym ,że pozbawił go życia...poprostu odszedł. Myślę ,że taka historia jest bardzo prawdopodobna. Jeśli tak było to : OBYŚ PRZEŻYŁ PODOBNE KATUSZE zwyrodnialcu. DYZIO jest słodki i cudny. Oby domek był podobny :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia0607 Posted March 29, 2008 Author Share Posted March 29, 2008 Mam nowe wiadomości o Dyziutku. Ma się zoraz lepiej, wrócil mu apetyt. Zrobil si.. w dużej ilości i o silnym zapachu. Jest bardzo ciekawski, wychodzi z zaplecza zawsze gdy jest nowy zwierzęcy pacjent. Nie można go zamknąc bo tam nie ma drzwi a Dyzio nie chce siedziec sam. Boi sie zastrzyków i wszystkich czynności robionych przy nim, trzeba go trzymać bo warczy i piszczy. Porosilam Magdę aby zrobila mu fotki i mi przeslala. Moja Iwonka, ktora opiekuje sie psami nie moze sie doczekać kiedy przywiozę do Przytuliska Dyzia. Ma z psami tyle pracy, że obawialam sie dowozić jej nastepnego a Ta się ciszy , że go bedzie miala. Taka dziewczyna jest na wagę złota ! Dalam informacje w gazecie lokalnej i już mam pewnien adres. Tak, pod tym adresem jest podobny piesek ale wydaje mi się , że tamten jest zadbany i ma dłuższa sierść ! Sprawdze to ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GameBoy Posted March 29, 2008 Share Posted March 29, 2008 czekamy na fotki ciotka, Dyziu Dyziu zdrowiej szybciutko i bedziemy szukac domu czy on ma jakies ogloszenia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agata69 Posted March 29, 2008 Share Posted March 29, 2008 [quote name='basia0607']Moja Iwonka, ktora opiekuje sie psami nie moze sie doczekać kiedy przywiozę do Przytuliska Dyzia. Ma z psami tyle pracy, że obawialam sie dowozić jej nastepnego a Ta się ciszy , że go bedzie miala. Taka dziewczyna jest na wagę złota ! ] Basia, czy ty nie możesz sklonować dla mnie Iwonki. Bardzo by mi się przydała. Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia0607 Posted March 29, 2008 Author Share Posted March 29, 2008 Komu mogę przeslac fotkę Dyzia ? z prośbą o wklejenie . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Selenga Posted March 29, 2008 Share Posted March 29, 2008 [email][email protected][/email] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia Posted March 29, 2008 Share Posted March 29, 2008 [quote name='basia0607'] Komu mogę przeslac fotkę Dyzia ? z prośbą o wklejenie . [/quote] [email][email protected][/email] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia Posted March 29, 2008 Share Posted March 29, 2008 Dyziulek kochany :loveu: [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images30.fotosik.pl/185/cf547532f6a932de.jpg[/IMG][/URL] i labkowate dziecię :loveu: [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images29.fotosik.pl/185/6370d9eb76f0e035.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia0607 Posted March 29, 2008 Author Share Posted March 29, 2008 Nie, ta labkowata żyje , to sunia druga , ciemna z nieznanych nam przyczyn odeszla za TM. Pokazuję tę ślicznotke, ponieważ grono "zacnych milosnikow dogamaniaków/ nie wymieniam nickow bo nie warto !/ kazalo mi ślepy miot uśpić. Nie zrobilam tego i chyba nigdy nie zrobię i to biale cudeńko pokazuje calemu światu. A te psie morderczynie niech też zobaczą , bo, mam dzisiaj dzień milosierdzia. Sunię trzyma moja córka. Pierwsze zdjęcie to Dyzio w lecznicy. Więcej relacji opisze Charly bo dzisiaj widziala Dyzia i jest od dzisiaj prawą reką wetki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia Posted March 29, 2008 Share Posted March 29, 2008 Ile to białe cudo teraz ma? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted March 29, 2008 Share Posted March 29, 2008 [quote name='basia0607'] Pierwsze zdjęcie to Dyzio w lecznicy. Więcej relacji opisze Charly bo dzisiaj widziala Dyzia i jest od dzisiaj prawą reką wetki.[/quote] :lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol: prawa reką? hahaha. raczej malym lewym paznokciem u stopki. Dyzio:-( Bardzo bardzo skrzywdzony lisek. Dyziek nie patrzal na nas. Na nikogo. Dyzio wie, ze jest niedobry i zły. Gdziez mu patrzec na człowieka..:-(. Skopali tak, ze Dyzio tylne nóżki ma sztywne. Chodzi podskakujac. Tak jakby miał dwie protezy. Kregosłup wklęsniety. Pupka na górze. Ale dzis Dyziek zrobil pierwsza kupkę ku ogólnej radosci:multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia0607 Posted March 29, 2008 Author Share Posted March 29, 2008 Maleńka ma 4 tygodnie. dzisiaj gdy ją chcialam wyjąć z budy, stala na rozkraczonych nogach i na mnie szczekala . Iwona co dzien bierze ją na trochę do domu aby poznawała dom i człowieka. Dzisiaj też tak zrobiłysmy ale suczka jej mama cały czas stała oparta łapami na parapecie i zaglądała do pokoju co się dzieje z jej dzieckiem. Malutka dostała pierwszy raz troszkę karmy dla szczeniaczkow. Wsuwala i mlaskała. [COLOR=red]Przepraszam ! już nie bedę zaśmiecać wątku Dyzia.[/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorothy Posted March 29, 2008 Share Posted March 29, 2008 jak mozna!!! To cudna psina!!!! Kochany pycholek. Daje sie chociaz opiekowac? Glaskac? Tulenie pewnie sprawia mu bol.. czy odzyska kiedys wiare??:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted March 29, 2008 Share Posted March 29, 2008 nie bardzo mozna sie nim opiekowac na razie w sensie tulenia. Jest bardzo przestraszony i obolały.Ale leży mięciutko w ciepłym. Ma jedzonko i wode no i spacerki. na razie sie oswaja i trzeba dac mu czasu. jest naprawde niesamowicie swiadom tego, ze jest tylko psem. Oczki cały czas przepraszaja za żywota Jak już dojdzie do siebie, bedzie super pieskiem. jest naprawde ładny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Izis Posted March 29, 2008 Share Posted March 29, 2008 Czy jest jakaś szansa, aby wytropić jego oprawcę? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gossia Posted March 29, 2008 Share Posted March 29, 2008 Szkoda mi go! Ale widać po jego oczkach że jest kochany i niewinny! Ja nawet mam psa który niejest tylko psem jest pierwszy w naszej rodzinie i jakby coś mu się stało to......:( Ale się niestanie! Żeby Dyzio niebył tylko psem tylko jeszcze kimś innym! Tak jak moje psinki! Życze mu wszystkiego najlepszego w życiu! Aż się popłakałam! Łzy same napływają do oczu! Wymyśliłam nawet wiersz......! Jaki on słodziutki i kochany! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.