joanka Posted March 31, 2008 Share Posted March 31, 2008 No, mały musisz znaleźć swego człowieka! on widocznie jeszcze nie wie, że jesteś mu potrzebny. I on tobie też. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szajbus Posted March 31, 2008 Share Posted March 31, 2008 Podnosimy maluszka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GameBoy Posted March 31, 2008 Share Posted March 31, 2008 [quote name='Aska25']Jest mi bardzo przykro, ale niestety dom tym u mnie nie wypali. Byldzisiaj u nas szczeniak 3 miesiace sunia rotka. On caly czas byl podniecony, biegal wokol niej i sie cieszyl. Walnal ja lapa. Potem nagle zaczal warczec i prawie ja ugryzl. Jak ja zamknelismy do klatki to caly czas szczekal, wyl, biegal w kolo. Jak poszla do 2 pokoju to szczekal i skakal na drzwi do niego. Niestety nie dam rady go wziac. Game Boy bedziesz mogla. Ja go w srode odbiore i do tej lecznicy zawioze. Jest mi strasznie glupio teraz ze nie sprawdzilam wczesniej jak chico do psow sie zachowuje. Przepraszam.[/quote] Aśka to jest normalne zachowanie psa, myslalas, ze przyniesiesz go do domu a one beda sie tulic i lizac?? mowilas, ze jak psy nie beda sie zgadzac mozna je zamknac w dwoch roznych pokojach co sie stalo, ze ta opcja upadla? przez Twoja lekkomyslnosc ja mam zajety tymczas nieszczepionym szczeniakiem a ten mały nadal nie ma sie gdzie podziac:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Seaside Posted March 31, 2008 Share Posted March 31, 2008 na mailu nic nie mam na razie też - głupia mogłam nacisnąć opcję z powiadomieniem odbioru wiadomości :/ Wiedziałabym chociaż czy przeczytał :/ Mam nadzieję, że się odezwie Modliszko - nie odrzucaj opcji z Krakowem :) - i dalej psiaki jeżdżą przecież:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aska25 Posted March 31, 2008 Share Posted March 31, 2008 Przepraszam :-( . Psa jak zamknelam w 2 pokoju to nasz skakal na drzwi i szczekal. tak przez 4 godziny. Nie mieszkam w domu. Moglam wczesniej sprawdzic zanim napisalam bo niepotrzebnie narobilam problemu i jest mi strasznie glupio z tego powodu. Ja niestety DT byc nie moge dla zadnego innego psa. Napisalam sms do kolegi, ktory mieszka w domu i ma boksera. Pies bylby w domu, a bokser caly dzien na dworze jest. Mialabym fotki psa wtedy aktualne, ale tez nie obiecuje. Jutro napisze. Ale to tez max na 3 tyg. Rano bede wiedziala Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GameBoy Posted March 31, 2008 Share Posted March 31, 2008 może Ty juz lepiej, z całym szacunkiem dla Ciebie nie szukaj mu DT czy wiadomo jaki jest stan zdrowia psa? czy jest juz zdrowy? da się go zaszczepic? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agata51 Posted March 31, 2008 Share Posted March 31, 2008 Nie bądźmy dla Aśki zbyt okrutne, bo się dziewczyna załamie. Może będzie mogła pomagać psom w inny sposób? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GameBoy Posted March 31, 2008 Share Posted March 31, 2008 Agata ja nie jestem okrutna nie przesadzaj, z calym szacunkiem dla osob sie tu udzielajacych jestesmy tu glownie dla zwierzat, dla mnie Aska zachowala sie lekkomyslnie, zaproponowala DT, ja mam nastepnego psa w dodatku przez 7 dni go nie zaszczepie, to nie zlosliwosc - to bezsilnosc w takiej sytuacji :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
katya Posted March 31, 2008 Share Posted March 31, 2008 Każdy z nas pewnie nie raz postąpił lekkomyślnie. Ale z czasem nabiera się doświadczenia w dogomaniackich sprawach - z czasem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aska25 Posted March 31, 2008 Share Posted March 31, 2008 Przykro mi bardzo i jeszcze raz przepraszam. Poprostu nie spodziewalam sie takiej reakcji psa. Jezeli chodzi o mojego kolege to psu by nic sie nie stalo, ale odp bede miala rano. Rozumiem, ze jestescie zli na mnie i bedziecie mnie uwazac za nieodpowiedzialna. Naprawde jest mi bardzo przykro. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GameBoy Posted March 31, 2008 Share Posted March 31, 2008 [quote name='Aska25']Przykro mi bardzo i jeszcze raz przepraszam. Poprostu nie spodziewalam sie takiej reakcji psa. Jezeli chodzi o mojego kolege to psu by nic sie nie stalo, ale odp bede miala rano. Rozumiem, ze jestescie zli na mnie i bedziecie mnie uwazac za nieodpowiedzialna. Naprawde jest mi bardzo przykro.[/quote] oj Aska nie o to chodzi, psa mi szkoda i tyle, poprostu uwazaj na przyszlosc, u mnie tez czesto sa kwasy z sasiadami, czasem z TZ o tymczasy, napawde rzadko kiedy jest rozowo jak sie przyniesie zwierze do mieszkania w ktorym sa juz zwierzaki, ktere w dodatku ten dom uwazaja, za swoj teren Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agata51 Posted April 1, 2008 Share Posted April 1, 2008 [quote name='GameBoy']Agata ja nie jestem okrutna nie przesadzaj[/QUOTE] Przecież wiem. Nie napisałam "nie bądź" tylko "nie bądźmy". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
joanka Posted April 1, 2008 Share Posted April 1, 2008 Dziewczyny, a Piotr się więcej nie odezwał? Kurcze, ale by było dobrze żeby maluch od razu poszedł do stalego domku... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Seaside Posted April 1, 2008 Share Posted April 1, 2008 ja już nie mam maila :( mam nadzieję, że źle nie zrobiłąm, ale uważałam, że o aktualnym stanie zdrowia wie najlepiej modliszka :( :oops: I powiedziałąm że środa jest ok :( :placz::placz::placz::placz::placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aska25 Posted April 1, 2008 Share Posted April 1, 2008 Na swoje usprawiedliwienie moge tylko powiedziec, ze siedze w tym temacie (schroniska) od miesiaca. Tak jak napisalyscie niepotrzebnie narobilam zamieszania, chcialam pomoc tak bardzo, ze najpierw napisalam a potem sprawdzilam reakcje psa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Seaside Posted April 1, 2008 Share Posted April 1, 2008 głowa do góry Asia! - trochę się pomieszało, ale myślę, że to nie powód żeby dwa dni męczyć dogomaniaka! Wróćmy do konkretów proszę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
joanka Posted April 1, 2008 Share Posted April 1, 2008 Środa jest ok. Byle tylko facet się odezwał... Aśka, nie łam się, tylko nic nie robiąc nie popełniamy błedów. Mamy dobrą lekcję na przyszłość. Ja też czasami szybciej robiłam niż myślałam, wszystko z chęci pomocy. A tu trzeba rozsądku.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aska25 Posted April 1, 2008 Share Posted April 1, 2008 Kolega napisal, ze on bardzo chetnie, ale mama kreci nosem. Powiedzial ze zrobi wszystko zeby ja namowic. Wyjasnilam ze to bylby DT na 3 tyg, za mnie. Nic nie obiecuje. Ma do mnie dzwonic kolo 14 i powiedziec co na to rodzicielka. Ps. Dzieki za zrozumienie. Na pewno wiecej takiego bledu nie popelnie. Znalazlam swoj sposob na pomoc. Wczoraj bylam w schronie na Marmurowej i przez 6 godz wyprowadzalam pieski. 1 ma depresje wyciagne go z tego i poszukam domku. Wiecie Dt byc nie moge, ale szkoda ze przekonalam sie tym kosztem psiaka. Tylko z 2 strony jakbyscie na mnie patrzyli jakbym jednak wziela malucha a moj pies zrobilby mu krzywde. Tego sie boje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szajbus Posted April 1, 2008 Share Posted April 1, 2008 Moze do środy ( czasami wierze w cuda) znajdzie sie dla niego stały domek! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Seaside Posted April 1, 2008 Share Posted April 1, 2008 [quote name='Aska25'] Wczoraj bylam w schronie na Marmurowej i przez 6 godz wyprowadzalam pieski. 1 ma depresje wyciagne go z tego i poszukam domku. Wiecie Dt byc nie moge, ale szkoda ze przekonalam sie tym kosztem psiaka. Tylko z 2 strony jakbyscie na mnie patrzyli jakbym jednak wziela malucha a moj pies zrobilby mu krzywde. Tego sie boje.[/quote] Brawo :klacz: ja mam nadzieję, że gość z allegro się odezwie - w sumie jeśli nie porozmawia z modliszką nawet nie wiemy czy to dobry dom :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agata51 Posted April 1, 2008 Share Posted April 1, 2008 Wiedziałam, że coś wymyśisz, Asiu. Może TO jest twoim powołaniem? Zabierzesz mnie kiedyś? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
modliszka84 Posted April 1, 2008 Author Share Posted April 1, 2008 Nikt do mnie nie dzwonił ani nie pisał... Seaside - ta pani z Krakowa byłaby jak najbardziej ok, ale jest jeden problem: ona dzwoniła z numeru zastrzezonego, nagrała się na pocztę ale także nie podała swojego numeru. No i nie mam jak się z nią skontaktować. Kiedyś pisała do mnie jeszcze pani z Poznania, ale ucichła. Nawet napisałam ostatnio, że pies jest juz zdrowy ale też nie odpisała. Poza tym nikt się nie kontaktował. Gameboy - ten mały był szczepiony raz. Kolejny termin szczepienia to chyba jeszcze trochę przed nim. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
joanka Posted April 1, 2008 Share Posted April 1, 2008 Modliszka, idziesz jutro do schroniska? Będę rano u weterynarza z Jumperem, to popytam o malucha. Może znajdzie się ktoś z sercem do jutra.. :-( Jakby co najpóźniej od 15 jestem wolna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aska25 Posted April 1, 2008 Share Posted April 1, 2008 Przepraszam, ze tak pozno pisze, ale dopiero wrocilam. Niestety nie dalo rady przekonac mamy kolegi. Przykro mi ryczalam i ja prosilam, ale ona nie chce szczeniaka w domu bo wszystko jej zasika :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GameBoy Posted April 1, 2008 Share Posted April 1, 2008 on jutro wychodzi ze schronu i co dalej? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.