Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Mrzewinska']"Pozwólcie mi polować, bo jestem głodny!" - "Polujże więc, ale z potrzeby, nie dla przyjemności".
Często cytuję to zdanie Kiplinga. Sądzę, że oddaje istotę problemu.
Zofia[/quote]
Doskonałe usprawiedliwienie kłusownictwa. Prawda?

  • Replies 1.9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Guest Mrzewinska
Posted

Moim zdaniem - nie. Ale moze trzeba przeczytac cos wiecej z Kiplinga, niż tylko ten cytat, żeby zrozumieć zawartą w nim mysl.

Zofia

Posted

a czy ja mówie że urodził się mrożony? nie, poprostu tato chciał karpia, co poradzić więc mama kupiła karpia który był mrożóny, żywego nikt nie chciał kupować ode mnie, to chyba lepiej kupić karpia mrożonego, który nie meczył sie w małych zbiornikach i nie odcieli mu główy na zywca, jak to robią w sklepie, ja nie potrzebuje karpia na wigilie, ale tato tak, wychowany na wsi i jak to wigilia bez karpia?! e gadanie, jakoś tylko on go jadł i jeszcze mówił że niedobry...

tato ze wsi i ma taki stosunek do zwierząt, ojciec mamy polował, ale mówiła mi że jej zawsze szkoda było zwierząt które on zabijał, co z tego że wychowana przez myśliwego i tak nie zgadza sie z tym

Posted

[quote name='renia3399']a jakoś tylko on go jadł i jeszcze mówił że niedobry...
[/quote]

Mam nadzieję że Twoja mama tego nie słyszała, mogłoby być jej przykro...

Posted

[QUOTE]
[quote name='renia3399']
tato ze wsi i ma taki stosunek do zwierząt, ojciec mamy polował, ale mówiła mi że jej zawsze szkoda było zwierząt które on zabijał, co z tego że wychowana przez myśliwego i tak nie zgadza sie z tym[/quote]
[/QUOTE]

.. ja mieszczuch jestem i tez chetnie kotleta na talerzu widze..Watek idzie w temat kulinarny:lol:

Posted

Mars
tu się piętnuje ,czarne owce PZŁ nie mysliwych ,którzy przestrzegają kodeksu etycznego i są Homo Sapiens Sapiens,z naciskiem na Sapiens,więc nie rozumiem skąd u Ciebie sarkazm.

Posted

Hmmm...ja może powiem,jak ja widzę współczesne łowiectwo:
Obecnie łowiectwo to swoista wojna ze zwierzyną - ludzie ( myśliwi ) nie robią odstrzałów selekcyjnych,tylko prowadzą zmasowaną redukcję populacji zwierząt,używając do tego celu wszelkich nowinek technicznych,które dają im przewagę nad swym przeciwnikiem.
Owa wojna ma dwa cele:
1: albo my,albo one
2: jadalne zwierzątka ( zajączki,ptaszki,sarenki ) są albo nasze ( myśliwych ) albo ich ( tych wstrętnych drapieżników )
Myślistwo jest ponoć szlachetna tradycja,ale coraz mniej ma z nią wspólnego i coraz częściej przekształca się w zmasowana walkę ze " szkodnikami " przy użyciu wszystkich środków nie godnych miana człowieka - przykład: Niemieckie,Austriackie,Francuskie i Brytyjskie polowania na drapieżniki:
W Niemczech można np.truć,gazować lisy,łapać je we wnyki,łapać w żywołapki i strzelać do nich z bliska z broni krótkiej,niektórzy też łapią zwierzę,zarażają je jakimś wirusem i wypuszczają na wolność aby zaraziło jak najwięcej innych zwierząt - czy to jest myślistwo?
Francuzi stosują jeszcze polowania par force z psami,a Austriacy strzelają do wszystkich drapieżników,również do chronionych u nas gatunków ptaków drapieżnych.
W artykule padło zdanie,że:

[quote]Ci, co są przeciwni łowiectwu, przeciwni prawom natury, przeciwni konsumpcji zwierząt (wegetarianie) i którzy agresywnie głoszą takie poglądy, publikują, a także próbuja narzucać innym swoje przekonania - są "ludźmi", którzy sami zaprzeczają swojej ludzkości. [B]Są oni współczesnymi, aspołecznymi, ideologicznymi terrorystami.[/B][/quote]Hmmm...to kim są myśliwi?...

A co do Kiplinga:

[quote]Niech w chlewach śpią trzody,my pędzim w zawody
pazurów,kłów,szponów brzmi sława
kto dzielny i zdrowy,hej,dalej na łowy
lecz pomnij,byś dżungli czcił prawa[/quote]Tłumaczę to sobie tak:
poluje ten,kto musi,kto nie umie sie w inny sposób wyżywić ( czyli drapieżniki,ewentualnie człowiek ) - reszta " niech w chlewach śpią trzody " jest na utrzymaniu człowieka i nie musi polować,a w przypadku ludzi są to ci ludzie,którzy zdobywają pokarm w inny sposób ( sklep,np. ).

Posted

[quote name='Mrzewinska']Moim zdaniem - nie. Ale moze trzeba przeczytac cos wiecej z Kiplinga, niż tylko ten cytat, żeby zrozumieć zawartą w nim mysl.[/quote]
Tak jak może warto uważniej czytać posty w wątkach, w których się pisze. A ten cytat oderwany od kontekstu ma inną niż w zamyśle autora wymowę.

Posted

[quote name='MARS']Mam nadzieję że Twoja mama tego nie słyszała, mogłoby być jej przykro...[/QUOTE]
mama dobrze gotuje :) ja sie nie skarże :) chodziłó o to że był za tłusty czy coś takiego, sam w sobie był niedobry a nie przez to że był źle przyżądzony :)

[quote name='maxxel'].. ja mieszczuch jestem i tez chetnie kotleta na talerzu widze..Watek idzie w temat kulinarny:lol:[/QUOTE]
chodziło mi o to że był wychowany na wsi, gdzie zwierze nic nie znaczyło, no po za tym ze miało służyć jako pokarm

[B]lisica[/B] obawiam się że tych czarnych owiec jest dużo za dużo, nawet niektórzy etyczni myśliwi trzymaja z kolegami i kłamia w zeznaniach albo nie zgłaszają przestepstwa, tak samo jak w innych zawodach, jeśli ktos nie ejst wybitnie złośliwy nie doniesie na kolege

Posted

renia3399
dlatego zaznaczyłam Homo Sapiens Sapiens,z naciskiem na Sapiens,co sugeruje ,że np. znakowanie ,ochrona lasu przed kłusownictwem,opieka nad zwierzętami,czasami odstrzał ,a raczej usypianie na chwilkę,coby np przenieść w inny rejon kraju lub europy.Generalnie nie bardzo rozumiem co kieruje myśliwymi, natomiast stawanie po stronie kolegów o zachowaniu mocno kontrowersyjnym,wbrew sobie,świadczy o braku odwagi cywilnej.
Spotkałam paru myśliwych ale tylko jeden był normalny :shake:
NIe miałabym nic przeciw aby ten "sport"został zakazany.Niestety to "sport" dla wpływowych,jedynie co pozostaje to piętnowanie tych co przedłużają własne ego,natomiast ci normalni powinni choć głosu nie zabierać jeśli brak im odwagi na publiczne napiętnowanie nieprawidłowości w PZŁ

Posted

[quote name='renia3399']mama dobrze gotuje :) ja sie nie skarże :) chodziłó o to że był za tłusty czy coś takiego, sam w sobie był niedobry a nie przez to że był źle przyżądzony :)
[/quote]

No widzisz, pewnie za tłusty bo hodowlany. Gdyby to był dziki karp z jeziora to taki tłusty by nie był i na pewno smaczniejszy. Tak samo smaczniejszy jest wychowany w lesie dzik, który przez trzy lata ledwo dochowa się tej wagi co świnia w pół roku, jak i bażant w porównaniu z 8 tygodniowym kurczakiem brojlerem.

Guest Mrzewinska
Posted

Slowa Kiplinga znaczyły i znaczą jedno - głód, nie rozrywka, stanowi jedyne uzasadnienie zabijania.
A wspolczesni klusownicy nie poluja z glodu, podobnie zreszta jak i mysliwi.

Zofia

Posted

"Ci, co są przeciwni łowiectwu, przeciwni prawom natury, [B]przeciwni konsumpcji zwierząt (wegetarianie)[/B] i którzy agresywnie głoszą takie poglądy, publikują, a także próbuja narzucać innym swoje przekonania - są "ludźmi", którzy sami zaprzeczają swojej ludzkości. Są oni współczesnymi, aspołecznymi, ideologicznymi terrorystami."

Wegetarianie nie muszą być przeciwni konsumpcji zwierząt w ogóle. Mogą nimi być równie dobrze ze względów zdrowotnych, ze strachu przed chorobami przenoszącymi się przez mięso, z powodu gustu kulinarnego czy też faktycznie ze względów etycznych, ale nie muszą tego zaraz wszystkim narzucać.

Nigdy nie spotkałam wegetarianina, który w jakikolwiek sposób obrażałby mnie z powodu jedzenia mięsa czy namawiał do zmiany diety. Natomiast ile spotkałam złośliwych komentarzy na temat wegetarian, ekologów - nie zliczę... Tu zostali nazwani "ludźmi" w cudzysłowiu i "ideologicznymi terrorystami" - wielkie słowa, może jeszcze autor powinien dodać jeszcze "zieloni faszyści"?

I w świetle tego jak nazwać te zgraje pseudomyśliwych biegających po naszych lasach, i zakłamany PZŁ twierdzący, że patologie w jego szeregach to rzadkość, że ogół myśliwych jest tak pełen moralności i miłości do przyrody, że aż dziw że nie płaczą rzewnymi łzami, gdy muszą tego liska odstrzelić? Może teraz my popuścimy wodze wyobraźni i wymyślimy odpowiednie określenia?

Posted

[B]Marsie[/B] - czyli Tłumaczysz myślistwo tylko tym,że zwierzęta dziko żyjące są zdrowsze i smaczniejsze od tych hodowlanych? - więc człowiek ma prawo iść sobie do lasu i upolować smaczniejsze jedzonko? - czy nie jest to takie zakamuflowane przyzwolenie na kłusownictwo?.
Zdecydowaliśmy się na masową hodowlę zwierząt a owocem naszej decyzji jest cierpienie milionów zwierząt,ale nam jest mało i musimy przysparzać cierpień także tym zwierzętom,które żyją na wolności...
Dlaczego my mamy szanować myśliwych i ich " zamiłowania " skoro oni nie szanują nas i wypowiadają się o nas z pogardą i z wrogością?.

Posted

[quote name='Mrzewinska']Slowa Kiplinga znaczyły i znaczą jedno - głód, nie rozrywka, stanowi jedyne uzasadnienie zabijania.[/quote]
Według mnie znaczą obiektywną potrzebę. Jak to się ma do myślistwa wiedzą leśnicy.

Posted

[quote name='renia3399']

no to nie o mnie, teraz codziennie jestem na polach, do lasu chodze z przyjemnością, nie boje sie zwierząt ani bliskości z naturą, no może jedyna obawa to to że jak bede chodzić po lesie- nie po ścieżkach zostane pomylona z dzikiem 'bo myśliwy myślał że to dzik i strzelił' :shake:
[/quote]

Twoja obawa może nie jest taka bezpodstawna jakby się mogło niektórym wydawać. U mnie w regionie głośna była ostatnio historia myśliwego, który zastrzelił człowieka.
[url]http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20080208/PRZEMYSL/902402763[/url]
+ ,,przeczytaj więcej". Ciekawy jest również komentarz dotyczący tegoż myśliwego :shake:

Posted

[quote name='TuathaDea']Według mnie znaczą obiektywną potrzebę. Jak to się ma do myślistwa wiedzą leśnicy.[/quote]

A gdzie Ty dziś widzisz obiektywną potrzebę?

Posted

[quote name='renia3399']a czy ja mówie że urodził się mrożony? nie, poprostu tato chciał karpia, co poradzić więc mama kupiła karpia który był mrożóny, żywego nikt nie chciał kupować ode mnie, to chyba lepiej kupić karpia mrożonego, który nie meczył sie w małych zbiornikach i nie odcieli mu główy na zywca, jak to robią w sklepie[/quote]

A skad wiesz jak zostal zabity?

Posted

[quote name='Karmi']Twoja obawa może nie jest taka bezpodstawna jakby się mogło niektórym wydawać. U mnie w regionie głośna była ostatnio historia myśliwego, który zastrzelił człowieka.
[url]http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20080208/PRZEMYSL/902402763[/url]
+ ,,przeczytaj więcej". Ciekawy jest również komentarz dotyczący tegoż myśliwego :shake:[/QUOTE]

:wallbash: :wallbash: :wallbash:

Przyznaję się do pomyłki. Nie powinnam porównywać niewydarzonych myśliwych do nieodpowiedzialnych właścicieli psów. Psy często są po prostu hałaśliwe, nieposłuszne, zostawiają odchody niesprzątane przez właścicieli, ale odsetek tych stanowiącech zagrożenie ludzkiego życia jest niewielki. A KAŻDY pijany nieodpowiedzialny człowiek z bronią w ręku to potencjalny morderca. Więc co z nimi robić? Usypiać oszołomów czy może ograniczać ich pogłowie humanitarnym odstrzałem?:diabloti: (Dla tych co się nie domyślą - ostatnie zdanie to forma czarnego humoru.)

Posted

[quote name='Martens']:wallbash: :wallbash: :wallbash:

Więc co z nimi robić? Usypiać oszołomów czy może ograniczać ich pogłowie humanitarnym odstrzałem?:diabloti: (Dla tych co się nie domyślą - ostatnie zdanie to forma czarnego humoru.)[/quote]

Dzięki za to, co w nawiasie, bo już chciałam prosić Cię o trzy głębokie oddechy i kropelki na uspokojenie...:lol:

Teraz już nie do Ciebie Martens, ale ogólna moja uwaga...
Myślę, że nakręca się powoli w wątku spiralka, a za chwilę będzie to spirala NIENAWIŚCI do tych, co polują. Chcecie w ten sposób przekonywać myśliwych...? To chyba nie jest najlepszy sposób...:shake:
Mordercy...?
A ci, którzy po kielichu siadają za kółko, którzy katują swoje dzieci, dręczą swoje zwierzęta..., to wszystko myśliwi...? Można tu umieścić setki odnośników do artykułów, które będą równie wstrząsające.
Nie zgadzam się z ideą myślistwa - OK, znam przypadki nieodpowiedzialnych myśliwych - OK, ale po co iść w kierunku generalizowania, że myśliwy, to degenerat, a wyjątek potwierdza regułę...

Posted

To prawda, nie można wrzucać wszystkich myśliwych do jednego worka z plakietką "podli mordercy"... Ale niestety moim zdaniem WIĘKSZOŚCI daleko do kryształowego ideału. Po prostu myśliwi to też Polacy, a jaka jest u większości Polaków kultura, etyka, podejście do przyrody i zwierząt..? To mówi samo za siebie. W dodatku łowiectwo raczej nie przyciąga tych najwrażliwszych osób z naszego społeczeństwa. To też trzeba brac pod uwagę.

Szczerze mówiąc ja nie próbuję przekonywać myśliwych do zmiany zdania. Kto ma otwarty umysł sam poszuka, poczyta, zrozumie, zmieni zdanie. Dyskusja z osobami pokroju niektórych userów forum PZŁ, jak kulturalna z naszej strony by nie była, co najwyżej zaostrza konflikt i psuje nerwy.

Owszem, morderców jest na świecie bez liku - wspomniani pijani kierowcy, zdegenerowani rodzice, zboczeńcy... Ale nie o nich ten wątek.

Posted

[quote name='Karmi']rzyznaję się do pomyłki. Nie powinnam porównywać niewydarzonych myśliwych do nieodpowiedzialnych właścicieli psów. Psy często są po prostu hałaśliwe, nieposłuszne, zostawiają odchody niesprzątane przez właścicieli, [/quote]
I wczorajszy przypadek psa i 7 miesięcznego dziecka zagryzionego. (I sporo innych, ale wtedy to jest nagonka ? )

[quote name='TuathaDea']Według mnie znaczą obiektywną potrzebę. Jak to się ma do myślistwa wiedzą leśnicy.[/quote]
[quote name='Karmi']A gdzie Ty dziś widzisz obiektywną potrzebę?[/quote]
To wszystkie badania naukowe, magisterki, doktoraty nt. ogólnie rzecz biorąc zwierzyny dzikiej w.. buty sobie wsadzić? Preferencje pokarmowe, migracje, wpływ urbanizacji, pojemnośc łowisk, zależności, badania genetyczne i całą masę innych? To ci profesorowie i doktorzy ( często światowej sławy ) na pasku PZŁ chodzą ? Pewnie tak skoro tutejsi eksperci tak autorytatywnie się wypowiadają.
[quote name='lisica']renia3399
NIe miałabym nic przeciw aby ten "sport"został zakazany.Niestety to "sport" dla wpływowych,jedynie co pozostaje to piętnowanie tych co przedłużają własne ego,natomiast ci normalni powinni choć głosu nie zabierać jeśli brak im odwagi na publiczne napiętnowanie nieprawidłowości w PZŁ[/quote]
O tych normalnych jest cicho. Nie ma o czym pisać, nie ma popytu na normalność. Świat karmi się sensacją.
A normalne jest przychodzenie do inwestora z propozycją: nie oprotestujemy inwestycji, ale to będzie kosztowało tyle i tyle. Inwestor się nie użera, nie traci czasu, pieniądze na koncie obrońców ziemi i jest za co prowadzić spektakularne, widowiskowe akcje. A zajączek i tak ma przerąbane, jak nie myśliwy to........

Posted

jeszcze co do biegania po lesie, jeśli ktoś ma teren prywatny- las czy moze od każdego myśliwego zaządać wylegitymowania sie? żeby mieć pewnosc że to nie kłusownik, jeszcze najlepiej sobie zapisać kto i kiedy polował i sprawdzić czy te polowania są odnotowane ;)

strzelił w serce? kula rozerwała serce, czyli człowiek był wyprostowany? mozna z tego wywnioskować że tak, to jak można pomylić takiego człówieka z dzikiem? przeciez to wydoki i wogóle! rozumiem jeszcz e wnoge bo na wysokości tej do mógł trafić w dzika ale w serce? nawet jeśli koleś był w kszakach to powinien oberwać gdzies nizej, wogóle nie wiem jak można pomylić szkołieka (patrze postawa) z jakimś innym zwierzeciem.
[QUOTE]Jeżeli myśliwy nie miał 100-procentowej pewności, do czego strzela, dlaczego pociągnął za spust?[/QUOTE]
o właśnie, dobre pytanie, a jeszcze, skoro nie potrafi odróżnić dzika od człowieka to jak może prowadzić odstrzał selekcyjny? wogóle kto mu dał broń?

Posted

wiecie co. po przeczytaniu calego watku naprawde odechcialo mi sie WOGOLE wchodzic do lasu... zeby jakis degenerat pomyli mnie z dzikiem badz innym cudem... a pamietam ze czesto z cala rodzina sie chodzilo zbierajac jagody itp... teraz jak sobie o tym pomysle to naprawde strach sie gdziekolwiek dalej od drogi zapuszczac :cool1:
dodam od siebie ze wydaje mi sie nienormalnym i nieco poronionym pomyslem aby strzelac w miejscu gdzie [U]istnieje chcby prawdopodobienstw[/U]o ze moga sie znajdowac ludzie ( czyli de facto wszedzie... no chyba ze ktos ma swoj prywatny las i sobie go odgrodzi... co jest niewykonalne) czasy sie zmieniaja i niejedna tradycja poszla w zapomnienie, wcale bym sie nie obrazila gdyby bylo to rowniez mysliwstwo, niestety ludzie sa zbyt nieodpowiedzialni by pozwalac im na takie wybryki aby pod przykrywka umilowania natury oddawali sie swoim dziwnym hobby... jesli odstrzal jest potrzebny to wolalabym aby zajmowali sie tym [U]wykwalifikowani i odpowiednio przeszkoleni[/U] ludzie, ktorym nawet do glowy nie przyjdzie strzelanie po kilku glebszych czy tez bedac niepewnym co do swojego celu. neistety. niech PZŁ zacznie od swojego wlasnego podworka zamiast pchac sie do szkol ( jak to bylo ujete w artykule) i twierdzic ze wszyscy o odmiennym zdaniu to "ideologiczni terrorysci"
a tak wogole to jakie ja mam zdanie miec o mysliwych jesli cale forum na lowiecki.pl przepelnione jest taka wrogoscia, tekstami typu ja kazdego kundla bym zabil w lesie, i straszna ortografia... az porazajace ze osobom o takiej kulturze osobistej ( czyli zerowej)oraz ktore nie potrafia poprawnie uzywac jezyka ojczystego zezwala sie posiadanie i uzytkowanie broni palnej...

pozdrawiam

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...