Jump to content
Dogomania

Chandler

Members
  • Posts

    2123
  • Joined

  • Last visited

Chandler's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Zapraszam na bazarek na operację stawów biodrowych Benia

    banerekbeniu.jpg

  2. [attachment=476:2559.attach] Wkleiłam nowe zdjęcia Cywilki do jej wątku ;-). [URL]http://www.dogomania.pl/threads/128761-Cywilka-ma-juz-fantastyczny-dom-i-jest-szczesliwa/page26[/URL]
  3. [attachment=474:2562.attach] Mail od Pani Joanny: "> witam serdecznie:)))) > przesyła kilka nowych zdjęć z cywilusią:))) > rośnie nam dziewczyna bo mama ją dokarmia więc będziemy teraz ostro > ćwiczyć żeby piesio miał formę i przy okazji my:))nasz łobuz szaleje > dalej wieczorami no i zrobiła się z niej taka mamy córcia -wszędzie za > swoją Pancią chodzi czyli za naszą mamą:))jest kochana taki pieszczoch, > żeby ją głaskać,przytulać. > > pozdrawiam ciepło"
  4. [attachment=469:2556.attach] Dostałam nowe fotki Cywilki, spróbuję je zaraz wkleić. Cieszę się, że pani Joanna nadal przesyła zdjęcia, widziałam, że wysłała je również do Amikat i do ostatniejszansy. Taki dom to skarb! Cywilka jest bezpieczna, szczęśliwa i bardzo kochana, daje dużo radości domownikom. Jestem wdzięczna za ten dom dla psicy..., baaaardzo.
  5. Przekazałam prowadzenie ostatniego wątku psiaka z Boguszyc. Chcę podziękować wszystkim osobom, z którymi miałam przyjemność i zaszczyt spotkać się na tym forum w związku z adopcjami psiaków z Ostatniej Szansy. Bardzo Wam dziękuję - za rozmowy, za wsparcie w wątkach, za ogłoszenia, za pomysły, za cały ogrom pracy, jaki wkładacie w pomoc boguszyckim zwierzakom. Bez Waszego udziału żadna adopcja, w której mogłam uczestniczyć nie miałaby miejsca i to nie są puste słowa. Dzięki współpracy kilku osób udało się znaleźć domy dla między innymi - Cywilki, Fabii, Buni, Almy, Bzibzi, Nuki, Barego, Dżiny, Leny, Lusi, Toli, Loli, Amandy (niestety uciekla z nowego domu, ale może...?), Kurczaka, Walentino. Będę pamiętała te psiaki, które znalazły już domy, będę pamietała o Boguszycach i o tych zwierzętach, które ciągle czekają na cud... Będę wreszcie pamiętała o Was i o tym, że są ludzie, którym się po prostu chce. Dla wyjaśnienia - nie obraziłam się na nikogo, nie mam żadnych pretensji. Zwyczajnie - nie umiem znaleźć się w "forumowej rzeczywistości" i postaram się w inny sposób, poza Dogomanią, pomagać skrzywdzonym, bezdomnym zwierzętom. Jeszcze raz - bardzo Wam za wszystko dziękuję :-).
  6. Ja również podziękuję. Dziękuję Arce za to, że znając wielu celebrytów i celebrytek wykorzystała swoje znajomości wśród wielkich naszej polskiej rzeczywistości i załatwiła udział Dzidkowi w programie TV. W ten sposób pojawiły się nowe propozycje domu dla Dzidka i w końcu pies trafił do własnego stałego domu. [B]DZIĘKUJĘ ARCE! DZIĘKI TEMU, ŻE ARKA PODJĘŁA DZIALANIE DZIDZIUŚ Z BOGUSZYC ZNALAZŁ STAŁY DOM![/B] Tak może być? Może wytłumaczeniem dla braku entuzjazmu, braw, gratulacji dla Arki w tej sprawie jest Jej udział w audycji radiowej w TOK FM? Tak sobie pomyślałam... Trzymam kciuki za Dzidka, za powodzenie adopcji i dziękuję Ci Agnimus, że w razie czego (tfu, tfu, tfu) Dzidek będzie mógł wrócić do Ciebie. Kocham Cię za to :cool3:! __________________
  7. Napisałam do moderatora w sprawie zmiany osoby prowadzącej wątek Ciaputki. Wskazałam SBD. Mam nadzieję, że dzisiejsza Wasza wizyta w Boguszycach pomoże w ustaleniu planu dzialań w sprawie Ciaputki. Trzymam kciuki i życzę powodzenia!
  8. [COLOR=black][FONT=Verdana]Dopiero dowiedziałam się o wpisie na dogo Opiekunki Homera.[/FONT][/COLOR] [FONT=Verdana][COLOR=black]Jeżeli mogę, chciałabym powiedzieć kilka słów na ten temat (nie rozumiem dlaczego ten wpis zniknął, ale niech tam).[/COLOR][/FONT] [FONT=Verdana][COLOR=black]Moim zdaniem pozwólmy Opiekunom Homera wyrazić swoją opinię na temat jego adopcji i ocenić samodzielnie sytuację, mają do tego pełne prawo. Możemy się z nimi zgodzić albo nie, ale wnioski trzeba wyciągnąć. Nikt tu nie działał z premedytacją źle, ważne, żeby były wyciągane te wnioski na przyszłość i żeby starać się w całej tej zwariowanej i bardzo trudnej sytuacji robić wszystko tak, żeby w minimalnym stopniu zaskakiwać przyszłych Opiekunów psa, zwłaszcza jego wielkością i ewentualnymi widocznymi gołym okiem chorobami, ranami, opisem zachowania w stosunku do człowieka.[/COLOR][/FONT] [FONT=Verdana][COLOR=black]Bardzo Was proszę, nie rozniecajcie ognia w sprawie Homera. Opiekunka psiaka napisała, co myśli o szczegółach adopcji, ma pretensję, czy żal (pisałam już kiedyś, że nosiła się z zamiarem napisania na dogo, ale wtedy się rozmyśliła, teraz, jak widzę, postanowiła jednak napisać - Jej prawo). Stało się, jak się stało, to doświadczenie powinno zaangażowane osoby uświadomić, jak to wygląda od drugiej strony - gdy do domu trafia bardzo wycofany pies, większy niż ogłaszany, ślepy na jedno oczko. Ludzie zwyczajnie są zawiedzeni, mają żal, że coś było nie tak. Nikt nie jest idealny, w boguszyckich adopcjach też czasem ludzie się mylą, nie myli się bowiem ten, co nic nie robi i wbrew opinii niektórych osób na dogo, nie ma idealnych adopcji, zawsze można zrobić coś lepiej, inaczej i pomimo starania, żeby zrobić coś dobrze "za pierwszym razem" zdarza się, że to nie wychodzi. Jesteśmy "tylko" i "aż" ludźmi, z wielkim potencjałem, uczuciami, możemy czasem góry przenosić, zaskakujemy odwagą, poświęceniem, sercem, ale człowiek zwyczajnie jest omylny, nie jest doskonały i to dotyczy nas wszystkich. [/COLOR][/FONT] [FONT=Verdana][COLOR=black]Stąd "sprawa Homera" . [/COLOR][/FONT] [FONT=Verdana][COLOR=black]Nie bardzo rozumiem w jakim celu odbywać się ma teraz wywoływanie do tablicy, trzeba na przyszłość zachować wielką ostrożność, robić, co się da, żeby mieć, jak najwięcej informacji o psie, który ma iść do adopcji (wiem, że to bardzo trudne ze względu na sytuację w Boguszycach (!), ale trzeba i już).[/COLOR][/FONT] [FONT=Verdana][COLOR=black]Oczywiście osoby bezpośrednio zaangażowane w adopcje mają prawo się wypowiadać, dyskutować z tym, co napisała Opiekunka Homera... Zastanawiam się tylko po co? Czy to coś zmieni w sytuacji Homera, pomoże Opiekunom?[/COLOR][/FONT] [FONT=Verdana][COLOR=black]Czasem trzeba zostawić wyjaśnienia (zwłaszcza na dogo ), bo można tylko zagmatwać sprawę jeszcze bardziej i pozostanie zniechęcenie, żal i rozgoryczenie. Procedura adopcyjna w przypadku Homera pozostawiała wiele do życzenia, stało się to pomimo zaangażowania, wielkiego serca i poświęcenia wielu osób. [/COLOR][/FONT] [FONT=Verdana][COLOR=black]Zróbcie to dla mnie , bardzo proszę, nie gniewajcie się na Opiekunkę Homera, że napisała na dogo to, co napisała, zwyczajnie - tak czuje i myśli. Nie ma potrzeby, żeby sprawa Homera była kolejnym zaczątkiem dyskusji na temat adopcyjności psów z Boguszyc, ucieczek i wyższości Świąt Wielkanocnych nad Bożym Narodzeniem, bo wybaczcie, ale nie wierzę w czarodziejską moc rozmów na dogo, zwłaszcza jeżeli rozmowa przybiera formę krytykowania kogoś. [/COLOR][/FONT] [FONT=Verdana][COLOR=black]CoolCaty pisała już w tym wątku, że jest bardzo ostrożna w wyadoptowywaniu psów od razu do domów stałych po historii z Homerem, myślę, że inne osoby również i co tu jeszcze omawiać?[/COLOR][/FONT] [FONT=Verdana][COLOR=black]Osobiście, gdybym podejmowała decyzje, co do adopcji boguszyckich psów, to z pewnością podjęłabym ryzyko oddania niektórych psów od razu do domów stałych, z drżeniem serca, ale jednak...[/COLOR][/FONT] [FONT=Verdana][COLOR=black]Przykładem miłego zaskoczenia jest Koko ( dawniej Kurczak), wieczna uciekinierka z Boguszyc, która pierwszego dnia po przyjeździe do nowego domu podjęła [FONT=Verdana]pr[/FONT]óbę ucieczki przez okno (4 piętro!), a na spacerze wyswobodziła się z szelek. Wszystko skończyło się dobrze, właśnie dlatego, że Opiekunowie wiedzieli, że Koko ucieka. Obecnie Pani Kurczakowa biega swobodnie na spacerach, jest spuszczana ze smyczy w znanych jej miejscach, trzyma się Opiekunki, NIE UCIEKA. Jest szczęśliwa i kochana w nowym domu. Happy End. Tego też życzę Homerowi i wierzę, że tak się stanie, bo Opiekunowie są zdeterminowani. [/COLOR] [COLOR=black]Ze swojej strony postaram się utrzymać kontakt z Opiekunką Homera i śledzić jego losy oraz sukcesy Opiekunów i psiaka, bo wierzę, że włożone serce i praca Opiekunów przyniesie tylko dobre efekty.[/COLOR][/FONT] [COLOR=black][FONT=Verdana]Wiem, że się bardzo staracie Dziewczyny, ale czasem zwyczajnie coś nie wychodzi, bo brakuje doświadczenia, bo omija się wypracowane procedury, bo brakuje siły i daje znać zwyczajne "zmęczenie materiału", nie wystarcza Wasza determinacja, wielkie serce i poświęcenie. To nie jest sprawiedliwe, ale tak właśnie jest. [/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Patrzę z podziwem na Waszą determinację, trzymam kciuki za powodzenie i wierzę, że choć nie zawsze wszystko wychodzi zrobiliście dla boguszyckich zwierząt przez kilka miesiecy więcej, niż przyglądający się przez lata niemi i głusi świadkowie "bajkowego" życia psów i kotów w Boguszycach.[/FONT][/COLOR]
  9. Prawdopodobnie SBD przejmie ten wątek, z tym tylko, że trzeba dowiedzieć się, czy sunia ewentualnie nadaje się od razu do adopcji. Osoby, które jeżdżą do Boguszyc nie bardzo kojarzą Ciaputkę. Tak więc wątku nie zamykam, ale chyba trzeba wstrzymać się leciutko z szukaniem domu, bo nie wiem, czy szorstaczkowi trzeba szukać ds, czy bezpieczniej będzie znależć dt. Anna_33 obiecała, że jak będzie w Boguszycach przyjrzy się Ciaputce.
  10. Nie ma telefonów mgie :shake:. Czekam na SBD, Ona zadecyduje, gdzie później będzie podany numer w ogłoszeniach Nugacika. Jeżeli tylko ktoś zadzwoni, dam Ci znać...
  11. Agnieszka przesłała mi świeże zdjęcia Gwiazdki, są jeszcze cieplutkie (bardzo dziękuję za fotki Agnieszko! :)).
  12. [B][SIZE=3]SBD [/SIZE][/B]złapała i załatwiała kontakt z TVP i widzę, że się udało :-). [B]Agnimus[/B] - zmień proszę nr telefonu w pierwszym poście ;).
×
×
  • Create New...