elik Posted March 29, 2008 Posted March 29, 2008 [quote name='Wet-siostra']...A ja uważam,że moją opłatą jest czynsz...A podatek powinien płacić właściciel budynku...Przecież ja tylko wynajmuję i ten podatek mnie nie obchodzi...[/quote] Teoretycznie masz rację, ale, ale wszystko zależy od tego jak spisałyście uimowę wynajmu. Jeśli w umowie nie zawarto zapisów na ten temat, podatek płaci właściciel. Lecz jeśli umowa przewiduje, że regulujesz także podatek od nieruchomości, to niestety właścicielka ma prawo domagać sie od Ciebie zapłaty podatku. Quote
elik Posted March 29, 2008 Posted March 29, 2008 [quote name='elik'][I]Czy coś się robi, by urodzin było mniej ?[/I][/quote] [quote name='Neczka']nie bardzo.. :-([/quote] Łooooo matko :placz: Zdaję sobie sprawę z tego, że w tych warunkach sanitarnych, sterylizacja to ryzyko. Ale przynajmniej póki co, trzeba izolować suczki od psów. Quote
żaba88 Posted March 29, 2008 Posted March 29, 2008 Z izolowaniem jest najgorzej, psy są co chwile mieszane w boksach... Quote
Koperek Posted March 29, 2008 Posted March 29, 2008 A ja tak po chamsku:[B] dlaczego ślepych miotów się nie usypia?[/B] Koło Orzeszkowskie będzie się kręcić do końca świata w takim tempie urodzin! :placz: Quote
elik Posted March 29, 2008 Posted March 29, 2008 [quote name='żaba88']Z izolowaniem jest najgorzej, psy są co chwile mieszane w boksach...[/quote] Nawet jeśli, to nie wolno trzymać razem suczek i psów :angryy: Ktoś, kto podejmuje takie decyzje będzie się smażył w piekle i serdecznie mu tego życzę. Zupełnie nie pojmuje on sensu i roli schronisk. Ale tak niestety jest pewnie w większości naszych schronisk :-( Quote
emilia2280 Posted March 30, 2008 Posted March 30, 2008 [quote name='Koperek']A ja tak po chamsku:[B] dlaczego ślepych miotów się nie usypia?[/B] Koło Orzeszkowskie będzie się kręcić do końca świata w takim tempie urodzin! :placz:[/QUOTE] No brak mi slów... Przeciez w tym tempie przyrostu naturalnego Orzechowców to nikt nie nadázy z najlepszymi adopcjami... Réce i nie tylko opadajá... Pytanie: kto tym calym burdelem zarzádza? Quote
ARKA Posted March 30, 2008 Posted March 30, 2008 [quote name='Koperek']A ja tak po chamsku:[B] dlaczego ślepych miotów się nie usypia?[/B] Koło Orzeszkowskie będzie się kręcić do końca świata w takim tempie urodzin! :placz:[/quote] :angryy::angryy::angryy: TO jest WIELKA TRAGEDIA!!!:placz::placz::placz: To jest ROZMNAZALNIA a nie schronisko dla zwierzat!!!:mad::mad::mad: Jak mozna walczyc o lepszy los zwierzat, w schroniskach, skoro to schroniska "dba" aby STAN zwierzat sie ZWIEKSZAŁ!! TOTALNA PORAŻKA!!!:angryy::angryy::angryy::placz::placz::placz: Quote
gagata Posted March 30, 2008 Posted March 30, 2008 Sterylki u pani Romy same się wstrzymały ze względu na brak transportu. Mam nadzieję, że to tylko chwilowe. Ona sama mówi, że psami zamie się jeszcze tylko do końca kwietnia, ale co dalej. Wiecie, że kazano płacić jej podatek od tych psów i za 20 płaci? Wet siostro, czy mogę prosić o kontakt na priv,chciałabym skorzystać z Twojej niekwestionowanej znajomo,sci przemyskich realiów - o dr Fedaczyńskim już myślę, tylko nie mam namiarów. Aha, czy pod Przemyślem są jakiejś wytwórnie psiej karmy? Quote
Kasia Posted March 30, 2008 Posted March 30, 2008 [quote name='Koperek'] A ja tak po chamsku:[B] dlaczego ślepych miotów się nie usypia?[/B] [/quote] Czy tam w ogóle usypiają ślepe mioty czy wcale? Co to za sens - jeden pójdzie stamtąd do domu a w tym samym czasie urodzi sie 15 innych w boksie obok :shake: Quote
Becia66 Posted March 30, 2008 Posted March 30, 2008 [quote name='elik']Łooooo matko :placz: Zdaję sobie sprawę z tego, że w tych warunkach sanitarnych, sterylizacja to ryzyko. Ale przynajmniej póki co, trzeba izolować suczki od psów.[/quote] Tylko wytłumacz to tym w schronisku.....:angryy: Quote
halcia Posted March 30, 2008 Posted March 30, 2008 ZA każdym razem ,gdy pojedziemy psy sa w innych boksach i wcale nie lepiej dobrane.Ja ich posądzam ,ze rozmnażaja,bo to sie robi nie do ogarnięcia,a w każdym razie nie robią nic ,by rozmnażaniu zapobiec!! Zupełna beztroska! Rafał ja nie do Ciebie z tym ostrzeniem,tylko,do panów pracujących w schronisku.A nóż nie wiem gdzie jest ,bo ja i Kasia nie wyjmowałyśmy.Kołnierze/ po zabiegach/podałam,3 duże i 2 małe,ma je pod opieką p.DerwiszPodobno z niedopilnowania,dla jednej suni żle to sie skończyło!Licze na to,ze zostaną przekazane doktorowi i założy po zabiegu,tak jak należy,a kolejna sunia,będzie nim zabezpieczona.Żaby może nie zepsuje.Jest pracowity niesamowicie.Zeby kiedyś doczekali takich pracowników na etacie! Quote
żaba88 Posted March 30, 2008 Posted March 30, 2008 Halciu, ja w pokoju widziałem kołnierze. A etat to by była fajna sprawa dla mnie ;) Quote
halcia Posted March 30, 2008 Posted March 30, 2008 Zabo jedna,żartujesz?Bo jesli byś mógł i faktycznie chciał,to może udało by sie zawalczyć o Ciebie na etat,po co tam dziadek z rozdziawioną gęba,podczas gdy wolont.sprzątają kupki i martwe szczury! Quote
żaba88 Posted March 30, 2008 Posted March 30, 2008 Tyle że ja jeszcze mam w planie maturę zdać ;) A kołnierze stały na biurku pod oknem. Quote
Rafal StWola Posted March 30, 2008 Posted March 30, 2008 Halciu nie ma sprawy , ja tylko żartowałem :) co do noża to jest w aucie .... w zamian został mój scyzoryk na studni ( ten z rączką bez okładzin ) co go to niby , jak pisała Szpilka , nie miałem hehe Quote
halcia Posted March 30, 2008 Posted March 30, 2008 Niestety Rafał,wyszło na to ,ze niedługo trzeba jechać oddać nóz.A ja tak tęsknie za Amonem,ze już wysiedzieć nie moge.Mąż powiedział,aleś ,sobie hobby znalazła,beczysz i w sob.i niedz.,ma to sens? Quote
Rafal StWola Posted March 30, 2008 Posted March 30, 2008 Nie ma problemu .... odwiozę ten nóż .... nie miejcie żalu do mnie bo ja go tam nie kładłem .... Zarka ma problem więc jutro nie dam rady ale do soboty oddam .... jeszcze od siebie dołoże innych coby na mnie nie było ..... Quote
halcia Posted March 30, 2008 Posted March 30, 2008 Jak zaczna tymi kołnierzami przerzucac to sunie ich nie doczekają,choroba,tyle starań,a dwa nowe nawet jeszcze nie zapłacone. Quote
żaba88 Posted March 30, 2008 Posted March 30, 2008 Czym Wy się przejmujecie? Szkoda kasy na odwiezienie noża do schroniska... Quote
Neczka Posted March 30, 2008 Posted March 30, 2008 a co z tymi sterylkami ? zapowiada się coś wogóle na najbliższy czas ? Quote
SZPiLKA23 Posted March 30, 2008 Posted March 30, 2008 Z tego co słyszałysmy to sterylek narazie nie bedzie, dlaczego nie wiem:( Rafał nawet sie nozem nie przejmuj kiedys sama widziałam 3.... Psy sa w boksach zle podobierane i co chwile przerzucane, nie pytajcie po co bo sami nie wiemy.... Quote
halcia Posted March 30, 2008 Posted March 30, 2008 Teraz ja nie wiem czy Rafał żartuje.Ja próbowałam zacząc montować nastepny wyjazd,pod pretekstem noża,niekoniecznie za 3 dni.Pamiętaj o nim jak będziesz sie wybierał,a bagażniku ja go położyłam,bo był widoczny,na studni klamociarnia.Ale od 8 Iv jestem uziemioma na 8 dni. Quote
Wet-siostra Posted March 30, 2008 Posted March 30, 2008 Witajcie.Miałam małe przeboje,ale już jestem."Gagata"-wysłałam Ci PW,mam nadzieję,że dojdzie.W umowie lokalu nie ma mowy o płaceniu podatku.Tylko czynszu.Dlatego się postawiłam.I tak mam mało kasy,nie mam zamiaru płacić czegoś,czego nie muszę... Odnośnie p.Romy-jakoś nie wierzę,że zrezygnuje z opieki nad tymi psiakami..Choć,może...Jest coraz słabsza... Co do sterylek-może faktycznie to tylko kwestia transportu.Ale i tak powstaje pytanie,co potem... Dlaczego się nie usypia miotów?Nie wiem,może dlatego,że nie ma dostatecznej opieki wet...Uspać można tylko ślepe...Z tego,co wiem,w Rzeszowie też nie usypia się szczeniąt...Ale to w ogóle nie ma porównania do Orzechowiec... A to,że psy są razem ze sukami,to fakt.NIGDY nie będzie dobrze,jeśli nadal będą razem...Tym bardziej,że nie są ani kastrowane,ani sterylizowane...Niektóre są,ale większość nie.A jak pies poczuje chęć na suczkę gotów jest przez płot przechodzić...Sama widziałam,jak sąsiada pies wspiął się po siatce do suczki innego sąsiada...A pies doktora podkopał się pod beton i uciekł za suką...Pożądanie...Potężne uczucie... Quote
weronika1 Posted March 30, 2008 Posted March 30, 2008 W Rzeszowie nie ma tylko głombbbi :evil_lol: i odróżniaja sunię od psa :evil_lol: jeśli nawet coś się zdarzy to nie nagminnie. Tutaj to istna rozmnażalnia . Moje Orzeszki to pracują jak w Syzyfowej pracy co kamień na górze to bach w dół .Do czasu kiedy mentalność prowadzących schron sie nie zmieni to ten kamień bedziemy wszyscy toczyli i nigdy nie wyjdzie na górę. Duzy wpływ na rozmnażalnie maja tez nieszczelne boksy. Quote
Neczka Posted March 30, 2008 Posted March 30, 2008 [quote name='weronika1'] Duzy wpływ na rozmnażalnie maja tez nieszczelne boksy.[/quote] dało się to wczoraj zauważyć.. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.