UeMka Posted April 2, 2008 Posted April 2, 2008 Oj coś sie pusto zrobiło... Czyżby cisza przed burzą?
egradska Posted April 2, 2008 Posted April 2, 2008 Długo nie ma wiadomosci, bardzo sie martwie i trzymam kciuki...
maciaszek Posted April 2, 2008 Posted April 2, 2008 Wyniki Włodka są nieco lepsze, ale ogólnie stan nadal ciężki. Krew nadal potrzebna! Wczoraj wieczorem jak rozmawiałam z Edytą słyszałam jak Włodek cały czas wołał i wołał. Bardzo chciał pić, a niestety nie można mu było picia podawać :(. Rozmawiałam dziś z panią z zarządu PCK, będzie zbiórka :)
tomcug Posted April 2, 2008 Posted April 2, 2008 Rozesłałam wici do znajomych w sprawie krwi... Mocno trzymam kciuki za zdrowie Włodzia, bardzo mocno. UeMka, zmniejsz sobie czcionkę w podpisie, bo posty Ci się rozjeżdżają ;).
SZPiLKA23 Posted April 2, 2008 Posted April 2, 2008 Moj tato wraca na dniach wiem ze kiedys krew oddawał... zagaje :)
LadyS Posted April 2, 2008 Posted April 2, 2008 Wiem, że najpózniej jutro powinno dojść zaświadczenie z Zamościa - na pewno jedna osoba oddała, a zdaje mi się, że chyba więcej...
Donvitow Posted April 2, 2008 Posted April 2, 2008 CZy ktoś na PW może mi wytłumaczyć o co chodzi z tą krwią i dlaczego tyle potrzeba. Prosiła mnie jedna z Dogomanek bym się nieco rozeznał w temacie.
Peter Beny Posted April 2, 2008 Posted April 2, 2008 Stan Włodka dalej jest ciężki :shake: Niestety , akcję [B]KOJEC[/B] , którą planowałem na sobotę musimy po uzgodnieniu z Edytką odłożyć . Jest to zrozumiałe , ale wrócimy do tego tematu , jak tylko sie sytuacja trochę ustabilizuję ;) Co do grafiku pomocy ze stadkiem , ja będę jutro rankiem i do południa . Zapraszam do dalszej pomocy ...........
ANETTTA Posted April 2, 2008 Posted April 2, 2008 kojec daj znac na kiedy ja moge w poniedziałek i i we wtorek ....tj 7.8 .04
UeMka Posted April 2, 2008 Posted April 2, 2008 Więc jeśli Peter będzie jutro ja zajme się szukaniem domku dla małej Pyzy a będę u p. Edyty w piątek koło 14.
egradska Posted April 2, 2008 Posted April 2, 2008 Najprosciej bedzie, jesli mi napiszecie, kiedy przyjechac. Zorganizuje czas, tylko w piatek po poludniu nie moge... Boje sie dzwonic do p. Edytki, zeby Jej nie obudzic, kiedys musi przeciez wypoczywac
Hakita Posted April 2, 2008 Posted April 2, 2008 Bardzo długo mnie nie było na Dogomanii, ale wiedziałam o całej, dramatycznej sytuacji... Jest mi niezmiernie przykro i przesyłam wszystkie swoje ciepłe myśli, żeby wszystko się ułożyło... Dzięki Maggiejan i Halbince dowiedziałam się, że potrzebna jest krew. Poprosiłam zaprzyjaźniony mi Klub Honorowych Dawców Krwi "Pocztowe Krwinki" w Poznaniu o pomoc. W dniu dzisiejszym otrzymałam informację, że 3 jednostki, czyli 3 osoby oddały krew dla Włodka. Mam zaświadczenia, jutro prześlę je faksem, a następnie priorytetową pocztą. Jeżeli będzie potrzebna jeszcze, to oczywiście Klub pomoże.... Jesteśmy z Wami..............
maciaszek Posted April 2, 2008 Posted April 2, 2008 Ale faksem nie da się przesłać zaświadczeń na adres domowy... Z tego wnoszę, że część z Was wysyła je do szpitala.[B][COLOR=Red] Przypominam zatem, że zaświadczenia wysyłamy na adres Edyty![/COLOR][/B]
egradska Posted April 2, 2008 Posted April 2, 2008 kochani jesteście, Krwiodawcy:loveu: mam nadzieje, ze siła Waszego dobra wspomoże Pana Brajla...
Hakita Posted April 2, 2008 Posted April 2, 2008 [quote name='maciaszek']Ale faksem nie da się przesłać zaświadczeń na adres domowy... Z tego wnoszę, że część z Was wysyła je do szpitala.[B][COLOR=red] Przypominam zatem, że zaświadczenia wysyłamy na adres Edyty![/COLOR][/B][/quote] Maciaszku, dostałam od Halbiny namiary na szpital, również nr faksu. Czy nie tam wysyłać? Tylko do Edytki? Jeżeli tak, to proszę o adres na pw.
maciaszek Posted April 2, 2008 Posted April 2, 2008 [quote name='Hakita']Maciaszku, dostałam od Halbiny namiary na szpital, również nr faksu. Czy nie tam wysyłać? Tylko do Edytki? Jeżeli tak, to proszę o adres na pw.[/quote]To ja przypomnę całość: [CENTER][SIZE=3][B][COLOR=#ff0000]Potrzebna krew (każdej grupy) na tzw. wymianę [/COLOR][/B][COLOR=black](Wy dajecie np A Rh+, a Włodek dostaje tu A Rh-) [/COLOR][COLOR=#ff0000][B]!!!![/B][B] Krew można oddawać w całej Polsce, z zaznaczeniem dla kogo![/B][/COLOR][/SIZE] [SIZE=3][B]Tu wszelkie info na temat oddawania krwi: [/B][/SIZE][URL]http://www.rckik-katowice.com.pl/[/URL] [SIZE=3][B]Przy oddawaniu krwi trzeba zaznaczyć dla kogo. A oto dane:[/B][/SIZE] [SIZE=3][B][COLOR=red]WŁODZIMIERZ GWÓŹDŹ, Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. św.Barbary w Sosnowcu, oddział chirurgiczny[/COLOR][/B][/SIZE] [B][SIZE=3][COLOR=#ff0000]Zaświadczenia o oddaniu krwi na rzecz pana Włodka przesyłamy na:[/COLOR][/SIZE][/B] [URL="http://www.rynekmedyczny.pl/pl/sosnowiec/medykow/ZOZ/1556535,1556536,/wojewodzki_szpital_specjalistyczny_nr_5_im_sw_barbary"][SIZE=4]Edyta Dziwak ul Staropogońska 22/14[/SIZE] [SIZE=4]41-205 Sosnowiec[/SIZE][/URL][/CENTER]
BajkaB Posted April 2, 2008 Posted April 2, 2008 Witam wszystkich serdecznie Na początek gorące podzięowania za ofiarnosc i pomoc.Krew był potrzeba bardzo,Włodek dostał jej sporo.W tej chwili na razie nie dostaje krwi,bo otrzymuje sporo kropłówek i leków.Zatem na dzien dzisiejszy krwotok jest opanowany i nie ma gwałtu co do krwi.Zamówienie na krew szpital przesłąłą i na pewno dotrze ona od osób,któe oddały ja dla Włodka.Jak duzó tej krwi jeszcze dostanie trudno powiedzieć.Na pewno jeszcze bedzie podawana.U Włodka niestety nie mozna nic zaplanować,bo ciagle coś nieprzewidzianego wyskakuje.W tej chwili stan jest cieżki.Fatalnie mózgowo.gorączka,a do tego zaczyna się coś dziać w płucach.Ma bardzo brzydki kaszel i miał trudnosci z oddychaniem.Dostał w kroplówce teofilinę i po niej trochę zasnał.Bez przerwy domaga się picia,ale niestety nie wolno mu podawać jeszcze.Poza tym to jego wołanie o picie nie ma podłoża organicznego tylko mózgowe.Jest dobrze nawodniony,więc nie tu leży przyczyna.Wprowadzono ponownie leki przeciwobrzękowe.Była dzisiaj Pani ordynator z neurologii na konsultacji.Był kardiolog,byłą rehabilitantka.Tyle,że przemiłą rehabilitantka nie mogłą właściwie nic zrobic,bo Włodek wogóle nie współpracował.Jego umysł skupił się na tym cholernym piciu i nie dociera do niego nic więcej. Wczoraj miałam okazje obejrzec wszystkie zdjecia z TK od tych z dnia wylewu do najnowszych z 26 marca.Włosy staneły mi dęba jak zobaczyłam ten krwiak.Prawie obejmował cała prawą półkule mozgu.Obrzęk jest jeszcze spory,ale krwiak mniejszy. Mówiac szczerze jestem wykończona ostatnimi wydarzeniami.Na domiar złego dzisiaj przyplątało mi sie zapalenie korzonków i prawie nie mogłam chodzić.Nałykałam się leków przeciwbólowych i trochę puściło. Tomek przyjechał i pomógł wyprowadzić i nakarmić psy. Nie wiem co bym zrobiła bez Waszej pomocyJ est bezcenna i to na wszystkich frontach.Przekonałam się teraz jak wygląda finansowa strona takiego pobytu w szpitalu.Włosy się jeżą.gdyby nie Wasze wsparcie,to nawet nie chce myśleć jakby to wyglądało..Ale to nie jest dyskusja na Forum.. Dzisiaj o 8-mej rano zaprzyjaźniony Proboszcz odprawił mszę w intencji Włodka..Zamówił ja mój syn z narzeczoną.Wszyscy modlimy sie o jego powrót do zdrowia..Kolejny raz wymknął się śmierci..Oby to był ostatni już groźny incydent. Raz jeszcze gorąco dziękuje w imieniu Włodka,psiaków i swoim za Wasze nieustanne wsparcie.[IMG]http://www.owczarek.pl/forum/smileys/smiley27.gif[/IMG] Idę sie położyc,bo trudno mi wysiedzieć przez ten piekielny ból. Dobranoc.
tomcug Posted April 2, 2008 Posted April 2, 2008 Edytko - bardzo ciężko los Was doświadcza, oby się w końcu obróciło na lepsze. Życzę Wam tego z całego serca.
maggiejan Posted April 2, 2008 Posted April 2, 2008 Teraz najważniejsze, aby nie było gorzej, a jak stan Włodka się ustabilizuje to będzie można myśleć o poprawie. Edytko, biedactwo, wyśpij się koniecznie, staraj się chociaż przez parę chwil nie myśleć o problemach, żeby zregenerować sie też psychicznie. :loveu: :loveu: :loveu:
fx200 Posted April 2, 2008 Posted April 2, 2008 [quote name='maggiejan']Teraz najważniejsze, aby nie było gorzej, a jak stan Włodka się ustabilizuje to będzie można myśleć o poprawie. Edytko, biedactwo, wyśpij się koniecznie, staraj się chociaż przez parę chwil nie myśleć o problemach, żeby zregenerować sie też psychicznie. :loveu: :loveu: :loveu:[/quote] Edyto! Musisz mieć naprawdę dużo sił! To jest najgorszy okres. Musi być dobrze!
Recommended Posts