kavala Posted August 2, 2011 Share Posted August 2, 2011 [quote name='kahoona'][B]jak to nie boli??????? wrzeszczy z rozkoszy?????[/B][/QUOTE] Sorry, zjadło mi pół posta. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sybel Posted August 2, 2011 Share Posted August 2, 2011 W zasadzie kobiety mają tendencję do grzybów z gatunku candida - może fanki kopiowania dla higieny powinny zapobiec u siebie tym problemom - chirurgicznie naturalnie, a co. Bywają też grzyby na stopie - rachu ciachu i po strachu :) Faceci też różne cuda przynoszą na różnych częściach ciała - proponuję kadłubki :) Będzie hiper higienicznie :) A, zęby bywają źródłem poważnych problemów, włącznie z zapaleniem serca. Wybijamy, czy rwiemy? Proszę o jeden naprawdę rozsądny powód kopiowania. Nie "no mi się podoba" i nie "bo to zdrowe". Jakieś prawdziwe uzasadnienie, które mnie przekona, że warto pozbawiać psy części ciała służących do komunikowania, nie wpływających na ilość bezdomnych i niechcianych zwierząt. Tylko naprawdę z sensem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vectra Posted August 3, 2011 Share Posted August 3, 2011 [quote name='Sybel'] Proszę o jeden naprawdę rozsądny powód kopiowania. Nie "no mi się podoba" i nie "bo to zdrowe". Jakieś prawdziwe uzasadnienie, które mnie przekona, że warto pozbawiać psy części ciała służących do komunikowania, nie wpływających na ilość bezdomnych i niechcianych zwierząt. Tylko naprawdę z sensem.[/QUOTE] estetyka , a zabieg kastracji , to nasza wygoda więc jeden i drugi zabieg , jest równy - jeśli idzie o ból , jeśli idzie o ryzyko zejścia w czasie narkozy i takie samo jest ryzyko prostaty , jak uszkodzenie nie kopiowanego ucha czy ogona więc jedno uzasadnienie , czemu kastrować - przecież wystarczy pilnować , rozsądne , nie bla bla że schroniska pełne , że ktoś tam ma gdzieś pilnowanie psa , że prostata , że ropomacicze , że ciąża urojona - temu można zapobiegać uzasadnienie , czym się różni zabieg kopiowania , od zabiegu kastracji - no czym ? dlaczego pies może cierpieć śmiało , gdy wywalą mu jaja bądź macice , a czemu jest barbarzyństwem , obcięcie uszu czy ogona szczególnie że zabiegi kopiowania , wykonuje się u zwierząt młodych i jak tu dobrze napisała Martens - nie wpływają na organizm psa - ten ból , taki tu dramatyzowany - mamy XXI wiek , leki przeciwbólowe , antybiotyki .... no i proszę sobie pobyć z psem po kopiowaniu i porównać z psem po kastracji - który ma większy dyskomfort , po takim zabiegu ... Amputacja jąder , to przepraszam , coś innego niż niech będzie , amputacja uszu ? jeśli jaja wylatują z moszną , pies cierpi jak cholera , zanim się wygoi tak dla zobrazowania , proszę sobie wbić igiełkę w ucho i w srom i napisać tu odczucia - co bolało bardziej :) mocno unerwione i ukrwione narządy rodne , czy małżowiny uszne , składające się głownie z chrząstki tylko nie takie *******ety , jak do tej pory tu czytam - ja już napisałam , robimy to dla naszego widzi mi się nie każdy to robi , bo są tacy co i nie kopiują , ale i tacy co nie kastrują i przy tym nie rozmnażają - takie jest prawo wyboru.i ja życzę sobie mieć takie prawo :) no to czekam na ten ŻYWY i egzekwowalny przepis - dot rozmnażania psów bez uprawnień hodowlanych , bo rozumiem , że na tym ta ustawa ma polegać , tak ? pseudohodowla rozumiem przez rozbicie wyrazu na PSEUDO , czyli imitację - hodowla .. czyli po polskiemu , nielegalne płodzenie kundelków najczęściej w typie rasy , sprzedawanych bez opodatkowania , ładu i składu , nie znakowanych , bez kontroli , badań etc etc jeśli wejdzie taki przepis , że mnożenie psów będzie karane - to ja nie skopiuje żadnego psa w swoim życiu natomiast , jeśli wejdzie kolejny twór , jak np lista 11 ras uznanych za niebezpieczne , godząca tylko w kilka ras , do tego tylko rasowych psów - to spełnię swoje marzenie i zakupię dobermana , kopiowanego po całości :) i nie będę go kastrować , bo bez jaj wygląda kulawo :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwona&CAR Posted August 3, 2011 Share Posted August 3, 2011 [quote name='kamila_vu']Jak to zawsze bywa punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia.Do tej pory psami p,Suskiego podpierano sie przy krzykach o jego niepoprawnym stosunku do kopiowania i o tym,ze jest czlowiekiem,ktory nowelizacja o ochronie praw zwierzat,zajmowac sie nie powinnien.Teraz sie okazuje,ze posiadanie psow kopiowanych ,nie jest zadna zbrodnia,i wszystko spada na hodowce.No to jak to jest,jest tym zlym poslem czy tylko posiada psy ciete-zdecydujcie sie:lol: Ja dalej twierdze,ze Suski i Iwona = wlasciciel psa kopiowanego.Jezeli mamy osadzac kogos tylko po tym,ze maja psa kopiowanego to porowno![/QUOTE] Na sile chcesz cos udowodnic ,zapomnialas o jednym, w moim przypaku nikt nie lamal prawa ! Natomiast Posel P.Suski ewidentnie je lamal !!! namawial do kopiowania,specjalistow osmieszal itd itd mozna by pisac ,po co, skoro wszyscy wiedza, oprocz Ciebie :p No tak wszyscy sa winni co posiadaja psa kopiowanego,najmniej winni co kopiuja, ,masz racje. Posiadacze psow [B]z kopiowanymi ogonami [/B]czesto maja je z roznych powodow,tzn wg ze schroniska rowniez nie powinno sie wziac psa bez ogona ?gorzej z takimi jak hodowcy,ci co wystawiaja psy, to oni lamia ewidentnie prawo. Tak ze nijak mnie porownac z Suskim ,cale szczescie :oops::oops::oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwona&CAR Posted August 3, 2011 Share Posted August 3, 2011 2X zostal wyslany Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwona&CAR Posted August 3, 2011 Share Posted August 3, 2011 [quote name='kamila_vu'] Iwona,skoncz juz z ta weterynarz [B]bo mi sie nie dobrze robi[/B] .Powtarzasz ta sama historie jak mantre.Rozni lekarze popelniaja rozne bledy,czy to oznacza,ze mam sie leczyc u zielarki?!Czy jedna nieprzemyslana wypowiedz ma rzucac zle swiatlo na wszystkich vetow?[/QUOTE] Chodzi Ci o wet.Lutomska ?bo nie tylko o tym wecie pisze. [B]Mnie sie tez od tej wetki niedobrze robi ,jak czytam ze ogon u szczeniaka to jak paznokiec ,dlatego nie boli i uczyla sie o tym az szesc lat dlatego wie - tak napisala :diabloti:[/B] Nie wierze ze wszyscy weci w Polsce popelniaja bledy,bys musiala korzystac z pomocy znachorow,tymbardziej ze przytaczalam kilka razy wypowiedz innych wetow z Polski. Ile razy cytowalam tutaj na tym forum : [B][I]"Nie okaleczajmy ich, usprawiedliwiając się, że to nie boli.[/I][/B][I] Jako lekarz weterynarii na co dzień asystuję przy różnych zabiegach chirurgicznych i zapewniam Państwa, że każde nacięcie żywej tkanki jest odczuwalne jako ból - bez względu na wiek pacjenta. Możemy to nawet zmierzyć - liczba przyspieszonych oddechów czy uderzeń serca na minutę. Dodatkowo narażamy zwierzę na komplikacje związane z krwawieniem czy zakażeniem rany, do którego może dojść nie tylko podczas wykonywania zabiegu, ale także juz po założeniu szwów.[/I] [B]lek. wet. Agata Czerniewska "[/B] [B]Lub na tym forum jak wypowiedzial sie wet w temacie kopiowania :[/B] [quote name='"Artur Dobrzynski"'] [B][B][SIZE=2]Byłem przeciwnikiem obcinania uszu i ogonów od poczatku swojej pracy zawodowej i nigdy tego nie ukrywałem. Wręcz przeciwnie propagowałem swój pogląd zarówno wśród Kolegów Lekarzy i wśród Czytelników miesięcznika "Mój pies". Pierwszy tekst na ten temat ukazał się kilkanaście lat temu pod tytułem "Ciąć, czy nie ciąć?". Dopiero jednak zapis w Ustawie o ochronie zwierząt : "[FONT=Times New Roman][FONT=Verdana][SIZE=2]Zabiegi lekarsko-weterynaryjne na zwierzętach są dopuszczalne dla ratowania ich życia lub zdrowia oraz dla koniecznego ograniczenia populacji i mogą być przeprowadzane wyłącznie przez osoby uprawnione".... umozliwił mi konstruktywną rozmowę z Rzecznikiem Odpowiedzialnośći Zawodowej Izby lekarsko-Weterynaryjnej, której wynikiem było uznanie obcinana uszu i ogonów za czynność sprzeczną w zapisie Ustawy. Zabieg ten w żaden sposób przcież nie ratuje życia, ani zdrowia a jeszcze bardziej nie ma nic wspólnego z ograniczeniem populacji. Niestety dopiero kilka lat poźniej Krajowy Lekarz Weterynarii podzielił to stanowisko. [COLOR=red]W dniu dzisiejszym mam nadzieję, że nikt nie ma wątpliwości, że wykonywanie tego zabiegu jest zabronione i grozi odpowiedzialnością karną.[/COLOR] Poza tym niektóre kraje nie wpuszczają do siebie psów z obietymi uszami i ogonami.[/SIZE][/FONT][/FONT][/SIZE][/B][/B][/quote] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vectra Posted August 3, 2011 Share Posted August 3, 2011 [quote name='iwona&CAR']N No tak wszyscy sa winni co posiadaja psa kopiowanego,najmniej winni co kopiuja, ,masz racje. [/QUOTE] czyli winni są tylko weci , bo to oni wykonują ten zabieg ja chcę tylko posiadać kopiowanego psa , skoro Ty takiego masz , czemu ja mieć nie mogę ? sama tego zabiegu nie wykonam , zrobi to wet - idąc Twoim tokiem myślenia - właścicel psa , nic złego nie robi - przecież nie obciął sam nic , zlecił to wetowi hodowca o ile nie jest weterynarzem , też winny nie jest - czyli hodowcy Twojego kopiowanego psa , gdzie nazwałaś ich paskudnie i oskarżasz - są niewinni wybielić to się umiesz , szacun :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kamila_vu Posted August 3, 2011 Share Posted August 3, 2011 [quote name='iwona&CAR']Na sile chcesz cos udowodnic ,zapomnialas o jednym, w moim przypaku nikt nie lamal prawa ! Natomiast Posel P.Suski ewidentnie je lamal !!! namawial do kopiowania,specjalistow osmieszal itd itd mozna by pisac ,po co, skoro wszyscy wiedza, oprocz Ciebie :p No tak wszyscy sa winni co posiadaja psa kopiowanego,najmniej winni co kopiuja, ,masz racje. Posiadacze psow [B]z kopiowanymi ogonami [/B]czesto maja je z roznych powodow,tzn wg ze schroniska rowniez nie powinno sie wziac psa bez ogona ?gorzej z takimi jak hodowcy,ci co wystawiaja psy, to oni lamia ewidentnie prawo. Tak ze nijak mnie porownac z Suskim ,cale szczescie :oops::oops::oops:[/QUOTE] Mam wrazenie,ze albo slonce tam za mocno prazy,albo dopadasz w biegu kompa i wklepujesz caly czas te same bzdury bez zastanowienia sie. Wytlumacz mi w jakim momencie Suski lamal prawo-bo ma psy kopiowane ktore sciagnal z krajow gdzie kopiowanie jest dozwolone? Nawet to,ze ostatnim jego psem jest pies nie kopiowany ,nie ma to dla was krzykaczki znaczenia,ze w tej kwestii nadchodza znaczne zmiany. Nie napisalam,ze wszyscy co maja psy kopiowanesa sa winni,ale ze po czesci nakrecaja ta koniunkture.Nie mieszaj tu psa ze schronu,z psem ktorego zamowilas w hodowlii I dotarl do ciebie samolotem na drugi koniec swiata.Wlasnie to stawia cie na rowni i z Suskim i cala reszta posiadaczy psow kopiowanych ktorzy nabyli je swiadomie.Jezeli to jest lamanie prawa,tez jestes przestepca! Nie baw sie teraz w siostre milosierdzia z nadzieja na zrechabilitowanie sie! Ci wszyscy ktorzy niby wiedza o lamaniu prawa przez posla (moglby byc to przecietny Kowalski),to kim sa?Garstka rozhisteryzowanych panienek na tym forum i propagandzisci z PKRP lub PFK?Szczerze zazdroszcze autorytatywnego towarzystwa. Z tymi vetam,o co znowu chodzi? Wklejasz z uporem maniaka jakies zaslyszane teorie I podpierasz sie nimi jak filarem do podtrzymania swoich tez,ze polscy weterynarze to idiocy!Ile masz tych wypowiedzi a ilu jest vetow w moim kraju wykonujacy ten zawod?! Czy posiadajac wiedze o okrucienstwie zwierzat rzeznych na australijskich farmach,mam traktowac ciebie,ze jestes wspolodpowiedzialna za to jako rezydentka tamtego kraju?Twoj problem to stawianie wszystkich swoich oponentow pod jeden mianownik.Wiecej dystansu do rzeczywistosci i samej siebie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kamila_vu Posted August 3, 2011 Share Posted August 3, 2011 [quote name='Vectra'] [B]...no to czekam na ten ŻYWY i egzekwowalny przepis - dot rozmnażania psów bez uprawnień hodowlanych , bo rozumiem , że na tym ta ustawa ma polegać , tak ? pseudohodowla rozumiem przez rozbicie wyrazu na PSEUDO , czyli imitację - hodowla ..[/B] czyli po polskiemu , nielegalne płodzenie kundelków najczęściej w typie rasy , sprzedawanych bez opodatkowania , ładu i składu , nie znakowanych , bez kontroli , badań etc etc jeśli wejdzie taki przepis , że mnożenie psów będzie karane - to ja nie skopiuje żadnego psa w swoim życiu natomiast , jeśli wejdzie kolejny twór , jak np lista 11 ras uznanych za niebezpieczne , godząca tylko w kilka ras , do tego tylko rasowych psów - to spełnię swoje marzenie i zakupię dobermana , kopiowanego po całości :) i nie będę go kastrować , bo bez jaj wygląda kulawo :D[/QUOTE] Vectra,przeciez to bedzie kolejny ustawowy bubel.Kto bedzie to niby kontrolowal?Kazdy byle kiep wytlumaczy sie ,ze jego suka w pedzie zewu natury puscila sie z psem sasiada a,zeby mu sie karma zwrocila bo w biede przez te szczeniaki popadl to je teraz sprzedaje pd 200 PLN. Dla mnie rozwiazanie jest tak proste,ze az moze zabolec. 1.Podatek za psa i to w wysokosci,zeby sie dwa razy zastanowic,czy naprawde nam ten pies jest potrzebny.Psy adopcyjne z ulga 2.Obowiazkowe kontrole weterynaryjne,powiedzmy 1 na rok,z odnotowaniem do ksiazeczki ktora kazdy pies musialby miec bezwzgledu na pochodzenie. 3.Zakaz ukazywania sie ogloszen w prasie i necie o psach bezpapierowych. 4.Wysokie kary za sprzedaz psow na bazarach ,gieldach etc. Kwestia krotkiego okresu na przelkniecie tych zaostrzen i posiadanie psa zaczeloby byc przywilejem! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cienkun Posted August 3, 2011 Share Posted August 3, 2011 A ja, tak na marginesie, jestem ciekawy czy jest tu ktos, kto, tak jak ja, jest jednocześnie przeciwnikiem kopiowania i sterylizacji? A wracając do tematu kopiowania. Gdyby tylko wprowadzono zapis że psy kopiowane nie mają wstępu na wystawy, kopiowanie zarówno psów rasowych jak i nie, by się z biegiem lat skończyło w naturalny sposób. Gdyż za iles tam pokoleń pies rasowy znany byłby tylko z uszami i ogonem i wszystkie psy rasopodobne też by były pożądane tylko z uszami i ogonem. Tylko jeden zapis w przepisach Związku Kynologicznego i tyle. Ale tam, jak i wszędzie zresztą, przechodzą tylko takie przepisy, które należącym do związku nabiją kabzę... Kopiowanie lub nie, nie ma tu znaczenia, więc mają to w d. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kamila_vu Posted August 3, 2011 Share Posted August 3, 2011 [quote name='cienkun'][B]A ja, tak na marginesie, jestem ciekawy czy jest tu ktos, kto, tak jak ja, jest jednocześnie przeciwnikiem kopiowania i sterylizacji? [/B] A wracając do tematu kopiowania. Gdyby tylko wprowadzono zapis[B] że psy kopiowane nie mają wstępu na wystawy,[/B] kopiowanie zarówno psów rasowych jak i nie, by się z biegiem lat skończyło w naturalny sposób. Gdyż za iles tam pokoleń pies rasowy znany byłby tylko z uszami i ogonem i wszystkie psy rasopodobne też by były pożądane tylko z uszami i ogonem. Tylko jeden zapis w przepisach Związku Kynologicznego i tyle. [B]Ale tam, jak i wszędzie zresztą, przechodzą tylko takie przepisy, które należącym do związku nabiją kabzę... Kopiowanie lub nie, nie ma tu znaczenia, więc mają to w d[/B].[/QUOTE] Ja jestem.Nie oznacza to,ze nie rozumiem pewnych aspektow drugiej strony. Zakaz wstepu bylby logiczny od momentu wprowadzenia nowelizacji i nowo narodzone mioty mialyby out z show od tego dnia.O jakiej kasie piszesz?Kasie za zgloszone ciete psy na wystawe,czy kasie ze sprzedazy szczeniat.W tym ostatnim zwiazek nie parcypuje Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorobella Posted August 3, 2011 Share Posted August 3, 2011 [quote name='kamila_vu']Vectra,przeciez to bedzie kolejny ustawowy bubel.Kto bedzie to niby kontrolowal?Kazdy byle kiep wytlumaczy sie ,ze jego suka w pedzie zewu natury puscila sie z psem sasiada a,zeby mu sie karma zwrocila bo w biede przez te szczeniaki popadl to je teraz sprzedaje pd 200 PLN. Dla mnie rozwiazanie jest tak proste,ze az moze zabolec. 1.Podatek za psa i to w wysokosci,zeby sie dwa razy zastanowic,czy naprawde nam ten pies jest potrzebny.Psy adopcyjne z ulga 2.Obowiazkowe kontrole weterynaryjne,powiedzmy 1 na rok,z odnotowaniem do ksiazeczki ktora kazdy pies musialby miec bezwzgledu na pochodzenie. 3.Zakaz ukazywania sie ogloszen w prasie i necie o psach bezpapierowych. 4.Wysokie kary za sprzedaz psow na bazarach ,gieldach etc. Kwestia krotkiego okresu na przelkniecie tych zaostrzen i posiadanie psa zaczeloby byc przywilejem![/QUOTE] To jeszcze powinni powołać instytucję,która będzie miała możliwość kontroli hodowli psów z papierami (ZK, PKPR i innych). Bo niestety są pseudo karmiące swoje psy RC, pod stałą kontrolą weterynaryjną i hodowle zarejestrowan np. w ZK,gdzie psy są na odpadach,suchym chlebie, w strasznych warunkach. A co do psów adopcyjnych :diabloti: Obowiązkowe kontrole weterynaryjne w schroniskach. Może zapobiegłoby to umieraniu na posadzkach betonowych, czy wydawaniu chorych psów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kamila_vu Posted August 3, 2011 Share Posted August 3, 2011 [quote name='dorobella']To jeszcze powinni powołać instytucję,która będzie miała możliwość kontroli hodowli psów z papierami (ZK, PKPR i innych). Bo niestety są pseudo karmiące swoje psy RC, pod stałą kontrolą weterynaryjną i hodowle zarejestrowan np. w ZK,gdzie psy są na odpadach,suchym chlebie, w strasznych warunkach. A co do psów adopcyjnych :diabloti: Obowiązkowe kontrole weterynaryjne w schroniskach. Może zapobiegłoby to umieraniu na posadzkach betonowych, czy wydawaniu chorych psów.[/QUOTE] Jak najbardziej tak,nie twierdze,ze we wszystkich hodowlach psow rasowych jest sielsko. Zapomnialam,jeszcze dodac,obowiazek chipowania i odpowiedzialnosc wlasciciela za porzuconego psa ,zgubionego,ktory sobie uciekl i obarczenie go wszystkimi kosztami wyniklymi z tego powodu.Na razie to nasze chipowanie ,mozna sobie o kant d..y rozbic,chociazby z braku czytnikow. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted August 3, 2011 Share Posted August 3, 2011 [quote name='kamila_vu']Na razie to nasze chipowanie ,mozna sobie o kant d..y rozbic,[B]chociazby z braku czytnikow[/B].[/QUOTE] Albo braku jednolitej bazy danych, bo chwilowo mamy fyfnaście, niekoniecznie ze sobą współpracujących... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Syllepsis Posted August 3, 2011 Share Posted August 3, 2011 [quote name='Vectra'] pomijam nonsens , szczepienia na wściekliznę rokrocznie , skoro szczepionka jest aktywna przez 3 lata[/QUOTE] Kto upiera się przy tym przepisie? Same wety! Chodzi o Kasę. Dokładnie tak jak z kopiowaniem. 300% normy. Zamiast kasować 50 zeta raz na trzy lata, wety kasują 50 zeta co roku. Psy mają w d........ Policzmy jaka to kasa na lewo schodzi gdy szczepi się tylko połowa z 6 mln psów. 100 000 000 zl to jest coś. Kto odda dobrowolnie taką kasę? Żyć nie umierać. [quote name='Vectra']czyli winni są tylko weci , bo to oni wykonują ten zabieg ja chcę tylko posiadać kopiowanego psa , skoro Ty takiego masz , czemu ja mieć nie mogę ? sama tego zabiegu nie wykonam , zrobi to wet - idąc Twoim tokiem myślenia - właścicel psa , nic złego nie robi - przecież nie obciął sam nic , zlecił to wetowi hodowca o ile nie jest weterynarzem , też winny nie jest - czyli hodowcy Twojego kopiowanego psa , gdzie nazwałaś ich paskudnie i oskarżasz - są niewinni [/QUOTE] To co stanowczo twierdzisz powyżej nie jest PRAWDĄ. WPROWADZASZ USERÓW W BŁĄD, świadomie lub nieświadomie. Jeżeli wet kopiuje na zamówienie klienta, to wszyscy oni łamią prawo. Hodowca, wet i klient! Może zamiast strzępić język po próżnicy lepiej byłoby zapoznać się z obowiązującą ustawą? Od pół roku obgadywany jest też projekt zmiany tej ustawy. Można uniknąć wypisywania wielu bezsensownych stwierdzeń gdyby znajomość tematu i wiedza szła przed gadaniem byle czego. Wybór należy do każdego z nas. :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kavala Posted August 3, 2011 Share Posted August 3, 2011 [quote name='Vectra']estetyka , a zabieg kastracji , to nasza wygoda więc jeden i drugi zabieg ,[B] jest równy - jeśli idzie o ból [/B], jeśli idzie o [B]ryzyko zejścia w czasie narkozy [/B] i takie samo jest ryzyko prostaty , jak uszkodzenie nie kopiowanego ucha czy ogona więc jedno uzasadnienie , czemu kastrować - przecież wystarczy pilnować , rozsądne , nie bla bla że schroniska pełne , że ktoś tam ma gdzieś pilnowanie psa , że prostata , że ropomacicze , że ciąża urojona - temu można zapobiegać uzasadnienie , czym się różni zabieg kopiowania , od zabiegu kastracji - no czym ? [B]dlaczego pies może cierpieć śmiało [/B], gdy wywalą mu jaja bądź macice , a czemu jest barbarzyństwem , obcięcie uszu czy ogona [/QUOTE] Czy ty cały czas próbujesz udowodnić, że masz prawo obcinać swemu własnemu psu ogon czy uszy bo inni kastrują? Co to za argument? Przyznajesz, że oba zabiegi są podobne, analogicznie bolesne i ryzykowne. Nie oglądaj się więc na innych. oszczędź to chociaż jednemu, własnemu psu (następnym razem). Oszczędzisz mu wizyt u lekarza, narkozy, bólu po operacji, sobie trochę kasy.... A i tak będziesz go kochać mimo, że jego wygląd nie będzie idealny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwona&CAR Posted August 3, 2011 Share Posted August 3, 2011 Jedna wielka chisteria i belkot w twoim poscie [B]kamila_vu[/B],smutne ! [quote name='kamila_vu']-bo ma psy kopiowane ktore sciagnal z krajow gdzie kopiowanie jest dozwolone?[/QUOTE] Kamilko najpierw sprawdz zanim cos napiszesz. [quote] ktorego zamowilas w hodowlii I dotarl do ciebie samolotem na drugi koniec swiata[/quote] haha to nie samolotem tylko chyba rakieta lecial ,lot trwal tylko godzine ! ale masz kamilko fantazje. [quote]Garstka rozhisteryzowanych panienek [/quote] Ewidetna kamilko Twoja histeria , nawet nie wiesz o czym piszesz ,zgadujesz, wymyslasz. [quote]Z tymi vetam,o co znowu chodzi?[/quote] ??? [quote] Wklejasz z uporem maniaka jakies[B] zaslyszane teorie[/B] I podpierasz sie nimi jak filarem do podtrzymania swoich tez,ze polscy weterynarze to idiocy![/quote] Taaaa to niestety Twoje stwierdzenie "to idioci".Kamilko uspokoj sie ,jakie zaslyszane teorie ?Gdzie ja mialam uslyszec? Vet Lutomska napisala tu w tym temacie kopiowania takie madrosci ,POSZUKAJ :) porownala ogon do paznokcia ,nigdy sie z tego nie wycofala.Napisala ze nie boli i tego uczyla sie az szesc lat by byc pewna ze uciecie ogona jest jak uciecie paznokcia.Jezeli boli kopiowanie ogona,to uciecie paznokcia tez boli - tak pisala.Sorry ale sama sprawdz jak nie wierzysz :( [quote]Czy posiadajac wiedze o okrucienstwie zwierzat rzeznych na australijskich farmach[/quote] ???????? ja nie slyszalam,cos chyba pomylilo ci sie Kamilko, wiesz jak wygladaja farmy w Australii? WAZNE JEST, TO CO JEST !!!!:) szkoda ze ja nie moge w tym uczestniczyc : [quote name='kahoona'][SIZE=5][B]Proszę o rozpowszechnianie i udział:[/B][/SIZE] [URL]http://www.dogomania.pl/threads/212137-Marsz-poparcia-dla-nowelizacji-ustawy-o-ochronie-zwierz%C4%85t[/URL][/QUOTE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwona&CAR Posted August 3, 2011 Share Posted August 3, 2011 [quote name='"Vectra"'] czym się różni zabieg kopiowania , od zabiegu kastracji - no czym ? [B]dlaczego pies może cierpieć śmiało [/B], gdy wywalą mu jaja bądź macice , a czemu jest barbarzyństwem , obcięcie uszu czy ogona[/quote] Nic innego tylko marginalizujesz problem niechcianych psow i kotow oraz nie dostrzegasz koniecznosci wprowadzenia obowiazkowej sterylizacji i kastracji. Pozwalanie na nadmierny rozrod tak jak i okaleczanie dla mody dowodzi o przedmiotowym traktowaniu zwierzat. Niewatpliwa korzyscia sterylizacji jest absolutnie skuteczne ograniczenie nadmiernego rozrodu zwierzat. Dla ich dobra !!! [B]Nie ma zadnych korzysci dla zwierzat wynikajacych z masowego kopiowania uszu czy ogona.[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cienkun Posted August 3, 2011 Share Posted August 3, 2011 [quote name='iwona&CAR']Nic innego tylko marginalizujesz problem niechcianych psow i kotow oraz nie dostrzegasz koniecznosci wprowadzenia obowiazkowej sterylizacji i kastracji. Pozwalanie na nadmierny rozrod tak jak i okaleczanie dla mody dowodzi o przedmiotowym traktowaniu zwierzat. Niewatpliwa korzyscia sterylizacji jest absolutnie skuteczne ograniczenie nadmiernego rozrodu zwierzat. Dla ich dobra !!! [B]Nie ma zadnych korzysci dla zwierzat wynikajacych z masowego kopiowania uszu czy ogona.[/B][/QUOTE] Rozumiem intencje, ale to jest kolejna "nazistowska" ;) metoda. A hodowcy pewnie by tego chcieli, bo wtedy by trzeba kupować psy rodowodowe od nich, a tak to mają w rasopodobnych konkurencję... I o to mi chodziło gdy pisałem o nabijaniu kabzy. Nie mniej rozumiem że częsć uważa że to dla dobra zwierząt. Nie mniej się z tym nie zgadzam. A kopiowanie juz nieco trudniej wytłumaczyć. Choć da się wszystko. Z tym, że to się, zdaje się, nazywa sofistyka. :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vectra Posted August 3, 2011 Share Posted August 3, 2011 [quote name='iwona&CAR'] Niewatpliwa korzyscia sterylizacji jest absolutnie skuteczne ograniczenie nadmiernego rozrodu zwierzat. Dla ich dobra !!! [B]Nie ma zadnych korzysci dla zwierzat wynikajacych z masowego kopiowania uszu czy ogona.[/B][/QUOTE] sam nakaz kastracji , niczego nie zmieni - bo i tak jest kilka razy za dużo JUŻ psów w naszym kraju zresztą - nie ma możliwości nakazu kastracji - sami weci propagują , że każda suczka dla zdrowia , musi mieć raz szczeniaczki ( (tylko mi tu nie tłumaczcie , że nie musi - bo o tym to ja wiem :evil_lol: ) raczej dalej będę twierdzić , że w naszym kraju , nie da rady zlikwidować procederu , masowej produkcji psów - bo nikt tego pilnował nie będzie rozmnażacze jedynie skaczą z "rasy na rasę" wg panującej mody i popytu jeśli idzie o psy raso podobne - tu już powinny organizacje kynologiczne , kluby rasy - zastrzec nazwy ras - wtedy było by przestępstwem , używania nazwy rasy , jeśli pies nie miał by stosownego dokumentu , potwierdzający "tożsamość" a to że zanika sam z siebie , zabieg kopiowania , to nie łudźcie się że z miłosierdzia - taki zabieg kosztuje kilka stówek , a ludziom szkoda kasy na to , skoro kupują kundla w typie rasy za 100zł , nie wydadzą 400 zł na zabieg kopiowania uszu ... i powtarzam - NIE DLATEGO ŻE PIESKA BOLI , tylko inwestycja im się nie opłaca :) dla hodowców , pseudorozmnażaczy - też to wycięcie kosztów :) a kto będzie chciał , miał kasę i tak będzie kopiował Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cienkun Posted August 3, 2011 Share Posted August 3, 2011 [QUOTE]jeśli idzie o psy raso podobne - tu już powinny organizacje kynologiczne , kluby rasy - zastrzec nazwy ras - wtedy było by przestępstwem , używania nazwy rasy , jeśli pies nie miał by stosownego dokumentu , potwierdzający "tożsamość" [/QUOTE] To jest IMHO sensowne rozwiązanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Trop2011 Posted August 3, 2011 Share Posted August 3, 2011 Moim zdaniem obcinanie czegokolwiek psu bez powodu jest barbarzyństwem. Moja koleżanka uznała, że one tego nie czują (sama ma pinczera miniaturowego z obciętym ogonem). Wtlumaczyłam jej to dość obrazowo. "Obetnij sobie palec zobaczymy czy nie będzie bolało." jestem dość wrażliwa na takie stwierdzenia 'to psa nie boli' itd. Mam zamiar zostać weterynarzem i nigdy w życiu nie podejmę się obcięcia ogona czy podcięcia uszu w powodu 'widzi mi się' hodowców. P.S. Do wszystkich zwolenników. Jeśli podoba ci się jak pies na twój widok macha kikutem zamiast ogona to cisz się, bo mi przypominałoby to za każdym razem krzywdę wyrządzoną psu. A co jeśli twój pies będzie się bardzo bał, a nie będzie miał jak okazać tego w zrozumiały dla ciebie sposób bo nie bedzie MIAŁ OGONA i ugryzie coebie lub kogoś innego. Ja jestem szczęśliwa kiedy moje maleństwo marda ogonem na mój widok i nie zamieniłabym tego na nic innego. Nie pozbawiłabym psa ważnego sposobu komunikacji między osobnikami. Mimo, że mojej rasie nie obcina się ogonów czy uszu nigdy nie kupiłabym psa z hodowli po takim zabiegu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kamila_vu Posted August 3, 2011 Share Posted August 3, 2011 [quote name='iwona&CAR']Jedna wielka chisteria i belkot w twoim poscie [B]kamila_vu[/B],smutne ! Kamilko najpierw sprawdz zanim cos napiszesz. haha to nie samolotem tylko chyba rakieta lecial ,lot trwal tylko godzine ! ale masz kamilko fantazje.[/QUOTE] No rzeczywiscie roznica,nawet jakbys miala przyniesc go na barana,to nie zmienia to faktu,ze zamowilas i kupilas psa kopiowanego. Suski ma psy z Rosji i USA,niekopiowany z POLSKI, [QUOTE]Taaaa to niestety Twoje stwierdzenie "to idioci".Kamilko uspokoj sie ,jakie zaslyszane teorie ?Gdzie ja mialam uslyszec? Vet Lutomska napisala tu w tym temacie kopiowania takie madrosci ,POSZUKAJ :) porownala ogon do paznokcia ,nigdy sie z tego nie wycofala.Napisala ze nie boli i tego uczyla sie az szesc lat by byc pewna ze uciecie ogona jest jak uciecie paznokcia.Jezeli boli kopiowanie ogona,to uciecie paznokcia tez boli - tak pisala.Sorry ale sama sprawdz jak nie wierzysz :( [/QUOTE] Tu mi sie nawet nie chce pisac,bo ile mozna ?! [QUOTE]???????? ja nie slyszalam,cos chyba pomylilo ci sie Kamilko, wiesz jak wygladaja farmy w Australii? WAZNE JEST, TO CO JEST !!!!:) szkoda ze ja nie moge w tym uczestniczyc : [/QUOTE] A co niby mialas napisac,ze masz tego swiadomosc.Przy twojej hipokryzju to juz norma :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kamila_vu Posted August 3, 2011 Share Posted August 3, 2011 [quote name='Trop2011']Moim zdaniem obcinanie czegokolwiek psu bez powodu jest barbarzyństwem. Moja koleżanka uznała, że one tego nie czują (sama ma pinczera miniaturowego z obciętym ogonem). Wtlumaczyłam jej to dość obrazowo. "Obetnij sobie palec zobaczymy czy nie będzie bolało." jestem dość wrażliwa na takie stwierdzenia 'to psa nie boli' itd. Mam zamiar zostać weterynarzem i nigdy w życiu nie podejmę się obcięcia ogona czy podcięcia uszu w powodu 'widzi mi się' hodowców.[/QUOTE] Prawdopodobnie doznania sa inne.Przy palcu tniesz kosc,przy ogonie osseskow chrzastke.Od razu dodaje,zeby powstrzymac Iwone co kupila sobie psa kopiowanego -od jej madrych teorii o vetach-nie twierdze,ze szczeniaki w tym momencie nie odczuwaja bolu!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vectra Posted August 3, 2011 Share Posted August 3, 2011 [quote name='Trop2011'] A co jeśli twój pies będzie się bardzo bał, a nie będzie miał jak okazać tego w zrozumiały dla ciebie sposób bo nie bedzie MIAŁ OGONA i ugryzie coebie lub kogoś innego. [/QUOTE] i Ty będziesz wetem ? to już współczuje Twoim pacjentom miałaś psa z kopiowanym ogonem bądź uszami ? mam takie w domu i powiem Ci mają bardziej komunikatywne te części ciała , niż te niekopiowane , a jeśli nie wierzysz , to zapraszam na korepetycje i nie będziesz kopiować ? cudownie , a wiesz czemu ? bo ten zabieg musi przeprowadzić osoba która ma dużą wyobraźnię , zna doskonale anatomię poszczególnych ras i tak dobierze kształt np ucha , by dorosły osobnik był podobny do siebie kopiowanie , to ogromna sztuka i niewielu jest w tej dziedzinie specjalistów jaja to może wyciąć byle konował - uszy , musi wirtuoz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.