Jump to content
Dogomania

kamila_vu

Members
  • Posts

    62
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by kamila_vu

  1. [quote name='Saeta'] [SIZE=4][B]Co to ma wspólnego z nielegalnością zabiegu kopiowania?[/B][/SIZE][/QUOTE] Pewnie to,ze w dalszym ciagu my ludzie dla swoich wlasnych potrzeb decydujemy co ma psa bardziej bolec .Ja sie jeszcze zapytam ,co z piatym pazurem,mozemy ciac czy nie? Jak to podpiac do nowelizacji?
  2. [quote name='kahoona']Mam do Was prośbę. Nasz "zwierzęcy" poseł, autor nowelizacji, Paweł Suski bierze udział w plebiscycie "Głosu Koszalińskiego" na najaktywniejszego posła. W mojej ocenie fajnie by było, gdyby środowisko prozwierzęce mu pomogło, szczególnie, że wyprzedza go [B]poseł Suchowiejko[/B], który jako jedyny z PO, wstrzymał się od głosu. To oczywiście kampania wyborcza, ale myślę, że poseł Suski zasługuje na nasze poparcie i dobrze by było, gdyby znalazł się w przyszłym Sejmie. Zaznaczam, że to wyłącznie moja prywatna inicjatywa, możecie się zgodzić z moim zdaniem lub nie. To plebiscyt sms-owy. [B]Numer 72466, treść: kos.7.tak[/B] koszt SMS-a 2,46 Tutaj podgląd wyników: [URL="http://www.gk24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=%2F20110819%2FWYBORYPARLAMENTARNE01%2F177628034"]http://www.gk24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=%2F20110819%2FWYBORYPARLAMENTARNE01%2F177628034[/URL] Można również podziękować posłowi Suchowiejce głosując na NIE. z góry dziękuję.[/QUOTE] Agitacja polityczna,ten dobry a tamten nie.Nowelizacja jeszcze nie weszla w zycie.czas zweryfikuje na jakim etapie bedzie ona funkcjonalna,moze wtedy uderzymy w brawa.Dla mnie to troche jak kupczenie ,zarowno w kwestii finansowej jaki i politycznej?
  3. [quote name='kahoona'] [INDENT] [SIZE=1] [/SIZE] [INDENT][SIZE=1] W imieniu Pana Posła Pawła Suskiego i swoim własnym dziękuję wszystkim za udział w marszu poparcia dla nowelizacji. Dziękujemy za zjednoczenie się dla wspólnego celu. Liczymy na Waszą pomoc w dalszej pracy na rzecz zmiany prawa dotyczącego zwierząt w następnej kadencji parlamentu. [/SIZE] [SIZE=1]Dziękujemy za wszystkie uwagi, również te krytyczne. Wczoraj stała się rzecz wielka. Nagłośnijmy nazwiska posłów, którzy głosowali przeciw i wstrzymali się od głosu. [/SIZE] [SIZE=1]Piszmy do senatorów, aby nie zaskoczyli nas we wrześniu. Jeszcze raz dziękujemy.[/SIZE] [SIZE=1][/SIZE] [SIZE=1] [/SIZE] [B][SIZE=1]Katarzyna Śliwa-Łobacz[/SIZE][/B] [SIZE=1] [/SIZE] [SIZE=1][B]asystent posła Pawła Suskiego[/B] [/SIZE] [/INDENT] [/INDENT][/QUOTE] Czy macie pomysl ,jak beda egzekwowane nowe przepisy?Sprawa wydaje sie latw jezeli chodzi o kopiowanie,ale mnie zastanawia kwestia psow lancuchowych i sprzedaz psow z pseudohodowli.Jak udowodnic,ze pies rzeczywiscie przebywa na lancuchu 12 godzin,i jaka jest wymagana dla niego przerwa,miedzy jednym a drugim "uwiazaniem" i co w tym czasie bedzie sie z nim dzialo?.Sprawa sprzedazy psow na bazarach,czy nie spowoduje to po prostu zwiekszenia liczby ogloszen,ktorych juz teraz jest ogrom w internecie?
  4. [quote name='Kaja i Aza']Ja sie tylko do tego fragmentu odniose, bo uwazam, ze jesli komus naprawde lezy los psow na sercu to nie bedzie ich rozmnazal; zadnych z rodowodem czy bez, z uprawnieniami czy bez. Psow w Polsce jest za duzo, nie ma potrzeby produkowac nastepnych. Chyba, ze traktujemy je jako akcesoria, ktore musza nam pasowac. Nigdy nie kupilam psa z hodowli i nigdy nie kupie, wole uratowac jakies psie istnienie ze schroniska, czy wrecz ulicy.[/QUOTE] I chwala Ci za to,ze skupiasz sie nad psami ze schronu,ale nie popadajmy w jakies skrajnosci.Psow jest w Polsce duzo bo sa zbyt tanie,zarowno pod wzgledem ceny jak i kosztow utrzymania.Pies powinien byc luxusem a nie zachcianka ktora mozemy sobie spelnic kiedy tylko nam sie to spodoba.Sorry,ale pisanie o nierozmnarzaniu psow bo im tak bedzie fajnie jest dziecinada.Wylapuje sie w tym watku tylko czarna strone hodowli.Jakie akcesoria,jaka produkcja,spojrz na strone hodowli z innej perspektywy.
  5. [quote name='evel']Ja nikomu nie bronię posiadania psa rasowego - ba, sama zamierzam takiego nabyć za jakiś czas. Tylko to zabrzmiało trochę tak, jakby psy rasowe były jak ciasteczka z taśmy produkcyjnej, spełniające takie a takie wymagania bez żadnych odchyleń, a ze schronisk to tylko bóg wie jakie kundle, po których można się spodziewać niewiadomo czego. Być może źle to odebrałam, taka magia pisanego słowa, że przekaz jest niepełny ;)[/QUOTE] Jezeli ktos uwaza,ze pies rasowy bedzie gwarancja sukcesu pod kazdym wzgledem,powinien sie zatrzymac na psie pluszowym :)
  6. [quote name='evel']Wiesz, właśnie takie zdanie w ustach psiarza jakoś tak trochę gasi ludzi pomagających tym schroniskowym psom, przynajmniej mnie. Jest teraz tyle możliwości - są setki Domów Tymczasowych, gdzie razem z psem można dostać nierzadko bardzo dużo informacji na temat danego psa - co lubi, czego nie, jaki ma charakter, czy jest aktywny, czy lubi sporty czy woli poleżeć z panem na kanapie, jaki ma stosunek do psów, suk, szczeniąt, kotów, do obcych ludzi, do dzieci, itp. Czasami można wręcz zobaczyć filmiki ze spacerów czy szkolenia (!!!) tymczasa. Poza tym, w kilku schroniskach bardzo prężnie działa wolontariat - wolontariusze potrafią określić konkretnego psa inaczej niż za pomocą nadanego numerka i cech fizycznych, które widać gołym okiem. Nie zawsze pies ze schroniska to jedna wielka niewiadoma.[/QUOTE] Wydaje mi sie Evel,ze nie chodzilo o niewiadoma,ale o swiadomy wybor danego psa.Ludzie ktorzy pragna miec psa rasowego,nie moga wbijac sie w poczucie winy za krzywdy wyrzadzone przez innych.Szczesliwie sa tez ludzie ktorzy po prostu chca miec psa i dla nich jest dowodem i sensem- ogrom pracy jaki wkladaja wolontariusze w przywrocenie do normalnosci jakas bide.
  7. [FONT=&quot][SIZE=3]Osobiscie odbieram tekst jako tendencyjny ,bardzo ogolnikowy,spychajacego dobrego hodowce na margines ogolu.Sam temat latwy do podwazenia jego idei,nie pozostawiajac mniej zorientowanemu czytelnikowi wielkiego wyboru,jak tylko przyklasnac autorowi.Byc moze on sam podpiera swoje teorie na osobistych niepowodzeniach,czy rozczarowaniach wlasnym psem.[/SIZE][/FONT][SIZE=3] [/SIZE] [FONT=&quot][SIZE=3]Jest kilka zdan z ktorymi sie zgadzam,bo sa one oczywiste ,chodzby z racji ,ze ZK skupia rzesze czlonkow I trudno by przy takiej masie nie dochodzilo do nieprawidlowosci.[/SIZE][/FONT][SIZE=3] [COLOR=blue][B][FONT=&quot]“Rozmnażanie bez żadnego przemyślenia jest równie złe jak to, kiedy priorytetowym przemyśleniem jest cena krycia, jego bliskość czy spodziewane umaszczenie u szczeniąt. Nie czarujmy się, selekcja pod względem charakteru w hodowlach jest taką rzadkością, że w zasadzie można stwierdzić, że jej nie ma.”[/FONT][/B][/COLOR][/SIZE] [SIZE=3] [/SIZE] [FONT=&quot][SIZE=3]Nie wiem,czy autor przeprowadzal jakas ankiete,czy badanie w tej materii? Autor stwierdza ten fakt autorytatywnie,bez poparcia o rzeczywiste zrodla.[/SIZE][/FONT][SIZE=2] [COLOR=blue]“[B][I]Bo rodowód to nie tylko papier, to duża szansa na to, że Twój szczeniak będzie w 100% taki, o jakim marzysz, zdrowy i dobrze zsocjalizowany, a jego rodzice nie wyeksploatowani, przebadani, szczęśliwi i nie wykazujący cienia agresji.[/I][/B] [B]Bzdura totalna. Ryzyko wystąpienia chorób, niepożądanych cech psychicznych nie jest i nigdy nie będzie zarezerwowane dla bezpapierowych a sam papier nigdy nie będzie gwarancją braku ryzyka.”[/B][/COLOR][/SIZE] [SIZE=2] Sama jestem hodowca i znam wielu innych hodowcow.Nikt z nas nie stwierdza,ze rodowod bedzie 100% procentowa gwarancja powodzenia.Autor jakby celowo pomija fakt,ze niektore szczenieta z miotu sa sprzedawane jako tzw.pety,czasami z adnotacja niehodowlany.W naszej rzeczywistosci taki zapis w metryce nie wiele zmienia ,bo taki pies moze rowniez otrzymac rodowod.Tu wina napewno nalezy po stronie ZK,ze pomija ta kwestje przy przyznawaniu rodowodow.Hodowca zachowal sie ze wszystkimi standardami. [COLOR=blue][B]“Paradoksalnie należy przyznać, że hodowcy dużo częściej narażają swoje psy na zbędne cierpienia, niż ich bezpapierowi odpowiednicy. Kopiowanie, tak zwiększające szanse psa na wystawach, dla pseudo jest po prostu nie opłacalne. Rodziców i tak nikt na oczy nie będzie widział, a szczeniakom amputuje co najwyżej ogony.”[/B][/COLOR][/SIZE] [SIZE=2][COLOR=blue] [/COLOR] Autor w swoim wywodzie ,daje dowod na mala swiadomosc tego ,co sie obecnie dzieje na wystawach,i jeszcze wieksza ignorancje na warunki psow i ich egzystencje w pseudohodowlach! [COLOR=blue][B][I]“Zanim pies uzyska miano “reproduktor”/”suka hodowlana”, jest badany na stawy (i oczy), wyłącza z hodowli osobniki nie spełniające wymaganych kryteriów hodowlanych, nie rozmnaża zwierząt niehodowlanych.[/I][/B][/COLOR][/SIZE] [SIZE=2][COLOR=blue] [B]Kolejne przekłamanie. Nie wszystkie rasy muszą spełniać taki wymóg. Co więcej – znane są przypadki omijania go nawet w przypadkach ras, gdzie powinien być przestrzegany. Przykre, ale hodowca, który zainwestował sporo w zwierzę z założenia hodowlane, potrafi posunąć się do oszustwa. A jaki to problem sfałszować wyniki? Znając realia, zwłaszcza te polskie, niestety niewielki… Od razu piszę, nie jest to nagminne, powszechne, ale miewa miejsce i twierdzenie, że nie, jest brakiem obiektywizmu i bazowaniem na ludzkiej naiwności.”[/B][/COLOR][/SIZE] [SIZE=2] Skoro nie jest to nagminne po co poruszac ta sprawe,chyba tylko dla rzucenia zlego swiatla na hodowcow.Bardzo wielu hodowcow mimo nie obowiazujacych badan ,wykonuje je.Jezeli mowa jest o przekretach to pierwszym winowajca jest weterynarz ktory robi badania.przy dysplazji to on wpisuje wynik na rodowodzie psa. [COLOR=blue][B]“Drogi Czytelniku! Nie piszę tego artykułu dlatego, że popieram przedmiotowe traktowanie zwierząt, bezduszne ich traktowanie i wykorzystywanie. Nie. Jednak nie zgadzam się ze zbyt dalekim uogólnieniem akcji rasowy=rodowodowy. Nie jest to też próba uogólnienia w drugą stronę, że hodowcy są źli. Są Hodowcy, którzy są pasjonatami tego, co robią, którzy potrafią zapewnić psu godne warunki. Jednak nie tylko nikną w tłumie, ale są wręcz przez ten tłum zwalczani. Czy zasługują na to? Moim zdaniem NIE!”[/B][/COLOR][/SIZE] [SIZE=2] To zdanie,utwierdza mnie w przekonaniu,ze autor opiera swoje spostrzezenia wylacznie na subiektywnych ocenach.Ja twierdze,ze patalogia w ZK jest,ale nie w skali w jakiej pisze autor.Smiem powiedziec,ze proporcje sa odwrotne,bynajmniej chcialabym w to wierzyc.[/SIZE]
  8. [quote name='Lottie']To fakt, 2000zł za psa to nie jest dużo. W mojej rasie w tej chwili szczeniaka z dobrym rodowodem nie kupi się taniej niż 3000-4000zł. Za granicą , w Niemczech, Danii, Norwegii - też tyle biorą, ale za psa z przeciętnym rodowodem ;). W Polsce przeciętnego przedstawiciela rasy najtaniej sprzedają za 2000zł, ale to rzadko, bo jednak 2500zł to taki constans. Natomiast co do tego, że na hodowli nie da się zarobić..... PROSZĘ WAS....... W mojej rasie w ciągu niecałych dwóch lat z 30 hodowli zrobiło się nagle 50. O ilości pseudohodowli niezarejestrowanych nigdzie i mnożące słabe szczenięta nie wspomnę, bo przez długi czas była jedna czy dwie. Teraz jest chyba ponad pięć już. Rasa staje się coraz bardziej popularna, widać ją na zawodach, w reklamach, w filmach, w gazetach psich... no generalnie zdobywa sławę i boję się że niedługo będzie tak jak z labkami albo husky. Zatem jak to wyjaśnić? Czyżby nagle, od czasu jak psy tej konkretnej rasy zrobiły się popularne przybyło aż tylu ludzi, którzy są pasjonatami i zależy im na dobru rasy i chcą rozmnażać swoje doskonałe suczki? Nie, mnoży się coraz więcej po prostu miernych suk, dobiera mierne repy a szczeniaki się sprzedają jak świeże bułki za 2500zł. W tej chwili w Polsce na ponad piędziesiąt miotów rocznie i ponad 300 szczeniąt jakie się w nich rodzą, są dwa, może trzy mioty warte uwagi. Reszta to kicha. Jeśli suka urodzi zaledwie 5 szczeniąt (a zazwyczaj rodzi się ich więcej) hodowca inkasuje za jeden miot 12500zł (zakładając że bierze tą najpopularniejszą cenę 2500zł, ale są i tacy co chcą więcej, zwłaszcza jeśli krycie było zagraniczne). A za chwilę ma następny miot (a czasem nawet kilka na raz, jeśli ma dwie lub trzy rasy, a są i tacy). Nikt mi nie wmówi że nie da się na hodowli zarobić, bo się da i to sporo. Chyba że ktoś ma jedną czy dwie suczki i rozmnaża je naprawdę hobbystycznie raz na kilka lat, lub w ogóle raz. Takie hodowle też są, ale o wiele ich mniej, niż zwykłych hodowli gdzie jest po kilka suczek i co najmniej jeden reproduktor (który też ładnie zarabia, bo krycie kosztuje zazwyczaj tyle, ile jeden szczeniak z miotu), a wszystkie mają conajmniej 3-4 razy w życiu szczeniaki. Dlatego brednie na temat wystaw, na temat kosztów jakie musi ponieść biedny hodowca nigdy mnie nie przekonają. Jeśli kogoś nie stać na wyjeżdżenie czempionatu, zostaje zazwyczaj pseuduchem (zakładając że jest zdeterminowany w prowadzeniu hodowli). A jak ktoś ma kasę, aby wyjeździć jakieś totalnie mało potrzebne tytuły jak interczapmiony wszystkich sąsiadujących z Polską krajów (i po co to?!), to naprawdę jest po prostu bezczelny, jak sobie wylicza ile to on nie musi włożyć w to, żeby takie szczenięta powołać na świat. Śmiech na sali i tyle. Na koniec dodam, że kiedyś byłam wielką zwolenniczką akcji R-R tak jak wy. Dopóki realizm dnia codziennego nie dotknął mnie osobiście widziałam same krystaliczne rzeczy w tej akcji. Teraz wiem, że jest ona po prostu utopią, niczym więcej. Zrozumcie wreszcie , że popierając kupno psów z rodowdem nie ubędzie od tego bezdomnych psów w schroniskach!!! Co nie oznacza, że nie można tępić pseudohodowli, bo można. Ale naprawdę nie ma ich co porównywać do hodowli zarejestrowanych pod ZK, bo to się często zupełnie z jednego gara wywodzi.[/QUOTE] Powiedz mi ile jest ras w Polsce rzadkich ,a jednoczesnie wzbudzajacych zainteresowanie.Kazda rasa ma swoje 5 minut.Byc moze Twoja rasa za dwa lata bedzie juz na tyle popularna,ze koszt szczeniaka spadnie o polowe,lub wiecej.Ot i sobie pozarabiales..Przede wszystkim o jakich my tu pieniadzach mowimy? Takich ktore nas i nasza rodzine utrzymaja na jakims prawidlowym standardzie,czy takich ktore beda nam latac dziure w budzecie?.Moi przyjaciele ,tez maja jeszcze dosc rzadka rase w Polsce.Sprowadzili do kraju psa,placac za niego kwote ,przeczaca zdrowemu rozsadkowi (dla laikow).Ewentualne krycie tym psem,to bedzie 1/3 ceny jaka za niego zaplacili.Pies juz wygrywa i zainteresowanie nim jest,wiec moze wlasciciele nie beda schodzic z zakladanych ekwiwalentow za krycie.Nie oszukujmy sie,ze tytuly nie maja tu znaczenia.W polityce hodowlanej naszego kraju duze znaczenie ma marketing,im wiecej tytulow tym wieksze powodzenie na sprzedaz szczeniat,nie twierdze,ze to mi sie podoba,ale takie sa niestety realia.Poza tym,jezeli myslimy o uzyciu naszego psa do hodowli,to gdzie mozna go najlepiej reklamowac jak nie na wystawach,ktore wliczane sa w koszty calosciowe z racji posiadania psa/suki.Troche matematyki- majac trzy suki sprowadzone z zagranicy za 1500EUR jedna,dajace miot sztuk 3 rzadko wiecej (w przytaczanej rasie) przy cenie za dobrze rokujace szczenie 1200EUR (w sprzedazy zagranicznej) + 9 razy krycie dobrym repem + koszty wystaw,nawet jakby mialy zrobic tylko hodowlanke ( tylko kto bedzie je bral powaznie pod uwage?!) + koszty dodatkowe = utrzymasz sie z tego? To byla wersja optymistyczna,ile trzeba miec tych suk,repow ,zeby hodowla zaczela sie nam oplacac? Zapominamy dodac,ze najpierw musza sie nam zwrocic zakupione psy.Podane ceny to ceny dobrych psow wspomnianej rasy.
  9. [quote name='ania z poznania']Wierzysz w to? Jak wiadomo, w naszym (i nie tylko) społeczeństwie "zakazy są po to, żeby je łamać". Myślę, że mogę się w tej kwestii wypowiedzieć, bo mam okaleczonego amstaffa. Okaleczonego, bo skopiowano mu uszy własnoręcznie! Mamy go z Danii, gdzie jest zakaz kopiowania i ŻADEN weterynarz tego nie zrobi. No to co zrobił poprzedni właściciel mojego wtedy 6-tygodniowego astka, Arab? Dał do skopiowania domową metodą!!!!!!! Jak to zobaczyłam, wtedy jeszcze był u niego, zalałam się łzami- uszka ciachnięte na prosto, zszyte nicią do cerowania, na okrętkę, grubo, a na prawym uszku- STEBNOWANIE!!!!!! Nie mam pojęcia po co, nie pytajcie, nie wiem jaki mieli pomysł na to. Oczywiście wszystko było robione na żywca, wyobraźcie sobie co to szczenię przeszło! Dwa dni później Arab przychodzi do nas, że "chyba coś jest nie tak", wszystko spuchnięte, krew, ropa i czy zabierzemy go do weta, bo już się bał. Pojechaliśmy, wetka od razu zapytała kto psa okaleczył. 7 dni na antybiotyku, po 10 dniach narkoza i wyciąganie szwów.[/QUOTE] Podalas przyklad skrajnej patalogi.Poza tym ,moge sie mylic,ale takim malym szczeniorom,uszu sie jeszcze nie kopiuje.
  10. [quote name='Saeta'][SIZE=4][COLOR=blue][B]DO ADMINISTRATORA! Proszę o zmianę tytułu tego wątku, gdyż wprowadza on w błąd użytkowników co do obowiązujących w Polsce przepisów w tym zakresie.[/B][/COLOR][/SIZE] Ponieważ zgodnie z art. 27 ust. 1 ustawy o ochronie zwierząt kopiowanie psom uszu i ogonów jest zabiegiem prawnie niedozwolonym, a w świetle art. 6 ust. 2 pkt 1 stanowi znęcanie się nad zwierzętami, [B]zamieszczanie w ogólnodostępnym forum tytułów wyraźnie stwierdzających, że zgodne z prawem jest to, co faktycznie jest zabronione, może narazić administrację na zarzut przyzwalania na świadome wprowadzanie w błąd użytkowników przez założyciela tego wątku.[/B][/QUOTE] Rownie dobrze tytul moze sie odnosic do jakiegokolwiek kraju gdzie kopiowanie psow jest dozwolone.Nie zebym sie czepiala,ale w tytule nie jest podana nazwa kraju do ktorego tytul sie odnosi.
  11. [quote name='kavala']Widzę, że ZK popiera tą ustawę. A wiadomo konkretniej jakie stanowisko przyjmuje?[/QUOTE] Czy to nie wynika jednoznacznie z checi poparcia? Po co sie doszukiwac drugiego dna ?
  12. [B]Seata[/B] [QUOTE]Twoje przekonanie bierze się z Twojej nieznajomości prawa. No, ale to akurat nikogo tutaj zapewne nie dziwi. Kwestia [B]horyzontu[/B]![/QUOTE]Kicia wakacje sa!, daj sobie deczko luzu.Jeszcze troche i staniesz przed tablica....tylko co bys tam miala robic :)?!
  13. [quote name='Martens']Najprościej, zawiadomienie do najbliższej komendy policji o popełnieniu przestępstwa, na piśmie. Skoro jest to zabieg zakazany ustawowo, zbycie śmiechem na komendzie policji można zgłosić wyżej, do wojewódzkiej lub głównej komendy policji jako karygodne lekceważenie obowiązków przez policję, na piśmie oczywiście. MUSZĄ się do tego ustosunkować i podjąć kroki, skoro łamane jest prawo, a jeśli odmówią, sami mogą mieć problemy. Cięcie uszu nie jest zabiegiem z założenia leczniczym i to raczej właściciel ciętego psa powinien udowodnić, że uszy zostały obcięte ze względów zdrowotnych... Inna sprawa, że dla chcącego nic trudnego takie zaświadczenie zdobyć :roll: [B]Niemniej jednak ja nadal jestem ciekawa - ile odbyło się spraw o bezprawne skopiowanie psów od czasu wejścia ustawy?[/B] Aż nie chce mi się wierzyć, że przy takich krwawych bojach internecie w kwestiach moralnych i ustawodawczych, w rzeczywistości NIKT NIC Z TYM NIE ROBI. Bo co tak naprawdę spotyka właścicieli i hodowców ciętych psów? Trochę krytyki na forach? Krzywe spojrzenia na spacerze? Trochę mało, skoro jest to zabieg nielegalny, podchodzący pod znęcanie.[/QUOTE] Jestem przekonana,ze nie bylo [B]zadnej[/B].Ja nawet jestem sceptyczna co do tego krzywego patrzenia sie na psa na ulicy.W zeszlym roku na druga strone teczy pomknela skopiowana wyzlica moich rodzicow.nikt nigdy nie reagowal na jej wlascicieli negatywnie.
  14. [quote name='Fauka']kamila_vu a jak hodowca udowodni że wszystkie jego maluchy w miocie jeszcze nie zdążyły otworzyć oczu a już pouszkadzały sobie ogony i trzeba było ciąć? bo dowodów jest masa, zdjęcia ciętych, ślepych dobków, sznaucerów ... <- tu wpisz co jeszcze A najczęćiej bywa tak, że człowiek nie lubi ponosić winy samotnie i sypnie weta, który to zrobił. A skoro jest takie prawo to i siłą wyegzekwować je można. Są przepisy, muszą się do nich ustosunkować nawet ludzie, których praca to przestrzeganie tegoż prawa. Ale jak napisałam : "próby wyegzekwowania prawa, chociażby nieudane ale zawsze."[/QUOTE] Daj mi teraz przyklad skopiowanego calego miotu rasy ktora wymienilas.Nowe mioty znajdziesz w necie.
  15. [quote name='Fauka'][B]Martens, masz rację.[/B] Dlatego zmieńmy tor rozmowy skoro zostało już dowiedzione że kopiowanie psów dobre nie jest a druga strona straciła argumenty :) Kogo należy poinformować i jakie kroki należy podjąć by zgłosić złamanie prawa dotyczącego kopiowania psów uznawanego za znęcanie się? Myślę że nie tylko ja ale wiele osób będących przeciwnikami kopiowania chętnie skorzystają z takiej informacji i podejmą próby wyegzekwowania prawa, chociażby nieudane ale zawsze. Ja bardzo chętnie zgłoszę kilka hodowli oraz weterynarzy którzy łamią prawo. Będę wdzięczna za dokłądną informację co zrobić, do kogo to zgłosić i co muszę mieć na taką osobę.[/QUOTE] Policja ,straz miejska,ksiadz. Co im powiesz? Prosze pana ten pies ma uciete ucho.Jezeli odpowiednie ograna nie zbyja cie smiechem,wlasciciel powie,ze pies sobie rozdarl ucho na drucie.Kto jest w stanie udowodnic,ze to nieprawda? To nie chodzi o bieganie od hodowli do hodowli i zagladanie im przez parkan.Jedno zdecydowane zadeklarowanie sie przez ZK i problemu nie ma po wsze czasy.Powiedz mi jeszcze jak udowodnisz wetowi,ze cial psa bo tak sobie hodowca zazyczyl?
  16. [quote name='Martens']Widzę, że inteligentni i wygadani forumowicze są tak zaambarasowani wzajemnym obrzucaniem się gnojem w coraz to bardziej żałosny sposób, że moje dość chyba ważne pytanie (o dziwo na temat! co zaczyna być tu rzadkością) przeszło niezauważone. Chyba pora usunąć subskrypcję... Życzę miłej analizy zawartości czaszki uczestników dyskusji ;) bo połowa dyskutantów w ogóle już zapomniała, że wątek dotyczy psów. EDIT: kamila_vu, ja dobrze widziałam tabuny kopiowanych psów na wystawach - i jakoś o dziwo ani razu nie spotkałam się np. z interwencją policji z powodu okaleczonych zwierząt. A wszędzie dookoła pełno było z pewnością zagorzałych przeciwników kopiowania. To tak, jakby krzyczeć w tv i na forum, że nie wolno znęcać się nad zwierzętami, po czym mijać obojętnie osobę, która w pobliskim lasku próbuje powiesić psa.[/QUOTE] Bo to jest wlasnie populizm.Chwytanie sie tematu latwego ,dobrze sprzedajnego,nie wymagajacego jakichkolwiek dzialan.Dlaczego nowe organizacje wymachuja choragiewka, u nas wystawiac kopiowanych niet.? Dla mnie to proste,chca sie wstrzelic w swiadomosc ludzi ,ze oni sa ci fajni,czas dobry bo o sprawach zwierzat zaczelo sie sporo dyskutowac.Dla nich nie ma znaczenia ile psow bedzie na wystawie i tak lobbuja w kierunku dwuch podstawowych ras,ktore sie nie kopiuje.
  17. [quote name='NightQueen']ale kopiowanie tak czy siak będzie praktykowane, nawet jeśli Zk z tego zrezygnuje to i tak będzie on wykonywany "na lewo", szczeniaki z papierami dla osób które nie planują wystawiać bo i nie będzie można takich wystawić będą kopiowane, po za tym nie rozwiązuje to kwestii pseudo hodowli. Nie oszukujmy się - nie wszyscy weterynarze będą się do zakazu stosować[/QUOTE] NightQueen,nie bedzie ,jestem tego pewna.Kwestia bardzo niedalekiej przyszlosci.Widze co jest w obecnych hodowlach,sznaucera,boxera,nawet amstaffow i etc.Znikoma czesc szczeniat jest kopiowana.Dobki sa chyba jeszcze najczesciej kopiowane,ale to przypadlosc tej rasy.W wielu rasach widok psa"ekologicznego"zaczyna byc norma to przy dobermanach,ja sama mam wciaz mieszane uczucia-ten pies z ogonem i uszami nie jest juz tym dobermanem.W moim miescie ok 500.000 mieszkancow,nie znajde weterynarza ktory by sie zgodzil na ten zabieg.Jasne,ze ktos moze byc bardziej zaprzyjazniony z wetem,ale nie osoba z ulicy chcaca szczeniorom skopiowac ogony.
  18. [quote name='Martens']A ja się swoją drogą zastanawiam, co zmieni konkretny zakaz, skoro już obowiązujący stan prawny pozwala na założenie sprawy osobie, która poddała psa kopiowaniu. Tak z ciekawości, ilu z przeciwników kopiowania zgłosiło na policję fakt takiego okaleczenia psa - w konkretnych przypadkach, przez znanych hodowców, przez sąsiadów, ludzi z tego forum choćby? Dowodów w necie pełno. Ile w tym roku toczyło się postępowań o takowe bezprawne okaleczenie zwierzęcia; nie ile osób ukarano, ale ile takich przypadków przynajmniej zgłoszono do rozpatrzenia? Czy mi się wydaje, czy wszyscy krzyczą tylko, że to jest złe, ze jest albo powinno być nielegalne - a kto zrobił choć jeden krok w kierunku tego, żeby osoba poddająca psa takiemu zabiegowi poniosła konsekwencje z Ustawy o ochronie zwierząt?[/QUOTE] Poza krzykiem na forum i jakimis petycjami (bardziej dla zaznaczenia sie na scenie anizeli w ochronie zwierzat) nikt nic nie robi.Zobacz ile jest w kraju wystaw.Widziales kiedykolwiek kogos kto by ktorakolwiek z nich probowal pikietowac. Co przecietni Kowalscy moga wiedziec o przepisach o ochronie zwierzat.Widza psa kopiowanego ,znaczy wolno.
  19. [quote name='Saeta'][B]"Marginesalny choryzont"[/B]. Tam właśnie proponuję się udać i poczekać na cud. Wszak Pan przemienił wodę w wino. Czemuż nie miałby zamienić sieczki na garść szarych komórek?[/QUOTE] Kolejny forumowy belfer.Moglby dokonac tej przemiany,ale czy w twoim przypadku mjaloby to jakies znaczenie ,z braku nawet sieczki ?
  20. [quote name='Saeta']A nie intelektualną impotencją tych, co stawiają znak równości pomiędzy jednym a drugim rodzajem zabiegu? [/QUOTE] Nie wiem na jakim ty jestes etapie tej impotencji,skoro ciezko ci zrozumiec kilka wyrazow.Nie stawiam znakow rownosci,ale zwracam uwage,ze oba zabiegi sa pod wzgledem odczowania bolu zwierzecia dyskomfortem.Sterylizacja/kastracja bardziej traumatycznym.Skoro milosc to bezwzgledna,nie wybiorcza ! Pojela? [QUOTE]Wiesz co, kamilo_vu? Twoja logika przypomina tory myślenia pewnego milicjanta - bohatera dowcipu z epoki słusznie minionej: Masz akwarium, to znaczy, że lubisz rybki. Lubisz rybki, czyli lubisz zwierzątka. Lubisz zwierzątka, czyli lubisz ludzi. Lubisz ludzi, czyli lubisz kobitki. Lubisz kobitki, czyli nie jesteś pedałem. Wniosek? Jeżeli nie masz akwarium, to jesteś pedałem![/QUOTE] Moja logika jest dostosowana do tego tematu,Brak logiki to pisanie od kilku lat tych samych farmazonow i bicie piany w temacie ktory ze wzgledu na zmiany w swiatopogladzie ludzi jest marginesalny. Przeciwnicy kopiowania to w czystej postaci populisci (od wczoraj zaczeli wymierac) !
  21. [quote name='ara']Od kilku lat czytam te dyskusje i argumentacja za bardzo się nie zmienia... za to w moim domu przez ten czas wychowały się z dobermanami dwa ludziki, dla których jest oczywiste, że pies ma ogon i uszy... i z właściwą dzieciom szczerościom potrafią na ulicy skomentować okaleczone zwierzęta i ich właścicieli ;) taki niby drobiazg, a cieszy 8-)[/QUOTE] No ja bym byla mniej radosna jakby moje dzieci komentowaly kogos na ulicy.Zalozmy idzie sobie starszy pan z kopiowanym psem ze schronu,a tu slyszy nagle jak berbec za nim wola killer!!!! (oczywiscie killer to przenosnia). Cala ta dyskusja na temat wyzszosci sterylizacji/kastracji nad kopiowaniem w odniesieniu do odczuc psa jest jednym wielkim emocjonalnym belkotem Sterylizacja bo nam wtedy wygodniej,kopiujemy bo nam sie lepiej pies podoba. Sterylizujemy bo suka moze dostac ropomacicze,kopiujemy bo pies dostanie na uszach grzybow,zapalenia etc. Kastrujemy bo pies moze dostac prostaty (swoja droga dlaczego faceci sie nie kastruja by zapobiec tej chorobie),kopiujemy bo pies moze sobie np.zlamac ogon przy polowaniu. itd,itd,itd Nie widzicie podobnej argumentacji,ktora jest z obu stron ? Wciaz mielony frazez ,dla dobra psa i zmniejszenia populacji.Banaly nie majace pokrycie w tym co jest tu najwazniejsze PIES.Kotow sie nie kopiuje,ale nagminnie sterylizuje,kastruje,nie chrzancie mi ,ze to jest wybawienie dla zwierzat! Podajecie tu przyklady jak ze scen jakis tanich horrorow.Obciety palec,obcieta reka,ucho...Idac tym samym tokiem myslenia.Jak by sie czula kobieta w pelni wieku w rozkwicie swojej femininity z wycieta macica,albo facet pelen sil witalnych odciazony od klejnotow.Jestem ostatnia ktora uczlowieczalaby psa,ale emocje niektorych i stawianie pod jednym mianownikiem pies i czlowiek ,zmusila mnie do podobnych analiz.. W przypadku sterylizacji,pies nie moze odpowiadac ,za bezmyslnosc ludzka.Rozumiem,zwolennikow kopiowania do wysuwanych przeciwko temu swoich argumentow.Jezeli ma byc psu dobrze to na wszystkich polach,a nie wybiorczo.Mowiono tu o rzekomym zarobku veterynarzy,przeprowadzajacych zabiegi kopiowania.Moze wlasnie veterynarze lobbuja w kierunku sterylizacji,kastracji,bo sa to zabiegi powszechnie uznawane za "uszczesliwiajace" i psa i jego wygodnego wlasciciela.Procentowo,zabiegi kopiowania wypadaja bardzo mizernie.Sprawdzal ktos te liczby ile kasy jest za sterylke ,a ile moze byc za kopiowanie.?! [B]Kavala[/B] [QUOTE]Dla mnie sama konieczność ryzykownej narkozy jest argumentem przeciw, o innych fajnych rzeczach jak antybiotyk, ryzyko infekcji, opatrunki i wizyty u weta nie wspomnę.[/QUOTE]Tak wiec trzeba zrezygnowac z psa wogole.Pies przez cale swoje zycie bedzie sie narazal na mniejsze czy wieksze urazy [B]Fauka[/B] [QUOTE]W dodatku udowodnione jest to, że inne psy źle reagują na kaleki i psy chore bo tak nakazuje im instynkt, pies słabszy, inny, nie taki jak trzeba jest przez inne psy postrzegany jako to słabe ogniwo. Miałam psa kopiowanego ale bardzo dawno temu, byłam za mała by zobaczyć i zrozumieć i nie miałam okazji zaobserwować kontaktów z innymi psami oraz jak stara się przekazać intencje, jestem tego ciekawa. Mimo to jestem przekonana że to dla tych psów jest utrudnione bo widzę jak komunikują się moje psy z ogonami i nie wyobrażam sobie tego, jak sobie radziłyby bez nich.[/QUOTE][QUOTE]To nie fanatyzm, ja po prostu nie pozwalam na robienie krzywdy psom, z takim samym "fanatyzmem" reauję na wieści o topieniu szczeniąt czy psach na łańcuchach, wsadzam to do jednego wora z kopiowaniem.[/QUOTE] Jestes niekonsekwentna ze swoim jak okreslilas fanatyzmem,czyt.wyzej sterylizacja. Mam wsrod swoich przyjaciol ,hodowcow ktorzy w swoim stadzie maja psy kopiowane.Bardzo czesto to one sa psami alfa.Brak ogona czy ucha w niczym im nie przeszkodzil na zdominowanie innych. [B]Symbel[/B] [QUOTE]Ja pamiętam taką sytuację, jak moją kundlicę (długowłosą, z ogonem) adorował bokser w pełni kopiowany. Cały czas biegał za nią i łapał za ogon, a właścicielka mówiła, ze pies sprawia wrażenie zakompleksionego na tym tle - na psy bez ogonów, w tym nawet suki, które miał by pokryć, reaguje agresją, a na widok ogoniastych dostaje fioła. Zresztą jak kiedyś znalazłam kopiowaną dobermankę, to moja suka chodziła za nią i gapiła jej się w zad, bo nie mogła chyba skumac, gdzie koleżanka podziała ogon. To samo, jak moje chłopaki (niekopiowane) poznały Tyfusa mojej siostry (znaleziony już bez ogona). Naprawdę widać, ze szczególnie psy, które niezbyt często mają kontakt z kopiowanymi, mają problem ze zrozumieniem braku nad zadkiem u kopiowanych.[/QUOTE] Pani od tych kompleksowych stwierdzen ,albo mowila do psa synku,albo jej wiedza o kynologii zatrzymala sie na zapamietaniu nazwy rasy ktora posiadala.Suka twoja gapila sie w zad,bo psie dupska mowia sabie najczesciej dzien dobry przy pierwszym momencie wzajemnego ich kontaktu.Dziwie sie ,ze podczas mojej nieobecnosci ,moje psy nie korzystaja jeszcze z kompa. [B]Fauka[/B] [QUOTE]Kastracja i sterlizacja jest dobra dla psów które nie powinny być rozmnażane, dla ludzi którzy nie chcą tego pilnować, dla osobników mocno terytorialnych i agresywnych których warunki mieszkaniowe nie pozwalają im na to. Mój pies jest wykastrowany choć nie chciałam tego, otrzymywał niezłe noty na wystawach, zaraz miał mieć już reproduktora ale, no właśnie. Stał się nadpobudliwy, w okresie cieczek który jest u nas non stop bo jedna suka za drugą dotaje chciał z całą resztą towarzystwa siedzieć na ulicy, piszczał mi do drzwi, na spacerach wdawał się w bójki "na swoim terytorium" a na spacerach aż strach było go puścić ze smyczy. [/QUOTE]Tu sobie sama odpowiedzialas.Lenistwo wlascicieli,brak warunkow dla psa,nieumiejetnosc postepowania z psem etc.zmusza psy do poddawania ich zabiegom hirurgicznym,wycinania macicy ,badz pozbawiania jader.Nie uwazasz ,ze traca tu jumbo hipokryzja? BTW.suki nie maja przez caly rok cieczek.
  22. [QUOTE][B]Niestety mylicie sie ,maltretowanie psa nie jest niczyja prywatna sprawa w krajach cywilizowanych.[/B][/QUOTE]Do jakich krajow zaliczasz USA?,tak z czystej ciekawosci. [QUOTE][B]Wstyd mi paradowac z moim psem z amputowanym ogonem w Sydney,narazam sie na roznego rodzaje komentarze, hodowca tez nie osiagnal celu, nikomu amputowany ogon sie nie podobal :angryy:[/B][/QUOTE]Nie jestes sama.Ten min kopiowany piekny bretonczyk byl na Purina Sydney Royal Dog Show,chyba w zeszlym roku ;)[IMG]http://www.google.pl/imgres?q=purina+sydney+royal+dog+show&um=1&hl=pl&safe=active&biw=1346&bih=536&tbm=isch&tbnid=KGyoqHukihhweM:&imgrefurl=http://www.traffordphotos.com/SydRoyal2010/Day%2525209%252520Fri%2525209th%252520April/slides/BRITTANY%252520DOG%252520CC%2525209Y759D-152.html&docid=LFuq8tavTzceMM&w=382&h=512&ei=33w7TvmIOeKNmQXF7sHsAg&zoom=1&iact=hc&vpx=1145&vpy=65&dur=1266&hovh=162&hovw=120&tx=109&ty=95&page=2&tbnh=117&tbnw=85&start=21&ndsp=25&ved=1t:429,r:16,s:21[/IMG] [URL]http://www.traffordphotos.com/SydRoyal2010/Day%209%20Fri%209th%20April/slides/BRITTANY%20DOG%20CC%209Y759D-152.html[/URL] Sydney Dogs Show 2011 [URL]http://genjiozeki.com/dogshow/slideshow/110415/111.html[/URL] [url]http://genjiozeki.com/dogshow/slideshow/110415/41.html[/url] dalej nie chce mi sie wklejac,pogadamy jeszcze o cywilizacji? [IMG]http://www.google.pl/imgres?q=purina+sydney+royal+dog+show&um=1&hl=pl&safe=active&biw=1346&bih=536&tbm=isch&tbnid=KGyoqHukihhweM:&imgrefurl=http://www.traffordphotos.com/SydRoyal2010/Day%2525209%252520Fri%2525209th%252520April/slides/BRITTANY%252520DOG%252520CC%2525209Y759D-152.html&docid=LFuq8tavTzceMM&w=382&h=512&ei=33w7TvmIOeKNmQXF7sHsAg&zoom=1&iact=hc&vpx=1145&vpy=65&dur=1266&hovh=162&hovw=120&tx=109&ty=95&page=2&tbnh=117&tbnw=85&start=21&ndsp=25&ved=1t:429,r:16,s:21[/IMG]
  23. [quote name='iwona&CAR']Klamiesz nie tylko w tym poscie o mnie, ale w kazdym innym [B]wybielajac osoby ,ukrywajac prawde.[/B] Po co mam pisac , ty wiesz gdzie klamiesz , kto chce sie dowiedziec znajdzie droge do poznania twoich klamstw. Daleko klamstwem nie zajdziesz :mad:[/QUOTE] [B] Czytaj powoli nie miszajac w miedzyczasie w zupie.Przeczytaj najlepiej kilka razy.[/B] Wlasciwie nie wiem co ja mam ci znowu odpowiedziec,[B]wlascicielko skopiowanego psa na wlasne zyczenie[/B]? Chcesz po raz kolejny uslyszec ,ze masz pokretna moralnosc?! Bredzisz cos o jakis klamstwach ,zaslaniajac sie,frazesem- kto chce niech sobie poszuka.Albo kogos o cos oskarzasz na jakiejs podstawie,czajac sie za rogiem czy chwycilo,albo siedzisz cicho, jak nie masz nic konkretnego do powiedzenia,! Nie zauwazylas jakie sa metody dzialania fanatycznych pieniaczy w dowolnej sprawie takich jak ty? Rzucanie jakis polslowek,pomowien,budowanie swoich akcji na oszczerstwach skierowanych ku innym,robienie ogolnego szumu o nic.Aby duzo,aby glosno. Co do wybielania kogokolwiek,to w nosie mam posla x czy y.(z tego co sie zorientowalam,ty jestes jedna z tych ktora upartyjnia ta kwestje).Nie lubie jednak,jak ktos wykorzystuje jakiekolwiek nazwisko,schowany za wlasnym nickiem do robienia sobie z niego koziolka na ktorym mozna sie windowac.Cytujecie jakies smieszne apele,wnioski od organizacji,ktore miast pomagac zwierzetom ,zalatwiaja swoje wlasne interesy i staraja sie zaistniec wykorzystujac tanie i chwytliwe tematy z dokopaniem kolesiowi ktory ,moze im przeszkadzac wlacznie.Dzialania takie sa tak plytkie,ze smrod po nich niesie w sina dal. Tak wiec ,[B]ta co psa skopiowala bo jej sie taki podoba[/B],masz konkretna info o moich klamstwach -to wio do klawiaturki i wpukaj co cie boli,jak nie ,to oszczedz tej zenady!Nie wiem ile masz lat,ale strzelam,ze jestes gdzies pokoleniem moich rodzicow,ktorzy do tej pory z obrzydzeniem wspominaja metody dzialanie partyjnych kacykow-daleko nie odbiegajace od tych w tym temacie.Buzki nie bedzie bo sie strasznie pienisz w tej swojej zlosci.
  24. [quote name='iwona&CAR']z tych !! przeczytaj siebie jeszcze raz ! To twoj pierwszy post po zalogowaniu sie na forum,b.latwo wysnuc z niego wnioski ja nie mam zadnych watpliwosci ... co cie gryzie :)[/QUOTE] No i ??? Nie skladaj rebusow tylko mow jasniej o co ci chodzi [B]kobieto co chciala psa kopiowanego[/B].Nie jestem ani dr Hausem,ani tymbardziej Freud`em by odgadywac ,jaka masz teraz wizje :)
  25. [quote name='kavala']Opamiętaj się, błędy zaczęła wytykać Doginka jak jej argumentów zabrakło, my tylko jej zwróciłyśmy uwagę, żeby tego nie robiła, co sama popełnia błędy. Wróćcie więc już do tematu.[/QUOTE] Kavla,jeszcze jedna widzi co chce zobaczyc! W moim przypadku,bledy/d zaczela wypominac mi pierwsza Syllepsis,stad moja reakcja ;).Teraz dopiero mozemy wrocic do "tematu" pt.nie konczaca sie opowiesc.
×
×
  • Create New...