Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Izunia, napisz proszę, czy w ogóle możesz obarczyć Martynkę opieką nad Sunią po sterylce we wtorek? i ewentualnie na ile dni? to takie głupie pytanie, ale zadam bo jakoś mało konkretów na wątku, poza pięknymi deklaracjami 

Posted

Jest pewne miejsce dla suni to o którym ja pisałam - kojec i buda niestety. 

Są rozważane lepsze miejsca, domowe tymczasy, ale czekamy na odpowiedź Izy co do pewności jeśli chodzi o sterylkę i ewent. tymczas na miejscu u Martynki.

Posted

Na tę chwilę, po naszej wymianie zdań z Paczkiem, wychodzi na to, że po sterylizacji Sunia trafi do mnie jak DT. Niestety, nie uda mi się zabezpieczyć czasu dla Małej od razu od sterylizacji w najbliższy wtorek przez kolejne dwa tygodnie. Będę się starać, ale to kwestia ważnych terminów badań mojej psiej rezydentki - Lary. Jeśli się uda, to zmienimy, ale jednak 12-latka ma prymat...

Posted

Jest pewne miejsce dla suni to o którym ja pisałam - kojec i buda niestety. 

Są rozważane lepsze miejsca, domowe tymczasy, ale czekamy na odpowiedź Izy co do pewności jeśli chodzi o sterylkę i ewent. tymczas na miejscu u Martynki.

 

Dzięki za podsumowanie :)

 

Na tę chwilę, po mojej wymianie zdań z Paczkiem, wychodzi na to, że po steryzlizacji Sunia trafi do mnie jak DT. Niestety, nie uda mi się zabezpieczyć czasu dla Małej od razu od sterylizacji w najbliższy wtorek przez kolejne dwa tygodnie. Będę się starać, ale to kwestia ważnych terminów badań mojej psiej rezydentki - Lary. Jeśli się uda, to zmienimy, ale jednak 12-latka ma prymat...

 

Usiata a gdzie Ty mieszkasz? W jakiej okolicy potrzebne jest miejsce na te dwa tygodnie po sterylce?

Posted

Dzięki za podsumowanie ;)

 

 

Usiata a gdzie Ty mieszkasz? W jakiej okolicy potrzebne jest miejsce na te dwa tygodnie po sterylce?

MarysiaO, mieszkam w Warszawie na Bielanach; problem w tym że:

a) mam załobę po mojej ukochanej psicy i powoli się z niej ogarniam,

b od czwartku jestem pozbawiona auta bo cos tam w komputerze siadło ... i diagnozują ... 

Posted

Zagladam 

z kciukami ogromnymi 

Izun 

od nas bedzie troszenke pieniazka 

narazie jednorazowo 

sciskam kciuki aby sie udalo z dt dla cudnej kruszynki0heart.gif

Posted

Ojej ...moi Drodzy  pędzę uporządkować informacje . 

No wiec sunia jest pod Kielcami a w zasadzie na peryferiach miasta . Dziś dogadałam się z Martynką koleżanką mojej córki która już nie raz pomagała mi w kryzysowych psich sprawach . Pamiętacie była u niej już Mała i Pchełka . Obydwie sunie już we wspaniałych domach . Martynka zgodziła się zająć sunią przez 10 dni - maksymalnie do 2 tygodni po sterylizacji . Udało mi się wciągnąc Pania która opowiedziała mi pierwotnie o suni , do współpracy . Pani jest już w sanatorium ale ustaliłyśmy telefonicznie że Pani pokryje koszty jedzenia suni u Martynki . Co do sterylizacji to prawie na pewno sunię musze dowieżc do Wąchocka we wtorek na godxine 10 . Koszty pokryje fundacja ( niestety nie pamiętam nazwy ( jakaś trudna niemiecka nazwa)) . Opowiedziałam o suni Pani Prezes i nie było większych problemów ze zgodą :) Najgorsze to jest to że to 70 km w jedna strone :( Ale nie mam wyjścia ...trzeba jechać . 

Czyli w tej sytuacji problemem jest zaopiekowanie sunie za ok 2 tygodnie ....

 

Alfo niezmiernie ucieszyła mnie Twoja propozycja ...zawsze to lepiej niż ulica tym bardziej że Pani dziś przez tel powiedziała że śmietnik w sobotę został rozebrany :(

 

Ale jednak najbardziej ucieszyła mnie propozycja Usiatki :) O takim DT mogłam sobie tylko pomarzyć . Wiem Usiatko  ile Cie kosztuje taka deklaracja ... w końcu przeżyłaś niedawno tragedię i nie czas teraz na nowe pieski nawet te tymczasowe ...tym bardziej Ci dziekuje :)

 

Aniu dziekuję Ci za Twoja deklarację ...

 

Pokerku dziekuje za Twoja chęć pomocy  :) Jak będziemy mieli nóż na gardle to sie przypomnę :)

 

Witaj Mazowszanko :) dziś na wątku Białogonków będzie fotograficzna niespodzianka dla Ciebie ;)

Posted

Jutro rano jadę po sunię  - mam nadzieję że się tam kręci pomimo braku śmietnika i przekazuję ja Martynce a we wtorek rano zawożę sunie do Wąchocka na sterylizację

Posted

Zagladam 

z kciukami ogromnymi 

Izun 

od nas bedzie troszenke pieniazka 

narazie jednorazowo 

sciskam kciuki aby sie udalo z dt dla cudnej kruszynki0heart.gif

Ewuś dziękuje bardzo :)

Posted

O mamo - cały weekend wisiałam na drabinie, a tu się nadziało...

Trzymam kciuki, żeby żmudnie tworzony plan wypalił na całej linii!

Usiatko - szacun, jak mawia młodzież. Chociaż ze swojego doświadczenia wiem, że na trudną żałobę po psim przyjacielu pomaga "psie działanie"... I dam głowę, że Twoja sunieczka maczała w tym wszystkim łapkę, obserwując Cię z Tęczowego Mostu ;)

Posted

Oby sunia tam była i wszystko żeby się dobrze potoczyło. Mortes napisałam Ci na wątku Motykowym, że mam wolny pakiet ogłoszeniowy, a może chcesz na sunię a nóż ktoś sie zakocha...

Posted

Nesca już bezpieczna choć nie było łatwo ...sunia bojażliwa , nieufna... co do niej podchodziłam z kiełbaską to ona odchodziła ...już prawie sie czołgałam a Nesca jakby wyczuwała moje intencje , zjadała rzucona kiełbaskę i truchcikiem się oddałała .  

Gdy już Nesca była w samochodzie okazało sie że na tym malutkim ciałku żyje niesamowita ilośc pcheł :( Ponieważ nie miałam nic na pchły to podjechałyśmy do weterynarza . Sunia została odpchlona i obejrzana . Uszka czyste , waga 8,5 kg . Niestety nie może zostać odrobaczona bo jutro m,a być sterylizowana .  A wydaje mi sie że brzusio troszke pękaty :( choć ogólnie jest szczuplutka ...Obym sie myliła w swoich domysłach ...

Nesca też chyba nigdy w życiu nie miała styczności ze smyczą ... jest znieruchomiała ze strachu gdy ją ma zapietą ( na razie zapinamy 2 smycze , tak asekuracyjnie) choć bez smyczy w domu jest też znieruchomiała . :(

 

htbbx5.jpg

 

Na razie jest bardzo spokojna , wręcz nie rusza się . Chętnie je i to dużo ale kolacji już nie dostała  bo wiadomo jutro zabieg . W ogóle jeszcze nie siusiała :( Nie zauważyłam u niej ani odrobiny agresji , nie zwraca uwagi na moje sunie. Gdy ja głaaszczemy to na razie nie pokazuje że sprawia jej to radośc  ale też i nie ucieka .... Widac że wiele przeszła ... :(

Jutro po zabiegu zwożę Nesce prosto do Martynki . 

Guest TyŚka
Posted

Biedactwo, nie wiadomo, czego doznała z rąk człowieka :(

Posted

Widac że raczej niczego dobrego :( 

 

Przepraszam że tylko jedno zdjęcie ale nie mam aparatu w Kielcach a komórka dziś tez pozwoliła na jedną małą fotkę :(

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...