Havanka Posted July 14, 2015 Share Posted July 14, 2015 Nadal cisza? Nikt nie pyta o malutką? Przykro mi to pisać, ale nie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiuniab Posted July 14, 2015 Share Posted July 14, 2015 ja mam wrażenie, że czarne podpalane mają jeszcze trudniej, choć jak idę na spacer to połowa mijanych psiaczków jest czarnopodobna:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted July 14, 2015 Share Posted July 14, 2015 z nadzieją zaglądam?... O moją tymczasowiczkę Amisię czarną podpalaną, mimo wielu ogłoszeń, idealnego charakteru i młodziutkiego wieku, nikt nie zapytał :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiuniab Posted July 14, 2015 Share Posted July 14, 2015 z nadzieją zaglądam?... O moją tymczasowiczkę Amisię czarną podpalaną, mimo wielu ogłoszeń, idealnego charakteru i młodziutkiego wieku, nikt nie zapytał :( no właśnie, coś w tym jest Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted July 14, 2015 Author Share Posted July 14, 2015 no właśnie, coś w tym jest Jest, jest; ja tez uważam, ze czarne psiaki najtrudniej wyadoptować i to nie tylko te starsze. Jak tylko trafiały mi się pod opiekę szczeniaki, to najczęściej najdłużej na dom czekał ten czarny. Wystarczy tez zajrzeć do pierwszego schroniska - najwięcej tych czarnych i czarnych podpalanych. Sonia tez coś o tym wie - tyle już czeka :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted July 14, 2015 Share Posted July 14, 2015 Zagladam do cudnej czarnulinki z kciukami i pozdrowieniami Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
terra Posted July 15, 2015 Share Posted July 15, 2015 Też zaglądam do suńki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted July 15, 2015 Share Posted July 15, 2015 Witam cieplutko nowe osoby na wątku, może wspólnie uda się zmienić los sunieczki.Na razie z ogłoszeń nikt nie dzwoni, cisza :( Może warto spróboac wyróznień albo plakatów? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Selcouth Posted July 15, 2015 Share Posted July 15, 2015 Juz tyle psów widzialem dzisiaj i nastepny.. A któremu pomóc? Strasznie małe mieszkanie, jeden pies dałby rade.. Ale tez przepaść kilometrowa nas dzieli, niestety.. Ludzie biorą szczeniaki, hodowane, itp. Ja sam chciałbym wziac młodego, bo ostatnio musialem uspać moją kochana suczke. Wezme starszego, zdechnie lub trzeba pieniadze na lekarstwa, operacje? Na to niema pieniedzy.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted July 16, 2015 Share Posted July 16, 2015 Tak, to jest problem - nie w kilometrach, bo to umiemy na dogomanii pokonać bez problemu, ale w rozterce, czy dać dom starszemu psu. Pewnie, ze trzeba przewidzieć koszty ewentualnego leczenia, ale z młodym też to może się zdarzyć. A ze szybciej odejdzie?... mój Boże, ale zazna kochającego domu, pana, opieki, i miłości. Człowiek staje się przez to lepszy, bo umie pokonać własny strach, lęk i rozpacz, nie myśleć o sobie, a jedynie to tej radości przebywania z psem, choćby to nie miałby być długi czas. Pomyśl o tym, proszę. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Selcouth Posted July 16, 2015 Share Posted July 16, 2015 Takie myslenie, ze szybko odejdzie, mysla inni. Ja mam swoje, dokladnie takie jak Ty. Chetnie chcialbym go odwiedzic, ale niestety na razie niema jak, przez co nawet szansa na adopcje jest nikla. Niech sie trzyma. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted July 16, 2015 Author Share Posted July 16, 2015 Byłam dzisiaj w schronie po sznaucerka, ale Soni nie było na wybiegu, nie chciała wyjść na zewnątrz :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
terra Posted July 17, 2015 Share Posted July 17, 2015 Biedusia, traci nadzieję... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted July 17, 2015 Share Posted July 17, 2015 Żeby tylko nie była chora... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Havanka Posted July 17, 2015 Share Posted July 17, 2015 Może po prostu schowała się przed słońcem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted July 17, 2015 Share Posted July 17, 2015 Biedusia, traci nadzieję... Moja Majunia też nie wyłaziła prawie z budy w schronisku :( popadała w depresję. Jak ją brałam ze schronu miała podkulony ogon, była niepewnym siebie, znerwicowanym psem. Kilka lat schronu odciska się bardzo na psychice, ale taki pies, gdy już ma dom, zmienia się nie do poznania i bardzo szybko. A jego miłość i wierność jest bezcenna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
terra Posted July 18, 2015 Share Posted July 18, 2015 Miejmy nadzieję że i Sarunia szybko znajdzie swoją przystań i rozkwitnie na nowo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted July 19, 2015 Author Share Posted July 19, 2015 Moja Majunia też nie wyłaziła prawie z budy w schronisku :( popadała w depresję. Jak ją brałam ze schronu miała podkulony ogon, była niepewnym siebie, znerwicowanym psem. Kilka lat schronu odciska się bardzo na psychice, ale taki pies, gdy już ma dom, zmienia się nie do poznania i bardzo szybko. A jego miłość i wierność jest bezcenna. Sonia wciąż wierzy, ze jej życie odmieni się, to ona pierwsza wybiega najczęściej z boksu, jak ktoś przyjeżdża do schroniska, skacze na siatkę, płacze. Pracownicy mówią, że to bardzo sympatyczna suczka, bardzo prosi o kontakt. Dzisiaj byłam w schronisku zarezerwować miniaturowego psiaka z mojego podpisu - jemu udało się... Zajrzałam do suni - jak zwykle wybiegła i patrzyła na mnie. Serce mi pęka, czy kiedyś przyjadę i po nią? Sonia/ Amali dzisiaj rano Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Onaa Posted July 19, 2015 Share Posted July 19, 2015 Tolu, ona jest wieksza od tego kudlaczka ktorego ostatnio wyciagalaś ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AlfaLS Posted July 19, 2015 Share Posted July 19, 2015 A jakie są szanse na zabanie jej np. do Murki? Ile by kosztował jej pobyt tam? Skoro mi się udało zebrać deklaracje na Tinkę to może zawalczmy i o Sonię... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted July 19, 2015 Author Share Posted July 19, 2015 Tolu, ona jest wieksza od tego kudlaczka ktorego ostatnio wyciagalaś ? Kudłaczek waży 11.40, a Sonia ok 15 - 16 kg, jest trochę wyższa... U nas w schronie nie ma wagi, więc to takie orientacyjne wymiary... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted July 19, 2015 Author Share Posted July 19, 2015 A jakie są szanse na zabanie jej np. do Murki? Ile by kosztował jej pobyt tam? Skoro mi się udało zebrać deklaracje na Tinkę to może zawalczmy i o Sonię... Na razie nie ma żadnych:( Przyznaję - nie zaczęłam zbierać deklaracji, bo to spora kwota (chyba 12 zł/doba), a suczka ma 7 lat... Liczyłam bardziej na jakiś BDT - za karmę i opiekę weterynaryjną lub DS - myślałam, ze jej historia chwyci kogoś za serce. Na razie nic takiego się nie zadziało Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AlfaLS Posted July 19, 2015 Share Posted July 19, 2015 Na razie nie ma żadnych:( Przyznaję - nie zaczęłam zbierać deklaracji, bo to spora kwota (chyba 12 zł/doba), a suczka ma 7 lat... Liczyłam bardziej na jakiś BDT - za karmę i opiekę weterynaryjną lub DS - myślałam, ze jej historia chwyci kogoś za serce. Na razie nic takiego się nie zadziało A możesz zaprosić Murkę na wątek żeby się wypowiedziała? Na BDT trudno liczyć bo ich jak na lekarstwo... A o deklarcje to można by powalczyć tylko muszą być konkrety. Ja w każdym razie nie zamierzam odpuścić Soni... I jeszcze jedno pytanie a daleko macie do Tychów? Dałoby się ją jakoś tam dowieść? Bo coś mi przyszło do głowy... Bardzo proszę o odpowiedź bo to ważne... 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sara2011 Posted July 19, 2015 Share Posted July 19, 2015 A może sunię umieścić u szafirki? Mieszkałaby tam w domku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted July 19, 2015 Author Share Posted July 19, 2015 Od nas do Tychów jest ok. 400 km Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.