wieso Posted July 7, 2015 Posted July 7, 2015 Karmelito to taki Krasnal na wyzszych nozkach.....Jak dobrze ze juz dobrze jest.... Quote
malagos Posted July 8, 2015 Posted July 8, 2015 Wreszcie jest czym oddychać, u nas przeszły deszcze, wszystko odżyło. Dobrego dnia :) Quote
irenas Posted July 8, 2015 Posted July 8, 2015 No, nie wiem... W Chotomowie po nocnej burzy zrobił się prawdziwy tropik. Oddychamy parą wodną, a to zdecydowanie niemiło. Quote
Poker Posted July 8, 2015 Author Posted July 8, 2015 U nas około 2 w nocy był prawie tajfun.Nie mogłam domknąć uchylnego okna.Wicher wpychał je do wnętrza ,a je nie miałam siły ,zeby je zamknąć.Musiałam całą sobą się zaprzeć. Potem grzmiało, lało, padał grad jak groch. Biedny Dolarek drugi raz w życiu wskoczył do łóżka ze strachu. Karmelito i Loczka nie przeżywały za mocno. Myślałam,że pęknę dziś ze śmiechu z łobuza. Dał mi znać wzrokiem ,że chce jeść, więc mu nasypałam do miski chrupki. Żeby 2 pozostałe psy nie czuły się skrzywdzone, dostały smaczki.Karmelito poznał po hałasie co się święci, przerwał konsumpcję i tez przybiegł.Więc mu dałam jego porcję. Wziął do pysia, podszedł do michy i nie wiedział co robić, jeść czy zająć się smaczkiem.Stał i dumał.W końcu włożył smak do miski i jadł chrupki ,a na koniec zjadł deser. I niech kto powie ,że psy nie myślą. 3 Quote
mama_Alfika Posted July 8, 2015 Posted July 8, 2015 Do nas burza dotarła rano. Błyskawice zdawały się rozdzierać niebo na pół. Tramwaje na "mojej" trasie stanęły, miałam kłopoty z dojazdem do pracy. W kwestii jedzenia: miska Alfika stoi z lewej strony, Neli z prawej. Kiedyś, po powrocie ze spaceru Nela zajęła się zawartością miski Alfika, a ten sirota stał i patrzył i nie wiedział co zrobić, miski Neli nie tknął :) Quote
cancer43 Posted July 8, 2015 Posted July 8, 2015 Przyszłam podpisać listę obecności u słodziaka Quote
NikaEla Posted July 8, 2015 Posted July 8, 2015 Zaglądam radośnie (córka dostała się na te studia, na które chciała) 1 Quote
mama_Alfika Posted July 8, 2015 Posted July 8, 2015 Zaglądam radośnie (córka dostała się na te studia, na które chciała) Super, gratuluję :) Quote
Korenia Posted July 8, 2015 Posted July 8, 2015 Zaglądam radośnie (córka dostała się na te studia, na które chciała) Gratulacje! :) Co Gosia wybrała? Quote
Poker Posted July 8, 2015 Author Posted July 8, 2015 Gratulacje od Karmelka i nas dla Gosi i rodziców Karmelek zrobił postępy.... Nauczył się od Loczki wskakiwać na krzesło ,a z niego na stół Bardzo pojętny chłopak Quote
Nutusia Posted July 9, 2015 Posted July 9, 2015 NikaEla - gratuluję Mamie i Córce. Wiem jakie to szczęście, gdy Dziecię idzie na wymarzone studia (a potem pracuje w wymarzonym zawodzie ;)). Karmaliś bystrzacha! :D Że też te nasze psiaki muszą się od siebie uczyć najpierw tych "złych" rzeczy ;) Quote
malagos Posted July 9, 2015 Posted July 9, 2015 Przyszłam podpisać listę obecności u słodziaka to i ja, i ja! Quote
Poker Posted July 9, 2015 Author Posted July 9, 2015 NikaEla - gratuluję Mamie i Córce. Wiem jakie to szczęście, gdy Dziecię idzie na wymarzone studia (a potem pracuje w wymarzonym zawodzie ;)). Karmaliś bystrzacha! :D Że też te nasze psiaki muszą się od siebie uczyć najpierw tych "złych" rzeczy ;) Nie jest tak źle. Dolarek uczy nasze tymczaski wiele dobrego. Za nic nie mogę zrobić mu zdjęć , nawet bez błysku. I tyle go widzę.Doopcię ma zgrabną Napisałam krótki tekst do ogłoszeń. Tytuł: Karmelek słodki jak cukierek Mały, trochę większy od kota piesio czeka na najlepszy dom pod słońcem.Ma ok. 5 lat i waży ok.7 kg. Karmelek bardzo kocha ludzi , a szczególnie dzieci, jest łasy na pieszczoty. Żyje w zgodzie z psami i kotem. Zdrowy i wykastrowany jest gotowy do adopcji. Szczegółowe informacje można uzyskać pod nr ........ Jedynie te zdjęcia nadają się do ogłoszeń. Quote
malagos Posted July 9, 2015 Posted July 9, 2015 Bardzo dobry tekst, sympatyczny i na temat :) Zdjecia super! Quote
mari23 Posted July 9, 2015 Posted July 9, 2015 U nas około 2 w nocy był prawie tajfun.Nie mogłam domknąć uchylnego okna.Wicher wpychał je do wnętrza ,a je nie miałam siły ,zeby je zamknąć.Musiałam całą sobą się zaprzeć. Potem grzmiało, lało, padał grad jak groch. Biedny Dolarek drugi raz w życiu wskoczył do łóżka ze strachu. Karmelito i Loczka nie przeżywały za mocno. Myślałam,że pęknę dziś ze śmiechu z łobuza. Dał mi znać wzrokiem ,że chce jeść, więc mu nasypałam do miski chrupki. Żeby 2 pozostałe psy nie czuły się skrzywdzone, dostały smaczki.Karmelito poznał po hałasie co się święci, przerwał konsumpcję i tez przybiegł.Więc mu dałam jego porcję. Wziął do pysia, podszedł do michy i nie wiedział co robić, jeść czy zająć się smaczkiem.Stał i dumał.W końcu włożył smak do miski i jadł chrupki ,a na koniec zjadł deser. I niech kto powie ,że psy nie myślą. ten "tajfun" był i umnie, a w łózku cała gromadka.... mądry Karmelek udowodnił, że psy myślą... ja od dawna powtarzam, że niektórzy mogliby brać z psów przykład... ale to nie dociera do świadomości "adresatów" = w przeciwieństwie do Karnelka - nie myślą... Quote
Anecik Posted July 9, 2015 Posted July 9, 2015 Szybciutko się tylko przywitam. Dobry wieczór Karmelku. Quote
Nutusia Posted July 10, 2015 Posted July 10, 2015 "Dlaczego ludzie tak nisko cenią psią świadomość? I psy, i koty wiedzą więcej, niż pomieściłaby niejedna ludzka głowa. Tyle,że dla ich ważne jest zupełnie co innego niż dla ludzi. Co jest ważne dla psa? Przede wszystkim to, by nim pozostać. Człowiek wymusił na psie milion zachowań obcych jego gatunkowi. Uwiązał przy budzie, zamknął w boksie lub przedpokoju. Zabronił spać tam, gdzie śpią inni członkowie rodziny, ograniczył kontakty z innymi psami. Jestem psem, a mimo to akceptuję i szanuję różne ludzkie dziwactwa. A człowiek uważa mnie za głupka." - tak pisał jamnik Bolek w książce D. Sumińskiej. Mądrość w najczystszej postaci! :) 4 Quote
Dana i Muszkieterowie Posted July 10, 2015 Posted July 10, 2015 Zostawiam ślad ;) obecności :D na wątku Karmelita :). Ludzie niestety mają predylekcję do traktowania innych istot bez szacunku. Czasem spotykamy się na przykład ze zdziwieniem ze strony ludzi, kiedy się spieszymy do domu na spacer z naszymi pieskami. To co, nie wytrzymają ? Wytrzymałyby pewnie, tylko dlaczego mamy im fundować taki brak komfortu ? Dla naszej wygody ? A gdzie komfort psiaków ? Zabawne jest też pytanie o częstotliwość wyjścia z pieskami. Niektórzy ludzie myślą, że dwa spacery dziennie psiakom wystarczą... Pytam wtedy wprost, czy sami korzystają z toalety tylko dwa razy dziennie. Wczucie się zmienia zasadniczo :D optykę. A co do myślenia i czucia, to gdzieś :rolleyes: to kiedyś wyczytałam: "Tak długo, jak długo ludzie będą myśleli, że zwierzęta nie czują, tak długo zwierzęta będą czuły, że ludzie - nie myślą". Mizianko dla Karmelka :). 4 Quote
Poker Posted July 10, 2015 Author Posted July 10, 2015 Obie bardzo ładnie i trafnie napisałyście. Wiele osób nie rozumie ,że zwierzę też trzeba szanować.Ale co tu wymagać od godnych pożałowania istot, jeżeli siebie nawzajem nie potrafią szanować. 2 Quote
elik Posted July 10, 2015 Posted July 10, 2015 ... "Tak długo, jak długo ludzie będą myśleli, że zwierzęta nie czują, tak długo zwierzęta będą czuły, że ludzie - nie myślą". ... Kompendium wiedzy na temat braku wiedzy o zwierzętach. Quote
Lucyna Posted July 10, 2015 Posted July 10, 2015 Uważam Pokerku, że tekst i foteczki są ok. Może jako przewodnie zdjęcie dać to z Maciusiem? Czekamy na coś lepszego? ... czy jego zgrabna dupeczka też do ogłoszeń się nadaje? Quote
Poker Posted July 10, 2015 Author Posted July 10, 2015 Może zgrabna doopeczka niekoniecznie.Myślałam ,żeby zdjęciem przewodnim był śpiący królewicz na dywanie. Trzymajcie kciuki. O g.18 zaczyna się zabieg deklejnotyzacji Karmelka i deśrutyzacji. Quote
Lucyna Posted July 10, 2015 Posted July 10, 2015 Trzymamy kciuki i wysyłamy dobre myśli, po przebudzeniu "Karmelita bezjajeczny" będzie Fotka dywanówka ładna ... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.