Jump to content
Dogomania

Mała Dusia-Duszka już w swoim domku :)


Mortes

Recommended Posts

  • 3 months later...

Mamy problem :( Leczymy wrzód rogówki. Na szczęście powierzchowny i bez nadkażenia bakteryjnego. 

Pańcia spać nie może. Leżymy sobie. Pilnuje mnie, czy dziś już zwracać nie będę. Bo antybiotyk Synulox jest ok. Ale wczoraj po NLPZ Cimalgexie się rozrzygałam, mimo wcześniej podanego cośtamprazolamu. Więc dziś zamiast tabletek były zastrzyki żeby nie przerywać antybiotyku, a dać odpocząć moim kiszkom. 

Od jutra już tylko antybiotyk i cały czas zakraplanie oka. Za 10 dni do kontroli. 

 

Link to comment
Share on other sites

Najgorszy jest ten KOŁNIERZ HAŃBY! 

IMG_20210809_121546_Easy-Resize_com.jpg.95be6b8bab7dc8b1a8952a123f0354fe.jpg

Ale pan doktor powiedział, że to dzięki tej kryzie elżbietańskiej założonej natychmiast po urazie, nie mam powikłań bakteryjnych i pogłębionego brudem z łapy stanu oka. 

Zdjęcie słabawe, bo bez lampy. Nie wolno mi błyskać w oczko, bo zakroplone atropiną. Okna w domu też poprzysłaniane. Na spacer krótko i tylko w cieniu, a długi dopiero wieczorem.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Poker napisał:

A to się porobiło. Skąd się wzięło to owrzodzenie? Wpadła w krzaki czy co?

Zdrowiej laleczko.

W szalonej zabawie wpadłam na... palec mojej pańci i paznokieć drasnął rogówkę :( Nie jakiś tam szpon, pazur tylko zwykły wystający 2 mm paznokieć. 

Link to comment
Share on other sites

W czwartek oko zaczęło łzawić, powieki trochę opuchły i zaczęłam pocierać o abażur pyskiem. 
Pańcia spała ze mną :) na półwisząco na sofie nierozkładanej, żeby dopilnować mnie w nocy.

W piątek byłyśmy u weta. Goi się prawidłowo. Spojówki czyste. Swędzenie może być od gojenia - schodzi działanie atropiny. Mamy zmianę leków z antybiotyków na przeciwzapalne i powlekające żelem rogówkę. I dostałam zastrzyk przeciwświądowy.

Link to comment
Share on other sites

Po dwóch tygodniach od urazu był pierwszy spacer bez abażura :) Radocha jak nie wiem co! Nos zajęty niuchaniem, to o oku się nie myśli. 

Po powrocie pyszny gryzak, trzymany w łapkach, też po dwóch tygodniach smakuje wyśmienicie i odwraca uwagę od oka. 

Na noc abażur koniecznie.

Jeszcze tydzień do kontroli wet. 

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

6 godzin temu, Poker napisał:

jednym słowem sama radocha...

No tak nie do końca. 

Jednego dnia oko wygląda dobrze. Jest otwarte. Widać tylko delikatne zmętnienie w miejscu urazu. A drugiego dnia mrużę. Bardziej łzawi. I widać minimalne nierówności na rogówce. I te stany są naprzemiennie 1-2 dniowe. 

Pańcia się naczytała ale i tak nie ma w tym praktyki. Może tak ma być: goi się, złuszcza się, goi, złuszcza,...??? 

 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...