Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Mądra Mała. To myślicie, że jeszcze kciukać czy już nie kciukać . Czy zasadą jest kciukanie przez cały czas - czy po adopcji mniejsze?

 

Już można robić przerwy w kciukaniu  :D ale tylko takie malutkie  ;)

Posted

I faktycznie chyba czas powoli zmienić tytuł wątku :) przed dwiema minutami otrzymałam info, że wszystko OK, i jedynie rzeczy i zabawki Słoneczka poroznoszone po domku, gdzie tylko możliwe. Cieszmy się, cieszmy, ale jeszcze może nie skaczmy do góry od razu, tfu, tfu, tfu?   :D

Posted

Kochani , mam wiadomości od Cioci Usiatki która urlopuje sie gdzieś tam w ciemnej głuszy jak to sama określiła " w pipidówce" ;) Zasięgu prawie zero ...jak ze mną rozmawiała to pewnie na drabinie stała ;)  Choc Usiatka leniuchuje to nie zapomina o psiakach .  Rozmawiała dzis z Pania od Słoneczka i wiem że wszystko u nich w porządku :) Słoneczko - Dusia juz nie płacze jak musi zostac sama w domu i już nie gryzie drzwi ... Coraz bardziej zżywa się z Rodzinką i juz chyba możemy z cała pewnościa napisac że Mała ma swoja Rodzine taka na prawdę :) 

Ponieważ ja nie umiem zmienic tytułu watku to jak tylko Krzysiu obrobi sie z Białogonkami to wieczorem zmieni :)

 

Usiatko wypoczywaj sobie ( bo Ci sie należy) i niczym sie nie przejmuj  :)  A potem wracaj pełna energii do działania :)

Guest TyŚka
Posted

Oby więcej takich zakończeń jak to :)
A tytuł od razu poprawił mi humor.

Posted

Mam wiadomości od Dusi vel Małej vel Słoneczka ;) Jest coraz lepiej i Dusia nauczyła się już aportować :) Nagrodą jest już samo rzucanie patyka lub piłeczki. Pani uczy Dusię że winda to nic złego . Dusia musi nauczyć się korzystać z windy bo czasami może się zdarzyć tak że Dusia zostanie u siostry Pani która mieszka na X piętrze. Dusia coraz bardziej akceptuje Pana . Bierze już od niego smakołyki :)

Pani pisze też że Dusia powoli dochodzi do siebie po ciąży i sterylce . Już tak nie starczy kręgosłup więc za kilka tygodni wybiorą się do weta na brakujące szczepienia i czip .

Zdj_cie245.jpg

 

Zdj_cie249.jpg

 

Zdj_cie253.jpg

 

Zdj_cie252.jpg

 

Zdj_cie257.jpg

 

Zdj_cie258.jpg

a tu bardzo oryginalne ujęcie : Pani i Dusi ;)

Zdj_cie241.jpg

  • Upvote 2
Posted

Dusieńka jest bardzo pojętną sunią - już nie ma problemów z akceptacją windy, do siostry Pani wjechały bez bólu i nawet już Słoneczko rozpoznało miejsce w którym niedawno była. Wczoraj i dzisiaj spędzała dni z Pańciem w domu.

Mała ma niewielkie lęki przed kontaktem z mężczyznami, czasami czuje się niepewna i podkula ogonek, ale Państwo wytrwale pracują z Dusieńką i o ile wczoraj był jeszcze mały dyskomfort ze spacerem z Panem, o tyle dzisiaj juz było w porządku. Pojętna Dusia, mądra dziewczynka  :wub:

P.S. oczywiście, żadnych problemów Dusia nie ma, gdy Pan siada do stołu i czasem smakołyka zapoda...  ;)

  • Upvote 1
Posted

Wczoraj podczas rozmowy telefonicznej z Panią Małgosią usłyszałam Dusieńkę - maluszka już pięknie reaguje na komendę "daj głos" i naszczekała mi do telefonu co tam u Niej słychać :D sprawuje się dobrze, nie piska, nie płacze, samotnośc podczas Państwa pracy też juz oswojona. Jedyny problem to relacje z Panem, Słoneczko jeszcze nie może zdecydować się na pełną akceptację, coś tam czasem w główce się przypomina i reaguje chwilowym wycofaniem; ale Państwo wciąż cierpliwie pracują z Dusieńką :)

Posted

Moja sunia jest ze mną ponad 2 lata. Swojego pańcia zaczęła całkowicie akceptować po około roku. Czasem nawet mnie zdradza i idzie do niego na wygłupy ;) A do obcych mężczyzn nadal jest nieufna. Potrzeba czasu.

Posted

Najważniejsze, że Pan się nie zniechęca! Cóż, o niektóre kobiety trzeba trochę dłużej powalczyć ;) :D

Dobrze powiedziane , w pełni się zgadzam.Ale za to jaka potem miłość kwitnie ......
Posted

Akurat Pan ma anielskie pokłady cierpliwości więc to kwestia czasu :) podbudowałam Panią Małgosię moimi doświadczeniami z moja dzikuską Usią, która całkowicie zaakceptowała mojego TZ'a po dwóch latach bytności u mnie... no, ale Usia miała 4 lata gdy Ją adoptowałam z doła ze śmieciami, więc i więcej złych doświadczeń niż 10-ciomiesięczna Dusieńka. Będzie dobrze :)

Posted

Dzisiaj niespodzianka z samego ranka:

 

"Szczoteczka" w dobrej formie. Od tygodnia jest zwalniana na wybieganie i długie aporty, ponieważ opanowała komendę "stój". Ciałko zaczyna być sprężyste, szybkie, zwinne. Przybory pięknie przynosi i oczywiście czeka na smaczka. Uwielbia uhasać się aż jęzor wisi. A kiedy ma dosyć biegania wykłada brzuch do góry. 
Do męża niestety wciąż z rezerwą :(  ale jak się zapomni w emocjach, to zdarzają się oparcia łapek o jego kolano i czasem na wybieganiu próbuje trochę za nim pogonić. "

 

332yzb6.jpg

 

im6mph.jpg

 

212y91l.jpg

 

18j05d.jpg

 

2rmtg80.jpg

 

jhbvk5.jpg

  • Upvote 2

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...