Sarunia-Niunia Posted January 28, 2015 Posted January 28, 2015 Nie wiem Aniusia, ja to się na tym nie znam, ale myślę, że jak zapytasz Panią Doktor to odpowie Ci na takie pytania... Zresztą, Taksunia jest taka piękna, że żaden, nawet wystający zębolek nie ukradnie Jej nic z urody ;) Przytulam Was <3 Quote
anica Posted January 28, 2015 Author Posted January 28, 2015 Też tak uważam ;).. tylko taki krzywy zgryz to chyba później jakieś problemy z chorobami zębów , nie jest to chyba tylko defekt kosmetyczny?!.. Quote
JamniczaRodzina. Posted February 2, 2015 Posted February 2, 2015 Taksuniu co ja czytam to z Ciebie wielka babka jest :) Quote
anica Posted February 3, 2015 Author Posted February 3, 2015 Taksuniu co ja czytam to z Ciebie wielka babka jest :) ... a co będzie dalej? podobno jamniki rosną do 9miesiąca... toż to dopiero połowa?! ;) kości pomogły! kiełki powypadały :)...czekamy aż wszystkie zęby wyrosną, bo widać że jak Taksunia gryzie coś( a ciągle gryzie!) to zostawia ślady krwi.... Quote
Gusiaczek Posted February 3, 2015 Posted February 3, 2015 ... a co będzie dalej? podobno jamniki rosną do 9miesiąca... toż to dopiero połowa?! ;) kości pomogły! kiełki powypadały :)...czekamy aż wszystkie zęby wyrosną, bo widać że jak Taksunia gryzie coś( a ciągle gryzie!) to zostawia ślady krwi.... "co będzie dalej?" dobre pytanie a propos jamnika :D Aniu, a Wróżka Zębuszka przyfrunęła na stomatologicznej miotle po kiełki z prezentem ? ;) Quote
supergoga Posted February 3, 2015 Posted February 3, 2015 Zajrzałam do Was także. Śliczności Taksunia. Jasia się cieszy że miejsce tak cudowne nie jest niezagospodarowane. Ona była dobra i mądra. teraz czuwa nad Wami i Taksunią. Tak się cieszę Aniu.... i będę zaglądać. Quote
Sarunia-Niunia Posted February 3, 2015 Posted February 3, 2015 Anusiu, zostawiam buziaki i uściski dla Ciebie i Taksi :) Ja, ze szczeniaczków z mleczakami miałam tylko Sarunię (taką malusią jakiś GNÓJ porzucił Ją zimą na cmentarzu)... Pamiętam, miałam taki jasny komplet z lnu i pierwsze ślady krwi zobaczyłam na mojej spódnicy - jak ja się wtedy przeraziłam... a potem co rusz był gdzieś jakiś mały ślad - to wypadają mleczaki i zostawiają po sobie takie małe "pamiątki", zupełnie "nieszkodliwe" ;) Trzymajcie się dziewczyny - mooooc uścisków dla Was Quote
anica Posted February 3, 2015 Author Posted February 3, 2015 "co będzie dalej?" dobre pytanie a propos jamnika :D Aniu, a Wróżka Zębuszka przyfrunęła na stomatologicznej miotle po kiełki z prezentem ? ;) ... jak ja lubię jak Ty coś powiesz Gusiaczku :) Zajrzałam do Was także. Śliczności Taksunia. Jasia się cieszy że miejsce tak cudowne nie jest niezagospodarowane. Ona była dobra i mądra. teraz czuwa nad Wami i Taksunią. Tak się cieszę Aniu.... i będę zaglądać. Cieplutko witam i będę trzymała za słowo!... im częściej!.. tym lepiej! :) Anusiu, zostawiam buziaki i uściski dla Ciebie i Taksi :) Ja, ze szczeniaczków z mleczakami miałam tylko Sarunię (taką malusią jakiś GNÓJ porzucił Ją zimą na cmentarzu)... Pamiętam, miałam taki jasny komplet z lnu i pierwsze ślady krwi zobaczyłam na mojej spódnicy - jak ja się wtedy przeraziłam... a potem co rusz był gdzieś jakiś mały ślad - to wypadają mleczaki i zostawiają po sobie takie małe "pamiątki", zupełnie "nieszkodliwe" ;) Trzymajcie się dziewczyny - mooooc uścisków dla Was a Ty wiesz Berni jak zawsze się cieszę, kiedy jesteś! :) ... jak wrócę napiszę więcej, bo wypadł nam nagle wyjazd i pogonili mnie do jakiegoś szaleńczego załatwiania spraw i pakowania się!... a to już nie moje tempo!...oj nie!... te wszystkie moje przeżycia... albo nie! nie będę narzekała!... będę się cieszyć z Waszych odwiedzinek :) Quote
Sarunia-Niunia Posted February 3, 2015 Posted February 3, 2015 Anulka, miłego i udanego wyjazdu - jeżeli służbowy, niech będzie owocny, jeżeli prywatny - niech będzie udany!!! Buziole :) 1 Quote
JamniczaRodzina. Posted February 4, 2015 Posted February 4, 2015 Bezpiecznej podrózy i czekamy na powrót Aniu :) Quote
anica Posted February 7, 2015 Author Posted February 7, 2015 Dziękuję już jesteśmy :) potraktowaliśmy ten nagły wyjazd jako naukę! ... bo nie wyszło! tak jak miało być! ludzie są naprawdę niepoważni! tyle że ja już inaczej do pewnych porażek podchodzę( najbardziej boję się tych dotyczących zdrowia, życia,rodziny) a te inne, problemy... potwierdzam, funkcjonuje!!! ... wszystko co Ciebie nie zabije to uczyni Ciebie mocniejszym! ... zmartwiła nas Taksunia, całą prawie drogę wymiotowała! a że to było 7-8godź jazdy to był problem! bo Tasieńka była naprawdę wymordowana! nie dostała rano nic do jedzenia, wypiła tylko trochę wody i godź przed wyjazdem podałam jej Stress out jedną tabl ( jak przeczytałam to chyba ze 2-3dni wcześniej powinnam jej podawać) a wymiotowała wodą i pianą, jakby wypiła z litr wody :( i z powrotem to samo! ... będę się bała kolejnej podróży! dobrze że nic się na razie nie szykuje! Quote
Mika31 Posted February 7, 2015 Posted February 7, 2015 biedna mała mój Kacperek też tak robił aż nauczył się chować pod siedzenie na czas jazdy . Quote
Anula Posted February 7, 2015 Posted February 7, 2015 Aniu opróżnij skrzyneczkę. Na chorobę lokomocyjną są tabl Ceremia działają 14 godz.Kupuje się w Lecznicy. Quote
anica Posted February 7, 2015 Author Posted February 7, 2015 Aniu, naprawdę biedna :( nawet wydaje mi się że przez te dwa dni jazdy( tam i z powrotem straciła na wadze, była bardzo apatyczna)... i przez półtora dnia nie siusiała! martwię się żeby tego nie odchorowała :( Dziękuję Anulko za te tabletki nie znałam :) już odetkana skrzynka Quote
Gusiaczek Posted February 8, 2015 Posted February 8, 2015 Ovo dostaje aviomarin, ale na przynajmniej godz. przed podróżą odrobinę jedzenie, by żołądek nie był zupełnie pusty, bo wtedy wymioty murowane Taksa może być z tych nielubiących podróży i już, Ovolina uwielbia po kilku minutach jazdy układa się i śpi :) Quote
Nadziejka Posted February 8, 2015 Posted February 8, 2015 Anico kochana sciskam za malenka , ale miała podróż wymeczajaca ojojjjj bidactwao malunie ciociu kup te tabletunie sciskam ogromnie malizne kokana Quote
anica Posted February 8, 2015 Author Posted February 8, 2015 Jasne że kupię! Ewuś :) i popełniłam błąd! bo Taksuni nic nie dałam jeść!...i może dla tego tak silne ,były te torsje! dziękuję Gusiaczku :) już tego błędu nie powtórzę! to było naprawdę okropne! zaryzykuję twierdzenie że 2-3 takie podróże i pies ma poważne kłopoty ze zdrowiem!.... Quote
anica Posted February 9, 2015 Author Posted February 9, 2015 Taksunia jak każda szanująca się jamniczka nie lubi zimy! ale czemu nie chce zrobić siooo na śnieg, skoro nie lubi?... Wrocław zasypany śniegiem jak rzadko kiedy.... niestety! moja Klusia ,rano dreptała ,dreptała po śniegu ,przysiadała ,wąchała... i tak z 15-20min kiedy pomyślałam że lepiej wrócę do domciu i wyjdziemy za pół godź bo się przeziębi albo całkiem zniechęci do tego śniegu, leciała biegusiem do domciu i szybciutko... na podkład zrobiła swoje wielkie poranne siooooo.... 1 Quote
Nadziejka Posted February 9, 2015 Posted February 9, 2015 Sciskam sciskuniam goraco Was Aniu , to serdunko malunie po prostu miejsca nie ma na tym całym bialuskim dworku , no gdzie tu miejsca wyszukać gdzie .. i nasza skarbunia tez tak przecie z, a ubranka zakładamy , ale nie lubi ubranek , pilnować trza na kazdem kroku , boc przecie wszystko co ujrzy na dworze ....to chce sprobowac ....zjeść ... pomamlac .... o matko jedynoooooo, wiec kaganiec taki malunki mamy już lata cale , z materialku , ale jak widzi szelki kaganiec i ubranko ...to mdleje ... tyle zamieszanka jakby u nas były ze trzy ogromniasi pise serdunka a tu jedna mala pupunka gonzikowa i jak mamy wizyty u wetow , toc jest wtedy koszmar, bo tak trzesie i placze ze boimy o serduszko czekamy teraz na echo serca trzeba zrobić na dniach ech zycie zycie i na starszosc dużo klopotkow i na maluczkosci tez sciskamy was ciociu z naszej krainki zasypanej ze hooo wiec sius na szybko i kupka na szybko a ...no bo jeszcze zapomnialalm ...boc jeszcze nasza skarbenka chce zjeść caly snieg ...no ludu mój ... caly snieg który jest na dworku ech sciskamy Quote
Nadziejka Posted February 10, 2015 Posted February 10, 2015 Jak tam u Was ciociu Taksnkowa my po nocnych spacerkach ...obfitych w ....gumy do zucuia ...wynalezione pzez niunie .... wymoczone , wrocilysmy al. się kierowalal jeszcze dalej na specerusie nocne kaganczyk nalozylam ale mdala ... w tym kaganczyku ... wiec smo ubranko i seleczki , to placz mi urzadzila w przedpokoju na cay glos ... ze ona chce bez niczego skarbenka nasza i tak jak maszerowala na uwiezi , boc mus na wiezi czesm , bc przecie ..dużo um yzutych .. na dworku duoz smieckow które pupunka by chętnie sprobowall .... ech ... sciskamy z dmeczku pozdrawiamy przy wtoreczku Quote
Isadora7 Posted February 10, 2015 Posted February 10, 2015 Taksunia jak każda szanująca się jamniczka nie lubi zimy! ale czemu nie chce zrobić siooo na śnieg, skoro nie lubi?... Wrocław zasypany śniegiem jak rzadko kiedy.... niestety! moja Klusia ,rano dreptała ,dreptała po śniegu ,przysiadała ,wąchała... i tak z 15-20min kiedy pomyślałam że lepiej wrócę do domciu i wyjdziemy za pół godź bo się przeziębi albo całkiem zniechęci do tego śniegu, leciała biegusiem do domciu i szybciutko... na podkład zrobiła swoje wielkie poranne siooooo.... zupelnie jak moja ... trójka bo przybyla mi tymczasowiczka Roma Quote
anica Posted February 10, 2015 Author Posted February 10, 2015 zupelnie jak moja ... trójka bo przybyla mi tymczasowiczka Roma Dorotko, buziole tęskno tu za Tobą... ale pewnie sporo masz na głowie! zaglądaj ... chociaż czasem! dogo bez jamniczych ciotek już nie jest takie same!... niestety nie! ...i na pewno już nigdy nie powiem... że dogo to inna planeta!!! jaka ja byłam naiwna Quote
yunona Posted February 10, 2015 Posted February 10, 2015 Wpadam na chwilkę,Aniu lenisz się , na każdej stronie powinny być fotki pięknotki :) .Nie zamartwiaj się wszystkim , masz cudną jamnisię . Czarodzieje pozdrawiają Taksunię :D Quote
anica Posted February 11, 2015 Author Posted February 11, 2015 Witaj Aluś! i z Czarodziejami ,dzień uratowany ... Dziękuję kochana! a mówił Ci ktoś że jesteś bardzo mądrą kobietą? wszystkie słabe ludzkie punkty, wyłapujesz na odległość!... to zamartwianie... próbuję z tym walczyć!... i znowu masz rację! Taksunia bardzo mi pomaga! łapię się na tym, że jak wracam do domciu wieczorem, ciemno ,zimno, wieje... a ja się uśmiecham do siebie, że zaraz wejdę do mieszkania i będzie wielka radość! że ją zobaczę ,dotknę, że wszystko co w zasięgu, będzie fruwać ...Będzie! Będzie zabawa! Będzie się działo! I znowu nocy będzie mało. Będzie głośno, będzie radośnie... i tak każdego dnia!... rozświetlił ten promyczek... to moje "kiedyś" smutne życie :) a Czarodzieje są słodkozimoworozleniwione :) Harek theBeściak go góry kołami :) lecę do do nich...... 1 Quote
Figunia Posted February 11, 2015 Posted February 11, 2015 Zagladam do Was z pozdrowieniami! Taksunia, nie wolno siuskac w domu!!!! Jaka madralinska, szybko wykombinowala, ze przyjemniej jest kucnac na suchym i cieplym, niz na brrr - sniegu... Wiec wlasciwie, to tylko sie cieszyc, ze to takie zmyslne stworzonka sa...:) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.