Jump to content
Dogomania

Taksa - chwila jamniczej radości :D - jak dobrze że jesteś :)


anica

Recommended Posts

Anusiu, z zachowaniem czystości ... przynajmniej wg mnie to tak średnio!?..  bo jak tylko Taksunia, jest z nami( już chyba na drugi dzień) siooo i koo, dziewczynka robi w jednym miejscu na matę, niestety jednak często się to zdarza! ... jak jestem w domu w niedzielę to zero wpadek!  a jak jesteśmy w pracy ... to zanim przyjdę (przychodzimy na zmianę co ok 4godziny) ... i kałuża jest(maleńka)ale na macie! tak słyszałam że to jest minus nauki siooo na macie!  bo podobno jak się psa wyprowadza systematycznie to już półroczne nie sikają w domciu... a tak, to podobno... na matach nawet do roku!?...

Buziak Aniu12.gif

Link to comment
Share on other sites

Oj, to niedobrze. Chociaz...to jeszcze szczeniaczek jest... 

Mysle, ze trzeba jeszcze troche czasu i Taksunia nauczy sie, ze te sprawy zalatwia sie wylacznie na spacerku.

Pamietam, jak uczylam tego moja Fige. Niespelna 6 tygodniowe malenstwo jadlo i spalo. Ale jak tylko sie budzila, zaraz pedem na dwor, chocby tylko obok bramy...I chwalilam jak udadlo jej sie cos zrobic. To samo w nocy, czasem po 4, 5 razy - to bylo naprawde poswiecenie, ale bylo mi o tyle latwo, ze mialam wtedy urlop. Wlasciwie caly urlop tak wtedy z nia biegalam, w dodatku przez pierwszy tydzien bralam ja ze soba do pracy i rowniez nie spuszczalam z oka. Jak tylko wygladalo na to, ze chce cos zrobic - pod pache i na podworko (5 pietro...).  Efekt - Figa nigdy, przenigdy nie zrobila niczego w domu. Nawet, jak kiedys sie zatrula (uwielbiala najgorsze swinstwa wynajdywac nad Odra, np. stare, rozkladajace sie ryby...) jakims niepojetym cudem trzymala wszystko, piszczala pod drzwiami...pedzilam z nia po schodach, rozczochrana, w kapciach, a to i tak wydawalo sie, ze trwa bez konca...ledwo postawilam na ziemi - od razu, momentalnie ...jak prysznic...nie wiem, jak ona biedna to wszystko dala rade utrzymac... 

Tak to szczegolowo opisuje, bo raz - zeby oddac niejako hold, tej mojej kochanej suni...bo tak zla i podla baba bylam, ze u schylku jej zycia o tym wszystkim zapomnialam, i mialam jej za zle, ze zaczela zalatwiac sie w domu...A przeciez miala juz 19, prawie 20 lat...Nie moge sobie tego darowac...

Po drugie - jestem przekonana, ze gdybys Aniu miala mozliwosc poswiecenia odpowiedniej ilosci czasu, to Taksia takze szybciutko pojela by "co i jak". 

Moze w czasie urlopu sie to uda...Za kazdym razem wyprowadzac na dwor, a potem chwalic, nagradzac...

Trzymam kciuki!!! Dziekuje za buziaczka i tez przesylam (jak sie uda skopiowac...) 

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję Aniu :)  tylko czekam do pierwszej ''Majówki''  i dokładnie zrobię jak radzisz!  nie spuszczę jej z oka ani na chwilę!  będziemy na Mazurach przynajmniej chociaż, próbować nauczyć Taksunię porządku!... ale jak narazie to i tak nasza Lala dba o to ,żebyśmy mieli w co ręce włożyć!...(dobrze wiedziałam, że trzeba się bać szczeniaków) ... chyba że... naprawdę rozpuściliśmy ją okropnie! wczoraj powyrywała i pogryzła kable z głownej puszki UPC( normalnie powyrywała wszystko ze ściany) zero tv i netu, przez dwa dni a dzisiaj zrobiła ''powtórkę z rozrywki'' + do kompletu ,wyrwała gniazdko stare telefoniczne i powyciągała kable :(   .... dobrze że dzisiaj TZ przeszło... ale wczoraj ,był naprawdę zły!

Link to comment
Share on other sites

O matko, toz to (poza wszystkimi innymi klopotami) bardzo niebezpieczna zabawa...

Taksunia zle znosi samotnosc, tak to wyglada...Rozpuszczona...ale jak inaczej??? 

Wspolczuje, bo to problem i choc slyszalam o roznych radach w takich przypadkach, to chyba nawet nie bede o tym pisac...

Link to comment
Share on other sites

Aniu, dawaj wszystkie rady!... jakie tylko masz ;)  ja pożaliłam się pani na spacerku i doradziła ,żebym smarowała cytrynką ... posmarowałam i dzisiaj kable pozostały na swoim miejscu, jeśli chodzi o to że Lala źle znosi samotność... to od paru dni, też tak mi się wydaje( a od samego początku, grzecznie zostawała sama w domciu) mam obawy ,że jest ... przepieszczona, przelelana, przeciuciana.... spróbuję!  chociaż spróbuję!...troszeczkę się wstrzymać :)

Link to comment
Share on other sites

Pierwsza i jak sie okazuje - skuteczna rade juz dostalas i miejmy nadzieje, ze ona wystarczy :)

M.in. mialam wlasnie na mysli takie odstraszajace zapachy (niektorzy w desperacji stosuja tez pieprz...) jak rowniez...drugiego psa - towarzysza...

Jednak jest to rada raczej nie do zrealizowania, bo prawie kazdy by chcial, ale zazwyczaj brak po temu mozliwosci, warunkow... 

Na pewno malutka jeszcze nie rozumie, dlaczego tyle czasu jest w domu samiutka, dlaczego nagle zostawiaja ja te fajne dwunozne istoty, ktore pieszcza, ciumkaja, glaszcza i podtykaja przysmaki...

To kwestia czasu i Taksunia nabierze "madrosci zyciowej" :), ze Opiekunowie wychodza, ale w koncu wracaja i trzeba cierpliwie poczekac...

Link to comment
Share on other sites

Gdyby  tylko była spokojniejsza( istnieje ryzyko,że starciła bym pracę bo mogła by roznieść cały sklep ;)) to najchętniej zabierała bym ją ze sobą do pracy na cały dzień! tak samo jak kiedyś Jasię :)   Taksunia jak przychodzę z pracy to chodzi za mną krok w krok, potrafi wskoczyć mi na kolana jak siedzę przed komputerem... tak trudno ją nie pogłaskać, popieścić... kocham każdy jej ruch, każdy kawałeczek, każde spojrzenie!... jest Przesłodka :)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Chyba Taksunię sucha karma w ząbki kole! już trzeci dzień nie rusza suchego, tam gdzie jej skropię olejem lnianym to dwa, trzy razy chrupnie... i koniec :( 

  jakieś rady?  może są jakieś karmy, które psy ... powiedzmy chętniej chrupią???   Lalunia dostała z wyprawką Royala( znam złe opinie) ja kupiłam Britta junior ale właśnie jak zmieniłam to zaczęły się problemy z chrupaniem!( na początku mieszałam w równych proporcjach ,żeby nie zmieniać gwałtownie, w różnych proporcjach!).... jednak suche... jest wygodne....

Link to comment
Share on other sites

Aniu, suche jest wygodne (dla nas), ale poza tym nie ma chyba żadnych zalet...

Na pewno jest ciężkostrawne i wiem też, że są weci, którzy zdecydowanie odradzają podawanie tylko, albo w większości suchej karmy...

Suche ma być poniekąd suplementem, ot dla przeczyszczenia ząbków na przykład...

 

Ale powiem Ci Anusiu, że moja najukochańsza Sarunia[*] nigdy, przez 12 wspólnie spędzonych lat nie dała się skusić na ŻADNĄ suchą karmę!

Mój kuzyn, który jest wetem i kilku innych twierdzili, że mądre Psisko z tej Jamniczki :)

 

Ja moim Maluchom podaję suchą karmę po śniadaniu - dosłownie po 1/3 garści, tak tylko dla przechrupania, a podaję Im właśnie Brita.

Link to comment
Share on other sites

Moje osobiste są głównie na suchej. Josera Fetival lub Brit Premium M. Fundacyjnym zakupuję też  te same karmy. To dobre karmy i w przystepnej cenie. Co do karmy Brit to, że psiak nie chce poczatkowo jeść to normalne, to jedna z karm ktore nie zawierają uzależniaczy. Najwięcej uzależniaczy ma pedifree i chappi. Dlatego  jak postawi się miseczke z inna karmą zwłaszcza brit i te dwie  marketowe to zawsze psiak wybierze te marketowe. Poza uzależniaczami, wypełniaczami nie zaweiraja one nic. Brit ma fajny skład. Kupale sa małe (co siadczy o trawieniu) i ścisłe.

Skład BRIT:
Kurczak (41%), kukurydza, pszenica, ryż, tłuszcz z kurczaka (konserwowany tokoferolami), olej z łososia, drożdże browarniane, naturalny aromat, suszone jabłka, minerały, wyciągi z ziół i owoców (300 mg/kg), mannooligosacharydy (150 mg/kg), fruktooligosacharydy (100 mg/kg), wyciąg z juki Schidigera (80 mg/kg), miedź organiczna, cynk organiczny, selen organiczny.

Analiza składu:

  • Białko surowe 25 %
  • Tłuszcz surowy 15 %
  • Wilgotność 10 %
  • Popiół surowy 6,4 %
  • Włókno surowe 2,2 %
  • Wapń 1,4 %
  • Fosfor 1,0 %
  • Witamina A 15000 j.m.
  • Witamina D3 1500 j.m.
  • Witamina E 500 mg

Nie wiem czy nie warto spróbować Josera Festival w wersji dla młodych psów. Nie widziałam jeszcze psa który by sie nie achowywał przy festivalu jak Etiopczyk.

"Charakterystyka produktu:
Josera Emotion Festival dla najbardziej wymagających. Dodatek kaczki, ryżu, łososia i pysznego sosu sprawi, że Josera Emotion Festival szybko stanie się przysmakiem Państwa ulubieńca."

 

To sucha karma ale jak się dotknie  ziarenka robia wrażenie  lekko wilgotnych (sos i łosoś). Już po tygodniu daje sie zauwazyć  wiekszy połysk sieci, po dłuższym okresie brania sierść jest naprawdę piękna. Wersja dla młodych psów nazywa się

Josera Emotion Kids

i naprawdę polecam.
 

Co do opinii ja podchodze do tego z rezerwą/ Zobaczie jakiś czas temubyła moda TYLKO SUCHE teraz trzeba nadal o czymś pisać a TYLKO SUCHE  się znudziło wiec trzeba dozę sensacji wprowadzić, więc szczypta o szkodliwości suchego i lecimy. I portal za portalem, gazetki i inne media prześcigają się  w sianiu paniki. Bo na tym polegają media. Gotowane w domu z pewnością jest dobre  ale wiadomo trzeba suplementować. I tylko patrzeć (a już kiedyś było) jak wróci teoria poparta opiniami bliżej nie znanych wetów i instytutów, że żarcie domowe to GMO to coś tam. Tak niektorzy weci moga mówić ze suche jest beee, ale w gabinecie mają z pewnością suche (najcześciej royala) które z pewnością polecaja jako "akurat wyjątkowo dobre". To zrozumiałe mają z tego kasę. Zwłaszcza z royala ktory od czasu przejęcia przez firmę MARS (producent pedigree i chappi) bardzo sie pogorszył i pogarsza nadal. Nie popadajmy w panikę, wybierajmy jedzeinie  n ktore nasz pies je i są pozytywne efekty (sierść, kupy itp) i sa co też ważne na naszą kieszeń. Suche karmy warto zmieniać. Np worek tej jak się skończy to worek drugiej. Przy czym warto robić " płynne przejście". Tzn jak nam sie kończy worek np brit to już mamy josere i wprowadzmy  coraz więce w porcji stopniowo codziennie aż do calkowitej porcji aktualnej karmy. Dobrze dziala na przewód pokarmowy i nie ma potem problemu z przejsciem na inna.

 

 

ps ostatnio praktycznie nie widac  reklamy o tym jakoby Danone uodporniał a pojawiaja sie artykuły (w zasadzie jeden  nieco przestylizowany, zeby wyglądało jako nowośc rewelacja) że to nie prawda ze coś tam, ze ktoś wygrał sprawę. To tak w kwestii trendów narzucanych przez media.

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję :) Dorotko, Berni zawsze można na Was liczyć, Wielki cmok 12.gif i tak będę się kręcić przy Bricie, Joserze i jeszcze Ulv  jak była u mnie ,wspomniała o karmie Fitmin( nie słyszałam)sucha karma w naszym przypadku jest wygodna, pracuję po 10godź ,biegając do domciu, żeby wyprowadzić Laleczkę na spacerek, taki szybciutki!... gotowałam dla Jasieńki bo ... już później tylko gotowane chciała jeść i nie było innego wyjścia! i cięęęężko było!...a to za mało.. a to się zepsuło... bo chciałam zrobić na 2-3dni( później to jadła tylko"dzisiejsze" na drugi dzień już nie ruszyła) w pogotowiu zawsze były puszki( nie mam przekonania że" konserwa" jest lepsza od "suchego")  oczywiście nie karmię Taksuni tylko suchą karmą bo dostaje kości cielęce z chrząstką(od tych mleczaków, uwielbia mamy pół dnia spokoju) surowe łapki drobiowe, gotowane mięsko cielęce,indyk ,wołowe surowe, żółteczko, jabłuszko, marcheweczka, pomarańcze, mandarynki,banany ... i naprawdę jej prawie wszystko po troszeczku ... tak,żebym nie miała wyrzutów sumienia, że tylko suche  ;)... i chyba przekombinowałam!  jak zwykle!...

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj Taksunia heart.gif,skończyła 7miesięcy ,te pierwsze....chyba najlepsze, szczęśliwe i beztroskie siedem miesięcy, nasza klusia waży już 9,40 kg i nie wiem, dlaczego przejmuję się że ma słabszy apetyt ;)

Wszystkiego Najlepszego, Taksuniuheart.gif!!!!!

222.gif

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj Taksunia heart.gif,skończyła 7miesięcy ,te pierwsze....chyba najlepsze, szczęśliwe i beztroskie siedem miesięcy, nasza klusia waży już 9,40 kg i nie wiem, dlaczego przejmuję się że ma słabszy apetyt ;)

Wszystkiego Najlepszego, Taksuniuheart.gif!!!!!

222.gif

 

 

100 lat Taksuniu w najlpeszym zdrowiu

Link to comment
Share on other sites

Dziękujemy :)

Taksunia z "urodzinowym ogonem cielęcym"

2ec61bf4a178d8demed.jpg

.. pół dnia go męczyła!

22218f1f345ffde4med.jpg

aż Lala, zasnęła...

e88e324205cb2f14med.jpg

Romciu, zauważył że jak siedzi przy Taksuni i miesza jej palcem w misce... to chrupie karmę...

66a39555de39d6e3med.jpg

czasem się zastanawiam?... czy u nas wszystko dobrze? ;)

971fb6dec62b62a5med.jpg

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...