kcd Posted December 11, 2014 Author Posted December 11, 2014 Mógłby być pdt, byle domowy... hotelik z zamknięciem niczego nie rozwiąże. Nie udało mi się znaleźć nic takiego... Do końca życia płacić mu za izolację? On dalej będzie tak samo nieadoptowalny... Quote
ewu Posted December 11, 2014 Posted December 11, 2014 Płakać mi się chce jak to czytam:( Biedny głupol nie rozumie ,że przekreśla swoją szansę na bycie tam, gdzie jest szczęśliwy. Quote
Poker Posted December 11, 2014 Posted December 11, 2014 Nie ma co się użalać nad psem, trzeba ratować dobytek kcd. Ja bym go dała do hotelu, gdziekolwiek go zechcą. Wiem ,że to są koszty.Ale nie można narażać kcd na tak duże straty. Quote
kcd Posted December 11, 2014 Author Posted December 11, 2014 Szukamy wszedzie... rozmawialam już chyba że wszystkimi fundacjami, wetami I behawiorystami... Dajemy sobie jeszcze czas do przyszłego tygodnia. Nie wybaczylabym sobie jeśli nie wyczerpalabym wszystkich opcji. Jeśli do przyszłego czwartku nie znajdzie się domowy hotel lub pdt/bdt to w piątek musimy go zawieźć do hotelu. Chociaż serce mi pęka. Quote
agat21 Posted December 11, 2014 Posted December 11, 2014 Kasiu, a u papryki? Tam chyba mają niewiele psów na razie, chyba cały czas ktoś jest z psami, no niedaleko od Warszawy..? Boże, tak Ci współczuję tej sytuacji. No obłęd po prostu Quote
inka33 Posted December 12, 2014 Posted December 12, 2014 Kasiu, znalazłam wreszcie wątek, przypadkiem. Rozmawiałyśmy, próbowałam do Ciebie dzwonić kilka dni temu, nie oddzwoniłaś... :hmmmm: Chyba muszę najpierw doczytać wszystko. Quote
kcd Posted December 12, 2014 Author Posted December 12, 2014 Przepraszam Ineczko musiało mi umknąć w ferworze... dziś rano nabrudzone na podłodze. Zobaczymy co delikwent wymyśli jak będziemy w pracy. Quote
Nutusia Posted December 12, 2014 Posted December 12, 2014 Boże, nasza Florka to jednak pół anioła przy Oriku :( Ale rozmawiałam rano z Ewu i... bądźmy dobrej myśli... Quote
kcd Posted December 12, 2014 Author Posted December 12, 2014 Ja mam na razie 2 potencjalne pdt - nie najtańsze bo około 12 PLN / dzień i dopiero od 4 stycznia. No i to jeszcze nic pewnego - będę rozmawiać z nimi w przyszłym tygodniu. Oba są domowe, więc byłoby idealnie... Zalatwione przez behawiorystkę mojego Tobiego. Quote
inka33 Posted December 12, 2014 Posted December 12, 2014 Kcd, wywiało mi net na pewien czas, a wiedziałam, że nie bardzo w dzień można do Ciebie dzwonić, więc rozmawiałam z ewu. Masz jeszcze awaryjne dt ;) - na te 3 tygodnie wyjazdowe (minus jeden dzień świąt), czyli do 6 I, max do 8 I po południu. Stracha mam, ale i wsparcie TŻ, który uważa, że panikuję na zapas. :roll: Zmieniło sie tylko to, że w razie takiej ewentualności muszę poprosić o symboliczne 2zł dziennie - na pomocnicę spacerową. :oops: Aha, mam tylko napoczęte opakowanie KalmAid (dla Bomby), więc dla Oriego by się coś przydało, bo to Sylwester będzie... :pissed: A i tak najbardziej będę trzymać kciuki za kocie Katowice!!! :happy1: :thumbs: :kciuki: Quote
kcd Posted December 12, 2014 Author Posted December 12, 2014 Ineczko jesteś cudowna! Ogromne dzięki za pomoc, spacery pokryję z własnej kieszeni oczywiście. Załatwię u weta kalmaid oczywiście i zapas karmy. Jutro jedziemy testować Oriego na koty. Żeby tak chociaż jedna dobra wiadomość... Quote
malagos Posted December 12, 2014 Posted December 12, 2014 Inka?... ? To Ty weźmiesz Oriego?....... Quote
inka33 Posted December 12, 2014 Posted December 12, 2014 Inka?... ? To Ty weźmiesz Oriego?....... Ewentualnie tak. :grins: Tylko na 3 tygodnie - do Otwocka. Ale jeszcze najpierw :kciuki: za... kocie Katowice. Quote
kcd Posted December 13, 2014 Author Posted December 13, 2014 Jesteśmy umówieni dziś o 16:00 z kotem o osobowości Garfielda. Jest przyzwyczajony do psów i nawet szczekanie nie robi na nim wrażenia. Więc wszystko teraz w łapach Orisia Quote
inka33 Posted December 13, 2014 Posted December 13, 2014 No i jak tam spotkanie z Garfieldem?? Też jestem ciekawa... :nerwy: Quote
ewu Posted December 13, 2014 Posted December 13, 2014 Jest dobrze, Ori merda na kota. Kasia zda relację:) Quote
inka33 Posted December 13, 2014 Posted December 13, 2014 Jest dobrze, Ori merda na kota. Kasia zda relację :) No, to jutro (tak?) Ty się będziesz stresować :siara:, a my Tobie do towarzystwa! :kciuki: Quote
kcd Posted December 14, 2014 Author Posted December 14, 2014 Poszło nie najgorzej. Ori był na początku trochę przestraszony, trochę poszczekiwał. Ale powąchał kota i nie chciał go zjeść a to chyba najważniejsze. Postanowiliśmy dać mu godzinę na przemyślenie i spróbować jeszcze raz. Za drugim podejściem było już dużo lepiej Ori merdał wesoło i trochę nieśmiało, ale grzecznie obwąchał kotu dupkę Quote
kcd Posted December 14, 2014 Author Posted December 14, 2014 Spedzamy wlasnie ze soba ostatnia leniwa niedziele. Troche nam smutno. Quote
kcd Posted December 14, 2014 Author Posted December 14, 2014 Tu filmik z ostatniej fazy pierwszego podejscia z kotem: http://youtu.be/RdyLksv-JJ4 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.